Skocz do zawartości
Nerwica.com

aptasia

Użytkownik
  • Postów

    1 042
  • Dołączył

Treść opublikowana przez aptasia

  1. psych jest ok. Raczej fizycznie źle znoszę nową dawkę leku. Trwa to już 2 tyg. Jestem słaba, ciągle boli mnie głowa. Na początku było kiepsko, bo nasiliła mi się depresja łącznie z myślami S... ale teraz tylko objawy fizyczne mi doskwierają.
  2. aptasia

    Sylwester 2013/2014

    ja ze swoimi też ale byłe ex ... co mi one mogą przeszkadzać
  3. aptasia

    Sylwester 2013/2014

    a w jakim? Dalej Ci zależy? No, ja nie mam z tym problemu bo wszyscy już poukładaliśmy sobie inaczej życie i pozamykaliśmy sprawy więc w sumie dobrzy z nas kumple :)
  4. aptasia

    Sylwester 2013/2014

    Ja spędzam z moim byłym chłopakiem i naszymi wspólnymi znajomymi :) W tym dwoma jego ex :) Brzmi dziwnie, ale mamy poprawne relacje, a innych planów brak..
  5. daaaaaaaaaaawaj ja zmienilam :) tamten Twój mi sie bardziej podobał :) dziękuję... ale ten w tej chwili bardziej oddaje moje samopoczucie
  6. chciałabym żeby na mnie sertra tak działała ((
  7. aptasia

    123

    rotten soul, przeczytałam i nic odpychającego tam nie zauważyłam :) W sumie to dalej uważam, że fajny z Ciebie gość.
  8. aptasia

    123

    oki, idę poczytać rottku :) A bierzecie jakieś leki? Może to ich wina? ja tak miałam na niższych dawkach sertry. Teraz na wyższych w sumie ciągle bym spała. Nie rozumiem tego bo to niby pobudzający lek i niektórzy wręcz biorą inne leki na noc żeby usnąć.. ale z 2giej strony, kiedy śpię to jestem szczęśliwa :)
  9. aptasia

    123

    powoli czas spać :)))
  10. aptasia

    Wkurza mnie:

    ( Dean )^2, nie sądzę. Zwykle jest tak, że jak coś odpuszczamy i się na tym rozpaczliwie nie skupiamy to samo przychodzi :)
  11. aptasia

    123

    Jak zwykle w główce. Gdzieżby indziej? Jakby wszystko było ze mną w porządku, to bym tu w tej chwili nie pisał z Tobą postów. A wygadany to ja jestem na forum i na żywo w małym gronie przy wspomaganiu alko. Tak to milczek. no tak, introwertyk :) zupełnie jak ja :) A co Ci dolega? Wybacz mi wscibskość, oczywiście nie musisz odpowiadać :) Pytam bo staram się Ciebie lepiej poznać :)
  12. Nie utrudnianiu sobie życia, dorabiając do wszystkiego nie wiadomo jakiej ideologii. czyli to zaleta a nie wada :)
  13. aptasia

    123

    Przecież to nie od wyglądu zależy, tym bardziej w przypadku mężczyzn. Dzięki. ale sympatyczny i wygadany też jesteś więc gdzie leży problem?
  14. aptasia

    123

    rotten soul, dziwię się, bo przystojny z Ciebie facet :) -- 26 gru 2013, 23:00 -- albo barmanom :)
  15. aptasia

    123

    w sensie, gustujesz w brzydulach czy nie masz wyobraźni? (to półżartem oczywiście) ///źle przeczytałam tzn. przeczytałam, że się zgadzasz...
  16. aptasia

    123

    a piękne wewnętrznie tym z wybujałą wyobraźnią?
  17. co masz na myśli mówiąc o prostocie? W moim odczuciu nie ma nic złego w prostocie. A nawet jest to zaleta... choć rzadko spotykana.
  18. idź na terapię albo do psychiatry skoro sama nie umiesz sobie z tym poradzić. po co się męczyć i stać w miejscu?
  19. aptasia

    123

    Tak jak znaczna większość ludzi na świecie, a mimo tego... ...są dla kogoś właśnie taką fantazją. tak... bo kochają tą osobę, więc o niej fantazjują mimo, że nie jest miss universum. No, może kiedyś będę czyjąś największą fantazją... ale nie prędko. Hmmm. Jak Ci dobrze samemu ze sobą, to raczej w ogóle nie myślisz o tym by się z kimś związać. Ty jesteś tego przykładem. Ja też kiedyś byłem. hm, nie do końca. Czasem poznajesz kogoś przypadkiem, dobrze spędza wam się czas, jest między wami chemia. Niby dobrze Ci samemu, ale zaczynasz się powoli angażować emocjonalnie. A później już nie ma odwrotu - wpadasz jak śliwka w kompot
  20. posprzątałam w klatce zwierząt. uf. zbierałam się do tego pare dni i jakoś brakowało mi siły.
  21. aptasia

    123

    nawet jeśli, to raczej jednym z wielu jeśli już... bo jakoś fizycznie też super atrakcyjna nie jestem, a napewno nie tak żeby być czyjąś największą erotyczną fantazją :) Ale to akurat dobrze :) przynajmniej niektórzy mężczyźni lubią mnie czysto platonicznie :) Tyle, że przeważnie (zawsze) ludzie wybierają innych ludzi, aby zaspokoić ich i swoje potrzeby. Istnieją jakieś inne powody tworzenia związków? Jeśli tak to proszę mnie oświecić. Ok, ogólnie teoretycznie ludzie robią wszystko interesownie więc miłość jest także egoistycznym uczuciem. No ale wiesz o co mi chodzi :) O to, że jeśli dobrze Ci samemu ze sobą, to w związek wchodzisz bardziej świadomie, a nie dlatego, że np. boisz się być sam, chcesz mieć stały sex itp itd
  22. nie wiem czy jest się z czego śmiać. moim zdaniem Ci ludzie są tak samo zaburzeni jak my, tyle, że gorzej, bo intelektualnie. Dla nas jeszcze jest jakaś nadzieja :)
  23. aptasia

    123

    oj, chciałabym być marzeniem Niestety jestem tylko niepoprawną marzycielką -- 26 gru 2013, 22:13 -- może i tak. Ale tylko potrafiąc zaspokajać samemu swoje potrzeby (nie mówię tylko o seksualnych) możesz być z kimś z wyboru a nie z przymusu lub chęci zaspokojenia potrzeb. :) A poza tym u kobiet tak to nie działa. Im lepiej znasz swoje ciało tym lepiej Ci będzie. Samej bądź z kimś. :)
  24. aptasia

    123

    No widzisz :) Czyli się doskonale rozumiemy... :) I właśnie to robię na tym wątku, rotten :))) Czyli rozmawiam sobie luźno z ludźmi podobnymi :) Tak naprawdę czasem tęsknię za bliskością, taką emocjonalną, ale niestety w moim przypadku zawsze wiąże się to z lękiem. Tak więc, napewno nic nie zbuduję, przynajmniej póki nie wyjdę z depresji, nie przejdę terapii itp. Nie chcę już ranić osób które stały mi się bliskie, tylko dlatego, że przeraża mnie ta bliskość i boję się, że to one kiedyś mnie zranią. tak będzie lepiej.
×