Cała aktywność
Kanał aktualizowany automatycznie
- Z ostatniej godziny
-
Średnio, jestem przeziębiony i wcinam gripex. W sumie dodatkowo zacząłem się mocno pocić nie wiedzieć czemu. Czy to należy do działu "Depresja..." to inna kwestia, ale skoro wątek tyczy się tego jak się czujemy to zostawię to tutaj :V
- Wczoraj
-
Ale spoko, umowa cywilnoprawna legalna (UoP), PITy zawsze były odprawadzane w terminie, więc nie mam się czego wstydzić :)))
-
Nie chce mi się czytać całego wątku to napiszę tylko że jeszcze 3 lata temu miałem przekroczony AST i ALT blisko 3 (albo 5 - musiałbym sprawdzić) razy powyżej normy. Jeszcze rok temu robiłem badanie to przekroczenie sięgało około 50% (1.5 raza) więc w sumie nie było już tak źle. Pewnie jakbym zrobił znów badanie to by się okazało że przekroczenie sięga jeszcze mniej. Brałem: - Amisulpryd (zawsze w dawce 300mg) - Sertralinę 50mg od 2 lat - Zolpidem (różne dawki mimo że nie powinienem tym się bawić, od 10 do blisko 50mg, już nie jestem ograniczony do tego szajsu) - Hydroksyzyna (dzisiaj np. wziąłem 25mg) Nie wiem czy sam fakt że mam tak bardzo przekroczone wyniki nie wpływa na to, że leki na mnie działają inaczej niż na przeciętnych ludzi, ale co ja mogę powiedzieć. Dragów nigdy nie brałem, raz zioło paliłem, czy legalne było nie wiem, nie ja ogarniałem.
-
XDDDDDDD Teraz mi ludzie nie wierzą że śpię 3-5h na neurolepach i mam staż zatrudnienia 7 lat, z czego 5 lat byłem głównie na miejscu, plus 6 lata ciągnięcia studiów zaocznych (z 1 uczelni zrezygnowałem, 3 lata byłem głównie na miejscu). Dzisiaj w sumie już wstałem, spałem od 20 do 1 w nocy. Piękne są grupy na facebooku naprawdę. I w sumie znam jeszcze 3 osoby które cierpią na podobną bezsenność. Znam nawet osobę która miała teścia na badaniach w granicy 1.xx (sam miałem 3.08). A niech was szkaluje papaj, ja nie jestem żadnym eksperymentem społecznym i zaczyna mi to grać na nerwach. O ile przez kilka lat miałem skutki bezsenności (a mam ją od blisko 15 lat) to teraz już nie mam żadnych, prócz może niskiego teścia.
-
Do kitu. Wciąż nie mogę spać. Miałem dać sobie spokój z estazolamem, żeby się nie uzależnić (jeszcze kolejnego uzależnienia mi brakuje) ale chyba bez niego znowu będzie noc z głowy.
-
Kwestia czasu (niedługiego) Dzięki. Ale żeby uściślić, chodziło mi o to że sam zrobiłem hamulec w przyczepie, nie w samochodzie. W moich okolicach nie ma ani jednej firmy, która naprawia hamulce w przyczepach. Musiałbym ją targać ze 100km w jedną stronę, zabulić za paliwo i za naprawę, to postanowiłem sam zrobić.
-
Aha no to trochę inaczej Ale problem zbliżony. Dzięki poczytam o tym. Dzięki że odpowiedziałeś Ale jak skojarzyles że to przez wenlafaksyne? Tak sobie tylko pomyślałes czy coś lekarz ci mówił? Mi wyszły źle czas potrombinowy i ferrytyna źle wychodziła. Też tam długo krew leciała, no i siniaki same wychodzą, to znaczy wyborczyny żeby być poprawnym. Hematolog stwierdziła że to za duży upływ krwi od okresu bo że tak mam xd
-
Byłem u dentysty na wyrwaniu zęba, przez trzy godziny krwawiło ze mnie jak ze świniaka, nie mogłem tego zatamować. Wtedy stwierdziłem, że chyba jednak coś jest nie tak i trochę skojarzyłem, że zawsze jak się skaleczę to jest sporo krwi. Poszedłem na badania krwi, wyszedł brak (albo niedobór, nie pamiętam) jakiegoś czynnika krzepnięcia, produkowanego przez wątrobę. Zrobiłem USG jamy brzusznej, też wyszły jakieś problemy z wątrobą. Miałem brać heparegen na regenerację wątroby, brałem, jak się skończył to przestałem brać i nie diagnozowałem tego już dalej. W międzyczasie miałem kolejną próbę zmniejszenia dawki leków, tym razem udaną, i jakoś te problemy ustąpiły – nie wiem co jest we krwi bo ostatnie badanie (właśnie z tej okazji) miałem 10 lat temu, ale jak się teraz skaleczę to krwawię raczej normalnie.
