-
Postów
3 027 -
Dołączył
Treść opublikowana przez Dryagan
-
@Psychciu ja w tych niby dziwnych zachowaniach, które opisałeś, nie widzę choroby psychicznej. Cechy charakteru, malkontenctwo tak, ale żadne to objawy psychiczne - gdzie te niby urojenia o których piszesz w tytule?
-
CHAD- Choroba Afektywna Dwubiegunowa cz.III
Dryagan odpowiedział(a) na Amon_Rah temat w Depresja i CHAD
@mandragora ja się zmagam z tym paskudztwem już kilkanaście lat. Arypiprazolu nigdy nie brałem, więc nie jak działa. Oczywiście do wielu leków tego typu trzeba się "przyzwyczaić", zwykle na początku człowiek się czuje tak sobie. Ale czasem trzeba też zmienić, bo się nie da. Lamotrygina jest niezłym stabilizatorem, ale masz rację, że lepiej chroni przed dołami niż przed górką. Ja niestety miewam większe problemy z górkami, bo wpadam od razu w manię na najwyższym poziomie, z psychozami i całym tym gównem. Stąd, żeby normalnie funkcjonować, potrzebuję czegoś przeciwpsychotycznego. Skoro jesteś na początku takiej diagnozy, może trochę potrwać, zanim uda się trafić w lek, który najlepiej będzie Cię stabilizować. Powodzenia... -
CHAD- Choroba Afektywna Dwubiegunowa cz.III
Dryagan odpowiedział(a) na Amon_Rah temat w Depresja i CHAD
@mandragora ja kombinowałem różnie, ale odstawianie leków zwykle się dla mnie dobrze nie kończyło. Kiedyś wytrzymałem wprawdzie 4 lata bez nawrotów i bez leków, ale to jednak wracało. Aktualnie biorę zastrzyk z clopixolu raz na miesiąc, wróciłem też do pregabaliny. Te zastrzyki utrzymują moją psychozę na wodzy. Na razie jest dobrze... Rozumiem, że masz diagnozę ChAD od niedawna, stąd Twoje wątpliwości. Niestety choroba afektywna jest nieuleczalna. Leczenie musi ustawić dobry lekarz - dopasować leki i w ogóle. Nie na wszystkie leki reaguje się tak samo, czasem trafienie w dobry dla Ciebie medykament może trochę potrwać -
CHAD- Choroba Afektywna Dwubiegunowa cz.III
Dryagan odpowiedział(a) na Amon_Rah temat w Depresja i CHAD
@mandragora brawo. Nawet jak odpuszcza to trochę możesz pobrać, żeby się ustabilizować. Życie na huśtawce nie jest proste, ale daje się żyć, chociaż od czasu do czasu ma się te jazdy. -
Jakby to napisać... chyba kiedyś też podchodziłem do takich kwestii bardziej emocjonalnie. Teraz w zasadzie jest mi to obojętne. Nie chcę stracić pracy, to jest dla mnie ważne (tym bardziej, że już byłem pół roku na bezrobociu), głupio jakoś byłoby być na utrzymaniu Żony.
-
A to ma znaczenie? dla mnie już chyba nie, czasem ambicje i honor trzeba schować do kieszeni.
-
Inwestowanie w siebie to zawsze dobra inwestycja.
-
35 lat to żaden wiek, uczyć się można w każdym momencie. Poza tym to jakieś działanie, może pomóc w przezwyciężeniu depresji
-
Miałem podobną sytuację, no cóż, nadal mam tego samego pracodawcę, ale pracuję w zupełnie innym miejscu i robię coś innego. Na niższym stanowisku. Chyba nie bardzo miałem wyjście, chyba zostanie bezrobotnym Myślę, że tak, bo niby czemu nie?
