Monika1974, mnie to niewiele mówi ale zapytam mamę.
Ka_Po, No już od soboty na swoim. Się aklimatyzuję ale powiem Ci, że nerwiczka jak by zniknęła przez ten natłok zajęć. Codziennie coś do zrobienia, ale i tak już dzisiaj mam więcej czasu. Do wczoraj było ciągle malowanie, sprzątanie, wnoszenie gratów etc. Już dzisiaj czuję się że jestem u siebie:)