Skocz do zawartości
Nerwica.com

Purpurowy

Użytkownik
  • Postów

    7 470
  • Dołączył

Treść opublikowana przez Purpurowy

  1. Znowu cały dzień w przyczepie. Nie mam po co wychodzić.
  2. Inni to już próbowali mnie zmienić. Wyszło na gorsze. A w życiu i samopoczuciu to tak jak pisałem - musiałbym zmienić całego siebie, bo sam sobie najbardziej przeszkadzam. Jestem beznadziejną jednostką, z której nie da się nic wykrzesać. Co najwyżej można ją zastąpić inną.
  3. Musiałbym zmienić w sobie absolutnie wszystko, każdy, nawet najmniejszy elementy. Nic we mnie nie gra, nie działa i nie pasuje.
  4. Standardowo. Po kilku dniach wylazłem z przyczepy, bo nie było komu zawieźć towarzystwa. Skończyło się tak, że na powrocie zostawiłem ich na środku drogi razem z samochodem. I tak nie jest mój. Wolałem iść te 20 parę kilometrów, niż spędzić z nimi chociaż sekundę dłużej.
  5. Nie wierzę w nic ani w nikogo. Nie kocham nikogo, zwłaszcza siebie.
  6. Dalej ujowo. Kolejny dzień bez wychodzenia z przyczepy. Dzisiaj brat przyniósł mi kanapkę. Niby spoko, ale myślałem że może z głodu uda mi się zdechnąć...
  7. Standardowo. Dzisiaj znowu nie wylezę z przyczepy
  8. Dzisiaj jeszcze nie wylazłem z przyczepy i zapewne będzie to kolejny dzień kiedy nie wylezę
  9. Purpurowy

    [Lublin]

    Mieszkam w zasadzie w miarę blisko Lublina.
  10. Dzisiaj dołek (są o wiele częstsze i dłuższe niż górki)
  11. Gorzej jak coś czasem kupię przez internet i nie pamiętam. W sumie i tak zawsze zamawiam za pobraniem, więc po prostu nie odbieram.
  12. Ścina mnie po nasennych i nic nie pamiętam.
  13. Nawet nie pamiętam że wczoraj tu cokolwiek pisałem...
  14. W życiu! Nigdy więcej do tego koszmaru!
  15. Możesz. Od lat jestem nieubezpieczony i korzystam z wizyt u psychiatry, szpitali psychiatrycznych czy detoksu.
  16. Ja to standartowo różne "perypetie" (groźne dla życia, zdrowia i mojego otoczenia) Dzięki @Maatże pytasz. Chciałem zmienić lekarkę (obecnego lekarza wybrałem, bo jako jedyny był dostępny z marszu, a potrzebowałem skierowania na detoks) On dopiero robi specjalizację. No ale i tak nie mieszkam już w tamtych okolicach, to wiadomo, trzeba szukać tu na miejscu. I jest w najbliższym mieście, raptem 30km dalej podobno ogarnięta babeczka. Tylko czas czekania do niej - do lipca. Jeśli wystawi mi skierowanie na terapię, to jeszcze kilka miesięcy czekania...
  17. Nic. Nie wylazłem z przyczepy cały dzień. Jutro też nie planuję. Nie mam już siły. Nie widzę żadnych perspektyw. Wykańczają mnie wahania nastroju i uczucie pustki. Codziennie autoagresja i myśli s. Nie wiem ile tak pociągnę. Nie mam pojęcia co z tym zrobić.
  18. Purpurowy

    Co teraz robisz?

    No u mnie na wiosce to jestem niemal jak prezes. Starowinki mnie przeklinają, kombinatorzy uwielbiają, bo nauczyłem ich wielu metod kombinatoryki, a dzieci przede mną uciekają. Nie ma nikogo spośród 124 mieszkańców, kto by nie miał o mnie wyrobionego zdania. Chyba kuźwa wystartuję na sołtysa.
  19. W sumie i tak najwięcej klientów mam wieczorami i w weekendy. No niestety, będą musieli poczekać. Znajomy kłusownik dzisiaj się utopił. A mówiłem mu, siedź na dupie, jutro razem pójdziemy. No i głupi nie posłuchał...
  20. Wkurza mnie że nie mogę brać zasranych leków, bo mnie usypiają. Musiałbym pobrać chociaż z kilka dni pod rząd, żeby organizm się przyzwyczaił, ale nie mogę, bo cały czas muszę zapierdzielać zasranym samochodem.
×