Skocz do zawartości
Nerwica.com

Monstera

Użytkownik
  • Postów

    210
  • Dołączył

Treść opublikowana przez Monstera

  1. Cześć Moim zdaniem Twoja siostra ewidentnie się czepia. To czy urządzasz (i kogo ewentualnie zapraszasz) na imieniny swoje czy męża to tylko i wyłącznie Twoja sprawa. Tak samo wymiana samochodu - to nie jest jakaś wielka zmiana, która dotknie Twoja rodzinę, nie widziałabym potrzeby ogłaszania tego uroczyście przy stole. Z mojego doświadczenia wynika, że kiedy ktoś zaczyna mieć do Ciebie nagle pretensje o jakieś nieistotne rzeczy to w większości przypadków sam jest niezadowolony ze swojego życia i próbuje się wyżyć na innych. Masz chyba trzy wyjścia- skonfrontować się z siostrą, spróbować wyjaśnić o co jej właściwie chodzi; przemilczeć i znosić te dziwne pretensje albo faktycznie rozluźnić kontakty.
  2. Monstera

    Prośba o pomoc

    Nie ma nic złego w korzystaniu z pomocy lekarskiej czy psychologicznej, po to są. Wdrażanie leków chwilę może potrwać, ale warto być cierpliwym i przeczekać, bo później będzie lepiej. Od bardzo dawna mam nerwicę i depresję, ale podobnie jak Ty leczę się od niedawna. U mnie już widać poprawę. Trzymam kciuki, żebyś szybko poczuł się lepiej.
  3. Chilli con carne z nachosami z serem
  4. Rośliny, które potem powoli umierają u mnie w domu
  5. To ja też się pochwalę Mam jednego 'swojego' kota i działam jako dom tymczasowy dla bezdomniaków. Na pierwszym zdjęciu mój Maylo, na drugim Nusse
  6. Ok, to ja lecę z moimi polecajkami Żel korygujący niedoskonałości z kwasami (salicylowy, glikolowy, mlekowy), niacynamidem i ceramidami. Bardzo lekka formuła, dużo łagodniejszy od polecanego wyżej krwawego peelingu z The Ordinary. Niektórzy używają jako kremu nawilżającego, ale ja wolę chwilę odczekać po nałożeniu i dodać jakiś treściwszy krem. Krem ratunkowy na wszystkie zaczerwienienia i podrażnienia. Często nakładam na noc, ma gęstą konsystencję i fajnie domyka pielęgnację. Dwa lżejsze kremy nawilżające. Ten peptydowy u góry jest bardzo lekki i szybko się wchłania, ten u dołu to śluz ślimaka i niestety zostawia na twarzy lepką warstwę. Ale fantastycznie nawilża. No i obowiazkowo Spfy. Ten z CeraVe używam kiedy nie zamierzam wychodzić z domu, nie zapycha mnie, dosyć lekka formuła, nie lepi się. Evy Technology to moje kosmetyczne odkrycie ostatnich lat. Leciutki spf w piance, fantastycznie się wchłania, nie pachnie jak typowy krem przeciwsłoneczny i nigdy mnie po nim nie wysypuje.
  7. Monstera

    Co teraz robisz?

    Słucham podcastu kryminalnego i zajadam sernik
  8. Bardzo Ci współczuję sytuacji. Już sama choroba rodzica to duże obciążenie, zwłaszcza, kiedy czujesz, że opieka nad domem spadnie na Ciebie. Jeśli chciałabyś się wygadać to daj znać w wiadomości prywatnej. Nie doświadczyłam takiej sytuacji, ale chętnie posłucham i powspieram w miarę możliwości
  9. Monstera

    Co teraz pijemy

    Kombucha z Zielonej herbaty
  10. Wszystkiego najlepszego! Znośnie. Zwlekłam się z łóżka i zrobiłam sernik pistacjowy.
  11. Monstera

    Czekam na...