-
A ja gdzieś czytałam że zbadali ze złamane serce leczy się około 7 lat średnio. A co jak miłość naszego życia się straci, to się nigdy nie zagoi. Ale ludzie tracą tak z powodu śmierci np choroby albo wypadki no i co? Żyją dalej. Jak się człowiek zastanowi to wiecie jak dużo ludzi na świecie tego doświadcza. Szok. A co powiecie o stracie dziecka, ale nie że małego tylko kilkunastu lub kilkudziesiecio latka, człowieka który stał się odrębną jednostką i żył obok Ciebie (nieumniejszajac). Ci rodzice też żyją dalej. Niesamowite co
-
Fajny masz ten domek. Jak survival w jakiejś grze No i samodzielna naprawa samochodu się bardzo chwali, a dobie leniuchów o dwóch lewych rękach, którzy byle olej oddają do warsztatu, bo mają lepsze rzeczy do roboty.
-
Pewnie też,i od wielu innych czynnikow.Ale ogólnie tak sie mówi, że ten rok sie czlowiek zbiera.I jest coraz lżej,przepracowac stratę i sie z nia pogodzić,otworzyc sie na nową miłość Oby..jak najszybciej
-
Dziękuję bardzo za odpowiedź właściwie gdyby się tak dogłębnie zastanowić to faktycznie była jedna sytuacja która mogła się trochę przyczynić do powrotu tych lęków, mianowicie miesiąc temu źle się poczułam, zrobiło mi się słabo bez powodu a mój organizm od razu uznał to za zagrożenie itd. Ale czy to była główna przyczyna nawrotu tych lęków? Ciężko powiedzieć
-
Nie pamiętam. Lubisz majsterkować?
-
Dorosłe osoby podejmujące własne decyzję. Palenie to nałóg. Co sprawia Ci radość?
-
Tak Teoria poliwagalna- co o tym myślisz?
-
Całe szczęście!
-
Zapomniałam dodać, że ten człowiek był trupem.
-
Nic dzisiaj sobie, ani nikomu nie zrobiłem.
-
Musiało być fascynujące. Xd
-
* Mój dziki świat *
You know nothing, Jon Snow odpowiedział(a) na You know nothing, Jon Snow temat w Kroki do wolności
Nie dzięki, pogadam sobie to mi ułoży. Zresztą piszę by inni też wiedzieli. Jest wiele osób, które dobrze temat rozumieją. Dużo fajnej Muzyki mi przypomniałaś @mienta tak w ogóle : ) Jakbym potrzebowała pomocy w innym temacie to pewnie mi w nimi pomożesz, możesz się odzywać jakbym coś o tym pisała. Na razie czuję się nie najgorzej. Wzdęcia szczerze mówiąc odczuwam, czuję ja mi się brzuch za bardzo po jedzeniu powiększa, piersi też więc zaczyna być widać znaki fizyczne ; ) Dużo fajnej Muzyki mi przypomniałaś @mienta tak w ogóle : ) Jakbym potrzebowała pomocy w innym temacie to pewnie mi w nimi pomożesz, możesz się odzywać jakbym coś o tym pisała. Na razie czuję się nie najgorzej. Wzdęcia szczerze mówiąc odczuwam, czuję ja mi się brzuch za bardzo po jedzeniu powiększa, piersi też więc zaczyna być widać znaki fizyczne ; ) -
I jak po tym czasie na Elvanse? Wielu pisze, że to rewelacja w porównaniu z medikinetem.
-
METYLOFENIDAT (Concerta, Medikinet, Medikinet CR)
mio85 odpowiedział(a) na Badziak temat w Stymulanty
Ale w każdej dawce I formie? Możesz źle reagować na niższe, a zupełnie inaczej na wyższe i odwrotnie. Do tego masz na próbę wersję IR I łagodniejszą CR o przedłużonym uwalnianiu. Kurdę trochę dużo uboków konkretnych ma amantadyna. Jak chcesz mocno dopaminowy na Adhd to Elvanse nie ma konkurencji i dużo bezpieczniejsza. Tylko cena zwala z nóg. Masz też niestymulanty jak atomoksetyna. Dziwne,że przy Adhd lekarz nie pŕobuje Ci innych leków które wymieniłem lub Concerty, Atenzy tylko daje amantadynę. W Adhd dobór dawki, leku i formy jest czasochłonny, ale to że zareagowałeś źle na metylo nie świadczy o tym, żeby innych nie próbować. No cóż zobaczymy jak się u Ciebie sprawdzi.
-
Najpopularniejsze
-
Najczęściej czytane