-
Mnie się wydaje, że im bardziej człowiek sobie odpuszcza - że nie wyjdzie, nie zrobi zakupów, nie pójdzie pobiegać, nie posprząta itd., tym bardziej problem narasta. To jest jak błędne koło. Kolejny raz odpuszcza i kolejny i potem już w ogóle nie ma siły nic robić i nawet mu się nie chce, ani nie czuje potrzeby, żeby to robić. A potem budzi się z ręką nocniku, jako zupełna życiowa kaleka. Lepiej więc wpaść w nawyk robienia pewnych rzeczy, żeby to stało się normą i nawet jak danego dnia nie ma siły, to jednak nie dawać sobie taryfy ulgowej. Druga rzecz to poczucie odpowiedzialności. Wiem, że nie mogę się poddać, bo mam pracę (jak nie zrobię tego co mam zrobić to mnie zwolnią), rodzinę i małe dziecko (tutaj odpowiedzialność jest podwójna), ojca - któremu trzeba pomóc, bo staje się niedołężny. To właśnie daje motywację, żeby jednak wstać z tego łóżka i działać. Zresztą nawet gdybym był sam... to takie "niecnierobienie" to zwykłe marnotrawstwo potencjału - po coś w końcu żyje się na tym świecie
- 6 odpowiedzi
-
- codzienność
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Jak uratować swoje życie i wyjść z izolacji?
Dryagan odpowiedział(a) na Lucid Dream temat w Kroki do wolności
@Lucid Dream GRATULACJE I TAK TRZYMAĆ!!!! -
CHAD- Choroba Afektywna Dwubiegunowa cz.III
Dryagan odpowiedział(a) na Amon_Rah temat w Depresja i CHAD
@mandragora koniecznie musisz wcześniej iść do lekarza, bo ten stan się może szybko rozkręcić - tak to właśnie działa. Typowe. Trzeba się "szybko spacyfikować" jakimś mocniejszym środkiem - lamotrygina temu nie poradzi, bo ona jednak bardziej chroni przed depresją niż manią. Dziwne, że tylko ten jeden lek dostałaś -
@alone05 Telewizja to ZŁO Mnie dziś radość sprawił leniwy dzień, leżę na kanapie (odpoczynek po wyczerpującym tygodniu mi się należy) i oglądam finał Wimbledonu, wcześniej zjadłem wypasiony obiadek. I już nic mi więcej do szczęścia nie trzeba
-
Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?
Dryagan odpowiedział(a) na LINA temat w Nerwica lękowa
To może należałoby zapytać ile masz wzrostu -
Ludzie maja różne motywacje - to nie jest akurat Twoja sprawa dlaczego. To, że ludzie coś robią, nie jest żadnym argumentem, żeby też tak postępować, bo nie jesteśmy stadem baranów. Może czasem warto popłynąć pod prąd. Decyzje dotyczące wiary są tylko i wyłącznie kwestią własnego sumienia, nie pakujemy się w cudze i nie oceniamy.
