-
Postów
7 465 -
Dołączył
Treść opublikowana przez Purpurowy
-
Termopara do sprawdzenia.
-
Gdzieś tak do 22 się udawało, a później trafił się jakiś lamus co mu się mój wygląd nie spodobał i zarobił.
-
Kolejny dzień. Gdybym posiadał chociaż cień wiary w cokolwiek lub kogokolwiek, to bym się modlił, żeby dzisiaj było bez przypału...
-
Udało się załatwić leki, yyyym... nieoficjalnymi ścieżkami.
-
Bujałem się za częściami do samochodu.
-
Tak szybko się to działo, że nawet nie zanotowałem kto, co i jak. Jakbym cokolwiek zanotował i byłby to miejscowy (a prawdopodobnie był, zważywszy na to że uciekł) to bym bez problemu załatwił z nim rozliczenie.
-
Paradoksalnie nie jest tak źle. Felgi się komuś na parkingu wykręci... A na poważnie, moja okolica to zagłębie dresiarzy, więc i starych beemek na części nie brakuje. Drugi dzień poszukiwań, a ja już mam 80% potrzebnych części. Myślę że w 1000-1500zł się zmieszczę.
-
Jest o tyle, że mój rodzinny nie bardzo chce przepisywać bez zaświadczenia od psychiatry. Ostatnio już robił problemy. A zaświadczenie miał mi psychiatra wypisać na tej wizycie. Najwyżej sobie na lewo ogarnę jak zazwyczaj.
-
Wkurza mnie, że psychiatra znowu przełożył wizytę. No i zostałem bez symli...
-
Standard - w długą i tyle go widziałem. Będę robił. Ma u mnie dożywocie. Dwie felgi, dwie opony, lusterko, zaślepki poduszek powietrznych i zbiornik paliwa i będzie śmigać
-
W takiej sytuacji raczej kiepsko... Dzban się nie zmieścił przy wyprzedzaniu i mnie zepchnął... Dobrze przynajmniej że ja twardy, to nawet zadrapania nie mam.
-
Wpadłem do mamy na weekend wczoraj, ale już wczoraj wyjechałem. Mama sobie wkręciła fazę że moja obecna dziewczyna chce mnie od niej odciąć...
-
Tragedia, masakra, dym jak skurczysyn
-
Oj, różne mi niestety ludzie przypisują "osiągnięcia" np w szkole średniej ktoś stwierdził że "mam ryj jak pedofil, to na pewno jestem pedofilem" i przylgnęło do mnie to miano na cały okres uczęszczania do tej szkoły...
-
Pierwszy raz od dawna nie usłyszałem że jestem do niczego / patusem / degeneratem / pedofilem / niedojdą życiową/ gwałcicielem / zwyrolem itp. Wręcz przeciwnie. Ktoś mi powiedział, że mnie podziwia
-
W lato jak borsuk dojechał psa sąsiada, to nie było z psa co zbierać.
-
No dzisiaj "wesoło". Od trzech dni mama odmawia dalszego leczenia depresji, i odradza mi obecny związek, a dzisiaj do tego złapała paranoję, że dziewczyna z którą obecnie jestem, próbuje mnie od niej oddzielić... Namiotowy dekiel znowu się dobija...
-
No dalej próbuje... Dobra wariatka...
-
Mój ulubiony dres wysechł i mogę go w końcu założyć.
-
Z imieniem tak samo. Idziesz do USC, dobrze argumentujesz, w Twoim przypadku że imię nadał Ci ojciec przemocowiec i alkoholik, znęcający się nad Tobą i rodziną i nie chcesz nosić imienia które nadał Ci ten tyran. Oczywiście nikt nie zweryfikuje czy to on wymyślił Ci imię. W moim przypadku było łatwo, po prostu wróciłem do pierwotnego imienia.
-
Moja siostra dzisiaj przeszła samą siebie... Założyła konto na portalu randkowym, podając moje imię i używając moich zdjęć, żeby znaleźć mi dziewczynę... Oczywiście bezskutecznie, ale chodzi mi o sam fakt jej pomysłu...
-
Czekam na sobotę. Po południu kończę pracę i fajrant.
-
Psychicznie bez tragedii, fizycznie masakra. Ciało nie nadąża za umysłem. Ciało nie daje już rady, a umysł każe dalej działać.
-
Elo. Dzisiaj dzień bez przypału. Od rana robota, później ogoliłem łeb i kawałek mordy i za niedługo szykuję się w kimę.