Skocz do zawartości
Nerwica.com

mio85

Użytkownik
  • Postów

    484
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez mio85

  1. Jak z tymi małymi dawkami amitryptyliny? Może zadziałać na dopaminę i zmniejszyć anhedonie I lęki?
  2. Tak mało osób go bierze? Wiele pochwał zagranicą ale jednak to stymulant, mógłby zwiększać lęki i powodować problemy ze snem u mnie. Al z drugiej strony i tak mam to na Ssri i to w dużej skali, więc w sumie niczym nie ryzykuję
  3. A jak mam się nie skupiać, jak lęk jest tak kur...ski, że nie mogę wyjść z łóżka i boję się wyjść z pokoju. Pocisz się, kanapki nie możesz sobie zrobić bo ci się ręce trzesą. Nie możesz się nie skupiać na skutkach ubocznych jak lęk wolnopłynący towarzyszy Ci cały dzień. Nie czytam książki, nie oglądam Tv bo mnie to nie obchodzi kiedy w głowie mętlik i mięśniach lęk. Plus nic nie sprawia przyjemności, a jak chcesz coś zrobić to wszystko wypada z rąk. Jestem spowolniony, a myślenie na poziomie 8 latka. Tak działają na mnie te leki. Jeśli jednak zdarzy się cud i Prozac zacznie działać jak kiedyś, to wszystko zniknie. Jeśli nie pozostaje sznur. Widzisz jak różne są oblicza depresji u niektórych. Każdemu jest ciężko, ale jeden idzie do pracy, a drugi nie może pracować. Jeden wyjdzie do sklepu, a drugi woli być głodnym, ale lęk mu to uniemożliwia. Jeden czyta książki, drugi nie ma chęci na przeczytanie posta na Fb. Jeden się spotyka że znajomym, drugi boi się odebrać telefon. Tego co ja przeżywam nie życzę nikomu.
  4. Lepsze niż moklobemid? Masz ciężką depresję? Ja mam taką, że nie mogę pracować, Ty jakoś funkcjonujesz w pracy.
  5. To ciekawe, w większości przypadków raczej nic nie działa lub każdy ma ten jeden. To nieźle w twoim przypadku, ale splaszczenie emocjonalne też nie jest fajne. Cóż to jednak jest przy lęku na którym możesz tylko siedzieć w domu i nie zwariować albo skończyć z sobą. Ja mam tak na każdym Ssri. Plus oczywiście rozregulowanie całego organizmu: brak snu, apetytu, regulacja temperatury- w domu się pocę z nerwów, na zewnątrz zamarzam, problemy z pamięcią i kastracja chemiczna narządów płciowych. No jak tak można żyć? Jestem z siebie dumny, że przeżyłem tak rok. Tylko, że powinienem sobie współczuć że już tak długo żyję, aniżeli się cieszyć z egzystencji. Coś tam myślę o fluoksetynie, ale te opinie mnie nie przekonują, a kilka lat temu wenlafaksyna była dla mnie jednym z najgorszych leków, a trochę podobieństw jest
  6. Można mieć w normie A przyczyną będzie tarczyca? To jak to stwierdzić? A co jeszcze próbowałaś i z jakim skutkiem?
  7. Ja zawsze potrzebowałem 2 miesiące na każdej dawce, co finalnie daje mi 6 miesięcy czekając na cud i remisję. Dopiero 2 miesiące na 20 mg i jest bardzo źle, zaczynam 30, ale jeśli nie będzie żadnych postępów to nie wiem czy wytrzymam 6 miesięcy, no i czy w ogóle zadziała. Jak stracę 6 miesięcy to chyba będzie koniec. Nie wiem czy moja głowa wytrzyma tak długi okres lęku. Prozac jest bardzo wolny i dziwny, przez kilka miesięcy musisz wierzyć w coś czemu twój obecny stan i rzeczywistość przeczy. Ale 6 razy zawsze zaskakiwał z upływem czasu. Jestem rozdarty. Alternatywa to Brintellix lub Valdoxan, czy to w ogóle zadziała? Ale chociaż może jak inne Ssri nie zrobi ze mnie głupka i nie podbije lęku.
