Monstera

Śnieg zacznie się w drugiej połowie listopada, więc jeszcze trochę czasu zostało. Zdjęcia są z wczorajszej przechadzki po mojej okolicy, mieszkam na zachodnim wybrzeżu Norwegii.

Ja w jakichś związkach jestem od zawsze w sumie. Ale im jestem starsza tym bardziej zdaję sobie sprawę, że większość z nich była próbą podbudowania sobie ego, wypełnienia jakiejś takiej pustki w moim życiu. Że pomagają zachować pozory normalności. Z resztą- jestem na tyle wysokofunkcjonujaca, że absolutnie nikt nie widzi kiedy dzieje się ze mną coś złego. Dopiero teraz na terapii dochodzę do pewnych wniosków na temat siebie i związków, mam nadzieję, że trochę mi to pomoże w przyszłości

To wygląda jak piekny koniec lata. U mnie już głęboka, mglista jesień

Nie, to jest biały owczarek szwajcarski, taka 'odmiana' owczarka niemieckiego. Ale faktycznie wygląda trochę jak wilk.

Nie, mojego najlepszego kumpla, ale chodzę z nim na spacery prawie codziennie. Ja mam kota, chyba niepolubiłby się z psem

Ok, jestem miesiąc na wortio. Przeszłam po 8 miesiącach na sertralinie. Żadnych skutków ubocznych nie zarejestrowałam, ale działanie pozytywne też znikome póki co. Jutro idę zdać sprawozdanie lekarce.

A ja po 8 miesiącach żegnam się dziś z Sertraliną. Od jutra witam nowe tabsy. Nie było źle, ale nie było też jakoś szczególnie dobrze. Brak uciążliwych skutków ubocznych, ale też brak stałej widocznej poprawy. Życzcie szczęścia w następnych próbach

Dzisiaj śniło mi się, że leżałam w hotelowym łóżku i czekałam aż prof. Antonii Dudek wyjdzie spod prysznica, bo mieliśmy uprawiać seks

Nowy ekspres do kawy

Czułam po miesiącu na 50mg. Ale to różnie bywa, może Twój organizm potrzebuje wiecej czasu albo wyższej dawki, żeby wystartować.

Nowy nabytek, dzisiaj dowieziona do mnie kicia do socjalizacji przed adopcją. Dzięki jest półkrwii kotem norweskim leśnym, dlatego taki puchaty.

Cześć Też nie maszkam w Pl, ale na lekarzy nie narzekam

Ostatnie dni były ok, dzisiaj wyraźny spadek formy

No nie wiem, ja raczej o zdrowie nie dbam jakoś szczególnie. Mam problem za każdym razem kiedy mam iść do gino, mimo tego, że z żadnym innym lekarzem problemu nie mam. Więc długo już nie byłam. Do lekarza pierwszego kontaktu chodzę dość często, robię regularnie badania krwi itp. No i dbam o skórę, chodzę do dermatologa, bo mam w rodzinie kilka przypadków czerniaka.

Trochę za mało dałeś informacji. Jakie książki Cię interesują, a jakich gatunków nie lubisz?

Tylko dodam, że feminatywy to nie jest nowość w języku polskim. Jest mnóstwo materiałów z dwudziestolecia międzywojennego z przykładami ich użycia. Słowa takie jak profesorka, magistra, posłanka, świadkini, psycholożka to nie jest jakaś nowomowa.

Ja byłam aż za bardzo pobudzona, nie mogłam spać, więc dostałam dodatkowo coś nasennego

Rozumiem. Po prostu też mieszkam poza Polską i tutaj się leczę bez problemów, ale ja mieszkam w Norwegii. Dostałam receptę na Zoloft, ale w aptece zaproponowano mi zamiennik. Kiedy wykupywałam za drugim razem miałam już zmienioną dawkę na większą, znowu mogłam wziąć zoloft albo zamiennik, jednak inny niż ten, który brałam wcześniej. Nie czułam absolutnie żadnej różnicy.

Nijak. Zamknęłam się w domu, piję kawę i słucham podcastu.

Brałam lek z tą samą substancją, ale od dwóch różnych producentów i nie czułam żadnej różnicy. Z tego co kojarzę to jest aplikacja mojeIKP i w niej masz wszystkie swoje e-recepty. Jeśli lekarz zdecyduje, że masz lek przyjmować stale to w aplikacji może Ci odnawiać receptę na dany lek. Ale mam pytanie, rozumiem, że jeśli nie masz polskiego ubezpieczenia i profilu to mieszkasz gdzieś poza Polską. Nie jest łatwiej po prostu tam udać się do lekarza po leki?

Cześć Biorę kwetiapinę na sen (tez miedzy 25 a 50mg), rano biorę sertralinę. Nie tyję, nie zauważyłam u siebie wzrostu apetytu ani bezzasadnego przyrostu masy. Wydaje mi się nawet, że apetyt mi się zmniejszył, ale nie wiem czy to jest kwestia kwetiapiny czy czegoś innego. Sertralinę biorę od 4 miesięcy, kwetiapine od ponad miesiąca.

Nie pomyślałam, że mapa fizycznie musiałaby się znajdować na forum. W takim razie innych pomysłów nie mam

Wydaje mi się, że jest taka funkcja w Google My Maps, ale każdy z użytkowników dodających coś do mapy musi być zalogowany na swoje konto google. Jeśli nie będzie- zobaczy mapę, ale nie będzie w stanie jej edytować.