-
Postów
11 561 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez linka
-
No to niniejszym uświadamiam cię że dla osób niehomoseksualnych lub niebiseksualnych - jest to odejście od konwenansu. Jak nie postrzegasz tego w takiej kategorii to cóż, dużo to o tobie świadczy. Jakbyś wiedział wszystko o wszystkich, wypowiadaj się może następnym razem za siebie bo nie życzę sobie żeby w moim imieniu tak pisano..... jestem heteroseksualna i nie uważam innej orientacji za jakiekolwiek "łamanie konwenansu" . Po drugie - nie wierząc - idziesz do kościoła - ok, ale co? Klękasz? Modlisz się? Wiesz co to - to hipokryzja a nie okazywanie szacunku. Pomijam fakt, że na pogrzeby chodzi się z chęci serca, a nie po to żeby nie łamać konwenansów... a tak, plujesz na krzyż, na symbol do którego modlą się inni...... ja tak nie umiem. Zgadzam się po całości z Rotten Soul - ja też na pogrzebach bywam ale nigdy w kaplicy, przy trumnie, jako ateistka w kościele też nie uprawiam aerobiku i nie śpiewam..(tak samo z całą tą żałobną garderobą- jak ktoś czuje że musi - ok, ale wytykanie kogoś paluchem bo się na czerwono ubrał w tydzień po śmierci babci....idiotyzm).. a jeśli ktoś myśli, że w ten sposób okazuje brak szacunku to.... kij mu w oko. Bo jedyne na czym mi zależy to opinia osób mi bliskich a one mnie znają na tyle dobrze, że wiedzą co we mnie siedzi. Wolę ze sobą w zgodzie okazać szacunek stojąc na uboczu lub iść na cmentarz gdy nie ma tam już ludzi, niż na pokaz pchać się na front konduktu pogrzebowego.....
-
Wiedźmina Sapkowskiego znam niemal na pamięć, z Władcy Pierścieni pisałam magisterkę, Pratchetta też bardzo lubię. Często wracam do antologii sci-fi Dona Wollheima. Do tego jeszcze horrory Kinga ..... i Harry Potter . Dla dzieci? A w życiu, znaczy, nie że tylko dla dzieci.....
-
Tutaj też jest pewna przewaga ....... dla osoby dotkniętej zaburzeniami nie jest wstydem/fanaberią przyznanie się do choroby, nerwica to nie wymysły a depresja to nie lenistwo, do psychiatry nie chodzą tylko "czubki" .... i wiele innych stereotypów jakie są zakorzenione głęboko w teoretycznie zdrowych rodzinach. To wszystko oraz usprawiedliwianie i tłumaczenie objawów chorobowych sprawia, że pomoc dla chorego dziecka przychodzi późno, czasem za późno...... bo wstyd, co sąsiedzi pomyślą...
-
ania_taka, uważam, że dużo bardziej niż geny toksyczne jest otoczenie - dziecko, choćby najbardziej zdrowe gdy widzi chorobę z którą rodzić nic nie robi, nie walczy, nie stara się by było lepiej jest bardziej narażone na zachorowanie.
-
ania_taka, ale z drugiej strony Ty jako rodzic - sam chory- będziesz zwracać większą uwagę na córkę. Ona ma więcej szans na to, że przy takiej wrażliwości nie zachoruje niż gdyby urodziła się z takim charakterem w rodzinie kompletnie nie dotkniętej tymi zaburzeniami. Znasz objawy, obserwujesz i zapewne zareagujesz odpowiednio wcześnie gdy rozpoznasz pewne mechanizmy zachowań. Otoczysz opieką, troską i co najważniejsze zrozumieniem - a wiesz jak to potrzebne przy takich zaburzeniach....
-
Obrałam bób i polałam oliwą z oliwek w której podsmażyłam czosnek .....CUDO!! (myślę, że na zimno taka pasta do grzanki byłaby w sam raz!!) szkoda, że młode warzywa jeszcze takie drogie....
-
Dziewczyny, wy zapewne znacie jakiś dobry przepis na bób, właśnie mi się gotuje i myślę co by tu z nim zrobić :)
-
Wodzianka - pyszna zupka ze Śląska :) http://www.plastmed.pl/wodzianka.html
-
Zalewajka z kiełbasą
-
Faceci którzy nigdy nie byli w związku i prawiczki. Szanse ?
linka odpowiedział(a) na d65000 temat w Seksuologia
qwertyxxx, jeśli ktoś potrzebuje specjalnych ciuchów i makijażu by czuć się atrakcyjnie to jest spaczone ........ i świadczy o niskiej samoocenie, niepewności.... -
Nienawiść do miesiączki - czy to się leczy?
linka odpowiedział(a) na ewelka91 temat w Nerwica natręctw
Brzmi to wszystko jak jakaś specyficzna forma autoagresji, nienawidzisz czegoś w sobie tak bardzo aż nie daje ci to spokoju.... być może nadaje się to na terapię, może warto się tym zająć. -
Nienawiść do miesiączki - czy to się leczy?
linka odpowiedział(a) na ewelka91 temat w Nerwica natręctw
Przynajmniej rzadziej niż częściej Tak poważnie, może to chodzi o bak kontroli nad własnym ciałem? Wystarczy używać tamponów i często się podmywać i wszystko o czym piszesz jest do uniknięcia. -
Nienawiść do miesiączki - czy to się leczy?
