-
Postów
273 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Catriona
-
Co dziś zrobiliśmy konstruktywnego
Catriona odpowiedział(a) na Priscilla_126 temat w Kroki do wolności
wstałam i dowlokłam się w końcu na badania krwi -
No otwierać bramę też muszą, ale mają pilota zresztą u nas osoby, które mogą parkować na terenie mają swoje piloty do bramy. A w życiu. Umarłabym z nudów po tygodniu. Ja już w obecnej pracy czasami się nudzę i się wkurzam. Nie wyobrażam sobie siedzieć bezczynnie 8h i gapić się w kamery tylko.
-
U mnie w pracy mają 8-godzinne i też lajcik mają, tylko klucze wydają
-
Dokładnie. A do tego część prac, np. w polu, uzależniona jest od pogody. Krowy w gospodarstwie też same się nie wydoją i nie poczekają, bo np. ktoś źle się czuje i musi odpocząć, tym bardziej, że np. mleczarnia przyjeżdża po mleko codziennie. Mleczarnia nie poczeka, aż łaskawie ktoś skończy doić tylko po 7 przyjedzie po mleko, miejsca do przechowywania takiej ilości mleka przy 50 krowach też nie ma, żeby przechować 2 czy 3 dni - i tak piszę to na podstawie mojej bliskiej rodziny, która sprzedawała mleczarni co drugi dzień kilka tys. litrów mleka. Chyba co niektórzy mają mylne wyobrażenie o wsi.
-
No tak nie do końca, bo w średnim okresie ze względu na moją podstawową prace, bo będzie to gorący okres dość i dużo zamieszania będę musiała część rzeczy porobić w domu przez to, ale ogarnie się
-
Do mnie się dzisiaj znowu jedna z uczelni wyższych odezwała czy we wrześniu im nie ogarnę jednej rzeczy (współpracowaliśmy już 3x). Nie chce mi się, ale zrobię, bo to jest najbardziej lajtowa robota jaka istnieje i mogę ją wykonywać w trakcie swojej pracy zajmie mi to 5h max, a zapłacą jakbym pracowała 40h
-
Nie, chociaż w teorii powinnam, ale nigdy nie dostałam wezwania xD
-
A mi się dzisiaj śniło, że mnie wezwali na komisję wojskową
-
Ja byłam i byłam w grupie zab. odżywiania. Ale moje mówienie jak to wyglądało jest bez sensu, bo tam się pozmieniało dużo przez ten czas. Posiłków jest 5, wszystkie obowiązkowe dla zab. odżywiania. Jak będziesz chudła notorycznie, to dostaniesz przedterminowy wypis. Tyle mogę powiedzieć.
- 3 odpowiedzi
-
- anoreksja
- (i 10 więcej)
-
Co dziś zrobiliśmy konstruktywnego
Catriona odpowiedział(a) na Priscilla_126 temat w Kroki do wolności
Wybiegałam 11 km -
Nawet nie będę wrzucać ile miejsc jest na oddziałach psychiatrycznych w Lublinie @Maat, bo znalazłam co najmniej 5 różnych oddziałów gdzie terminy pokazują na wczoraj (logiczne, że na wczoraj bo w weekendy szpitale nie raportują kolejek do NFZ). Nadal uważasz że to lekarze olewają kolegę czy kolega olewa leczenie?
-
https://terminyleczenia.nfz.gov.pl/?page=1&search=true&Case=1&ServiceName=PORADNIA ZDROWIA PSYCHICZNEGO&State=03&Locality=LUBLIN
-
Jak w jednym szpitalu terminy oczekiwania są na X czasu do przodu to się idzie do innego. Jestem w stanie od ręki podać co najmniej dwa oddziały terapeutyczne gdzie przyjęliby go w ciągu max 3 miesięcy. Typowo psychiatryczne: co najmniej 3 gdzie termin byłby w ciągu miesiąca, max 1,5. Czy podam? Nie, bo Purpurowy i tak do nich nie pójdzie, bo są bliżej mojego rejonu. Z czego nawet na jedną z psychiatrii trzeba przejść kwalifikacje bo tam nie przyjmują z ulicy, tylko przyjęcia planowe. Czy mógłby tam iść? Oczywiście, ale nie pójdzie bo odległość bo coś. Ja jak mi zależało na szybkim przyjęciu do szpitala to jechałam 300km dalej i 100km dalej na kwalifikacje - do obu miałam termin w ciągu 3 miesięcy, w pandemii gdzie liczba przyjęć była mocno ograniczona. Da się? Da. Niecały rok temu moja lekarka mi proponowała szpital na dobranie leków. Ja byłam u niej w piątek, przyjęcie miałabym prawdopodobnie na środę. Tak, 5 dni bym czekała na przyjęcie w trybie normalnym, żadne cito.
-
Jeszcze o te bzdury pytają jak dobrze, że ja mam normalne rozmowy o pracę na których nie każą z siebie robić pajaca i odpowiadać na durne pytania, na które odpowiedź ma wpasować się w preferencje rekrutera, a nie być zgodna z prawdą.
