zaczarowana
Użytkownik-
Postów
852 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez zaczarowana
-
U mnie jest tendencja do zmniejszania ilości snu z nocy na noc, każda następna noc wygląda gorzej niż ta poprzednia - pewnie za bardzo się już nakręcać zaczęłam. Dzisiaj nie biorę żadnego różeńca, dziurawca. Jedynie zostanie kozłek lekarski, szyszki chmielu, melisa i serdecznik. I zobaczymy. Psychotropa na razie jeszcze nie ruszam
-
Takie całkiem bezsenne to nie. Myślę, że dzisiaj z godzinę może do dwóch dobiłam - czyli poszalałam ale ostatnio właśnie do takiej ilości snu raczej mam tendencję
-
masz z tego zrobioną nalewkę? mi power i chęć funkcjonowania też jest teraz się przyda, biorę go rano i w południe ale to dopiero od dziś i zobaczymy jak będzie w nocy ano trzeba, tylko mi kurcze to został uraz psychiczny normalnie po tamtym
-
Inga_beta, ja tam uważam, że gdyby któryś potrafił, to by chociaż dla kasy i sławy to zrobił -taki, to już by pewnie był ustawiony do końca życia, a nie tylko by gadali o tym jakich to oni umiejętności nie mają
-
no właśnie nie potrafili, bo to zwykli oszuści, ale jakby tak naprawdę mieli takie umiejętności, to by to zrobili, a co niektórzy przecież twierdzą, że tak potrafią
-
nie śpię dobrze, było nie najgorzej po odstawieniu (ale też nie jakoś super), a ostatnio się znowu posypało ale posypało się pewnie przez zaistniałą sytuacje - chociaż tym razem mam jakiś powód powstania objawów Od razu napiszę, że dziurawiec plus słońce, to faktycznie nie jest chyba wyolbrzymiony problem, bo ja łykałam go jakieś 5-6dni w dawce 600mg i dzisiaj będąc chwilę na dworze się zwyczajnie lekko poparzyłam słonecznie - chociaż może to za krótko, żeby taki efekt powstał od dziurawca i być może ma tu miejsce jakiś zbieg okoliczności. Także z dziurawca niestety muszę aktualnie zrezygnować Działa na Ciebie, już się wyleczyłaś
-
ale jakby był w innym wymiarze, to chyba by potrafili się z nimi kontaktować ci od duchów, albo tego typu wynalazków, co nie?
-
Po jakim czasie mieliście nawrót objawów?
zaczarowana odpowiedział(a) na zaczarowana temat w Depresja
no ja się niby tabletek pozbyłam ale dobry miesiąc nie minął, co prawda miałam ostatnio sytuacje, która mnie dobiła ale wszelkie objawy mi powracają właśnie i nie mam pojęcia, czy iść do psychiatry, zaryzykować i wziąć leki, które ostatnio mnie doprowadziły do stanu fatalnego, a nóż widelec teraz już mam tak rozchwiane neuroprzekaźniki, że leki tym razem pomogą, czy czekać -
Po jakim czasie mieliście nawrót objawów?
zaczarowana odpowiedział(a) na zaczarowana temat w Depresja
Od razu szliście z tym do psychiatry, czy ktoś próbował walczyć? Jeśli tak to z jakimś pozytywnym skutkiem, czy było tylko gorzej? -
Jakie dawki tego przyjmowaliście Mieliście jakieś bardzo ostre reakcje na promienie słoneczne Chcę sobie połączyć dziurawca, z różeńcem górskim, kozłkiem lekarskim, szyszkami chmielu, liściem melisy i zielem serdecznika
-
Witam Po jakim czasie od odstawienia tabletek, zauważyliście nawrót objawów? Jakie to były objawy?
-
MIRTAZAPINA (Auromirta ORO, Mirtagen, Mirtor, Mirzaten, Remirta ORO)
zaczarowana odpowiedział(a) na yoan22 temat w Leki - Indeks leków
efekt nasenny jest mniejszy (w najgorszym okresie 30mg mnie nie uśpiło i musiałam łykać 45mg przez to) ale jeśli nie masz bardzo nasilonej bezsenności powinno wystarczyć i 15mg - jak schodziłam z mirty to te 15mg mi później wystarczało. Co do apetytu nie pomogę, bo nigdy mi go mirta nie zwiększyła. -
niby mam 20 punktów, to jakaś ściema jest, bo ja na depresję się nie czuję obecnie
-
LAMOTRYGINA(Epitrigine, Lamilept, Lamitrin, Lamitrin S, Lamotrix, Symla)
zaczarowana odpowiedział(a) na turkawka temat w Stabilizatory nastroju
ja brałam zamienniki i nic nie odczuwałam negatywnego Co do odstawiania, ja odstawiłam praktycznie z marszu i nie poczułam dosłownie nic.... -
Badanie psychologiczne
zaczarowana odpowiedział(a) na ( Dean )^2 temat w Odpowiedzi i pytania do psychologa
u mnie było podobnie, aby dowiedzieć się wyników musiałam sama się dopytywać i też nie znałam celów danego testu -
bedzielepiej, szkoda, że jej za tą ostatnią wizytę w ogóle płaciłaś.... za co Ty jej w ogóle zapłaciłaś, za to, że pokazała Ci drzwi Babka się poczuła ostatnim razem urażona i tym razem chciała się odegrać - bardzo nieprofesjonalne moim zdaniem zachowanie, jak nie chciała pracować z borderem, czy z tobą jako osobą to mogła, to powiedzieć bezpośrednio, a nie takie podchodzenie od tyłu.
-
to może niech spróbuje terapii poznawczo-behawioralnej tam dostaje się co prawda "zadania domowe" od terapeuty i pacjent dzięki niej musi uczestniczyć w terapii aktywnie ale jednocześnie terapeuta nie czeka, aż pacjent tak po prostu z siebie zacznie o wszystkim opowiadać.
-
lekarz to też człowiek i ma prawo do ziewania, a ziewanie nie jest przecież przejawem znudzenia, czy lekceważenia (jak się stereotypowo sądzi), to normalne fizjologiczne zjawisko nie ma się czego czepiać
-
Czerpanie radości z cudzego cierpienia
zaczarowana odpowiedział(a) na Pokemonka temat w Pozostałe zaburzenia
Pokemonka, a sama w realnym życiu przypadkiem nie byłaś taką "ofiarą losu", która teraz się odbiła i funkcjonuje normalnie a może właśnie jesteś, nie możesz i nie potrafisz się odegrać i w ten sposób chcesz sobie ulżyć -
deader, nie zgodzę się w okresie w, którym męczyła mnie bezsenność, to nie zasnęłabym, na ani sekundę w dzień, mimo, że podejmowałam takie próby, w nocy przysypiałam na chwilę i się wybudzałam zasypiając znów przez kilka godzin i tak w kółko, nic nie pomagało ale regularne kładzenie się spać pomaga za to teraz, bo zegar biologiczny po tych kilku miesiącach bezsenności się w tym czasie dzięki regularnemu kładzeniu się spać się stabilizował.