Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dryagan

Administrator
  • Postów

    3 020
  • Dołączył

Treść opublikowana przez Dryagan

  1. Tak serio to na każdego działa co innego niestety
  2. Nie było moim zamiarem wyśmiewanie - chciałem tylko zaznaczyć, że jeśli faktycznie uznajesz w swojej podświadomości, że leki to zło i tylko pogorszą Twoje samopoczucie, to faktycznie tak się stanie. Nie ma innego wyjścia, dlatego nie ma sensu zaczynać leczenia. Tak to działa niestety, że organizm sam sobie coś tam wmawia i tego się trzyma. Mówię o tym z własnego doświadczenia. Przez wiele lat wmawiałem sobie, że nie potrzebuję leków, bo przecież one nie wyleczą mnie z ChAD, a czuję się po nich źle. Co więcej - kiedyś oszukiwałem lekarza biorąc lit (brałem tylko 3 dni przed badaniem). Kombinowałem jak mogłem, kończyło się zwykle szpitalem i dłuższym w nim pobytem. I pewnie dalej bym tak kombinował, gdyby nie rodzina, którą założyłem. Nie mogę mieć epizodów chorobowych, bo to by mnie zniszczyło na całej linii. Więc biorę - i to porządne mózgojeby - clopixol, olanzapina - jakoś się przyzwyczaiłem. Pracuję umysłowo, nie przeszkadza mi to (może tylko zwiększone dawki przez moment trochę mnie przymuliły). Jakość życia mimo wszystko poprawiła mi się znacząco. Co mogę Ci poradzić? Chyba jedynie psychoterapię, skoro nie leki.
  3. @acherontia styx nie mam wglądu do korespondencji prywatnej Melodii, więc chyba pretensje do mnie są nie na miejscu. Natomiast zrobił się bałagan o czym wcześniej uprzedziłem, ale dyskusja trwała. Zrobiłem nowy wątek na Twoje życzenie, jednak bardzo proszę wszystkich biorących udział w tej dyskusji, żeby była prowadzona trochę innym tonem niż do tej pory.
  4. Szanowni Państwo, kończę dyskusję na temat odchudzania w wątku Paroksetyna, Wątek został wydzielony:
  5. A jakoś tak zeszło. Miłej niedzieli dla wszystkich!
  6. No cóż - ja moje życie małżeńskie prawie bym zniszczył w momencie kiedy przestałem brać leki; z powodu kolejnych epizodów choroby dwukrotnie traciłem pracę (ale jakoś znalazłem znowu), nie przytyłem. Teraz od dwóch lat jestem w remisji, oczywiście nadal biorę leki. Jeśli samopoczucie nie jest bardzo złe (w sensie do wytrzymania) faktycznie nie ma sensu zaczynać kuracji, ale jeśli jest źle, nie bardzo rozumiem opory. w sumie jeśli uważasz, że po lekach będzie gorzej, to faktycznie nie ma sensu zaczynać mnie się wydawało, że chodzi o poprawę jakości życia a nie pogorszenie.
  7. No i nareszcie porządna czarna kawka. Powitać
  8. No ja nie choruję na depresję, tylko ChAD i owszem, jestem skazany na branie leków do końca życia. Czasem muszę zwiększać dawki, czasem zmniejszam, czasem stosuję coś doraźnie. Mam nadzieję, że się ustrzegę przed kolejny epizodem (ostatni kosztował mnie ponad 4 miesiące w szpitalu), chociaż to nigdy nie wiadomo
  9. Dryagan

