Skocz do zawartości
Nerwica.com

Catriona

Użytkownik
  • Postów

    273
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Catriona

  1. @Dalja też wtedy zapytałam o to czemu na patrolach nie ma składów mieszanych, ale zabij mnie, a nie przypomnę sobie jaka była odpowiedź może braki w ludziach, może jakaś inna przyczyna.
  2. Tu moja koleżanka by się mogła wypowiedzieć, bo ona wzrostu max 163cm, szczupła i drobna, pracuje w policji już ponad 10 lat. Był czas że pracowała na patrolach razem z koleżanką podobnej postury i czasem opowiadała jak to wygląda. Wezwanie do jakiejś awantury domowej, przyjeżdżają, a facet na nie z siekierą wychodzi cały zakrwawiony tylko ona ma dobrą gadkę i podejście do ludzi także tak go zagadała, że zdążył dojechać drugi patrol z kolegami i dopiero gościa skuli. No i takie sytuacje się zdarzały (nie pracuje już w terenie tylko za biurkiem w innym dziale zupełnie).
  3. Znajdziesz jeszcze. Cierpliwości.
  4. zmęczona i w ogóle jakoś tak meh...
  5. Marzenie....zamknąć się na kilka dni w takiej chatce pośrodku niczego, wśród natury
  6. Przede wszystkim wybierz coś co Ci odpowiada, wypróbuj różne aktywności, bez kierowania się modą, poleceniami. Jeden będzie lubił siłownie, inny sporty wytrzymałościowe, jeszcze inny np. treningi hybrydowe. I bez presji na wynik, bo na początku te wyniki mogą być różne, bez porównywania się z innymi. Każdy startuje z innego punktu, z innymi możliwościami.
  7. Mi nie chodzi o przeżycia, ich nie neguję, co o sposób pisania.
  8. Czemu mam wrażenie że to troll?
  9. Niczego nie jem, żadnych bezsensownych supli bez potrzeby xD
  10. Duloksetyna, ale ona akurat podwyższenie prób wątrobowych powoduje zdecydowanie częściej niż np. wenlafaksyna
  11. @Liber8 rękawy mi się podobają, ale u kogoś. Sama aż tak nie wytatuowałabym sobie ręki i na pewno nie takiego mocno rzucającego się w oczy, ale rękaw z roślinnym wzorem w stylu fine line - why not? Zresztą może kiedyś stopniowo rozbuduję obecny tatuaż do roślinki oplatającej przedramię i ramię.
  12. @Kiusiu Akurat kwestia bólu jest mocno indywidualna i zależna też od miejsca tatuowanego zawsze bardziej będą bolały miejsca gdzie kości znajdują się zaraz pod skórą: żebra, mostek, kostka, nadgarstki. Ja mam na przedramieniu tatuaż, robiony niedawno akurat i czy bolało? Nie nazwałabym tego bólem, czułam, ale do nazwania tego uczucia bólem było daleko, w pewnym momencie mnie nawet łaskotało. Zdecydowanie gorsze dla mnie od samego tatuowania było gojenie i świąd skóry w miejscu tatuażu, z niemożliwością podrapania się
  13. Wiadomo, pod warunkiem, że będzie to aktywność którą lubimy i będziemy wykonywać chętnie, a nie dlatego że jest to modne w danym momencie, bo na siłę, z oczekiwaniem niecierpliwie na jakiś konkretny wynik to szybko pojawi się frustracja i zniechęcenie.
  14. Siłownia może kształtować charakter, ale pod względem wytrwałości, dyscypliny, poczucia sprawczości itp., charakteru i wrodzonych cech nie zmieni
  15. U mnie pracodawca dowiedział się od razu bo prędzej lub później i tak by to wyszło, a wtedy powstałyby jakieś dziwne domysły, a to jeszcze gorsze. Nie przyjaźnie się z ludźmi z pracy, bo wychodzę z założenia że w pracy nie ma koleżanek/kolegów, są tylko znajome mordy jestem jedną z niewielu osób w firmie, która z szefem nie jest po imieniu, chociaż mogłabym, ale nie chce. Zresztą ze swoim szefem widzę się max. 1x w miesiącu, ze współpracownikami z firmy jeszcze rzadziej - uroki w 100% samodzielnego stanowiska i pracy poza siedzibą firmy. Nikt mi nie stoi nad głową i nie patrzy na ręce. Do zajeżdżania się w imię pracy też mi daleko bo rocznie mam tyle wolnego co nauczyciele (czyli całe wakacje, ferie, przerwy świąteczne etc.) płatne 100% mimo, że nauczycielem nie jestem dziennie też pracuje po max. 7,5h
  16. Mi badania też czasami kazała robić moja. Chociaż najczęściej to EKG jednak, ale to akurat najmniejszy problem był bo to bez umawiania u mnie robią od ręki jak jest wolny zabiegowy .
  17. Jakby t powiedzieć: to jest tylko i wyłącznie Twój problem
  18. Nie, ale jestem z branży medycznej
  19. Ze stricte medycznego punktu: zespół złamanego serca, bo tak się to medycznie nazywa, lub takotsubo, lub kardiomiopatia stresowa, leczy się 5-7 dni Całkiem nieźle
  20. Jeśli z jednego badania prób wątrobowych wychodzą podwyższone wyniki to ja jestem mimo wszystko za opcją powtórzenia badań krwi po 2-3 dniach, bo miałam kiedyś podwyższone próby wątrobowe i to dość sporo (nie pamiętam już ile razy przekroczone było ale na pewno więcej niż 2), na tyle, że lekarz zakładowy nie chciał mi dać zdolności do pracy dopóki tego nie wyjaśnię. Oczywiście zgłosiłam się od razu do lekarza, który skierował mnie na wszystkie badania typu USG brzucha, powtórne, rozszerzone badania krwi włączając w to wirusy zapalenia wątroby ze względu na ryzyko zawodowe. Jak po 2 czy 3 dniach powtórzyłam badania i przyszły wyniki okazało się, że moje próby wątrobowe są jak najbardziej w porządku, wszystko wyszło w zakresie normy pierwszy wynik był prawdopodobnie błędem laboratorium szpitalnego, bo aż takie różnice w wynikach w ciągu 48-72h są niemożliwe co powiedział i mój lekarz i lekarz zakładowy jak poszłam do niego z nowymi wynikami. Oczywiście USG też zrobiłam dla świętego spokoju, ale po powtórnych wynikach nikt nie spodziewał się tam już znalezienia czegokolwiek niepokojącego. No chyba, że inne parametry z samej morfologii wskazują, że rzeczywiście coś się dzieje, bo przy dużych przekroczeniach to nie będzie tak, że tylko aspat i alat będzie poza normą, odbije się toteż na samej morfologii, chociażby na liczbie płytek krwi.
  21. Tak, ja mam tak okresowo. Przez kilka dni-tygodni nie mogę patrzeć na mięso, a później jem je normalnie, ale też nie codziennie.
  22. Catriona

    Co teraz robisz?

    wystawiam sobie receptę na wit. D bo przegapiłam termin realizacji tej wystawionej przez lekarza
  23. taaa. tęsknisz za kimś/ za czymś w tym momencie?
×