Skocz do zawartości
Nerwica.com

mio85

Użytkownik
  • Postów

    380
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez mio85

  1. Hmmm, ale Miko pisze, ze w ogole nie wplywa na dope i serotonine. Czyli miansa dziala tylko na noradrenaline? Skad wtedy to tycie i spanie? Noradrenalinowe edronax i wellbutrin, zachowuja sie typowo dla podniesienia poziomu tego neuroprzekaznika - pobudzenie, brak apetytu, niepokój. Nie pojmuje. Ogolnie ten opis praktycznie miazdzy mianse. Mirta w takim razie powinna byc chyba pierwszym wyborem z tej grupy lekow. Ma wiecej argumentów, dla ludzi, ktorzy nie wiedza ktory z 3 przekaznikow jest odpowiedzialny za chorobe
  2. No to kolejny props dla mojego lekarza. Po jakim czasie to mija? To rzuca trochę inne światło dla mnie na ten lek. Poprawia libido, a jedynym minusem jest tycie. Mysle, ze bedzie warto ja przetstowac kiedys. Jakies znaczace roznice pomiedzy miansa a mirta?
  3. Szkoda że nie wspomniał, że to przejściowe A skad wiesz, przeciez nie brales? z tego co mi mowil, to jest to efekt dzialania leku, a nie skutek uboczny, wiec watpie by mialo to minac. Dodam, ze na trittico problem ze wstawaniem nie minal mimo uplywu 4 miesiecy (100 mg), a konowal twierdzi, ze mirta i miansa, to jesli chodzi o sen w porowaniu z trittico bomba atomowa. Dlatego sie boje. Czemu mialbym mu nie wierzyc?
  4. Przy remisji nie jest źle. Troche może tylko pamięć i koncentracja szwankuje. Z kreatywnością nie mam problemu, a odczuwanie świata jest piękne w porównaiu ze stanem depresji. Naprawdę cieszą małe rzeczy, czerpie radość z pogody, z pracy. Na pewno nie mam pustki emocjonalnej. Wlasnie na fluo robie sie bardziej wrazliwy, uczuciowy. Potrafie sie smiac do rozpuku, a takze plakac kiedy trzeba. Spada mi tylko motywacja, zadowalam sie byle czym. No i z seksem jest duzy problem.
  5. Zgadzam się z wami Panowie, ze SSRI jest chemicznym syfem, bardzo niebezpiecznym, ale czy bardziej niz mirta? Mirta potrafi zrobic z czlowieka slonia (waga) co nie jest normalne, a poza tym slyszalem, ze tez zakloca mocno jasnosc myslenia. Moj lekarz twierdzi, ze mozna po niej przespac caly dzien. To juz sa konkretne argumenty, ktore moga mocno zaburzyc zycie, troche bardziej niz SSRI. Po fluo np. śpię normalnie. Ale nie wiem nie bralem jej. W SSRI najgorsze sa dysfunkcje seksualne, spowolnienie i ogłupienie (ciężko się myśli, pamięć szwankuje).
  6. No stary to bedzie duet. Ja co prawda do fluo, ale tez chce wziac wella tylko na poprawę funkcji seksualnych. Jak ci pomoze 150 przy 300 wenli to bedzie to dla mnie fantastyczny znak:). Raportuj co jakis czas. Dziwi mnie tylko, ze mirta nie zadzialala w kwestii libido.
  7. Niestety obecnie nie ma takich leków. Obudźmy się, nie żyjemy w bajce. Wszystkie antydepresanty są niezdrowe dla organizmu. No może poza tianeptyną. Mimo to, żre je bo nie mam wyjscia, jak 3/4 ludzi stad. Albo chcesz się wyleczyć, albo nie mieć uboków. Mozesz jeszcze tracic czas na suplementy.
  8. Akurat dla ludzi, ktorym pomaga to jest jej wielka zaleta i cecha, ktora ja wyroznia sposrod wszystkich lekow. Dzieki jej zmagazynowaniu, moge nie brac leku nawet kilka dni i nic sie nie dzieje. Nie jestem od niego przez to az tak mocno uzalezniony. Fajne jest to, ze jak zapomnisz wziac dawki, to nic sie nie dzieje. Wszystkie leki powinny tak dzialac. A tak np. nocujac poza domem, masz schizy bo musisz rano tabletke wziac, a jak bierzesz tianeptynke to 3 razy dziennie musisz o tej przyjemnosci pamietac. Ciekawe, czemu specjalisci z Servier nie wpadli na to, zeby puscic lek, ktory trzeba by zazywac co godzine. Dla mnie to jest chore.
  9. Nie, nie bralem. bardzo powaznie sie zastanawialem nad nia. Jak zaproponowalem lekarzowi sertre i wenle to powiedzial, ze wenla podobnie jak fluo aktywizuje. Wybralem wenle, ale zrezygnowalem po 4 tygodniach, za bardzo kastrowala. Moze jak kiedys przestanie dzialac fluo, to wtedy bedzie to chyba pierwsza opcja nowego leku. A tak to nie mam po co zmieniac.
  10. A kto go reklamuje? W tej chwili wlasnie ma on bardzo zla prase i wszyscy go deprecjonuja. Zaburza libido, jak wszystkie SSRI, wiec tego nie da sie przeskoczyc, a jest jedynym sposrod nich, który nie zamula, a pobudza. Mi nikt nie mowil, ze po nim bedzie, jak w raju, bo wiadomo, ze to bajki. Ale faktu, ze setkom tysiecy ludzi pomogl nie mozna podwazyc. Przereklamowany to jest escitalopram, którego konowały zachwalaja jako lek o najmniejszych skutkach ubocznych.
  11. Ale co odradzasz? Trzeba zachować dluższą przerwę między inhibitorem MAO, a SSRI. Lekarz tak ci kazal?
  12. Jakiego rodzaju te zaburzenia? Ja tez mam. Mam rozmazany obraz, ale tylko kiedy patrzę na cos z daleka. Najgorzej jest z czytaniem liter w telewizji. Najlepsze jest to, ze okulistka stwierdzila u mnie wade wzroku, co oczywiscie potraktowalem jako zart, bo kiedy mam na fluo reemisje to widzę normalnie. Moze mam nieznaczną wadę, ale to nie ona powduje zamglony, rozmazany, podwójny obraz, ale nerwy i fluoksetyna, która je nasila na początku działania.
  13. A co z ta zmodyfikowana wersja ketaminy? Pracuje ktos nad tym?
  14. mio85

