Skocz do zawartości
Nerwica.com

linka

Użytkownik
  • Postów

    11 561
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez linka

  1. Trudne dzieciństwo nie usprawiedliwia, ono zobowiązuje :)
  2. Annulka, możesz ubiegać się o rentę socjalną - tylko musisz udowodnić, że niezdolność do pracy powstała przed ukończeniem 18 roku życia lub w trakcie studiowania......
  3. Ja też pracuję, na szczęście do pracy mam do przejścia może 100 metrów więc jest ok. Natomiast koszmarem i mordęgą było dla mnie dojeżdżanie na uczelnię.... Raz jest gorzej, raz łatwiej, ale muszę pracować.... nikt inny mnie nie utrzyma. Annulka, poza samą chorobą potrzebny jest jeszcze odpowiedni do wieku staż pracy.... to wszystko nie jest takie łatwe... pracuję przy przyznawaniu rent
  4. linka

    cześć i czołem

    fozzie, powinno brzmieć tak jak mówisz ale, nasze aparaty mowy mają problem z wyartykułowaniem takich zlepionych głosek, dźwięczne, bezdźwięczne itd. więc gdy ktoś nie ćwiczy to wychodzi standart :) Myślę, że to akurat mały problem jeśli idzie o tv. Gorsze jest to, że czasem nic się nie da zrozumieć
  5. Kurcze ciekawe.... nie będę naciskać, żebyś powiedział o co chodzi bo to dość intymna sprawa - ale serio nic w internecie nie znalazłeś? Na zagranicznych stronach też nie?
  6. mark123, a czy twoja parafilia w ogóle wymaga obecności drugiej osoby?
  7. To i ja wkleję mojego ulubionego wykonawcę Ozzy, ufarbowany na blond, z trwałą, latający po scenie w srebrnym skrzącym się szlafroku i lateksowych portkach [videoyoutube=yGGy20hOB0s][/videoyoutube]
  8. Niska samoocena to problem bo ..... skoro ja uważam, że jestem najgorsza, nie lubię siebie, myślę, że nie warto mnie pokochać - to powiedzcie mi jak ktoś inny mógłby mnie pokochać ?
  9. ( Dean )^2, a jest twoim zdaniem ktoś kto nigdy w życiu nie został odepchnięty? Myślisz, że wszyscy dookoła są piękni i szczęśliwi? Masa ludzi na świecie żyje w pojedynkę - czy to z wyboru czy przymusu, i kobiet i mężczyzn ..... pewnie wejdź na czat jako wilgotna 18 a stado napalonych oblechów będzie chciało cię wydymać, o jej jakie to podbudowujące.... i świadczy o tym, że kobiety łatwiej znajdują sobie facetów, no faktycznie.... Zła jestem jak czytam te dyrdymały, a najwięcej o związkach wiedzą osoby które w życiu w żadnym nie były, mało tego jeszcze udzielają porad innym i wydaje im się, że mają monopol na prawdę.
  10. wiecie co, na pawia się zbiera jak czytam co piszecie i zapewniam was, nie chodzi o wasz wygląd, waszą zamożność, czy jakąkolwiek ułomność fizyczną ........ swoimi postami, swoją postawą i przekonaniami odpychacie kobiety i to bardzo skutecznie. Więc zamiast się zmienić dalej klepcie się po pupach i doradzajcie w kółku wzajemnej adoracji....
  11. rotten soul, mam tak samo, masa ludzi dzięki którym wiem jaka nie chcę być i staram się być najlepsza jak potrafię :) Wzorce, autorytety .... chyba nie mam, choć uważam, że moja siostra - jeśli chodzi o dzieci, dom, rodzinę, organizację czasu - jest geniuszem i chciałabym kiedyś osiągnąć taki level jak ona
  12. Najłatwiej jest się zasłaniać kasą prawda? Niż powiedzieć, nie umiem stworzyć zdrowego związku ....... jeśli w życiu realnym masz takie same poglądy jak tu, to zaufaj mi, brak kasy nie jest w tym przypadku decydujący.....
  13. Po co ten amizepin? Fevarin nie daje rady? Czas na zmianę leków może.... ile czasu już bierzesz taki zestaw? Poproś lekarza żeby zapisał ci zomiren SR czyli o powolnym uwalnianiu, od niego trudniej się uzależnić, działa dłużej/ Jak nic przydałaby się konsultacja u psychiatry .... albo pobyt w szpitalu, może jakiś oddział leczenia nerwic.. ale tam skierowanie od psychiatry....ehhh
  14. szukać porządnego lekarza a nie jakiegoś konowała!! Pomyśl nad terapią u psychologa :) Nie jesteś z tym sam, forum pęka w szwach od ludzi którzy przeżywają to samo co TY, spokojnie i powoli poczytaj o nerwicy lękowej. Poznaj wroga i poszukaj fachowej pomocy.
  15. Bogaci rodzice ci dziewczynę znaleźli? Bo to, że tak wyglądał TWÓJ pseudo-związek nie znaczy, że każdy tak wygląda, pomijając fakt, że to może była ewidentnie twoja wina, że się rozpadł - co po twoich wpisach wydaje się wielce prawdopodobne.....
  16. Wiem już czego zabrakło pośród tych cech - WIERNOŚĆ
  17. Nigdy. Nie spróbujesz - nie dowiesz się A tak na poważnie, zawsze podobali mi się wysocy bruneci ... a od kilkunastu lat jestem związana z blondynem średniego wzrostu - to by było na tyle w temacie na co zwracam uwagę w wyglądzie Powiem tak, serce nie sługa - to sama prawda.
  18. linka

    Wstyd

    Ja wszystkie te uczucia, te sytuacje przemieliłam na terapii i od tej pory nie czuję już wstydu, zażenowania, poczucia winy - owszem one wracają, ale mam do nich taki ambiwalentny stosunek - niby dalej jest coś negatywnego ale też chłodna obojętność, wrażenie pozostawienia tego poza mną, zamknięcia za sobą drzwi....
  19. sebastian86, to idź do pierwszego kontaktu, powiedz co się dzieje i niech zapisze ci jakieś słabe uspokajacze. Co do tej pory brałeś?
  20. Ja mam 175 cm wzrostu i w całym życiu poznałam 2, no może trzy dziewczyny wyraźnie wyższe ode mnie, także bez wyolbrzymiania
  21. rotten soul, a może by ci się spodobało?
  22. Od lekarza pierwszego kontaktu możesz wziąć skierowanie do psychologa, poszukać psychoterapii na NFZ i spróbować się zapisać. Jak już będzie bardzo źle - możesz zgłosić się na ostry dyżur psychiatryczny .... sama nie wiem. W jakim mieście mieszkasz?
  23. ja mam 175 cm wzrostu a mój ...ekhm konkubent - 180cm. Jak zakładam buty na obcasie, a lubię, to jestem wyższa - mi to nie przeszkadza, jemu chyba też już nie, musiał się przyzwyczaić :) Nigdy wzrost nie był dla mnie szczególnie ważny .,.
×