Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dryagan

Administrator
  • Postów

    3 179
  • Dołączył

Treść opublikowana przez Dryagan

  1. @cynthia dla mnie z Twojego zestawu najgorszy był rysperydon (brałem rispolept). Miałem kilka razy podejście do tego leku i za każdym razem masakra. O dziwo clozapol depot toleruję w miarę dobrze (biorę od jakiegoś czasu)
  2. Tak trzymać! Dzień dobry wszystkim!!!! zaczynamy nowy dzień - powodzenia!!!
  3. No to dla mnie jest odpowiedź. Jak chcesz zainteresować kogokolwiek? To nie jest kwestia wyglądu tylko zachowania, niestety
  4. Co jest z Wami? Kiedyś to zwykle facet inicjował spotkanie, starał się zainteresować sobą wybrankę, zapraszał - teraz czekacie aż kobieta to zrobi. Role się poodwracały... Chyba jestem starej daty
  5. To spróbuj je sobą zainteresować - a nie tak na lenia.
  6. A Ty czemu znowu nie śpisz w nocy? Dzień dobry Towarzystwu!!! Ja zaraz tup tup do roboty, mam pourlopowe zaległości i boję się, że mnie terminy przytłoczą, kurcze ten wrzesień może być trudny, właściwie do końca roku może być ciężko. A tu jeszcze na razie syndrom pourlopowy i robić się nie chce Na razie stawiam kawusię
  7. Dzień dobry Wszystkim - życzę miłego dnia i miłego tygodnia. Lecę do roboty, aż się boję co tam zastanę po długim urlopie. Kawka dla wszystkich
  8. @Arytmia_Mózgu Napisz do mnie (albo do kogokolwiek z moderacji) o jakie konto chodzi, to Ci sprawdzę na jakiego maila było zarejestrowane
  9. Dryagan

    Usuwanie konta

    @Illi masz prośbę o likwidację konta
  10. Miłość to nie jest kwestia wiary, bo gdybyśmy chcieli do tego podejść naukowo - jest to po prostu reakcja chemiczno-biologiczna. Za zakochanie odpowiada w skrócie substancja zwana fenyloetyloaminą, czyli przeżywając to uczucie jesteśmy pod działaniem "narkotyku miłości". Wydziela się noradrenalina, dopamina, serotonina i oksytocyna. Czujemy się zatem fajnie, a jak tego braknie - reakcja jest jak po odstawieniu narkotyku - głód... To dlatego cierpimy. Poza tym - jeśli sam kochałeś kogoś - to przecież też miłość, więc w co nie wierzysz? Na logikę, skoro nie ma miłości, to sam też nie kochałeś. Nie ma więc powodu do cierpienia z tego powodu
  11. Sorki, ale zdjęcia robiłeś wyłącznie Ty innym ludziom, a więc w zasadzie oskarżasz innych za wydumane "zbrodnie", które sam popełniasz.
  12. Dzisiaj tak sobie - problem z kręgosłupem. Tymczasem jutro praca (pierwszy dzień po urlopie), a tam już czekają na mnie stosy do zrobienia
  13. A za co ty się chcesz mścić? Za swoje urojenia? To chyba na sobie. Poza tym zakład pracy to nie piaskownica i nie trzeba wierzyć w karmę, żeby wiedzieć, że jakiekolwiek działania w firmie, niezgodne z normą, mogą ci tylko zaszkodzić. Dostaniesz kiepską opinię i nikt Cię już nie zatrudni. Niestety zemsta (i to nie tylko w zakładzie pracy) to miecz obosieczny, potrafi w jednakowym stopniu dotknąć obydwie strony konfliktu. Nigdy nie jest dobrym rozwiązaniem
  14. No to idź spać - dobranoc. Sen jest dobry na wszystko
  15. @Dziewięćdziesiąt Cztery nie kasuj - zrób sobie przerwę, jeśli Ci to potrzebne, ale konto zostaw
  16. @Dziewięćdziesiąt Cztery nie nie musisz, to nie jest wyrok. Administratorka zrozumie - prawda @Illi? Poza tym możesz zawiesić swoją działalność zamiast kasować konto. Potem zawsze się wraca - wiem po sobie (trzy razy kasowałem, ale to bez sensu)
  17. @Dziewięćdziesiąt Cztery to nie musisz kasować kota, nikt Cię nie zmusza. To Twoja decyzja i możesz to zmienić
  18. Dryagan

    Zaśmiecanie wątku

    @ToddPL jeszcze jedna uwaga i dostaniesz osta
  19. Dryagan

    Zaśmiecanie wątku

    @ToddPL to może przestań robić śmietnik w tym wątku z łaski swojej, bo Twoje uwagi są tu nie na miejscu i zaraz wylądują w koszu
  20. No i dobrze, to w sumie ważne. Jesteś tu mile widziana, pamiętaj
  21. Dryagan

    Zaśmiecanie wątku

    Tyle, że ten wątek nie pasuje do wątku "Hipochondria" - dotyczy objawów ostrej psychozy, a nie urojonej choroby. @ToddPL masz za małe doświadczenie, żeby wczuwać się w rolę moderatora i nas pouczać
  22. @mienta spoko, jako stary użytkownik masz malutką taryfę ulgową, byle to nie były ostre inwektywy jak przekroczysz granice to upomnimy...
  23. hej @Semir, czemu "niby" urlop? Odpoczynek na łonie natury jest ok, ja też trochę urlopowałem "na lonie" a potem nad morzem. Jakoś się żyje, u mnie stabilnie jak na razie (odpukać w niemalowane)
  24. Dla mnie najgorsze, co można zrobić, to odpuścić, położyć się i leżeć patrząc w sufit. Miałem tak swego czasu i nie polecam. Teraz jak mam gorsze dni zmuszam się do aktywności, chociażby najmniejszej.
×