    Witam

    @Magdax witaj na Forum. Mam nadzieję, że znajdziesz tu bratnie dusze.
  10. @Dziewięćdziesiąt Cztery zawsze tak się wydaje, gdy przychodzą te gorsze dni, że jest już tak źle, że gorzej być nie może. A ja Ci powiem, że owszem, może. Zawsze może być gorzej. Jednak jak już spadniesz na samo dno, to zawsze można się od niego odbić. Nic nie trwa wiecznie, nawet najgorszy dzień. Ja już poznałem wszelkie odcienie tej paskudnej choroby. Skoro jest tak źle, musisz koniecznie wrócić do leczenia. Wtedy się poprawi. Kiedyś też się broniłem przed farmakologią, odstawiałem leki jak tylko mi się poprawiło. A potem lądowałem w szpitalu i znowu próbowałem kombinować. Teraz już wiem, że nie można. Leki zabezpieczają przed stanami niepożądanymi
  11. @raf456 na Forum można opisywać swoje doświadczenia z lekami, jak zrobił to wyżej @Fobic. Trzeba jednak pamiętać, że są one subiektywne. Nikt Ci na Forum diagnozy nie postawi, ani nie powie, co powinieneś wziąć - bo nawet psychiatra miałby problem z wyborem na podstawie kilku zdań, które napisałeś. To tak nie działa. Każdy, kto będzie próbował bawić się w lekarza i Ci to napisać, po prostu na Forum otrzyma ostrzeżenie. O tym, że nie można sugerować leczenia innej osobie pisaliśmy wielokrotnie.
  12. Otóż to. Porady jakie leki i jak kto ma je brać są wbrew Regulaminowi tego Forum, bo tu są pacjenci a nie lekarze i nie jest ich zadaniem wyręczanie lekarzy. Dodatkowo każdy na leki reaguje inaczej, cos co jednemu pomoże innemu może zaszkodzić. Leki się dobiera w dłuższym procesie prób i błędów a nie, że przypadkowa osoba z Forum Ci powie, że coś Ci pomoże
  13. Dokładnie o to mi chodziło. I dokładnie wiem o czym mówię - mnie się udało stracić wszelkie relacje swego czasu. Gdy przyszedłem na to forum dawno temu, to chciało mi się wyć z samotności. To w końcu też prowadzi do depresji. teraz jestem w innym miejscu, ale dobrze pamiętam, dlatego mówię Ci, że nie warto samemu palić za sobą mostów
  14. @Dziewięćdziesiąt Cztery być może gdyby nie reagowali oskarżyłbyś ich o obojętność - to znacznie gorsze, jak nikt Cię nie zauważa. Widać, że byłeś lubiany wśród kolegów i po prostu się martwią, bo widzą, że coś jest nie tak. Potrzebujesz porady specjalisty, może znowu farmakoterapii, bo będzie tylko gorzej. To nie ludzie zachowują się dziwnie, to Ty. Jak najszybciej coś z tym zrób. Tu już nie ma na co czekać
  15. Nie to miałem na myśli, tylko transport do szpitala w obstawie policji. Tak, na tym polega umieszczenie w szpitalu bez zgody pacjenta - na przymusie bezpośrednim. A propos powiedzenia kolegom, że masz stany depresyjne z powodu tarczycy - a co to ma za znaczenie z jakiego powodu? Depresja której przyczyną jest choroba somatyczna nie powoduje stygmatyzacji wg Ciebie, a depresja endogenna już tak? Dziwne to zaiste. Choruję na ChAD od kilkunastu lat, byłem w różnych stanach, także psychotycznych, ale w depresji też (łącznie z próbami s.), u mnie w każdej pracy o tym wiedzieli - było różnie, tzn. różnie ludzie na to reagują, to fakt. Niemniej mam na to wywalone, przynajmniej nie muszę niczego udawać. Natomiast to co Ty robisz musi być przez otoczenie odbierane jako coś nienormalnego.
  16. Z powodu lenistwa nie zabierają, ani z powodu pomiętej koszuli, ale jak się będziesz próbował zagłodzić na śmierć to może już tak. I nie jest to przyjemne doświadczenie, zapewniam
  17. Jak przechodzi się manię to nie tylko za pierwszym razem, ale za każdym razem człowiek raczej dobrowolnie nie zgłasza się do lekarza, bo generalnie nie czuje się chory. Mnie tam zawsze zgarniali do szpitala wbrew mojej woli.
  18. Skąd taki pomysł? Chorobę afektywną można stwierdzić dopiero kiedy przynajmniej raz wystąpi mania lub hipomania, jeśli do tej pory nic takiego nie wystąpiło, zapewne nie masz ChAD. Natomiast jest możliwe, że niektóre leki przeciwdepresyjne mogą wywołać stan podobny do hipomanii. Sam choruję na ChAD od wielu lat, miewałem stany manijne, psychotyczne, depresje, teraz na szczęście remisja.
  19. Hmmm, a co w tym było niszczącego? Kolega wyraził zaniepokojenie, że zachowujesz się inaczej niż zwykle. Zapewne tak właśnie jest. Zatem to nie wszyscy chcą Cię zniszczyć, to Ty sam chcesz. Głodówka też jest szczególnym przejawem autoagresji. Konieczna szybka wizyta u psycha
  20. Jak dla mnie sprawa jest do przedyskutowania przede wszystkim z partnerką. To ona powinna wiedzieć jakie emocje Tobą targają - powinieneś przekazać jej co czujesz. Ktoś z Was musi pójść na kompromis - nie ma wyjścia, ale to musi być Wasza wspólna decyzja. Musicie na spokojnie przedyskutować wszelkie "za" i "przeciw", każde z Was powinno przedstawić swoje racje i emocje, ustalić kilka scenariuszy każdej decyzji. Dla miłości można wiele poświęcić w sumie - trzeba tylko ustalić pewne priorytety, czyli co jest ważniejsze: praca czy związek.
  21. Dryagan

    Kszy Kszy

    @kszykszy "Kochana Moderacja wie"... A już Ci pisałem, że Forum nie da się przejąć, więc spoko. Poza tym też mogę wejść sobie w stadium psychozy, nie jest mi to obce. A wtedy to wiesz.... mogę się ogłosić Imperatorem
  22. W sumie biorę mocne leki a pracuję umysłowo. Bywało, że nie mogłem się skupić w czasie wchodzenia na lek - wiadomo, ale nie brałem zwolnienia. Może raz mi się zdarzyło jakiś pojedynczy dzień wziąć jak było bardzo źle. Zwolnienie to raczej z powodu pogorszenia stanu zdrowia, a nie z powodu brania leków
  23. Dryagan

    Kszy Kszy

    @kszykszy to takie Forum, że z pewnością nie wymeldowujemy za mówienie, jakie leki się bierze. Co innego jeśli będziemy radzić je innym. A Ty @spidi nie podpuszczaj. Zaraz pewnie będziesz chciał spróbować tego, co bierze Koleżanka
  24. Witam w środowy poranek. Kawusia na dzień dobry dla Wszystkich Dobra wiadomość. Pozdrawiam
×