Skocz do zawartości
Nerwica.com

shadow_no

Administrator
  • Postów

    4 790
  • Dołączył

Treść opublikowana przez shadow_no

  1. Thazek, wiesz, gdyby nie to że jestem leniem to Częstochowa nie ma tylko jednej dzielnicy na której obecnie mieszkam.
  2. Thazek, na szluga jak najbardziej. Jeżeli chodzi o skręta to jeszcze nie złapałem kontaktów do lokalnych dilerów po przeprowadzce.
  3. Mad_Scientist, a tu głosowanie pomyślnie wypada:)
  4. Kolejny dzień na maksa pracowity i na maksa po mojej myśli. Pomimo siedzenia cały dzień przed komputerem czuje się bardzo dobrze. :)
  5. KeFaS, aby napisać post wymagana jest rejestracja konta. Żeby się zarejestrować jest wymagane wypełnienie captchy. Niestety boty są sprytne. Jak captcha była mocniej zaszumiona to dostawałem dziennie wiele maili, że kody są nieczytelne. Niestety musiałem iść na kompromis.
  6. Monika1974, no kiedyś mógł. Teraz mnie to drażni. No ale z drugiej strony na fajce się poznaje najwięcej osób.
  7. Monika1974, przez to rzucanie moje tak mi się popieprzyło że ogólnie kobieta z papierosem już nie wygląda tak kręcąco jak dawniej. Ale Neu(e)rotyk ma racje.
  8. Zee, "oprócz wyprowadzki" oznacza że nie bierzesz tej opcji w ogóle pod uwagę? Jeżeli tego typu sytuacje jak napisałaś pojawiają się systematycznie od 21 lat to wg. mnie ciężko będzie zaradzić coś z dnia na dzień. Bardziej radykalnego rozwiązania niż wyprowadzka osobiście nie widzę. A piszę to mając właśnie również 21 lat i będąc od paru tygodni na swoim. Mimo, że w domu miałem dobrą atmosferę i pomijając średnie porozumienie rodziców między sobą - mnie to zazwyczaj nie dotyczyło. Jak się kłócili a raczej mało ze sobą rozmawiali etc. ja i reszta rodzeństwa byliśmy względnie chronieni ale dało się odczuć atmosferę. Wyprowadzka powoduje to, że to Ty jesteś osobą która odpowiada za to co się dzieje wokół Ciebie i masz wpływ na wszystko co się dzieje wokół. Dlatego mimo wszystko polecał bym Ci właśnie takie rozwiązanie. To również wpływa na relacje dziecko-rodzic. Widząc się co kilka dni/miesięcy etc. spotkania wyglądają zupełnie inaczej.
  9. Miro, wyżej Lady_B napisała że jest w szoku że masz 10 lat i zrozumiałem że to Twój wiek.
  10. Monika1974, hee ja właśnie kupiłem trzy dni temu (tak, trzy dni temu i nadal mam) paczkę cienkich miętowych lm-ów bo musiałem kilka współlokatorce oddać. I tak se właśnie kopcę teraz.
  11. Miro, właśnie coś mi nie hallo było. Jak byś miał 10 lat to urodził byś się chyba dorosły.
  12. Miro, pociągłem pare razy od znajomych ale jakoś nie bardzo mi podeszło. Ci sami znajomi co przerzucili się na e-fajke teraz wrócili do normalnych. Także bardziej chyba działało to, że wydali kasę na efajkę i szkoda im było żeby wyrzucić.
  13. Lady_B, raz chcialem rzucać z jakimiś gumami z nikotyną. Wziąłem dwie gumy na raz jak mnie zaczęło już ssać na maksa palenie. Efekt? Reszta opakowania poszła do kosza bo tak mnie zaczęło palić w płucach że myślałem że mnie wypali od tej gumy. Moja eks też sobie wzięła taką żujkę wtedy i myślałem, że mi zejdzie ze świata taki sam efekt miała. Jestem od tej pory strasznie sceptycznie nastawiony do tych specyfików.
  14. Lady_B, Przypomniało mi się, mojego kolegi tata rzucając palenie zaczął jeść lizaki. Rzucił fajki na jakieś dwa tygodnie po czym wrócił do palenia. Dodatkowo po każdej fajce teraz je lizaka.
  15. Sabaidee, chcę pocztówkę! I przyklejoną w Bangkoku nalepkę z adresem forum. Znajdziesz godzinę w tych 100 dniach?
  16. shadow_no

    Cześć i czołem!

    f_ola, Twoje ambicje pokrywają się z tym czego oczekują rodzice? Pamiętaj, że życie nie polega na udowadnianiu innym jaka jesteś tylko ważne czego Ty pragniesz i co chcesz osiągnąć.
  17. shadow_no

    Siemka

    ...lub subforum poznajmy-si-f29.html
  18. shadow_no

    witam wszystkich

    wojtekp, witam na forum! :)
  19. To ja podtrzymam tę tradycję pozytywnych postów. :) U mnie dzień mija bardzo przyjemnie, zaczęło się od telefonu który tylko upewnił mnie, że idę dobrą drogą jeżeli chodzi o sprawy zawodowe. Później odwiedziny rodziców, dalej ogarnięcie się po czterech dniach libacji i spotkań ze znajomymi które wypadły duże lepiej niż mogłem przewidywać. No a teraz walczę po raz kolejny z rzucaniem palenia ale powiem Wam, że mimo że najdłużej nie paliłem 2 dni to i tak mocno ograniczyłem kopcenie. Oby więcej takich dni jak ostatni tydzień. Mimo, że ledwo żyję ze zmęczenia to jest to pozytywne zmęczenie. No i na forum mam więcej czasu od dzisiaj. :)
  20. ketjow, przed chwilą dodałem nasze forum do systemu taptalk. Nie mam możliwości sprawdzenia czy pojawiło się już w wynikach wyszukiwania lecz zapewniono mnie że tak jest. Dzięki za cynk. :)
  21. Sarina_21p, witam na forum. Już kolejna osoba która napisała, że odstawienie kofeiny sprzyja poprawie samopoczucia. Na mnie osobiście średnio to działa, powiem nawet, że bez kawy w ciągu dnia czuje się jeszcze gorzej. Ale każdy jest inny, nie zaszkodzi spróbować. Pozdrawiam!
  22. dune, niestety mieliśmy problemy z serwerem. W chwili obecnej już powinno być wszystko w porządku.
×