    AMANTADYNA (Viregyt K)

    Jakie skutki uboczne odczuwaliscie przy braniu tego leku?
  15. No wlasnie - garstka osob. Zycze ci powodzenia, ale jak zmagasz sie z czyms silnym, to tianeptynka za duzo nie wskórasz, sam próbowałem i byłem po niej strasznie przymulony. Nie wspominajac o tym , ze to cos trzeba lykac trzy razy dzienne co jest smieszne w dzisiejszych czasach, kiedy mamy leki o przedluzonym uwalnianiu.
  16. Nie ma w tym nic dziwnego. Pierwszy miesiac to dla lękowców - w tym dla mnie - istne piekło, lęki się znacznie nasilają po 2,5 - 3 miesiacach zaczyna dominowac spokoj. Miko miejmy nadzieje, ale czemu od wynalezienia pierwszego SSRI zabrali się dopiero kilka lat temu za glutamine, czy tak ciezko bylo na to wpasc wczesniej? Poza tym, oni sa tak obsrani ze wzgledu na bezpiezenstwo leku, ze wydaja w takich dawkach, ze skutecznosc jest taka jak w placebo. Gdyby nie tak restrykcyjne przepisy pewnie wszystkie leki wychodzilyby w dawkach 3xkrotnie wiekszych niz obecnie.
  17. Stary ja juz przestalem sie ludzic, a ty jeszcze wierzysz na jakis cud medycyny?? W psychiatrii to raczej niemozliwe. Badan diagnostycznych juz bardziej nie da sie chyba rozwinac, a depresji zdiagnozowac jak sie nia dalo pincet lat temu tak i teraz. Gdyby cos bylo ciekawego w farmakoterapii, to mowiloby sie o tym, ze przelom jest blisko. Tymczasem, my dostajemy informacje, ze niebawem (czyli 5-10 lat) wyjdzie substancja xyz 56rty, ktora jest lekko zmodyfikowana wenlafaksyna. No przeciez to zakrawa na kpine! Ja nawet nie chcialbym od nich zbyt wiele - niech dadza cos na serotonine, ale na litosc boska, zeby chociaz przy tej samej skutecznosci mialo choc troche mniej skutkow ubocznych, a nie, ze nas dokumentnie kastruje i oglupia (jak wszystkie obecne). Oni sobie nie potrafia poradzic z niwelowaniem niepozadanych ubokow, wiec gdzie tu marzyc o nowym dobrym leku? Mimo uplywu dekad my nawet nie jestesmy na poczatku drogi w diagnozowaniu depresji, leczenie wydaje sie byc w sferze marzen. Takze Kalebx3 ja juz sie nie ludze, nawet jak dojdzie do przelomowego odkrycia to jest to perspektywa jakichs 10-15 lat plus 10 lat na wprowadzenie leku. Wtedy moje zycie bedzie jednak juz na etapie finalnym. Z zalu chyba bym sie wowczas pochlastal. Potwierdzam przeciwlękowe dzialanie fluoksetyny. Ogolnie nie chce ci nic sugerowac, ale mozesz zalowac, ze z gamy lekow ktore brales nie sprobowales fluo, bo ona jedyna wyroznia sie sposrod serotoninowego badziewia. Ma cos w sobie i to nie przypadek, ze kiedys zrobila furrore i do dzis jest w czubie najczesciej przepisywanych dragow
  18. Jak nie miałes duzych ubokow przy wejsciu na ten lek i jestes juz na nim 6 tygodni to owszem mozna myslec o zwiekszeniu dawki. Mysle, ze waga nie ma tutaj znaczenia.