    Paczkę z chlorkiem magnezu. Podobno spray z wody i chlorku magnezu świetnie działa na rozluźnienie mięśni.
  12. Teoretycznie mogę. Ale jeśli zasnę w ciągu dnia to później będę mieć problemy z tym, żeby zasnąć w nocy. A potem będzie już tylko gorzej. Mam leki na migrenę, ale nie lubię ich brać od kiedy jestem na antydepresantach.
  13. Głowa mi pęka i chce mi się spać
  14. U mnie nie ma firanek, więc nie ma co wieszać Jakby blisko było to na kawkę mogła bym wpaść i przy okazji okna umyć.
  15. Może w końcu umyję okna, bo potwornie brudne
  16. Nie jestem ekspertem, ale jeśli terapia sprawia, że tak się czujesz to coś jest chyba nie tak jak trzeba ...
  17. Chyba każdy ma trochę inaczej. Ale jak się dlugo jest w depresji albo ma od dawna stany lękowe to ciężko się zmusić do pozytywnego myślenia i wiary, że leki pomogą. Pamiętam jak dobrze się czułam tego dnia, kiedy w końcu poszłam do lekarza i dostałam diagnozę. Myślałam sobie, że w końcu coś robię, działam, byłam dumna z siebie. A kolejnego dnia miałam potworny zjazd, bo nie wiem co teraz mam robić, jak przetrwać ten okres zanim leki zaczną działać i do pierwszego spotkania z terapeutką. I ten zjazd w połączeniu z początkowym działaniem sertraliny spowodował, że pierwsze dwa tygodnie na lekach spędziłam w łóżku.
  18. To pewnie zależy od sytuacji. Jak ktoś lubi swoją pracę to pewnie chodzenie tam może pomóc, bo nie ma się aż taki dużo czasu na siedzenie w samotności i niepotrzebne rozmyślanie. Ale u mnie lekarka stwierdziła, że praca jest zbyt dużym stresorem i wypisała zwolnienie. Zwłaszcza ciężko byłoby mi chodzić do pracy przy wchodzeniu na sertralinę, przez pierwsze dwa-trzy tygodnie źle się czułam, miałam częste ataki paniki, drżenie rąk i inne skutki uboczne.
  19. Wcześniej się zmuszałam, teraz siedzę w domu na zwolnieniu, bo nie wyrabiałam psychicznie i stwierdziłam, że nie będę się przemęczać.
  20. Jedyna rada, która mi przychodzi do głowy to to, żeby starać się zajmować czymś myśli cały czas. Ja ciągle słucham podcastów albo audiobooków. A jak jest już bardzo źle to odpalam coś bardzo wciągającego i odmóżdżającego, np tik toka. Dlaczego musisz wytrzymać akurat do wtorku?
  21. Ja problemy ze snem mam od dawna, zasypiam całkiem dobrze, ale mam bardzo lekki sen, często się wybudzam i rano jestem ciągle zmęczona. Początkowo brałam tylko sertralinę, żeby sprawdzić czy ona jakoś sen zmieni, ale nie zauważyłam różnicy. Dlatego lekarka dołożyła mi kwetiapinę, która jest przeciwpsychotykiem używanym w leczeniu depresji, ale przepisywana jest też na sen. I teraz widzę dużą różnicę jeśli chodzi o jakość snu, ale niestety mam chyba trochę to samo co przy wchodzeniu na sertralinę - taka chwiejność mi weszła, mam spadki nastroju i to chyba właśnie przez kwetiapinę. Ale to prawda, ja też się denerwowałam bardzo kiedy leki zaczną działać. I do tej pory nie wiem jak właściwie powinnam się czuć. Chyba tak długo byłam chora, że już nie wiem co jest normalne, a co nie. Chodzisz normalnie do pracy?
  22. Tak myślę, że pisanie w miejscu, w którym ktoś nas rozumie ma działanie terapeutyczne. Wiesz, czasami po jednej takiej sytuacji ciężko powiedzieć czy zdrowiejesz czy po prostu się do tego zmusiłeś. My nie wiemy do końca z jakiego stanu startowałeś, co byłeś w stanie robić, a czego nie. Ale myślę, że dobrze jest myśleć, że leki pomagają. Wierzyć w to, że pomogą. U mnie po miesiącu było już widać jakieś efekty. Ale ze spaniem miałam problemy, więc dostałam dodatkowe leki żeby utrzymywać lepszy sen. Teraz lepiej śpię, ale mam trochę innych problemów i się zdestabilizowałam trochę.
  23. Mam bardzo duże wahania nastroju, nie wiem czy to pogorszenie, czy skutki uboczne początkowej fazy brania kwetiapiny.
×