Skocz do zawartości
Nerwica.com

korres1

Użytkownik
  • Postów

    693
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez korres1

  1. Mowa... Wyszłam tylko do tepsy, wróciłam z 4 książkami za stówkę. Księgarnie mnie wsysają, a potem wypluwają. Niedługo będę musiała do Ikei jechać po półkę jakąś...
  2. korres1

    Muzyka...

    Z nożem na ptaki wyprujmy im oczy i flaki niech zawirują widelce i łyżki pająki w nich zakochane modliszki koło niech kołuje niech pan panią w krawat całuje... PS. Zorki, skąd masz taki fajny awatar?
  3. korres1

    Filmy i seriale

    Skąd to masz??? Ale gdy mi się to zdarza, to głównie seriale produkowane przez Jerry'ego Bruckheimera ("CSI: Kryminalne zagadki:...", "Dowody zbrodni" "Bez śladu" "Krok od domu") No nie mam, tak sobie żartowałam. Ale mam plakat Kusturicy z autografem. bajer. A teraz włśnie oglądam CSI. Chociaż "Bez śladu" lepsze. Gliniarze bardziej się daja tam lubić.
  4. Tak to czytam i se myślę, że gdybym miała internet w momencie pisania mojej pracy to w życiu bym jej nie napisała.
  5. O rany! A ja 10 lat Wisienki nie widziałam! Gdzie można ją kupić?
  6. Cześć Bethi Może to i marne pocieszenie, ale o wiele łatwiej się przyjaźnic z facetem niż być razem. Ale to nie znaczy, że faceci są gorsi niz przyjaciele... Banał, chociaż głęboko przemyślany
  7. korres1

    Wygląd zewnętrzny

    No co Ty, jaki wstyd! Grunt to trzymac fason A o mnie: Uwielbiam kolorowe ciuchy. Wcale mi to nie pomaga, ale chyba skończyłam z czernią. To jakiś znak, doktorze?
  8. korres1

    Solarium

    Ahhhhhystokhatka, hihihihi. Ja też nie lubię opalonych ciał. Ciekawe, czy kiedyś wróca do mody parasole na słońce? Mam taki po prababci, prawdziwe cacko.
  9. TAK [ Dodano: Dzisiaj o godz. 12:03 am ] TAK bis. Teraz juz nie, ale jak była mała to robiłam sobie legowisko pod dwoma krzesłami w kącie. A w ogóle moim marzeniem było spać w szafce na ręczniki na górze regału, z zamkniętymi drzwiczkami.
  10. boszszsz... za moich czasów to nawet Wilde był w lekturach. Chociaż wydaje mi się, że to dobrze, że jest Romek - młodzi mają na kim psy wieszać. Bo wiadomo, jak brak buntu jest, to niedobrze. Może RG to tylko pomysł marketingowy? Hmmm
  11. hahaha! Przednie. Tylko że nikt się nie kapnął? Tam wszyscy chyba byli trafieni- Mi się ciągle zdarza przydeptać mojego czarnego psa leniucha i kota. Ale oni chyba nigdy się nie nauczą.
  12. kurde, zawsze myślałam, że jak dół to nic się już nie chce. A wczoraj w nocy nie mogłam przestać wyc oglądając jakiś głupi film, a nawet reklamę. Wyłam jak pies i było mi od tego jeszcze gorzej. A niby łzy oczyszczają.
  13. Kurde, to masz kocioł. To powodzenia. PS. Dobra stroną pracy, nawet najgorszej jest to, że zabiera czas na myslenie o sobie. W moim przypadku to zbawienne. Spróbuj i Ty.
  14. samotność samemu jest okropna, ale prawdziwe problemy zaczynają się, gdy się zaczyna byc z kimś - powiedziała moja koleżanka świeżo po znalezieniu faceta jej życia. Mi tak też się wydaje. Oni oczywiście się rozstali. PS. Nie chcę Cię dołować, ale kiedy mój facet po raz pierwszy po seksie zamiast mnie przytulić usiadł na kanapoie i włączył telewizor, wiedziałam że to koniec i tak było. Mam nadzieję, że w Twoim przypadku będzie inaczej, małżeństwo to w końcu cos więcej niż wolny związek. Sorry za tego dołującego posta. pozdrawiam.
  15. korres1