  19. Wg mojego psychiatry Fluo tak długo stacjonuje w organizmie, ze nie ma znaczenia, czy bierzesz ja wieczorem, czy rano, choc ja mialem co do tego pewne obiekcje i wolalem lyknac z rana cala porcje. Schemat dzialania tego leku sie nie zmienia wraz ze zwiekszeniem dawki, moze tylko wplynac na jego skutecznosc. Tzn. jesli na 20 mg w czasie 3 miesiecy nie czujesz sie jeszcze tak jak powinienes, to znaczy jestes jeszcze za bardzo ospaly, albo zdenerwowany, to 40 mg powinno zmniejszyc te zaburzenia, tak bylo u mnie. Moim zdaniem kategoryzowanie dawek, jakoby 20 mg, mialo działać na depresję, 40 dodatkowo na lęki, a 60 jeszcze na coś innego nie znajduje pokrycia w praktyce. Raczej nie ma tu takich konotacji jak przy wenlafaksynie - tam dzialanie na okreslony neuroprzekaznik zalezy od dawki (75mg serotonina, 150 - serotonina i adrenalina).
  20. to troche zmienia postac rzeczy i jest dziwne. A jak sie czujesz? Wrocilas do pelni zdrowia po tych 9 miesiacach? Moze to byc tez efekt zwiekszenia dawki, albo dzialanie innego leku, chyba ze bierzesz solo?
  21. No jest ciezko. Musisz probowac, najpierw sprobuj wywalic betabloker, jak nie pomoze to wypisz wymaluj skutek brania SSRI. Wtedy mozesz probowac zmiany leku, albo dodanie czegos mogacego zmniejszyc dysfunkcje seksualne. Na poprzednich stronach masz nazwe takich substancji.
  22. Rece? hahaha, spytaj sie lepiej co mi po nim nie drzy. Naprawde, po fluoksetynie mieśnie drżą u mnie okrutnie, najbardziej chyba ręce, uda i łydki. Jak je napinam, to jet to po prostu drżenie samoistne - noga sama mi "lata". Nie wiem czy to nie efekt tego, że fluo blokuje na początku dopaminę - w końcu takie objawy są charakterystyczne dla osób z parkinsonem. Agonista dopaminy w niewielkiej dawce, moze wyeliminowalby ten problem. Ja niebawem bede probował do seronilu wellbutrin. Na pocieszenie powiem ci tylko, że u mnie przy remisji to drzenie mija po 2-3 miesiacach, i wtedy w dloniach mam taki spokoj, ze w towarzystwie mogę w odrożnieniu od zdrowych polewac alkohol.
  23. Czy piracetam poprawia tylko mikrokrazenie w ozgu, czy ogolnie poprawia krazenie krwi? W skutkach ubocznych stoi zwiekszona pobudliwosc seksualna, wiec wydaje mi sie, ze poprawia krazenie ukladu krwionosnego.
  24. Szansa jest zawsze, ale nie wiadomo kiedy to moze przejsc. 4 tygodnie to nie tak dlugo. Po 3 miesiacach mozesz zaczac sie martwic i probowac czegos z listy, ktora wisi na tej stronie. Masz remisje? Moze depresja jest powodem obnizonego libido, u mnie kiedy mam depresje i nie biore SSRI tez jest z tym problem. Teraz zauwazylem, ze na SSRajach jest mi strasznie zimno w stopy, co wskazuje, ze krazenie krwi musi byc bardzo spowolnione. Moze to jest przyczyna problemow z erekcja. Tez macie problem z krazeniem przy ssrajach?
  25. Patrze na ta tabelke i oczom nie wierze. Depresja daje niemal takkie same objawy jak niedoczynnosc tarczycy. Jednak wedlug lekarza, ktory napisal ten artykul leczenie depresji T3 nie dawalo zadowalajacych rezultatow: http://www.endokrynologia.net/tarczyca/problemy-psychiczne-depresja-zm%C4%99czenie-choroby-tarczycy
×