Skocz do zawartości
Nerwica.com
Wszędzie

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. No właśnie jak odstawię Trittico czy ogólnie jakikolwiek antydepresant, to zaczyna się ta płaczliwość. Gdy wezmę tabletkę, to magicznie nadwrażliwość znika. Trittico brałem regularnie 6mcy i dziwię się, że objawy bardzo szybko wracają, mimo, że biorę też lamotrin i dwa neuroleptyki o działaniu antydepresyjnym. Trittico biorę teraz w kratkę, bo jestem senny za dnia, będę chciał go zmienić na coś innego.
  3. Dobrze, wyspałam się, najadłam i przeżyłam, ale mam obawy czy ból nie powróci..
  4. @Liber8 z tą różnicą, że jak konto jest usunięte, to nawet administrator nie pomoże. Po prostu trwale ulatuje w niebyt i nie można go przywrócić. Twoje konto zapewne nie było usunięte, tylko miało bana - albo coś takiego. Musiało po prostu istnieć, zablokowane co najwyżej
  5. Tak, miałem długo pieska w avatarze, ale wróciłem do starego Co do konta to było tak, że w 2019 dostałem bana od Exodusa. Potem usunąłem konto. Ale zachciało mi się wrócić, mniej ważna była dla mnie nazwa konta, liczył się dla mnie rok dołączenia do forum - 2016. Poprosiłem Lilith czy nie ma czasem konta z 2016 (admini mają takie konta, do testów, sprawdzania różnych rzeczy itd.). Dostałem w 2019 od adminki konto z 2016 roku, zmieniłem nazwę na Liber8 i tak już zostało.
  6. Powiem tak: nie interesowałam się specjalnie biochemią mózgu i tym jak się zmienia pod wpływem biegania, mogę jedynie się wypowiedzieć co bieganie daje pod względem samopoczucia, chociażby psychicznego. I to też nie jest tak, że pobiegasz 2 tygodnie i nagle będzie jakaś super zmiana, bo nie będzie. Tym bardziej jeśli wcześniej nie biegałeś w ogóle, to na początku jedynie co będziesz czuł to zadyszkę i frustrację, że nie jesteś w stanie przebiec ciągiem 2-3 czy 5km sorry, not sorry, taka prawda. Każdy kiedyś zaczynał. Psychiatrzy/psycholodzy często polecają bieganie, bo ono pomaga rozładować napięcie, odciąć się od problemów chociaż na chwilę i być tu i teraz (kto umierał na interwałach ten wie, że nie da się wtedy myśleć o niczym innym jak tylko o tym, żeby je przetrwać ). Z czasem dochodzi satysfakcja z tego, że jesteś w stanie przebiec coraz większy dystans bez zadyszki, pobiec coraz szybciej przy mniejszym zmęczeniu, poczucie sprawczości i pojawia się ta tzw. euforia biegacza i bieganie zaczyna sprawiać przyjemność. Powiem mniej więcej jak u mnie wygląda bieg: wychodzę i przez pierwsze +/- 2km pluję sobie w brodę, że chyba się z chomikiem na mózgi zamieniłam: nogi nie chcą nogować ;), oddechu nie mogę złapać i w ogóle no tragedia, przetrwać pierwsze 10 minut męczarni i później już jest luz, mogę sobie biec i jest luz blues i fajnie
  7. @Maat Ja od lat pije trzy sprawdzone marki: -Ahmad Tea -Twinings -Dilmah English Breakfast jest dobra. Niestety mi się skończyła i piję Ceylon Gold od Dilmah. Tylko, że ona trochę papierem smakuje, nie wiem czemu.
  8. Dzisiaj
  9. ja kilka lat temu ogrywałem RDR 2 na RX 580 8 GB. To prawie identycznie wydajnościowo karta co 1060. Nie pamiętam już dokładnie ile było klatek, ale grało się komfortowo na wysokich w 1080p. Ja tam nie muszę mieć 120 klatek, żeby czerpać przyjemność z grania
  10. Ja za to na niskich dawkach tylko bym spała i zero chęci do czegokolwiek dlatego u mnie ten lek szybko poszedł w odstawkę (po chyba 2 miesiącach), bo bilans wychodził na minus zresztą pamiętam, że moja lekarka go włączyła u mnie bardziej eksperymentalnie, na zasadzie "zobaczymy co się wydarzy", a że nie wydarzyło się nic sensownego to nigdy więcej nawet nie myślała o ponownej próbie. Zresztą przez ostatnie 2-3 lata leczenia moja lekarka już była mocno przeciwna stosowaniu jakichkolwiek neuroleptyków u mnie, bo przynosiły więcej szkody niż pożytku.
  11. Dzięki za odpowiedź. Czyli resza neuroprzekaźników pozostaje bez zmian? Biegamy głównie dla symbolicznego wyrzutu endorfin, utrzymania kondycji fizycznej/psychicznej, upływu czasu, redukcji stresu itd. Pytam, bo mój psychiatra zalecał mi już kilkukrotnie właśnie bieganie, a nie brnięcie w leki, w ostateczności elektrowstrząsy i aby tylko czekałem na lobotomię.
  12. @Fobic rekreacyjne bieganie regularne ogólnie pozostaje bez większego wpływu na poziom testosteronu, chyba, że mówimy o bieganiu jakichś ultra dystansów i bardziej zaawansowane treningi wytrzymałościowe - wtedy ten poziom może się obniżyć. Przy typowej rekreacji nie powinno mieć to żadnego znaczącego wpływu akurat na testosteron.
  13. Zrobiłbym coś konstruktywnego jak bym się wypróżnił, bo nie mogę
  14. Sorki, że cię nadpisuję po raz kolejny, ale Herman często robi fajne przeróbki, co prawda z freak-fighterami
  15. Nie biegam już ponad tydzień. To najdłuższa przerwa u mnie od końcówki listopada. Potrzebowałam tego. Kiedyś bardzo chciałam przeczytać książki do historii, trochę dalej chce. Wynika to z tego, że historia jest trochę moją piętą Achillesa i boję, że mogli by mnie chcieć na ulicy zapytać o coś z historii w ramach jakiejś sondy sprawdzającej wiedzę.
  16. Ja jak zapaliłem zioło , szczególnie z nieznanego źródła dostawałem również lęków . Kiedyś nawet psychozy. Od tamtej pory nie palę . Wystraszyło mnie to mega. Nie chce się tak czuć …mam nerwicę lękową i kiepsko znoszę palenie. Musisz sam zdecydować co dla Ciebie jest najlepsze
  17. Fobic

