Skocz do zawartości
Nerwica.com

IceMan

Użytkownik
  • Postów

    4 790
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez IceMan

  1. Mi się te motylki zdarzają chyba za często i za mocno Więc chyba to wynika właśnie z tego, że... ...ale żeby się na to skarżyć... eee... co to to nie
  2. Bethi musisz być silna i powiedzieć STOP, gdy trzeba. To toksyczny związek i musisz niestety to skończyć jeśli nie ma nadziei na to, że coś będzie lepiej. całe życie jest skomplikowane, ale jakoś żyć trzeba nie widzę powodu do tego żeby tak pisać, dlaczego tak siebie traktujesz? myślę, że Bóg zabierze Ciebie do siebie, gdy będzie pora - nie wyprzedzaj go
  3. IceMan

    Hallo Wybrańcy ;-)

    Murti, pozdrawiam serdecznie. Świetnie to wszystko ujęłaś
  4. A nie próbowałaś poszukać na forum ofert z Twojej okolicy? Może tam ludziska coś piszą, który dobry a który nie...
  5. Wspaniała metoda. I od siebie polecam nie tylko wolne powietrze, ale ogólnie ruch i sport. Może być na hali/sali itp. Byleby się dobrze wymęczyć. Potem nawet lekkie kontuzje nie przeszkadzają bo człowiek jest i tak pozytywnie nakręcony.
  6. A u mnie na opak dzisiaj słoneczko się schowało za chmurami piotrus - na zniechęcenie i beznadziejność najlepsze jest zajęcie się czymś. Najlepiej, żeby to było coś przyjemnego, może hobby itp. Ważne, żeby nie pozwolić sobie na myślenie: Jaki to ja jestem beznadziejny itp. To zajęcie powinno absorbować Cię całkowicie, wtedy nie będziesz miał czasu na takie myślenie.
  7. Rozumiem, że chodzi o problem z przełykaniem - albo skurcze przełyku, albo uczucie, że coś się w tym gardle znajduje itp. Tak? A napisz, w jaki sposób z tym walczyłaś? Czy próbowałaś nie zwracać na to uwagi? Po protu tak, jakby tego nie było. Czy myślisz o tym cały czas, czy starasz się zapomnieć w ciągu dnia i nie skupiać się na tym?
  8. ale co za dużo to niezdrowo - a dokładnie zbyt długi sen kończy się bólem głowy. Optymalny czas to 8-9 h snu - i najlepiej nie spać od rana do południa, bo pobudka o 12-13 to katastrofa - ból głowy murowany. ...którym przejmowałeś się za dnia. Stąd się biorą różne sny, czasem koszmary i wzajemnie Ewo :)
  9. http://www.youtube.com/watch?v=IWKhbR33bww no to tańcujemy (PS. to co jest w teledysku mi osobiście na sambę nie wygląda... hmmm... ). a to ... niedawno tańczyłem krok podstawowy samby, ale z tym poniżej nie miał on za wiele wspólnego
  10. Aniu... ja niby normalnie śpię, ale często na drugi dzień budzę się w takim stanie jakbym dopiero się położył do łóżka (szczególnie wtedy, gdy budzi mnie komórka o 6 rano do szkoły :/ ). Na sen bardzo pomaga totalne wyluzowanie, brak zbędnych myśli i rozważań, brak stresu, kładź się późno po posiłkach (jakieś 2-3 h po), i może jakaś melisa? Adamus - czy to znaczy, że stan euforii minął i się wszystko ustabilizowało?
  11. bethi - z takim bagażem doświadczenia myślę, że naprawdę wiesz, jak żyć. Tylko boisz się do tego przyznać przed sobą. Przeżyłaś bardzo wiele. Teraz wystarczy tylko podnieść głowę do góry, spojrzeć daleko przed siebie (zaplanować - bliższe i dalsze plany) i zacząć żyć. I zobaczysz, że - może małe potknięcia będą, bo zdarzają się każdemu na każdym etapie życia - dasz sobie radę z rozkręceniem się do życia. Tylko uwierz, że to potrafisz.
  12. LuC... nie wykluczam hyhyyhy hmmm... po poście LuCa nie wiem, czy to jest jeszcze aktualne... A jaki taniec chcesz tańczyć?
  13. heh... to świetna metoda. Staram się ją stosować w innych dziedzinach życia i często skutkuje, i to bardzo dobrze. Jeśli umysł nie pracuje na pełnych obrotach, to ma czas, aby się zastanawiać nad problemami, wywoływać lęki itp itd. Nie można do tego dopuścić.