  8. Czy można dodać do Ssri aby działał przeciwlękowo i w jakiej dawce?
  9. Najpierw 20, później 30,40. Świetna na lęk, jeśli się ustabilizuje i zacznie działać lęk znika. Jednak do dwóch miesięcy lęk może być bardzo nasilony. Teraz ledwo to wytrzymuję i nie wiem czy one znikną. Czekam na 20 mg i jest tylko gorzej. Co bierzecie na stałe na lęki przy SSRI? U mnie zawsze się pojawiają i nie przechodzą. Pregabalina działa fatalnie, Hydro za bardzo zamula, a benzo działają ale wiadomo że nie będę brał na stałe.
  10. Ktoś bierze aktualnie na zredukowanie lęku przy SSRI? Działa na dopaminę więc może zwiększyć, czy zmniejszyć lęki?
  11. Niekoniecznie, bo ja miałem tylko uboczne rok temu jak lek nie zadziałał. Ile przerwy od fluoksetyny? Ja zrobiłem 5 miesięcy, ale to i tak mogło być za mało. Dziś znów jest lęk. Czekaj yeraz dlugo na 40 mg. Kurde za drugim razem powinien działać. Zawsze czekałem dłużej ale wchodziło finalnie. Restartowałem kilka razy na przestrzeni lat i tylko ostatnio nie zaskoczyło.
  12. No ciekawił mnie zawsze ten lek. Tylko ponoć szybko się wypala. Nieprzypadkowo w końcu jest tak rzadko przepisywany i niepopularny. Coś z nim musi być nie tak. Ja ci powiem, że u mnie jak znika depresja to lęk również, jakby nie mogę oddzielić tych dwóch aspektów. Pojawiają się i znikają razem u Ciebie tak nie jest?
  13. Tylko fluoksetyna działa. Po zeszłorocznym poop out, właśnie do niej wracam. 7 tydzień 20 mg, było ciężko, ale dziś pierwszy dzień bez lęku więc może znowu zadziała jak kiedyś. Nie ma niestety nic podobnego do fluo. Wg mnie 5HT2C jest kluczem, a to ma tylko Valdoxan ale zawsze się bałem że za słaby. Jak nie zadziala, to może dołączę Valdoxan do fluo żeby już innych receptorów serotoninowych nie ruszać tylko ten czysty 5HT2C, którego antagonizm daje wg mądrych głów dopaminę. U mnie brakuje dopaminy zdecydowanie, ale Wellbutrin jest z kolei bardziej noradrenalinowy.
  14. Zgadza się , ale jeśli się nie mylę są to badania krótkoterminowe. U mnie zmniejsza apetyt, przez pierwsze 2 miesiące jem bardzo mało i spadam z wagi. Kiedy zaczyna działać, nie mam zwiększonego apetytu nadal, jem 3 razy dziennie do 2 000 kalorii, biegam codziennie i mimo wszystko mam zawsze kilka kg nadwagi. Myślę, że długoterminowe branie zwalnia metabolizm.
  15. Ja przechodziłem, ale próba nieudana. Fluoksetyna dzialała, sertralina, może mniej ubocznych, ale lęku nie zlikwidowała , no i na depresję też nie pomogła. Przy 100 mg nie mogłem spać przez miesiąc
  16. A wcześniej co próbowałaś? Jakbyś porównała Brintellix z SSRI? Fajnie, ze mniej ubocznych ale jakoś nie mogę uwierzyć w siłę tego leku. Tobie pewnie jeszcze dodatkowo pomaga Trittico, lit i pregabalina.
