Skocz do zawartości
Nerwica.com

stopa

Użytkownik
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia stopa

  1. Dziekuje Wam bardzo za odpowiedzi Myślałam o tym, żebyśmy się rozstali, ale strasznie się boję mu tego powiedzieć. Jest w trudnej sytuacji w szkole. Ale porozmawiam z nim poważnie jak juz załatwi wszystko związane z nauką...
  2. Dlaczego musimy się żenić? Ilekroć miałam do czynienia z jakimś mężczyzną czułam sie tak jakbym była z samą soba i wcale mnie to nie zadowala. To jest uciążliwe dla obu stron, utracenie wolności Nie umiem byc kobieta, nie czuję sie kobieta a mam 19 lat Chialam iśc baaardzo do zakonu, ale stwierdziłam, że sie nie nadaje i to będzie ucieczką od świata:( I załamuje sie moja wiara wogóle w dobro, kiedy na świecie do dobra dąży się przez zło... :( Mam chłopaka, dobrze sie z nim czuję, ale jak jesteśmy sami i on chce czegos więcej to mam tego dośc. Wolałabym miec w nim przyjaciela. Nie chcę sie wiązać. Po co? Przyjaźń jest wg mnie o wiele bliższa... Przynajmniej można wszystko sobie powiedzieć I nie widze już sensu życia bo dobro , które okazywałam obróciło sie przeciwko mnie:( Jestem uznawana za dziwną i naiwną. Ciągle chce mi się płakać. A poco sie wiążemy w pary skoro wszyscy jesteśmy jednością? Nie potrafie kochac jednego człowieka, ale wszystkich lub żadnego. :| Czy jestem nieprzystosowana społecznie?
  3. to trwa juz 2 lata, on wie, że mi na nim tak zalęży, ale często mi powtażał, że ja o nim nic nie wiem.... myślę, że to jest takie niezdrowe uczucie. aktualnie mam chłopaka i on ma pretensje, że za często mówię o tamtym... nie wiem co robić... wcale bym nie chciała z tamtym się wiązać, ale on wypełnia moją głowę... wszystko analizuję biorąc pod uwage to co on by zrobił w danej sytuacji... jak go widze to dostaję euforii. ale to chyba nie jest miłość, to jakaś obsesja + zauroczenie- nie mam pojęcia jak wytłumaczyć sobie , że to tylko moja iluzja, bo ten chłopak robi na mnie niesamowite wrażenie:/ ale chyba najlepiej jest wtedy jak się czuje swoją autonomię w związku... tak jak wyżej wspomniała jedna Osoba, że trzeba stworzyc sobie swój własny świat... może wszystkie swoje fantazje i niespełnione wewnętrzne marzenia przypisałaś właśnie jemu(podobnie jak ja) a tak naprawde one są w Tobie... te emocje i zachwyt to obraz Twojej wyobraźni... zastanów się, co z Twoich wiadomości na temat Twojego chłopaka jest realistyczne. Porozmawiaj z nim o jego uczuciach... wszyscy jestesmy samotni w świecie naszego ego... on nie czuje napewno identycznie jak Ty i nie potrafi sobie wyobrazic dokładnie co Ty czujesz... Po drugie... stawiaj się często w jego sytuacji. Gdy nie możesz sie doczekać jego powrotu... spróbuj odnaleźć w nim siebie. Ciesz się tym, że istnieje taki Twój nadzwyczajny Mężczyzna- Twoja Muza... i choc jest daleko, to wiedz, że ON JEST ! Co, gdyby takiego człowieka nie było.... te wrażenie jest jak zachwyt nad blaskiem komety... to, że istnieje takie zjawisko, wplata sie to w Twój obraz świata czyniąc go poezją:) Nie zapominaj jednak, że to Twoja wyobraźnia oraz, że Ty też jesteś wszechświatem różnych doznań, marzeń, indywidualności myśli... masz swoja własną krainę :) :) jesteście tyle samo warci, ale to uczucie jest takie fajne, że ciesz się nim, ale nie daj temu uczuciu wprowadzic Cie w iluzję samych wrażeń, bo nie doświadczysz wtedy pełni szczęścia, które bierze sie dopiero wtedy, gdy będąc obecną w prawach, jakie rządzą cywilizacja i światem- Twój zachwyt będzie szedł w parze z tym, co społeczne:) on jest Twoim skarbem , którego możesz ciągle odkrywać, a mimo jego zwyczajności Twoje Serce znajduje w nim kogos wyjątkowego :) tylko pamiętaj, żeby nie zatracac sie w samym uczuciu bo umierasz duchowo... poznawaj świat bo nawet staruszka nie zdołałaby nigdy poznać wszystkich Prawd i doświadczyć pełni świadomości istnienia...:) Twój ukochany to Dom, do którego wracasz, aby byc dla niego Domem... a świat ma jeszcze mnustwo tajemniczych ogrodów które razem możecie odkrywać...
×