  14. Widać Darek musisz się skupić na wyeliminowaniu tego skrępowania. Trzeba przestawić myśli na inny tor. Ty jesteś OK, ale tego nie pokazujesz po sobie, bo jesteś skrępowany i wtedy nie jesteś sobą. Więc pomyśl co dałoby wyluzowanie w takiej sytuacji. Nie myśl przy spotkaniu z kobietą w kategorii miłosnej i czy podobasz się jej czy nie, bo spalisz się na miejscu. Tak myślę... Cały dochodzę do nowych wniosków - mam nadzieję, że słusznych. co masz na myśli?
  15. Witaj Patrishia Lęki egzystencjonalne to nic dziwnego. Obawiam się, że nie pomożesz sobie szukając odpowiedzi na te wszystkie pytania. Załóżmy, że je znajdziesz (chociaż nie ma na tym świecie na nie odpowiedzi) - to nic Ci nie da. Zrodzą się następne pytania. I tak będzie w kółko. Więc musisz postarać się nie myśleć o tym wszystkim co wywołuje lęk.
  16. Darek Nie przepraszaj i nie ma za co . Poza tym... nie napisałeś nic na temat drugiej części tematu - co osobiście o tym myślisz - może to zauważyłeś itp itd. Czekam na odpowiedź.
  17. Może postaraj się poszukać psychoterapeuty poza swoją miejscowością. Pomyśl, ile możesz stracić (dojazdy, benzyna czy autobus itp.) i ile możesz zyskać (a myślę, że wiele). Poza tym możesz napisać na forum o swoim problemie - może ktoś już to miał/ma i albo wyleczył, albo jest na dobrej drodze do wyleczenia. To może czasem bardzo pomóc.
  18. dziękuję i wzajemnie Darek, jedna prośba na początek - bo z Twojego ostatniego postu wyczytałem tylko kłębek nerwów i szczyptę agresji - taka prawda. Ja staram się w tej kwestii pomóc - zarówno sobie jak i Tobie. Więc postaraj się pisać coś innego niż: ...bo niestety już to czytałem wszystko nie raz, a to nie daje żadnego pożytku takie pisanie. Chcesz sobie pomóc - więc nie rób z tego tematu "Jęczarni", tylko naprawdę postaraj się sobie pomóc. Wracając do tematu - myślałem jeszcze o czymś jednym. Każda twoja myśl, uczucie, podejście ujawnia się w pewien sposób na zewnątrz. W mniejszym lub większym stopniu. Np. u mnie ten większy stopień to czerwienienie się (nienawidzę tego ), tego mniejszego nie znam. Ale słyszałem o czymś takim, że kobiety są w stanie wyczytać z mimiki, mowy ciała itp. o wiele więcej niż faceci. Więc może właśnie uzewnętrzniamy swoje skrępowanie, lub założenie niepowodzenia i przez to zniechęcamy do siebie płeć piękną na starcie. My nie jesteśmy tego świadomi, że to tak widać. Ale kobiety mogą to zobaczyć/wyczuć. I znów proszę wszystkie forumowe panie o potwierdzenie lub zaprzeczenie temu, co tu napisałem (pomóżcie nam ).
  19. Darek, ty jesteś chyba nieco przewrażliwiony. Mnie też drażni taki widok, ale to dla mnie nie powód do schrzanionego dnia. No i ... to że jakieś dwie nazwały Cię debilem, to nie powód do tego, żeby się przejmować. Mnie kiedyś też kilka pustych ... (określenie pominę) nazwało w pewien sposób. I co? To jedyne na tym świecie? Poza nimi są jeszcze kobiety. I nimi się zainteresuj, a nie takimi o których pisałeś. I popełniasz jeden błąd. Tak się w tym świecie ułożyło, że raczej nie płeć piękna ma zwrócić uwagę na Ciebie, tylko jest na odwrót. Także to ty musisz robić za każdym razem pierwszy krok. Pozdrawiam!
  20. Ja myślę, że przede wszystkim tu potrzebujesz psychoterapii - bo musisz dojść do tego, co jest źródłem występowania tego objawu. Bo jeśli jest 3 lata, to coś go cały czas 'podsyca'. Musisz dowiedzieć się, co jest jego przyczyną.
  21. tu sęk leży... bo ze mnie taki nauczyciel że ho ho
  22. IceMan

    Witam

    awangarda - witam Cię serdecznie
  23. grzechu20 - witam :) poradzisz sobie z tym wszystkim
  24. IceMan

    Bydgoszcz Wita

    kornest, MsLion - witam Was
×