-
Postów
7 082 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez depresyjny86
-
Witam Wszystkich:) Dzisiejszyt dzień jest dla mnie szary nudny jak papier toaletowy.Kurde musze sobie jakąś robote znależć ale nie wiem jaką....i w ogóle nie wiem gdize isć zeby dostac robote, itp a zresztą nawet jak cosznajde to i rak sobie pewnie w pracy nie poradzei tak sobie pewnie nie poradze .No kurde chciałbym myśleć badziej optymistycznie a nie moge jakoś W dodatku przez cały dzień cos mi jest:(////////a już najgorzej jest z moimi skroniami bo tak mi skaczą cały czas,tak szybko krew tam pulsuje:(Wiem że macie poważniejsze problmy...ale musialem się wypisać komuś
-
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
depresyjny86 odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
Ja sobie też dzisiaj pojęcze.......co chwilke cos mi jest i coś mi sie dzieje nawet teraz coś mnie boli,albo mnie dzisiaj dusi albo coś innego:tak cały dzień Ampułek-nie poddawaj sie -
Wróbelku nie będzie tej "burzy" a te kręcenie sie w głowie minie,zresztą te krecenie rzeczywiście moze mieć związek z jakimiś lekami które bierzesz. A ja boje sięjutra i jutrzejszych przyjazdów autbusem,,,,wole nie myśleć nawet jak ja jutro sie bede czuł bo dzisiaj to chyba dna dosiągłem...tak jak wcześniej napisałem serce mi wariowało....a w dodatku dzisiaj jeszcze Xanax wziąlem na uczelni i po prostu byłem przymulony na maxa...nawet nie pamiętam tak szczegółowo co ja tam dzisaj robiłem...pamietam tylko że bylem bardzo zdołowany:(
-
Nie przepraszaj bo nie masz za co,nie zaśmieciłaś forum,w końcu tutaj jesteśmy po to aby opisywać swoje zdarzenia związane z nerwicą i po to żeby sobie i innym pomagać. To ja taki stan mialem dzisiaj 4 razy: 1Jak wysiadłem z autobusu rano 2.Jak wstałem z krzesla po ćwiczeniach z pewnego przedmiotu 3.Jak wysiadałem z autobusu powrotnego do domu....... Sluchajcie czy jest możliwe to że np depresja może być powiązana np z chorobą wątroby albo nerek?bo teraz najbrdziej mnie dołuja te objawy ktore mam:czyli duszności,uczucie zapchania całego ciała,jakieś dziwne biegunki i brązowy kolor ""wody"B tak nawiazałem do nerek bo zawsze miałem z nmi straszne problemy:kamienie,piasek itp.wiec nie zdziwił bym sięgdybym chorował na niewydolnośc serca i niewydolność nerek:(
-
Wróbelku spokojnie dojdziesz na EKG,ja też miałem dzisiaj nogi jak z watyi w ogóle serce mi walilo i bolalo..i w ogóle spanikowałem ale udało mi się kilka godzin na uczelni wysiedzieć wiec Tobie z tym EKG też się uda...chociaż myśle ze nic nie wyjdzie na EKG tylko te cale walenie serca moze byc z nerwicy. Tak jak radzi Cleo27 spróbuj propanololu,ten lek bardzo pomaga przy takich szybkich biciach serca.. Zresztą ja mam też ostatnio coś z sercem a raczej z psychiką bo też wali mi jak młot szybko a potem przechodzi i potem znowu to samo.... Ajuz najgorzej jest w autobusie i pociągu.....
-
Ja też ich nienawidze:(, Dzisiejszy dzień dla mnie szary,nudny...nic sie nie dzieje.....kur.. chciałbym wreszcie pracować tylko narazie nie za bardzo moge bo musze wyjaśnic to co mi jest ostatnio:(,mam jakiś ból okropny w żebrach?albo w płucach albo w klatce piersiowej?juz tak od miesiaca:( Życie jest szare jak papier toaletowy za 50gr
-
Ja równieżsię pod tym podpisuje nogami i rękami
-
A mnie coś w klatce boli i mnie dusi jak cholera:(kolejna noc bezsenna
-
Ehh a mi cossię wlewa do glowy co chwile...boje sie że wylewu dostane:(
-
ja juztez miałem i mam wiele sytuacji na studiach kiedy wychodziłem na ostatniego idiote przed wszystkimi........np.kiedy z czegosodpowiadam to oczywiście nic nie wiem,nie umiem nic normalnego odpowiedzieć i jeszcze nie llubie robienia zadań w poszczególnych grupach bo wtedy wszyscy w grupie maja jakieś pomysly itp.a ja milcze:( i wychodze na idiote...a juz najgorzej jest na przerwach...wtedy wszyscy ze sobą gadają itp a ja stoje gdzieś obok a jak już podchodze to stoje tak między ludżmi i nic nie mówie........jedynie czasami uda mi sięcoś powiedzieć
-
Nie każdy jest taki milutki..mój były psycholog to mi kilka razy racje przyznawał ze jestem śmieszny i że jestem debilem....
