
aptasia
Użytkownik-
Postów
1 042 -
Dołączył
Treść opublikowana przez aptasia
-
Faceci którzy nigdy nie byli w związku i prawiczki. Szanse ?
aptasia odpowiedział(a) na d65000 temat w Seksuologia
Ja kocham swojego kota Ale się zmienił ostatnio i już przestał do mnie przychodzić. Może dlatego,że nie dostaje nic do jedzenia u mnie. śmierdzi i wgl.. To już nie ten sam śmierdziel (nazywany tak nie przez zapach) a to miano teraz jest realne To tak jak w małżeństwie pewnie jest. a w jakim wieku? jakiej płci? kastrat/sterylizowany? -
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
aptasia odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
idź kochana, nie ma co się męczyć. Ja też głównie dlatego poszłam, bo z samą depresją bym się uporała. Ale długotrwałe działanie kortyzolu niszczy mózg. Nie ma powodu by to sobie robić. Zwlekałam ponad rok, teraz żałuję, że tak długo. Im wcześniej, tym lepiej. chyba za nadto dałaś sobie wmówić tej pop-papce, propagandzie kolorowych pism dla dziewczyn, że o Twojej wartości stanowi posiadanie mężczyzny, i że to właśnie jest droga do szczęścia. Niestety i szczęście i wartość trzeba wpierw odnaleść w sobie. Bez tego można zbudować tylko krzywy i karłowaty związek oparty na strachu i zazdrości. -
w sumie możliwe, w silnej depresji też traciłam strasznie apetyt i możliwe, że wzmożony apetyt jest znakiem wychodzenia z depresji. Śpię dobrze za każdym razem kiedy postanowię spać. W dzień kiedy jestem 12h w pracy to daję radę, co prawda wspomagam się energetykami (w dużych ilościach), ale ogólnie daję radę bo ciagle cos robie. W domu ciężej, mogłabym poczytać, obejrzeć film, albo popisać na forum, ale odkąd mam wyższą dawkę (z 50mg na 100mg) to ciężko mi to idzie, wytrzymuję chwilę i idę spać. W ogóle śmiesznie to widać w mojej aktywności tu: na niższej dawce pisałam jak szalona, teraz prawie w ogóle. W nocy też śpię dobrze. Rano ciężko mi wstać, ale to dość szybko mija. W ogóle czuję się jakbym miała straszne skoki energetyczne... silne spadki, a później krótki przypływ siły i znów silny spadek. Nie jest to zależne od diety (w sensie nie mam skoku energii po weglowodanach)
-
Szukam indywidualnej terapii dla osób DDD, nie musi być na NFZ. mój problem to: budowanie toksycznych relacji opartych na ranieniu 2giej osoby, przemoc psychiczna wobec tej osoby, strach przed bliskimi relacjami, depresja. cele to: nauczenie się budowania poprawnych relacji z innymi ludźmi i wyrażania swoich emocji inaczej niż złością, agresją i frustracją, w sposób zdrowy, odpowiedzialny, budujący. Cechuje mnie duża samoświadomość swoich problemów i wad, niestety nie umiem ich sama przepracować i zmienić nawyków na lepsze. Nie wiem w jakim nurcie powinnam szukać terapii. Czy ktoś bardziej doświadczony mógłby mi polecić jakiś ośrodek, terapeutę bądź chociaż podpowiedzieć nurt w jakim powinnam szukać z moimi problemami? Chodzi mi o Warszawę.
-
nic już nie rozumiem. Byłam w innej aptece, bo w "mojej" nie było asentry 100mg, i kupiłam ją za 34.79 a nie za 56 tak jak w mojej ;/ (ceny bez refundacji) Marian, Asentra to sertralina produkowana przez firmę Krka. Czy Ty mówisz o jakiejś innej sertralinie produkowanej przez tą firmę?
-
prawda. Ja łykałam trypto i magnez w sporych dawkach bo myślałam, że moje nastroje są związane z przemęczeniem i stresem ale na niewiele się to zdało.
-
niektóre leki SRRI, np sertralina działają na dopaminę w większych dawkach. Swoją drogą, mam bardzo podobnie do Ciebie. Jestem na niższych dawkach SRRI i czuję senność, spowolnienie, brak pasji i motywacji, ale z plusów, w tej całej mdłej i bylejakiej papce odczuć znalazłam sobie upragnioną stabilizację nastroju. Dupy nie urywa ale jest chociaż stabilnie.