    Moje ultimatum dla Was

    Hmmm, powinnam napisać chyba, że się nad sobą rozczulasz, ale czy ja wiem? Ja też mam kasę (choć bez przesady) i nie sprawia mi to radości. Oczywiście bez kasy byłoby gorzej, ale... Właściwie to ja też lubię sie nad sobą użalać.
  16. Mój dzień: do pracy ze łzami w oczach po przeryczanym weekendzie (dół); w pracy mili zazwyczaj ludzie byli dla mnie niemili; na odchodnym zupełnie bez sensu nawrzeszczał na mnie kolega a ja nawet bronić się nie umiałam, taka byłam jak masło w które wejdzie nawet tępy noż. A po drodze zmokłam jak kura.
  17. korres1

    [Kraków]

    ANDREW, no dobra wybaczam, ale czy nie mógłbyś zmienić tej swojej pracy? Dzieci zaczną Ci mówić wujku, zobaczysz. Daj znać jak już będziesz mógł. MELISA, nie wiem czy sprawa jest aktualna, bo nie uśmiecha mi się przychodzić do pustego stolika. To naprawdę smutny widok. Bo jest niestety tak, że wielu ludzi deklaruje się na forum, a potem nikt się nie zjawia. Chyba trzeba będzie poczekać aż Jarek wróci. No, chyba że Andrew rzeczywiście zmieni pracę...
  18. NO NIEE! A myślałam, że Shakina nikt już nie pamięta. Co za gość. Miał chyba jednak jakiś kompleks Elvisa, nie uważasz?
  19. Malinka Wisienka Czort (UWAGA! jak to ktoś przytomnie napisał, smakuje tak samo w obie strony) Czar Teściowqej Uśmiech sołtysa Dla bogatszych oczywiście Sophia - 7,50 złotych ale za to jaki powiew wielkiego wytrawnego świata!
  20. Wierze w Boga, ale według mnie źródłem wszystkich naszych problemów czy też większości jesteśmy my sami. nIe ma co Boga winić, skoro mamy wolną wolę. A zniewalamy się na własne życzenie.
  21. Ma pomysł na konkurs. Komu udało się wstać najpóźniej "rano"? MNie o piętnastej.
  22. HIIHIHIHI Jesteś wielka. Tak mi było smutno, ale jak tylko przeczytałam KONGRES, zatrzęsło mną ze śmiechu. Dzięki, choć to pewnie niezamierzone było.
  23. CIAŁO LICEUM, słuchaj tego ( zrobiłam to sama sobie) Mam trudności ze wstawaniem, w szkole często przychodziłam na drugą albo trzecią lekcję bo zaspałam. Ale kiedyś pobiłam sama siebie. Wstaję, patrzę, a tu ... godz. 15! Spanikowana pakuję książki (dziś sprawdzian) i bieghnę na przystanek. po drodze spotykam mamę, która wraca z pracy i tłumaczy mi, że i tak już po jabłkach. Wracam do domu opowiadając jej całą historię, ona mnie pociesza. Wieczorem ogłądamy "Wiadomości" i spiker mówi: witam, czwartek, 12 maja.. Ja: JAK TO CZWARTEK? Przecież ja dziś byłam w szkole! Po prostu zapomniałam że byłam, poszłam spać i po przebudzeniu myślałam, że to już piątek. Nie wspomnę już jak notorycznie gubię pieniądze W DOMU ( do majętnych nie należę, a są to powaźne sumy). Odnajduję je np. po roku. Ale wiecie jaka radość? [ Dodano: Dzisiaj o godz. 10:46 pm ] acha! Ostatnio męczyłam telefonami firmę, której robiłam coś na zlecenie io potrzebowałam PITa za 2006 rok. Cały dom przeszukiałam i nic. Więc dzwonię i proszę o kopię. Przegrzbali papiery i nie ma. Czy na pewno coś dla nich robiłam? Na pewno mówię, przecież takiej sklerozy nie mam! woęc przemili ludzie szperają, pytają, wreszcie znajdują... Umowa była w tym roku...
  24. Gdy duża - nic. Płaczę. Gdy mniejsza ide do kina albo oglądam filmy w tv aż do zaśnięcia.
  25. Bethi, może nie chcą Cię wykończyć, tylko niezgrabnie okazują troskę... Może coś potłumaczyć?
×