Skocz do zawartości
Nerwica.com

Catriona

Użytkownik
  • Postów

    643
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Catriona

  1. To ja tak miałam po wenlafaksynie klomipraminę brałam, ale nie robiła u mnie nic, poza tym, że pod koniec mi tętno mocno skakało w górę.
  2. @mio85to może czas wyjść poza selektywne leki i spróbować TLPD czy czteropierścieniowych leków. To że są stare to nie znaczy że są od razu toksyczne, ale ogólnie mają lepsze działanie od SSRI, niestety kosztem tolerancji. Nie spróbujesz to się nie przekonasz.
  3. Zawsze można dołożyć do paroksetyny drugi SSRI, bardziej działający antydepresyjnie. Pewnie nie każdy lekarz się na to odważy, mój nie miał z tym problemu, bo ja brałam równocześnie 3 leki serotoninowe.
  4. Miałam problemy z paroksetyną, ale na wejściu na nią.
  5. @mio85 jako antydepresant ten lek się totalnie nie sprawdza, przynajmniej w moim przypadku. Dla mnie to jest typowy zamulacz. Ja z tym wszechobecnym "nie chce mi się" sobie radziłam, po prostu nauczyłam się to ignorować i robić swoje, ale też odróżniać kiedy to jest paroksetynowe zmęczenie, a kiedy rzeczywiście jestem zmęczona i muszę odpocząć. Odstawiłam bo wiedziałam, że nie potrzebuję już tak silnych leków p/lękowych i sama zaproponowałam lekarzowi zmianę na sertralinę, uznał to za nie głupi pomysł i wcieliliśmy w życie.
  6. To nie są dawki, które powodowały by jakieś odczucia nie wiadomo jakie. Ja przy pierwszej dawce miałam tylko "fazę" ale było raczej śmiesznie (i dla mnie i dla lekarza), przy już drugiej totalnie nic.
  7. Nie przytyłam ani trochę na paroksetynie, także z tą pewnością co do zwiększenia wagi to nie byłabym taka pewna xD przy umiejętnym odstawieniu jak widać można to przejść bezboleśnie. I nie, absolutnie nie bawiłam się w dziabanie tabletek. Zeszłam z 40mg na 20mg i z 20mg na 0.
  8. W drugą stronę też zmieniałam Zakładka i to długa, bo chyba miesiąc albo dwa brałam oba równocześnie.
  9. Dopóki próby wątrobowe nie są przekroczone 3-krotnie nie trzeba odstawiać leku. Wystarczy przeczytać ulotkę, żeby to wiedzieć.
  10. Ja zmieniałam paroksetynę na sertralinę tylko, ale dlatego że wiedziałam, że nie potrzebuję już leku o tak silnym działaniu p/lękowym. Sama zmiana totalnie bezbolesna.
  11. No pewnie, lepiej miec kij w tyłku i być smutnym szarym człowiekiem.
  12. Jak Ci się nie podobają to po prostu nie rób, nie koniecznie musisz krytykować od razu czy oceniać na podstawie jakichś wydumanych stereotypów. Sama miałam 2 lata temu kolorowe włosy, o takie: I to były najlepsze włosy ever. Gdyby nie to że podtrzymanie koloru i jego pielęgnacja była kosztowna i czasochłonna do dzisiaj bym takie nosiła. Czy spotkałam się z negatywnymi reakcjami? Nie, wręcz bardzo pozytywnymi.
  13. Zmęczona, zła i ogólnie wkurzona
  14. Pozwól, że przemilczę ten temat, bo i tak to zaraz ktoś z moderacji usunie zanim zdążysz przeczytać
  15. Taaa.... pewnie dlatego, ze znowu śmieci wróciły na forum
  16. To koło mnie byś nie mogła mieszkać bo u mnie nawet przed chwilą coś leciało
  17. Ja też być może trochę inaczej na to patrze przez to, że ja do latających dziwadeł wojskowych jestem przyzwyczajona i do przewijającego się wojska, bo mieszkam 30 min. od lotniczej bazy wojskowej, w której stacjonują też żołnierze z USA między innymi i są dni że mi nad blokiem latają po kilka razy dziennie i tak było już zanim w ogóle zaczęła się ta wojna cała. U mnie to jest częściowo wpisane w codzienny krajobraz i nie rusza mnie dzisiaj też latały 3 wojskowe samoloty przez godzinę, czy miało to związek z dronami? Absolutnie żadnego, bo to było "pożegnanie" maszyn i ich ostatni przelot. Tylko, że wojny były, są i będą. Teraz część ludzi dostała jakiegoś /cenzura/ca, bo do tej pory wojny były, ale gdzieś tam daleko i nikt nie szalał za specjalnie z tego powodu. Jak wybuchła po sąsiedzku i to nie te 2-3 lata temu tylko to jest konflikt trwający od ponad 10 lat i od wtedy giną ludzie w tej wojnie, który 2 lata temu mocno eskalował.
  18. No w nocy były jakieś ataki na Ukrainę, to pewnie od wtedy co najmniej. Nie wnikałam w ramy czasowe, bo mi to niepotrzebne
  19. Znaczy się scenariusze są 3 i jeden z nich obejmuje udział Ukrainy, ALE nie że było to celowe działanie Ukrainy. 1. Rosja zrobiła to specjalnie, testując system obrony nasz i NATO, który mimo wszystko zadziałał, bo poderwały się samoloty nie tylko nasze, ale też holenderskie, włoskie i USA (które stacjonują u nas) i być może Litwy 2. Awaria sprzętu i był to rzeczywiście przypadek (chyba najmniej prawdopodobny) 3. Drony "zdurniały" i poleciały za daleko z powodu zagłuszania, które uskuteczniała Ukraina. Który zadział się w rzeczywistości, możemy tylko podejrzewać
  20. Ogólnie z dronami Rosja wygrała dzisiaj pod jednym względem. Nie fizycznym, bo fizycznie reakcja obrony była i drony zestrzelono. Po raz kolejny pokazaliśmy że nasz kraj to pożyteczny idiota. To co się dzieje chociażby w mediach społecznościowych to jest taki cyrk, że tylko brać popcorn i oglądać i o to zapewne chodziło Rosji, bo to dokładnie pokrywa się z tym co oni przedstawiają u siebie, a nasze społeczeństwo daje się jak widać wciągnąć w ten cyrk.
  21. Człowieku xD miałam anemię, supelementacja żelaza max 6 miesięcy, najczęściej 3 miesiące w zupełności wystarczą. Jak się nie podnosi to się szuka przyczyny niewchłaniania żelaza a nie pakuje coś co się i tak nie przyswaja widocznie. Ja się nie muszę doedukowywać bo egzamin dyplomowy na studiach pisałam z hematologii i przerobiłam niedokrwistości o których Ty nawet nie słyszałeś i nie wiesz że istnieją.
×