Skocz do zawartości
Nerwica.com

dr. Psycho Trepens

Użytkownik
  • Postów

    1 170
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez dr. Psycho Trepens

  1. Zmieniam koncepcję i nastawienie, zostaję pedałem, może ruchanie w dupę mi pomoże.
  2. dochodzę do 1000 postów, dawno bana nie dostałem a korci mnie by założyć tu 14 konto może mnie ktoś sprowokuje ? chvj mnie w dupę.
  3. właśnie dokładnie tak mnie zwarzywia, dosłownie jakbym się rozpuszczalnika albo innego gówna nawąchał, efekt "ujebania", braku siły, zamroczenia itp.
  4. ja od 4 dni nie biorę klomipraminy bo po ostatniej dawce 112mg tak mnie zwarzywiła, że teraz nie wiem jak ją na nowo brać.
  5. dr. Psycho Trepens

    Samotność

    No racja. Za młodu więcej jest spontaniczności i elastyczności psychicznej. Dobrze opisane, człowiek staje się coraz bardziej tępy i schematyczny w swoich zachowaniach. Smutne że zostałem starcem w wieku 34 lat
  6. dr. Psycho Trepens

    Samotność

    Nie macie wrażenia, że im starsi jesteście tym trudniej Wam wejść w nowe relacje ? Ja mam wrażenie że z wiekiem moje uspołecznienie coraz bardziej kuleje.
  7. czy komuś komu pomogła klomipramina, pomagała też duloksetyna ? bo u mnie klomi się trochę wypaliło po 4 miesiącach i szukam czegoś podobnego. albo co by było jakbym przeszedł z dawki SR na dawkę 100mg z 4 tabletek 25mg ale o natychmiastowym uwalnianiem ? odczułbym różnicę między 150SR a 100nieSR ?
  8. dr. Psycho Trepens

    Samotność

    Człowieku, to ty życia chyba nie znasz, w internecie poznałem z 50 osób z którymi się spotkałem chociaż raz w ostatnich 10 latach, przy czym z wieloma utrzymuje jeszcze wirtualny kontakt a są z mojego miasta i zawsze jest możliwość kolejnego spotkania. Z tego forum znam na żywo 3 osoby.
  9. dr. Psycho Trepens

    Samotność

    W sumie to temat o samotności, ale właśnie wydaję mi się, że kiedy miałem dziewczynę to łatwiej było mi podołać temu wszystkiemu. Rozmowa oraz poczucie bliskości strasznie mi pomagała. Chyba zawsze ktoś kto nas wspiera w tym co robimy jest dla nas ważny i zarazem staję się kimś bliskim. W moim przypadku też bardzo mocno różnią się relacje między mną, a kobietą lub kumplem itd. Kumpla traktuje jak kumpla i nigdy nie powiem mu wszystkiego, a przed kobietą łatwiej jest mi się otworzyć i rozmawiać o uczuciach lub dylematach życiowych. Może to też ma wpływ na odczuwanie samotności. Gdyż ostatnio unikam kobiet ze względu na właśnie stres i choroby przez które ciężko jest być mi gotowym na szczerą rozmowę. Mi się wydaje, że druga osoba może dać sens i powód do naprawiania życia. Jak się stoi samemu w gównie to człowiekowi się wszystkiego odechciewa. Druga osoba daje ten doping i mobilizacje, czego wielu nam brakuje. Jest mi bardzo trudno przebić się znowu przez więzy swojego ograniczenia, by wejść w jakąś nową relację, wynika to z niskiej samooceny, braku wiary w powodzenie, czarnowidztwo i lęk który przejawia się w sztywności i nieśmiałości. Nie wiem gdzie szukać takich jak ja, niby jest to forum, ale mimo wszystko coraz mniej ludzi tu zagląda.
  10. dr. Psycho Trepens

    Spamowa wyspa

    nuda jak skurwysyn. wszyscy w pracy pewnie.
  11. w PL to tylko szczęściarze, generalnie to zapomnij, bo ten lek uzależnia i boją się go pisać 100x bardziej jak benzodiazepiny.
  12. Kiedyś się śmiałem, dzisiaj to bym nad sobą zapłakał.
  13. To grasz w ryzykowną grę, nędzną "fazę" po benzo okupisz cierpieniem przy odstawce. Współczuję Ci bardzo, bo nieciekawą masz sytuację.
  14. Ty nie bierzesz tego leczniczo, ty to ćpasz i stosujesz rekreacyjnie. Jesteś politoksykomanem. Normalny człowiek co leczy lęk to bierze 0,5 - 1mg Klonazepamu i ma święty spokój. Będziesz mieć ból dupy, przy odstawce Na hyprerealu masz forum dla takich jak ty: http://talk.hyperreal.info
  15. Z każdym dniem abstynencji lub zmniejszenia dawki, warto stopniowo obniżać, choćby po to by za jakiś czas jednorazowo przyjebać 2x mocniej. Ja po to odstawiam benzo by móc do nich wracać, życie cały czas bez nich nie ma najmniejszego sensu, jedni piją piwo, inni walą benzosy. Sam se zrób detoks, w domu wygodniej i lepsza atmosfera niż pobyt z pijakami na oddziale, odstawka benzo przy alko to sielanka.
  16. Były osoby co próbowały depresję leczyć Acodinem/DXM i niestety źle się to kończyło mimo że zażywali małe dawki rzędu w granicy 50-100mg.
  17. O stary, z tym to lepiej uważaj, bo "wścieklizny" po tym takiej dostaniesz że kogoś "pogryziesz" Na razie jesteś na klonach co świadczy o tym że potrzebujesz większej zamułki niż pobudzenia.
  18. To że wielu osobom nie pomagają, na efekt czeka się tygodniami a ich działanie szybciej słabnie, trzeba żonglować mocno dawkami, przerzucać się na inny SSRI itp. Ich efekt jest dobry jedynie przeciwlękowo, nędzne działanie na depresje. W przypadku TLPD. SNRI jest z tym znacznie lepiej.
  19. Jak keta będzie za 3 lata w ogóle dostępna w PL to będzie dobrze, choć ja obstawiam daty typu 2022-2025r., za wolno to wszystko idzie w medycynie. Dobrze że chociaż TLPD są jakąś tam alternatywą dla śmiesznych SSRI.
  20. dr. Psycho Trepens

    Spamowa wyspa

    "syndrom sztokholmski".
  21. @up apropo sertraliny, to w kazdej dawce dziala na dopamine, ale zawsze stosunek do serotoniny jest na tyle niski ze czuje sie ta dopamine jedynie na poczatku leczenia, kilka dni a potem efekt zanika.
  22. W dawce 37,5 mg/dz?! Bo jeszcze nawet nie wskoczyłem na 75 mg. Nikt nigdzie nie obiecywał że ten lek działa wyłącznie serotonergicznie do np. dawki 150mg, są osoby które działanie na NET czują od najmniejszej dawki.
×