linka odpowiedział(a) na ewelka91 temat w Nerwica natręctw
ewelka91, zacznij brać tabletki antykoncepcyjne (jeśli generalnie możesz) w ten sposób możesz mieć krwawienie co 3 miesiące ( bo tyle opakowań wolno brać ciurkiem). -
( Dean )^2, co znaczy brak zdolności? Rozwiń ten termin. Ja nigdy nie brylowałam w niczym ale zdecydowanie łatwiej szła mi nauka języków, historii niż matematyki i fizyki. Ale o żadnych wybitnych zdolnościach mówić nie można ....... a jednak uważam, że jestem humanistką
-
inny, nie nic - to się nazywa wszechstronność i jest bardzo, bardzo pożyteczną cechą. To znaczy że wszystkie kierunki kształcenia się stoją przed tobą otworem - przy odrobinie chęci, dobrej woli i pracy możesz iść "w którą stronę chcesz" - ja- choćbym nie wiem jak chciała zostać inżynierem - nie realne .
-
Nie mogę mieć drugiego dziecka- depresja?
linka odpowiedział(a) na capranera temat w Depresja i CHAD
capranera, a może czas odwiedzić dobrego psychiatrę który zmieni ci leki na inne? Może czas odwiedzić dobrego terapeutę który powolutku wyciągnie cię z tego bagna? -
To zależy o co chodzi, czy o dzisiejsze znaczenie słowa humanista w kontekście ogółu nauczania i przedmiotów wykładanych w szkołach ? Bo na dziś dzień humanista = jestem matematyczno/fizycznym idiotą a nie koniecznie znam się na przedmiotach humanistycznych Generalnie humanista to dla mnie człowiek wrażliwy na kulturę, sztukę, lubiący literaturę ( nie koniecznie akurat poezję), teatr, kino,muzykę, potrafiący składnie i z sensem się wypowiedzieć, napisać list, taki człowiek renesansu - i nie kojarzy mi się absolutnie z żadnym fajtłapą w tureckim sweterku
-
tomek83, skazanych tylko na cierpienie? Nie znasz żadnych szczęśliwych ludzi?
-
ania_taka, moja rada, znaleźć dobrego psychologa-terapeutę i porządnie przepracować to na sesjach. Być może da się uratować twoje małżeństwo ale nie tak, ze Ty sobie wmówisz, że zapomnisz, nie będziesz myśleć o tym co było, tak się nie da. Musisz otworzyć rany, wyczyścić je i zabliźnić.... idealnie by było gdyby udało ci się namówić męża na terapię..... Z drugiej strony.... ile twoja córka ma lat?
-
rodzice traktują mnie jak dziecko
linka odpowiedział(a) na stx temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Dorosły to jest człowiek który jest w stanie sam się utrzymać, Ty dopiero dostałeś dowód osobisty i jesteś odpowiedzialny za swoje czyny w świetle prawa - tyle. Oczywiście nie jesteś niczyją własnością ale trzeba ci zrozumieć, że rodzice cię utrzymują, płacą rachunku, kupili ci prawdopodobnie komputer i dzięki nim tutaj piszesz. To, że wymagają, żebyś był w domu o 23 - wybacz, ich prawo, ja się nie dziwię też bym wolała, żeby moje dziecko się samo nie szwendało w nocy....każą ci coś robić w domu, no wiesz, takie jest życie, przygotowują cię do niego..... nie wierzę też że nie kupują ci ubrań, bo za 500zł rocznie to byś goły chodził w zimę . Ja miałam godzinę policyjną chyba do 21 roku życia, da się przeżyć, zaufaj mi :) Nudzi ci się? Znajdź sobie jakąś pracę na własną rękę, choćby sezonową, może jak zaczniesz nieco dokładać się do życia popatrzą na ciebie bardziej przychylnym okiem, udowodnisz im, że jesteś odpowiedzialny..... -
Teoretycznie jestem :) Ja :) dyplom mam, zarzucić okiem oczywiście mogę :) daj znać co i jak na priv :)
-
Chcesz się pozbyć nerwicy lękowej w parę tygodni?
linka odpowiedział(a) na tomakin temat w Nerwica lękowa
tomakin, dawno cię nie było :) -
Aha, ale bicie ciężarnej to już nie jest patologia?
-
Tata jej grozi, że ją wywali powiadasz a - a czemu jeszcze tego nie zrobił w takim razie? Czeka aż się dziecko urodzi? Dziwne to wszystko... jak chcesz być z nią to bądź, zaproś ją do siebie na kilka dni, odwiedzaj ją w Polsce - poznajcie się .....
-
Tak było . Ciężko przy moich skołatanych nerwach i ADHD. dostałem życzenia , kilka razy od Syna,,,i laurkę. Dziecko się samo zrobiło? Nie prosiło się na świat ..... a ty ująłeś to w taki sposób że się flaki wywracają i jeszcze tekst o babie...... na rękach ją powinieneś nosić że urodziła zdrowe dziecko bo to ona przez 9 miesięcy miała więcej stresu niż ty po porodzie z niemowlakiem ......