Skocz do zawartości
Nerwica.com

Purpurowy

Użytkownik
  • Postów

    8 084
  • Dołączył

Treść opublikowana przez Purpurowy

  1. Dziękuję, ale nie mogę brać od Ciebie kasy Strasznie w dół poleciałem przez ostatni miesiąc. Co najmniej raz w tygodniu wizyta na SOR, albo szycie, albo zachlanie benzo, albo próba. O zadymach z policją i strażą miejską już nawet nie wspomnę...
  2. Mam. Kilka dni temu byłem na wizycie u lekarza. Z resztą brak recepty to nie przeszkoda w moim przypadku.
  3. Do wenli to jeszcze było w pakiecie kilka innych leków. Na raz 80zł. Z resztą i tak te wszystkie leki nic nie dawały. Pracę choćby dorywczą też sobie daruję. Jak pisałem - w końcu udało mi się poddać.
  4. Odstawiłem ze względów finansowych. Po prostu nie mam za co wykupić leków.
  5. Niewyspany. Nie mogłem zasnąć całą noc. Zawsze tak mam po nagłym odstawieniu wenli...
  6. Ja już nie mam żadnych planów. W końcu się udało mi się poddać.
  7. Dzisiaj cały dzień dogorywałem. Wczoraj typ z Pragi zaproponował mi udział w Polskim programie kosmicznym. Wtedy jeszcze nie wiedziałem że chodzi o picie paliwa rakietowego...
  8. Myślę że i tak wiele by nie dała. Od jej detoksu i wszywki wytrzymałem 7 miesięcy bez picia, tak bym pewnie wytrzymał z miesiąc dłużej.
  9. Wszywkę miałem zrobioną w tamtym roku we wrześniu. Za płytko wszyli i dziewięć z dziesięciu tabletek wyleciało. Mam takie tabletki o nazwie anticol. Taka wszywka w tabletkach. To brałem, piłem, srogo zgonowałem, ze wszystkimi objawami picia mimo wszywki, a później znowu w tango.
  10. Przestałem znowu ogarniać temat. Codziennie tango, ostatnio to już z rojalem z Pragi. Prawie cała kasa ze zbierania puszek po piwie idzie na przelew. Nie widzę dla siebie innej opcji. Po prostu nie wierzę w możliwość jakiejkolwiek poprawy w moim przypadku.
  11. Konstruktywnie coś w końcu dzisiaj zjadłem. A to wyczyn po wczorajszym obcowaniu z wodą z Pragi...
  12. Średnio. Tylko w ostatnim miesiącu cztery razy obskoczyłem SOR. Lekarz to już mnie opierdziela przy każdej wizycie...
  13. Od jakiegoś miesiąca mieszkam na stałe w Warszawie, więc chętnie się wytoczę ze swojej meliny i kogoś poznam.
  14. Dzisiaj leniwie. Leje od rana, więc nie chodzę za puchami. Leczenie już sobie odpuściłem, bo nie mam kasy na leki
  15. Od rana zbierałem puszki po piwie. Później zaniosłem je na złom. Kasa poszła na przelew. Później się nachędożyłem. Aktualnie próbuję ogarnąć współlokatorami (utrzymanka) żeby nie zarzygał całej przyczepy.
  16. Jakim jestem typem osobowości? Najgorszym.
  17. Na picie. Uwierz, ja jeszcze nic nigdy nie wygrałem.
  18. Chwilę mnie nie było, ale przynajmniej przez ten czas udało mi się poczynić pewne zmiany. Na gorsze naturalnie! Przeprowadziłem się do Warszawy. Mieszkam w przyczepie kempingowej. Zbieram puchy po piwie, a praktycznie cała kasa idzie na przelew. A jak się czuję? Jak zwykle - do kitu
  19. Purpurowy

    Usuwanie konta

    Bardzo proszę w miarę możliwości o rozpatrzenie mojej prośby i nie czekanie tych siedmiu dni.
  20. Purpurowy

    Co teraz robisz?

    Tak jak wcześniej pisałem - ta namiastka "związku" to było i tak o wiele więcej niż kiedykolwiek liczyłem.
  21. Purpurowy

    Co teraz robisz?

    Od początku związku jak jej pytałem co jej się we mnie podoba, to mówiła "Mercedes" a później "beemka". A jak pytałem czy coś jeszcze, to zawsze mówiła "nie wiem".
  22. Purpurowy

    Usuwanie konta

    To nie będzie konieczne
  23. Purpurowy

    Usuwanie konta

    I tak nic nie wnoszę do forum, a siedzenie tutaj nie rozwiąże moich problemów. Nic ich nie rozwiąże. Wracam tam gdzie moje miejsce, czyli pod sklep z kwiatkiem, tudzież innym płazem w nazwie.
  24. Purpurowy

    Usuwanie konta

    Bardzo proszę o wypierdzielenie mnie z forum. Nie mam tutaj, ani nigdzie indziej, czego szukać.
  25. Miałem dzisiaj ciężki dzień. Mam nadzieję że ostatni.
×