Skocz do zawartości
Nerwica.com

Monstera

Użytkownik
  • Postów

    210
  • Dołączył

Treść opublikowana przez Monstera

  1. Dokładnie! Ja wczoraj do domu wróciłam z tak opuchniętymi oczami, że mój chłopak myślał, że miałam jakiś kryzys i płakałam
  2. Monstera

    Na co masz ochotę?

    Na spotkanie z moim najlepszym kumplem
  3. Hej Ja postanowiłam zrobić prawo jazdy przed wyjazdem do Norwegii, wcześniej nie miałam takiej potrzeby. Jazdy z instruktorem mnie trochę stresowały, ale miałam bardzo sympatycznego instruktora, więc jakoś dało radę. Teoria poszła łatwo, za pierwszym razem. Na praktycznym za pierwszym razem nawet nie wyjechałam z placu Ze stresu poległam na jeździe tyłem po łuku. Myślałam cały czas o tym, o czym powinnam pamiętać po wyjeździe na miasto i zawaliłam zanim zdążyłam tam dotrzeć. Drugi termin dostałam na dwa dni przed wylotem do Norwegii, więc trochę miałam nóż na gardle. Miałam fatalną egzaminatorkę, przez cały czas trwania egzaminu wzdychała jakby ją to niesamowicie nudziło, albo jakby jechała z ostatnią ofiarą losu. Pociłam się potwornie i chciało mi się płakać, bo co chwilę costam zaznaczała na tej swojej kartce. Jeździłam z nią chyba 40 minut, a wracając do WORDu byłam pewna, że nie zdałam. Już miałam wysiadać z samochodu, a ona mi mówi, że zdałam. Tak mnie zatkało, że wydukałam tylko dziękuję, wysiadłam i zaczęłam płakać. Zobaczyły to jakieś kobietki czekające na swoją kolej i moja mama, zaczęły mnie pocieszać, bo były pewne, że oblałam Na Twoim miejscu próbowałabym. Zwłaszcza, że wszystko masz już opłacone. Nie masz może podwórka, albo jakiegoś dużego pustego placu w okolicy, po którym mogłabyś pojeździć trochę w towarzystwie męża? Może to pomogłoby Ci się lepiej oswoić z samochodem. Norwegia fajnie to rozwiązała- pierwsze jazdy trzeba mieć z instruktorem, ale gdy opanuje się już podstawy można jeździć z jakimkolwiek dorosłym, który ma prawo jazdy od conajmniej 5 lat, trzeba tylko oznaczyć samochód literą L. Powodzenia!
  4. Cześć Początki bywają ciężkie, często w pierwszych tygodniach jest pogorszenie. Ja miałam ataki paniki. Działanie zaczęłam czuć po ok miesiącu.
  5. Mój lekarz stwierdził, że będzie u mnie wprowadzał lek stopniowo. Zaczynałam od dawki 50mg i to w tej pierwszej fazie miałam największe skutki uboczne. Suchość w ustach, kołatanie serca, niepokój i ataki paniki. Przeszło po jakichś 2-3 tygodniach. Potem wskoczyłam na 75 i po jakichś 3 tygodniach na 100mg, już bez żadnych skutków ubocznych. I mam wrażenie, że poprawę poczułam już po jakimś tygodniu. Lęki się uspokoiły, chętniej zaczęłam się ruszać, byłam w stanie pozałatwiać różne sprawy, które od dawna nade mną wisiały. To jest jednak tylko i wyłącznie moje doświadczenie, te leki mogą wpływać na każdego z nas w inny sposób lub w innym tempie.
  6. Znowu nie mogę spać. A boję się zaczynać z lekami na bezsenność, boję się uzależnienia.
  7. Ja biorę 100mg i zero senności. Czuję się zaktywizowana, ale to może być po prostu skutek tego, że lek działa, depresja trochę zluzowała i chce mi się wstawać z łóżka.
  8. No widzisz, a ja uwielbiam chodzić sama słucham wtedy podcastu albo książki.
  9. Wizyta w banku, lekarz, zakupy.
  10. Monstera

    Co teraz robisz?

    Poszłam na spacer i znalazłam huśtawkę
  11. Masaż twarzy + retinol, a do tego rozciąganie się.
  12. Haha, wg mnie łatwiej zrobić dobrą pizzę niż żurek chwila wyrabiania ciasta, a potem już z górki.
  13. Raczej średnio, ale staram się zmotywować do pisania.
  14. Chodzi o przeniesienie - taki mechanizm częsty w relacjach pacjent- terapeuta, a nie o przeniesienie do innego terapeuty czy zakończenie terapii
  15. Z reguły terapeuta się z nami nie przyjaźni, nie dzieli informacjami z życia prywatnego. Terapia ma się koncentrować na pacjencie i nic nie powinno odwracać od tego uwagi. I zdecydowanie powinnaś omówić to z terapeutą. Ewentualnie rozważyć jego zmianę.
  16. Makaron z sosem z karmelizowanej cebuli
  17. Monstera

    czego aktualnie słuchasz?

    https://youtu.be/fWVe6Uu_uEg?si=kL16h_p5QXpOh-t2
  18. Jak jestem chora na cokolwiek to psychicznie też leci mi w dół. Chociaż u mnie w chorobie to mocniej depresja wychodzi niż nerwica, no ale to pewnie zależy od człowieka. W zeszłym roku najgorzej było jak miałam zapalenie ucha środkowego, głowa mnie bolała i codziennie chciałam iść spać i już się nie obudzić. A po wyleczeniu ucha wróciło do normy.
  19. Monstera

    Co teraz pijemy

    Domową kombuchę z zielonej herbaty
  20. Monstera

    Witam.

    Witaj na forum mam nadzieję, że znajdziesz tutaj jakieś odpowiedzi. Gratuluję, wyjście z alkoholu to duże osiągnięcie. Zwłaszcza, że nie wróciłeś do nałogu mimo tych nawracających stanów depresyjnych. To co piszesz brzmi poważnie, próbowałeś iść z tym po pomoc do kogoś, lekarza albo terapeuty?
  21. Depresja może powodować problemy z koncentracją i trudności w przyswajaniu informacji. Ale wydaje mi się, że może to być równie dobrze spowodowane czymś innym. Zależy czy poza tym masz jakieś symptomy, jak się czujesz. Jak długo trwa ten stan, który opisujesz. Jeśli coś u siebie podejrzewasz, albo się martwisz to najlepiej będzie pogadać z lekarzem.
  22. W mojej przychodni jest straszny bajzel, brakuje lekarzy, wiec dobierają personel z zagranicy, który pracuje tutaj przez parę miesięcy, a potem wyjeżdża. W związku z tym znowu zmieni mi się lekarz, do którego będę się musiała przyzwyczaić i otworzyć. Zapewne tylko po to, żeby mi go znowu zabrali po krótkim czasie. Źle znoszę takie zmiany.
×