mark123

Nie miałem problemów z internetem, inne strony chodziły. Widocznie tylko niektórym się wiesza forum, ale to i tak wina forum. I wyczyszczenie ciasteczek nie zawsze pomaga. -- 02 sie 2013, 05:19:11 -- Nie wiem, czy ogólnie działałoby tak silnie, jak energetyki.

Raczej nie zawsze to wina ciasteczek. Usunięcie tym razem nie pomogło. Dopiero teraz forum zaczęło działać, a ciasteczka czyściłem jakieś 10 minut temu.

Znowu coś siadło, nawet przeglądać forum się prawie nie da

Ja trochę odwrotnie bo nie lubię kawy. Energetyki i tak już nie działają na mnie dobrze, ale liczę, że chociaż trochę zadziała.

Dobrze, że mam energetyk, może mnie trochę rozbudzi.

Ja wcześniej.

W błędny sposób szukał pewnej informacji, a sposób poprawny uznał za błędny. Nic na to nie poradzę, że czasem nawet byle co mnie u rodziców wkurza. Kiedyś tak nie miałem, ale to się zmieniło.

Zwróciło moją uwagę to, co jest w punkcie 1, 2, 5, 6 i 7; ale nie wkurza mnie to zbyt, więc nie mam powodu, by na to narzekać. Co do punktu piątego, to istnieje można powiedzieć taka prowizorka. Mnie zaś czasami bardzo wkurza, gdy się forum tnie albo nie działa i trzeba usunąć ciasteczka (i tak to nie zawsze pomoże, czasem trzeba czekać) oraz komunikat, który czasem wyświetla wyszukiwarka. Bywa tak, że nie wkurza mnie to w ogóle, ale bywa też tak, że mam ochotę wyrzucić komputer przez okno ze złości

Wkurzyła mnie niekumatość mojego ojca i że uważa, że wie lepiej.

Ja zauważyłem, że od pewnego czasu do swojej z roku na rok mam wewnętrznie stopniowo coraz gorsze nastawienie.

Cola, cola, dużo coli.

Mulący przez praktyki.

Może być nieciekawy.

Mogłoby już być popołudnie. -- 01 sie 2013, 05:15:52 -- W zasadzie to nie wyobrażam sobie. W takiej jednej firmie, ale wolę nie pisać, w jakiej.

Mógłbym, jeśli bym nie dążył do unikania stresu. Zresztą to raczej byłby zły pomysł, gdybym całkowicie sam decydował, o której chodzić spać, bo czasem bym może o 5, albo o 6 chodził, albo wcale, gdy trzeba by było wcześnie wstać.

Mam 23 lata, ale ja się wolę nie narażać na ewentualny stres i nie sprawdzać, czy rodzice się wkurzą.

Ja nie mam ochoty się kłaść spać teraz, gdy mi się jeszcze nie chce, ale jak się nie położę, to rodzice mogą się złościć.

Miewałem już nieraz tak, że mi się w ogóle nie chciało spać, ale jak się położyłem, to zasnąłem. No ale nie zawsze tak się udawało. Nie wiem, jak będzie tej nocy czy będę spał normalnie, czy myślał o jutrze. -- 31 lip 2013, 23:17:09 -- Praktyki mam.

Minął mi spokojnie, ale jutro może być dużo gorzej.

Muszę iść spać, bo muszę wcześnie wstać.

Dziś zaraz muszę iść spać, ale jeszcze w ogóle mi się nie chce.

Ja mimo, że nie ćwiczę i sporo jem, to i tak mam niedowagę.

Ja stosowałem w necie bluzgi, bo szybko się mocno wkurzałem. W realu bym nie mógł się za bardzo unosić, bo bym się bał, że mi ktoś przywali.

No bo różne możliwości biorę pod uwagę. Mnie od wielu lat nie chce się robić żadnych ćwiczeń. Tchórzostwo to w sumie świadome unikanie mierzenia się z lękiem lub strachem, gdy tylko to możliwe. No i ja tak robię.

Ja w tchórzostwie zajmuję jedno z najwyższych miejsc na świecie. Nie wiem, czy istnieje drugi aż taki tchórz jak ja.