-
Nie do końca się zgodzę. Purpurowy niewiele robi, żeby tę pomoc dostać. Akurat w woj. mazowieckim idzie się dość szybko dostać na terapię, nawet na NFZ, czy finansowaną z funduszy UE (zresztą w wielu województwach). Ale pójście w jedno miejsce i zostawienie tam skierowania to nie jest szukanie pomocy kto chce, znajdzie sposób, kto nie chce, znajdzie powód. Samo nie przyjdzie.
-
Na to musi mieć osobne skierowanie.
-
Wieloletnia samotność oraz brak sensu życia
Catriona odpowiedział(a) na un_lucky luke temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Lekarzy jest za mało, zwłaszcza niektórych specjalności (np. pediatrów, endokrynologów), ale raczej nie poszerzałabym naborów na lekarski, bo nabory są wystarczające - problem w tym, że ogarnięty lekarz ucieknie za granicę po skończeniu studiów lub do sektora prywatnego, bo tam lepiej zarobi. Limity na położnictwie to znowu inna historia, bo tylko w ostatnim czasie w jednym tylko województwie zamknęły się 2 porodówki, trzecia jest w trakcie likwidacji. Rodzi się za mało dzieci. Za kilka lat (może 5 może więcej) przyjdzie kolej na zamykanie szkół podstawowych. Taaa, pielęgniarstwo zrobiło się popularne w ostatnich latach, tylko co po tym, że ktoś sobie skończy studia na tym kierunku jak część osób nawet nie odbiera prawa wykonywania zawodu i nie podejmuje pracy w zawodzie, tylko idzie do innych sektorów, bo po pielęgniarstwie można robić masę rzeczy - to nie jest tylko praca w szpitalu/przychodni. -
wykąpałam się po bieganiu i będę jeść obiad
-
Jak nie chcesz dostać tej pracy to mów widełki po coś są podawane.
-
Wieloletnia samotność oraz brak sensu życia
Catriona odpowiedział(a) na un_lucky luke temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Dziecko testuje granice, na ile może sobie pozwolić. Każde dziecko na jakimś etapie będzie to robić. Jak zobaczy, że rzucenie się w sklepie na podłogę i głośny ryk sprawiają, że dostanie to czego chce, to będzie to robić. No halo, jak działa to dlaczego miałoby przestać? Tu w grę wchodzi konsekwencja i nauczenie dziecka, że owszem, czasami możemy coś kupić dodatkowego, ale nie za każdym razem i nie wszystkiego co chce akurat w danym momencie. Dziecko potrzebuje granic, bo to dzięki nim czuje się bezpiecznie. Jak ktoś ma kontakt z dziećmi, np. w okresie buntu 2 latka, to wie, że położenie nie w taki sposób czegoś przed dzieckiem potrafi wywołać dramę stulecia i histerię jakby ktoś dziecku krzywdę robił nie wiadomo jaką, a człowiek tylko podał dziecku zabawkę, którą dziecko chciało. U jednych dzieci ten bunt będzie intensywniejszy i bardziej wkurzający (nawet dla rodziców bo drama potrafi być nie wiadomo o co tak na prawdę, ale tu rodzic jest tym dorosłym i musi reagować dorośle mimo wkurzenia czasami) u innych mniej, ale taki bunt to nie jest niewychowanie dziecka, tylko najnormalniejszy etap rozwoju, najczęściej poprzedzający skok rozwojowy. Nawet niemowlaki przed skokami rozwojowymi często są bardziej płaczliwe, marudne i wszechobecna mamoza i tylko na rączkach, a łóżeczko parzy. -
Wieloletnia samotność oraz brak sensu życia
Catriona odpowiedział(a) na un_lucky luke temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Dzieci z natury nie są okrutne, ale nie mają też rozwiniętej umiejętności radzenia sobie z emocjami i to czy dziecko z np. złością będzie sobie radziło poprzez bicie kogoś, uderzania samemu o coś wynika z tego czego nauczyli ich dorośli. Dzieci żyją tu i teraz, jak się z czegoś cieszą, to całymi sobą, jak czegoś nienawidzą, złoszczą się na coś, to też całymi sobą. To rolą dorosłych jest pokazanie im jak sobie radzić z nadmiarem emocji, również tych trudnych - jeśli to zostanie zaniedbane, to tak, będziemy mieli w przyszłości nastolatka, dla którego przemoc jest sposobem na rozwiązywanie problemów. -
Koronawirus- zagłada ludzkości czy niepotrzebna panika?
Catriona odpowiedział(a) na carlosbueno temat w Pandemia
No a w przypadku niektórych chorób zwykła maseczka w ogóle przed niczym nie chroni, żadnej ze stron np. gruźlicą, wtedy albo maseczka ze specjalnym filtrem wymieniana co kilka godzin (1-8h w zależności od producenta), albo można sobie całkowicie darować maseczki, bo wyjdzie na to samo -
Oooo, widzę, że część śmieci po raz kolejny sama się wyniosła
-
Ja nie doczekałam badań krwi nawet w tym kierunku bo spowodowała egzemę. Moja lekarka mówiła, że dopóki próby wątrobowe na agomelatynie nie przekraczają 3x normy, nie trzeba odstawiać. W ulotce zresztą też jest taka informacja. A miała nawet pacjenta u którego przekraczały 5x normy i nadal brał i po odstawieniu próby wątrobowe wróciły do normy.
-
@bei na każdej terapii to dają na początek jak ktoś nie potrafi rozpoznawać emocji.