  17. A lęki też były czy tylko depresja?
  18. A wcześniej próbowałeś jakiegoś Ssri, czy wortioksetyna to pierwszy antydepresant i od razu trafiony?
  19. Jak oceniasz działanie po tym czasie?
  20. Co to znaczy że masz określony poziom serotoniny? Chodzi o stężenie we krwi? Jeśli tak to nie ma większego znaczenia. Nie ma chyba norm mówiących o tym jaki powinien być stosunek tych neurotransmiterow we krwi. Dla każdego jest to kwestia indywidualna, poza tym nie wiemy jak te "ilości" przekładają się na działanie receptorowe i efekt finalny, czyli przekroczenie bariery krew-mózg. To ilość serotoniny, dopaminy i noradrenaliny w mózgu ma znaczenie, a tego niestety nie można zmierzyć. Stąd nadal nie ma ustalonych głównych przyczyn biochemicznych depresji. Tak to wszyscy badali by sobie poziom neuroprzekaznikow we krwi który wskazywalby depresję i określał jej przyczyny.
  21. Najdziwniej, najdłużej, najgorzej wkręcajacy się SSRI. Dla mnie wchodzenie na ten lek to piekło. Dziwne etapy, które trwają wieczność. Żeby przestać płakać i nie czuć totalnej beznadziei najpierw Cię zderealizuje i tak zwiększy lęk, że nie będziesz mógł spać i masz myśli samobójcze. Gdy to trochę ustąpi wchodzi etap kompletnego zobojętnienia, stajesz się mameją - tracisz swoją tożsamość, charakter, nie masz własnego zdania mogą Cię zgnoic A Ty nie zareagujesz. Ale chociaż nie myślisz już o tym, że nie chcesz żyć i nie boisz się wyjść do sklepu, chce ci się chociaż pół godziny pogapić się w telewizor. Teraz tak ok. dwa miesiące nie wiedząc czy 20 mg starczy, aby wróciła radość życia i zainteresowania oraz energia do podjęcia pracy. Jak nie zwiększanie do 30 i czekanie, poźniej 40 i czekanie. W tym leku nie ma drogi na skróty, musisz przejść kolejno te etapy i zaliczyć hierarchicznie każdą dawkę. Przynajmniej ja tak muszę. Najdłuższa podróż życia, ciekawe czy wytrwam.
  22. Znaczy Ty tak mozesz odczuwasz, ale ja znalazłem takie dane. Im Ki niższe tym silniejszy wpływ na receptor z tego co pamiętam : Agomelatine: with serotoninergic 5-HT2C (Ki = 631 nM), fluoxetine Ki= 194 nm https://www.sciencedirect.com/topics/pharmacology-toxicology-and-pharmaceutical-science/agomelatine 4 artykuł licząc od góry. Bardzo ciężko w ogóle znaleźć coś na ten temat, podczas gdy Ki fluoksetyny można sprawdzic wszędzie. Generalnie z tego co czytam we fluoksetynie wplyw na ten receptor ma znaczenie, a w agomelatynie nie jest to do końca jasne. Przekonałoby mnie to gdyby Ci pomogła solo, ale Ty masz koktajl leków więc pewnie jakaś synergia ich wszystkich Ci pomaga. Ważne, że działa. 1) Although the affinity of agomelatine at 5-HT2C receptors is about 1000-fold lower than that at MT1 and MT2 receptors 2)Agomelatine, which is a relatively weak and non-selective 5-HT2CR antagonist, did not produce a significant effect, while the hyperactivity produced by the potent and selective 5-HT2CR antagonist SB242084
  23. Dziwne to bo melatoninę ludzie biorą na potęgę, nawet sportowcy jak Świątek więc musi być bezpieczna i dobrze zbadana. A jak działała w kwestii depresji i lęku na Ciebie w porównaniu z innymi Ssri?
  24. Lęk nie do ogarnięcia, bezsenność, drżenie mięśni, myśli samobójcze. Kto wie czy to nie był zespół serotoninowy.Nie życzę tego nikomu Lęk nie do ogarnięcia, bezsenność, drżenie mięśni, myśli samobójcze. Kto wie czy to nie był zespół serotoninowy.Nie życzę tego nikomu
×