-
poczucie własnej wartości, samoocena, pewność siebie itp
depresyjny86 odpowiedział(a) na marmarc temat w Psychologia
Dokladnie z tym pocieszaniem to rzeczywiście paradoks...... Być może po prostu wierzymy że komuś się coś uda,że inni wyjdą z dołka ....natomiast nie wierzymy w to że coś nam samym może się udać,że u nas samych może być lepiej niż dotychczas. MOCca-pójde na całośc!! -
Z tymi 50 zł za asekuracje to rzeczywiście przesada:( Dorot-avatar po prostu piękny :)
-
Ehh jak ja "uwielbiam"te teksty typu "weż się w garsc" i te wszystkie które wymieniliście.......takie teksty słysze codziennie. :
-
Nie mogę znaleźć chłopaka/dziewczyny
depresyjny86 odpowiedział(a) na peace-b temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Ponoć tak [list=]aga8420 Dokladnie tak jest:( I też sobie nie wyobrażam zycia wspolnego z kimkolwiek bo takie życie ze mną byłoby straszne dla tej drugiej osoby:(A juz nie myśle o dzieciach:( A poza tym i tak nie wierze że ktoś pokochał by takiego beznadziejnego faceta jak ja:( A seksu też się boje ...a zwłaszcza tego że nie dam sobie rady w łóżku Małe pytanko co trzeba zrobić żeby cytować z nazwami użytkowników? -
Jestem nieudacznikiem..........nigdy niczego w życiu nie osiągłem,nic mi sięnie udaje,wszystko co zrobie robie żle....tak samo jest z kontaktami z ludzmi na realu.....wszyscy wiedzą że jestem zwykłym nieudacznikiem:( Jedynie tutaj na forum ludzie traktuja mnie inaczej za co bardzo dziekuje:),dzięki temu mam troszeczke wiecej wiary w siebie...w to że może kiedyś coś mi się uda...że coś osiągne że w końcu będe inaczej postrzegany przez ludzi na realu.
-
Kurcze a ja się przejmuje wynikami badania krwi... Jakieś MCHC mam za duże.......tzn norma jest od 32 do 36-a ja mam 36,4 a wcześniej w Maju mialem 36,1..co to może być?,może od tego tak żle sie czuje? ---- EDIT ---- Kurcze a ja się przejmuje wynikami badania krwi... Jakieś MCHC mam za duże.......tzn norma jest od 32 do 36-a ja mam 36,4 a wcześniej w Maju mialu 36,1..co to może być?,może od tego tak żle sie czuje? ---- EDIT ---- Kurcze a ja się przejmuje wynikami badania krwi... Jakieś MCHC mam za duże.......tzn norma jest od 32 do 36-a ja mam 36,4 a wcześniej w Maju mialem 36,1..co to może być?,może od tego tak żle sie czuje?
-
poczucie własnej wartości, samoocena, pewność siebie itp
depresyjny86 odpowiedział(a) na marmarc temat w Psychologia
Ja cały czas sie z kimś porównuje....i zawsze wychodze gorzej... Nie zmieniam o sobie zdania.... -
Nie mogę znaleźć chłopaka/dziewczyny
depresyjny86 odpowiedział(a) na peace-b temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Ja tez nie moge nikogo znależć,zresztą nie mam prawa byc z kimsbo:za gruby,chory psychicznie,słaby charakter,ogólnie zły wygląd,w dodatku kto by chciał mieć faceta który się boi:pracy,studiów,ludzi,a już kobiet w szczególności -
Nie mogę znaleźć chłopaka/dziewczyny
depresyjny86 odpowiedział(a) na peace-b temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Lariana-myśle,że najlepiej byloby gdybyś mu napisała/powiedziała,że nie może liczyć na nic więcej...bo tak to sobie bedzie robił nadzieje i sytuacja nie zostanie jasno określona jak do tej pory.Wiem że to brutalne,ale to chyba jedyne wyjscie z tej sytuacji. -
Bee84-już siępomodliłem,będzie dobrze,zobaczysz...trzymaj się A ja coś u siebie ostatnio zauważyłem,że najgorzej czuje się kiedy jestem w okolicy kompa..czy jest możliwe że człowiek może się zle czuć z powodu bycia w danym miejscu?
-
Dzisiejszy dzień tragiczny,,,,,,,całt czas coś mi było...jak nie problemy z astmą to teraz jeszcze cośdoszło z żołądkiem,z sercem....po prostu co chwile czuje sieżle i coś mi jest:9ja już dłużej tego nie wytrzymam! Sorry za taki dramatyczny post ale już nie wyrabiam:(
-
Dokładnie.Ja akurat w takm kole tkwie i nie jest mi zbyt dobrze:(
-
Scrat-samej jazdy smochodem sie nie boje tzn.boje sie jedynie tego że moge sie np żle poczuć w samochodzie i coś mi może być ale nie boje sietego że spowoduje jakiś wypadek... Inaczej to wytłumacze:po prostu boje sietego ze będe mial klopoty z oddychaniem w czasie jazdy i po prostu nie bede mogł szybko dojechać do domuAle tak mam tylko czasami z tym lękiem..a poza tym jak będe juz sam jeżdził autem kiedys to nie będe sie bał,bo w każdej chwili to ja bede decydował o tym kiedy mam jechać do domu po leki. Zresztą juznie raz przekonałem się o tym że potrafie jeżdzić dobrze autem pomimo ataku paniki:)Nawet instruktor kiedy jade nie widzi tego mojego ataku,a ja uspokajam się patrzac na droge i skupiam się tylko na niej a nie na oddychaniu:)