Skocz do zawartości
Nerwica.com

Purpurowy

Użytkownik
  • Postów

    7 826
  • Dołączył

Treść opublikowana przez Purpurowy

  1. Wkurza mnie, że mija trzecia doba bez snu. Wkurza mnie też niewdzięczność ze strony mojej ulubionej osoby...
  2. Oleli mnie całkowicie. "Przy pana zaburzeniach to tylko psychoterapia lub oddział dzienny". Oba z chorym terminem oczekiwania.
  3. Ewentualnie na Wieprzu będę łupił kłusowników.
  4. Nie ma czym się chwalić. Jakbym się "pochwalił" to by mnie tu żywcem zjedli. Normalny człowiek by po czymś takim nie mógł w lustro spojrzeć. Lekarza nie ma. Rzadko wpada do mnie do przyczepy.
  5. Bum tarara, wypłynę w morze i zostanę piratem.
  6. Jak dzisiaj nie zasnę, to mnie popie***li do końca
  7. Ja mam? W takim deklu pustaku to nawet rozumu nie ma, a co dopiero duszy.
  8. Wkurza mnie że nie mogę zasnąć. Ubiegłej nocy wcale nie spałem, tą też najpewniej będzie nieprzespana.
  9. Niezbyt często występują i już się skończyły. To co dzisiaj naod****rdalałem, to się kaftan należy na cito...
  10. Mi kiedyś pewna bardzo wierząca katoliczka powiedziała że nie mam duszy. To była pierwsza rzecz dotycząca religii, w której się z nią zgodziłem.
  11. Dzięki. Takie okresy niestety niezbyt często u mnie występują.
  12. Moja melina na kółkach przeszła badanie techniczne. Jeszcze diagnosta powiedział że hamulce działają perfekcyjnie. A przecież sam je robiłem...
  13. O to właśnie chodzi. A ona dzień w dzień to samo i pretensje na do wszystkich, tylko nie do siebie...
  14. Psychicznie wiadomo jak. Byłem u nowej lekarki. Nie wiem, zobaczymy. Nie ogarniam mojej młodszej siostry. Idzie na spacer, zakłada skórzane adidasy, bez skarpet. Po 500m, już wkurzona, bo obcierają. Po kilometrze już wściekła jak osa, odezwać się nie można. Pod koniec spaceru idzie już bez butów, bo nie może wytrzymać. Na drugi dzień idziemy na spacer, to samo. Na trzeci... I tak codziennie...
  15. Tego typu muzyka co podałeś.
  16. Wróciłem z potańcówki dla seniorów. Niby nie moja kategoria wiekowa, ale było ok. Dla człowieka wykluczonego społecznie, każde takie spotkanie jest bardzo wartościowe.
  17. Ten osraniec, co się zesrał i załadował do przyczepy. Że się zesrał w galoty, to pół biedy, zdarza się. Tylko po co się po tym umyć i przebrać, jak można się jebnąć od razu na łóżko?
  18. Psychicznie wiadomo. Dzisiaj jadę na potańcówkę dla seniorów. Może tam uda się kogoś znaleźć.
  19. Dzisiaj w zasadzie nic nie robiłem. 15 minut koszenia trawy, a i to musiałem sobie przerwę zrobić. Jutro może jak się zbiorę, to się ostrzygę, bo z tyłu siwizna wypierdziela.
  20. Wkurza mnie moja obsesja na punkcie pewnej osoby. Powtórka z rozrywki...
  21. Właściwie to jak sobie przypomnę, to rok temu w lato, też w upał, miałem podobną sytuację. Jechałem z przyczepą kempingową. Zdążyłem tylko zjechać do zatoczki autobusowej i film mi się urwał
  22. To plus jeszcze zignorowany uraz głowy sprzed kilku tygodni.
  23. Psychicznie już mi raczej nie pomogą, ale może tutaj chociaż coś poradzą...
×