Cała aktywność
Kanał aktualizowany automatycznie
- Z ostatniej godziny
-
Nie oszczędzam się ale też nie przeginam….optymalnie myślę sobie
-
A co myślicie na temat chodzenia na spacer w obroży, a w szelkach? Kiedyś szelki nie były chyba tak popularne, a teraz jest ich dość sporo. Czy one faktycznie są lepsze? U mamy nie mają szelek, ale Sonia kocha spacery.
-
Nieee. Za bardzo zanagażowalem się w jedną znajomość po prostu, która zamiast przenieść się jak najszybciej do rzeczywistości, trwała w sferze fantazji.
-
Nie wiem sama... Bardzo smutno.
-
Obrzęd
-
W sensie że nie służy ci kontakt z ludzką słabością bo powoduje pogłębienie słabości u ciebie? To dlaczego tu zaglądasz? Ja dzisiaj obudzilam sie ok. 7.00. Było ok, ale postanowiłam jeszcze poleżeć i teraz patrzę jest już 13.00, a ja dalej w łóżku. Chyba zasnęłam.
- Dzisiaj
-
Mówisz? No to trzeba będzie raz jeszcze spróbować
-
Zdarzyło się komuś tak, że na zbyt wysokiej dawce czuł się średnio i obniżenie dawki pomogło? Mówie o wenli. -
Masz książki, Tylko 14 tomów grubości sporej cegły
-
Tak, pierwszy miesiąc brania może być różnie. Tak samo jak po każdym zwiększeniu dawki. Nie dzieje się nic nietypowego. -
Bo pewnie zaczynacie za szybko i za intensywnie to Wam nie pozwala po przebiegnięciu kawałka. Od marszotruchtów się zaczyna. Jak to mówią: żeby biegać szybko, najpierw trzeba biegać wolno.
-
Dzień 6 brania sertraliny (asertin). Biorę 25 mg. Po trzech dniach od rozpoczęcia stosowania miałam zacząć brać 50 mg, ale ze względu na to, że wyjeżdżałam i bałam się jeszcze bardziej nasilonych skutków ubocznych, lekarka powiedziała, że mogę brać 25 mg dłużej. Stwierdziłam wtedy że będę brała tę dawkę przez tydzień aż wrócę do domu i wtedy zwiększę. Przez pierwsze 3 dni wdrażania leku czułam się słabo, lęki się trochę nasiliły. 4 i 5 dzień czułam się o dziwo świetnie, natomiast dzisiaj 6 dzień i znowu zjazd:( Od rana lęk i niepokój, nasilona derealizacja, nie mam pojęcia dlaczego zwłaszcza, że było dobrze. Może gorszy dzień. Jutro jeszcze wezmę 25 mg i od poniedziałku wtedy 50 mg, zobaczymy. Miał ktoś podobnie? -
Koło czasu Szkoda, że anulowali 4 sezon
-
cześć
-
-
boli mnie głowa od kilku dni, nie nic nie piłem
-
Powiedziała zaburzona osoba
-
@Przemek_Leniak proszę bez reklamy komercyjnych poradni. Linki zostały ukryte
-
Nie próbowałem, pewnie bym rozróżnił, że piję co innego, ale jakby mi ktoś zamknął oczy to może być nie widział co dokładnie. Już jest trochę lepiej. Ogólnie kiepsko się czuję, psychicznie też. Nie służą mi też internetowe romanse z zaburzonymi osobami.
-
Europejski ośrodek kultu religijnego.
-
Antydepresantów nie brałam. Tylko neuroleptyki. -
Jan Brzechwa
-
Narządy
-
Medziugorie
-
Mogę tylko się odnieść do trittico, bo SNRI się boję (po SSRI). Trittico u mnie chwilę po zażyciu i w ciągu nocy powoduje rozluźnienie i erekcje. W nocy pewnie w fazie REM, takie, że człowiek się zwyczajnie wybudza, tak silne. Ale nie przekładało się to w żaden sposób na libido w ciągu dnia. Działało trochę jak leki na erekcję brałem tylko 2 tygodnie, trochę mnie to niepokoiło, że przypomina to priapizm. Dawka 50-75mg. Poza tym czułem się po prostu źle na tym leku, nudności, zawroty głowy - idąc miastem miałem pierwszy raz wrażenie, że zemdleję. Zaraz po tym zmieniliśmy lek na mirtazapinę.
.thumb.jpg.aba633d78989254ad222f1981a4c2fbf.jpg)
-
Najpopularniejsze
-
-
Najczęściej czytane
-