    Co dzisiaj zjadłeś?

    To widzę, że nie tylko ja popijam piwko, aktualnie trzecie. Smacznego obiadu
  18. Ale mamy tu ptaszki ja tam nie chodziłam na większość wykładów, a jak trudny wykład Ale notatki ktoś da to tez po co będziesz chodzil. Obecność sprawdzają na ćwiczeniach Ale tak serio ro dużo opuszczali i jakoś nikt ich nie wyrzucal. To było takie straszenie. U nas na listach były osoby co się nawet nie pojawiły albo zrezygnowały po tygodniu. Przez kilka lat tak
  19. avesen

    Co dzisiaj zjadłeś?

    Kanapki z wędzoną rybą, kawa, herbata. W planach na obiad żeberka. Wczoraj przez cały dzień zjadłam tylko trzy ciasteczka i zapiłam czterema piwami, cydrem i różnymi papierosami, więc dzisiaj trzeba uzupełnić potrzebne minerały. Mam jeszcze dwa piwa w lodówce, będą do obiadu.
  20. Szczebiotka

    Powrót...

    Rzucam propozycje ale to i tak zależy od reszty zarządu. Cień przeszłości, echo pamięci, ta która powróciła, noszę chaos szukam światła, wracam choć trudno, ta która zna ciemność, rozbita nie zagubiona, powracająca z ciszy, zraniona ale idącą dalej
  21. Zdrowa godzina na pobudkę, ale kawa by pójść spać? Why? Cieszy mnie to, że mijają ci te przewlekłe bóle za sprawą farmakoterapii. Początki często bywają trudne, z czasem będzie lepiej.
  22. O Zdradzasz jaka miałeś nazwę Ty nie miałeś kiedyś zdjęcia fajnego pieska
  23. Mam tylko nadzieję, że mój staruszek i7 4790 3.6-4.0 Ghz (4C 8T), 16 GB DDR3 1600 Mhz i GTX 1060 6 GB nie zaduszą się przy tej wspaniałej grze Rockstar, tyle pozytywnych recenzji krytyków i użytkowników, powinno być dobrze. No i twoja rekomendacja biorę bez namysłu
  1. Pokaż więcej elementów aktywności
×