-
Ponoć nie zaleca się z uwagi na to, że takie połączenie w odpowiednich dawkach może doprowadzić ponoć do zespołu serotoninowego
-
tak. rece i nogi. Mi minęło po jakiś 3 tygodniach, choć w sumie czasem jeszcze tak miewam. Nie powiem Ci za to po jakim czasie zaczęła działać większa dawka bo pozytywnych efektów zwiększenia dawki nie odczułam do dziś... Dlugo juz zazywasz sertraline bo ja koncze szosty tydzien i daje jej jeszcze dwa tygodnie a jak nie to zmienie na paroksetyne,bralas juz paroksetyne? dwa miesiace... nic poza sertrą jeszcze nie brałam. A czemu akurat na paro?
-
Lęk przed związkami i bliskością
aptasia odpowiedział(a) na marwil temat w Problemy w związkach i w rodzinie
CórkaNocy, mam identycznie. Trochę pisałam tu: filofobia-zwi-zkofobia-l-k-przed-zaanga-owaniem-t46962.html ale ponieważ ostatnio źle się czuję, nie miałam siły pociągnąć tego tematu. -
Wróćiłam! :) Jak wam minął ten dzień? :) Mi, o dziwo, wyśmienicie :)
-
lunatic, trzymam się, bo póki co było okej, poza tym mam fajną lekarkę, ufam jej. No i to ona jest lekarzem. :) Wiesz, Ty lepiej znasz swój organizm, leczysz się już jakiś czas, ja dopiero zaczynam i jestem w tym wszystkim mocno pogubiona więc wolę nie eksperymentować narazie na własną rękę, może jak się trochę poznam... ale raczej wolałabym mieć w tym aprobatę i wsparcie lekarza :) Daje mi to poczucie bezpieczeństwa :)
-
pewnie dlatego, że sami nie pamiętają dokładnie działania itp wszystkich leków? Ja to w ogóle się zastanawiam na jakiej podstawie oni dobierają te leki w sumie info ze dziala na dopę to niezłe placebo hm, ok, chyba najrozsądniej bedzie przemęczyć się do wizyty u lekarza, może to tylko uboki związane z wyzsza dawka i do tego czasu miną, jeśli nie to przedyskutuje zmniejszenie dawki :) A Ty brałes cały czas 50mg? Ja trochę pokładałam nadzieje, że jak dojdę do 150mg to odczuję działanie p. depresyjne właśnie ze wzgledu na ten wychwyt dopy, ale cóż. Myślę, że na niższych dawkach sertry i psychoterapii też bym wyszła z depresji.
-
Nie, nie było żadnych uciążliwych objawów :) zaczynałam od 25mg... lekka biegunka przez dwa dni, trochę szczękościsk, pierwszy dzień rozsadzało mi głowę ale w sumie później bardzo dobrze... dawka 50mg... lekka biegunka przez jeden dzień, później spoko... samopoczucie na tych dawkach lepsze itp... zwiększenie dawki do 100mg... zero fizycznych objawów... za to psychicznie koszmar... trwa to już 3 tygodnie... wiem jakie są uboki więc nie zniechęcam się i próbuję przeczekać, ale trwa to już tyle czasu, że nie wiem sama... (( (( A nie wystarczy zmniejszenie dawki?
-
lunatic, tak, brzmi to znajomo. Dokładnie tak się czuję, w sensie senności, otumanienia, ciężkości itp. Bo fizycznych objawów takich jak gorączka i bóle stawów nie mam... a myślisz, że jakbym wróciła do niższej dawki to bym się poczuła lepiej czy po prostu powinnam zmienić lek? WIem, że to temat do obgadania z psychiatrą, ale wizyte mam dopiero za 2tyg i chciałabym powoli przemyśleć wszystko do tego czasu. A może ja jestem źle zdiagnozowana? Pamiętam, że lekarka zaczęła mi zadawać pytania które jednoznacznie pokazywały, że podejrzewa mnie o CHAD a ja w końcu odpowiedziałam "wiem do czego te pytania zmierzają, nie mam choroby dwubiegunowej" - ale nawet jakbym miala chad to chyba sertra by aktywowała manię a nie depresję ?
-
Faceci którzy nigdy nie byli w związku i prawiczki. Szanse ?
aptasia odpowiedział(a) na d65000 temat w Seksuologia
większość to w istocie 'nie wszystkie' No, są też takie które nigdy nie dochodzą