-
28 lat prawiczek, brak seksu, bliskości, intymności
Dryagan odpowiedział(a) na Hurricaner27 temat w Seksuologia
@move jak wchodziłem w tamten związek byłem młody i głupi jak szczypiorek. Trudno oczekiwać, że dwudziestolatek będzie patrzeć na te kwestie rozsądnie. Ładna była, chętna na seks i chciała mnie - a ja zakompleksiony, niedowartościowany, stłamszony w domu rodzinnym z ojcem tyranem (ale za to dobrze w miarę sytuowany i z własnym mieszkaniem) - no i się zakochałem. Patrzyłem w nią jak w obrazek - nie ukrywam, chociaż teraz sam jestem sobą zdegustowany. Po tych kilku latach razem byliśmy nawet zaręczeni, ale wtedy dopiero zachorowałem na ChAD i mnie rzuciła, bo przestałem być idealnym kandydatem na męża. Po drodze miałem z nią różne problemy, znaczy narobiła mi dodatkowych kłopotów. A że jest materialistką świadczy fakt, że rozwiodła się z mężem jak stracił pracę i nie mógł jej utrzymywać. Na terapię nie chodziłem ani przed ani po tamtym związku. To dawno już było... Teraz patrzę na cos innego niż ładna buźka i pustka w głowie. Zapomniałem. `Musiałem zapomnieć, bo by mnie zniszczyło. Człowieku ja przez nią chciałem się zabić. No, jak się jest młodym to serio jest się głupiutkim w tych kwestiach, łatwo można zostać zmanipulowanym -
@move dla dorosłych katechumenów nie ma żadnej taryfy ulgowej, ponieważ tak jak napisałem wyżej jednocześnie przyjmują trzy sakramenty - chodzi zatem o dogłębne poznanie wiary, świadome co ważne. Przygotowanie dorosłych jest odmienne od przygotowania dzieci. Nie potrzeba też czytać katechizmu dla dzieci, bo jest "Katechizm Kościoła katolickiego" - nawet chyba dostępny online - nie wiem czy w całości: http://www.katechizm.opoka.org.pl @exodus! wszystko się zgadza co do pana Rydzyka, ale redemptoryści to nie Rydzyk. Też sobie z nim nie radzą. Można powiedzieć, że Radio M-a to swego rodzaju sekta, ale nie cały Zakon. Rydzyk zrobił sobie państwo w państwie (Kościół w Kościele) - i ma za nic zarówno władze zakonne, jak i papieża. Bo ma wyznawców, babcie moherowe go obronią jakby co
-
Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?
Dryagan odpowiedział(a) na LINA temat w Nerwica lękowa
To chyba jakaś potężna niedowaga - czyżby anoreksja? -
Są jeszcze tacy, ale ich mało coraz mniej. Ale prawda jest też taka, że zło jest bardziej widoczne. Jak zawsze, także w Kościele.
-
@exodus! redemptoryści to nie żaden odłam ani sekta tylko zakon jak najbardziej funkcjonujący w ramach KK. Natomiast pan Rydzyk to zupełnie inna historia (świadomie nie nazywam go ks. ani ojcem). Wg jednej znanej mi osoby duchownej jest to ktoś, kto jest tak serio agentem Stasi i do Polski przyjechał z Niemiec. Władze zakonne nie mają na niego żadnego wpływu. Jest to jeden z najgorszych szkodników kościelnych, jeden z tych przez którego Kościół w Polsce upada.
-
28 lat prawiczek, brak seksu, bliskości, intymności
Dryagan odpowiedział(a) na Hurricaner27 temat w Seksuologia
Miałem 33 lata kiedy zacząłem się spotykać z obecną Żoną, 36 lat jak brałem ślub. Więc jeszcze jest nadzieja -
28 lat prawiczek, brak seksu, bliskości, intymności
Dryagan odpowiedział(a) na Hurricaner27 temat w Seksuologia
Z tym się zgodzę połowicznie. Są różne kobiety - moja dawno "była" taka właśnie była Tylko kasa. Natomiast moja Żona przyjęła mnie z całym dobrobytem - chorobą psychiczną i zdecydowanie niższym od niej statusem materialnym - zarabia np. dwa razy tyle co ja. Mam nadzieję zatem, że to miłość -
@Lilith chyba czasem tęsknię za taką wiarą jaka kiedyś miałem. To mi pomagało w trudnych chwilach. Teraz już nie potrafię, utraciłem to. Myślę, że podchodzę do religii tak czysto naukowo, jako do zjawiska kulturowego. Miało na to wpływ wiele czynników, ale chyba najbardziej "bliskie spotkania" z księżmi, z których - jak sądzę - większa część nie wierzy w Boga
-
@Lilith w kwestii przygotowania do chrztu najlepiej zwrócić się do swojej parafii - tam możesz przygotować się do chrztu. Natomiast chrztu dorosłych udziela tylko i wyłącznie biskup - jest to związane z tym, że jednocześnie otrzymujesz trzy sakramenty - chrzest, Eucharystię i bierzmowanie - a tego ostatniego może udzielić tylko biskup