Skocz do zawartości
Nerwica.com
Wszędzie

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. Przerobiłem na przestrzeni lat wszystkie badania podstawowe, rozszerzone i nawet wyszukane. Nie wychodzi nic. Próbowałem też różnych ziół i supli w tym cytykolinę, która ma niby uwrażliwiać receptory, ale też nie pomogło.
  3. @Miła co masz na myśli?
  4. Od kilku lat biorę benzo z kilkudniowymi przerwami i okresami abstynencji trwającymi najdłużej jeden miesiąc. Obecnie biorąc je nie czuję żadnego działania, ale gdy przychodzi 2-3 tydzień bez benzo, pojawiają się pierwsze objawy, nasilone lęki, drżenia rąk... więc w końcu wracam. Na pewno nie nazwałbym tego leczeniem długotrwałym, tylko ewidentnym, fizycznym uzależnieniem.
  5. Dzisiaj
  6. Uzależnieni od benzo to już chyba plaga.
  7. Dziekuje. Zaczęłam mieć wątpliwości przez to, na rozmowach zwykle o to dopytują choć np. CV wskazuje, okres zatrudnienia.
  8. Leki to potrafią nas wyłączyć ze wszystkiego. O to chodzi żeby więcej było nie normalnych.
  9. A może to co innego? A miałeś badania?
  10. Mnie wkurzają ludzie którzy kłamią. Są okropni nie mają czym się zająć tylko czyimś życiem.
  11. No ja też zdecydowanie jestem team koty. Dzieci mnie irytują strasznie. Nie lubię ich. Starsze osoby są czasem wkurzające, ale nie mam takiej niechęci do nich jak do dzieci.
  12. Kurde, na mnie to mega działa. W porównaniu do sertraliny, to dla mnie wenla mega na plus. Zniknął ból życia i depresja. Nie mam już dziwnych rozkmin o życiu. Po prostu się nim cieszę, a nie wyobrażałam sobie, że jeszcze zaświeci dla mnie słonce. Mam nadzieję, że to będzie trwalo długo.
  13. U mnie jest wybitny problem z dopaminą, ponieważ posiadam wszystkie objawy niedoboru. Jestem więc leniwy, silnie prokrastynuję, brak mi motywacji do uprawiania hobby, brak mi spontaniczności, mam stale anhedonię i apatię. Mam też maskowatą twarz i robotyczny ton głosu. Opinie lekarzy. Przez to niczego nie osiągnąłem w życiu. Za młodszych lat, to nie było mocno nasilone, bo miałem sporo motywacji np. do nauki języka czy słuchania muzyki. Od kilku lat znacznie to u mnie postąpiło i moje życie jest obecnie totalnie wyjałowione. Przetestowałem wszystkie dostępne leki jakie są. Obecnie biorę reagilę, która ma pomagać szczególnie na anhedonię i efekt jest widoczny, lecz słaby. Bupropionu nic a nic nie czuję. Obecnie biorę metylofenidat, bo zdiagnozowano u mnie ADHD, ale i tutaj nie odczuwam dopaminy. Czy są jakieś jakieś zaburzenia, gdzie właśnie jest taki problem z dopaminą? Czy są jakieś mixy, lekowe by to ruszyć? Np. anafranil lub amitryptylina z innymi lekami?
  14. Ja również mam problem z najmłodszymi, jeszcze z tymi krzykaczami, co myślą, że żyją w bajce z tabletu. Całe szczęście one się mnię boją, więc teren szybko się oczyszcza ale mam z przodu głowy świadomość, że ma rodzinę, ktoś o nie dba każdego dnia i kocha, więc nie czuję obrzydzenia, tylko co najwyżej zdenerwowanie. Ale ty masz jakąś alergię na dzieci i psy. Psów nienawidzę tych, co ujadają za ogrodzeniami ile sił w gardzieli, jakby chciały cię zamordować, niejednokrotnie próbuję go uspokoić, ale to nie działa. Takie większe, mądrzejsze są spoko, ale i tak zawsze wolałem koty. Spokój i cisza jaką reprezentują nie da żaden pies, chyba, że taki z 15-letni ledwie żywy.
  15. WoW to gdzie ty chodziłaś?! bo u mnie można pomarzyć o czymś takim.
  16. Wczoraj
  17. Gdzie ten fajny szop, żądam y przywrócenia szopa
  18. Dalja

    Mizantropia.

    To nie był żart, choć nie można źle zyczyc
  19. Dalja

    Mizantropia.

    Nie żeby coś Ale za takie psychopatyczne zachowania to by ci ktoś mógł...kultury nauczyć Ja bym nie mogła, kiedyś probowalam coś podobnego Ale na żywo, dobrze że to były łącznie 3 dni. Są zachowania jakimi się brzydze. Patrząc na to co ja wywijam w życiu to zabawne że mam z drugiej paki silny kręgosłup moralny Powinnam zostać jednostką do badan
  20. Okres wypowiedzenia liczy się zawsze zgodnie z kodeksem pracy. Jedyna możliwość skrócenia okresu wypowiedzenia to rozwiązanie umowy za porozumieniem stron. A jeśli pytasz o to czy pracodawca Cię poinformuje po 3 latach pracy, że okres potencjalnego wypowiedzenia zmienia się z 1 miesiąca na 3 - to nie i nie ma takiego obowiązku, bo to reguluje kodeks pracy. I okres wypowiedzenia liczy się zawsze od 1 dnia miesiąca, jeśli mowa o miesięcznym, czy trzymiesięcznym okresie wypowiedzenia. Jeśli złożysz wypowiedzenie 1 lipca, to okres wypowiedzenia będzie i tak biegł od 1 sierpnia dopiero.
  21. Mam pytanie czy pracodawca ma obowiązek poinformować pracownika o zmianie okresu wypowiedzenia? Czy nie musi tego robić, a okres wypowiedzenia i tak się liczy zgodnie z kodeksem pracy nawet jeśli pracodawca nie poinformował pracownika?
  22. @avesen, wszystko ma swoje przyczyny. Nie wiem, jak wygląda twoja relacja z rodzicami, ale wiem i widzę, że nie chciałaś dla nich źle.
  1. Pokaż więcej elementów aktywności
×