Moja mama całe życie robi wszystko dla dzieci, sobą się w ogóle nie interesuje, ale nam przynajmniej mi i bratu to na dobre nie wyszło jesteśmy życiowo upośledzeni zwłaszcza ja.
hmm ja sądzę że moja mama była wobec mnie trochę nadopiekuńcza, moze nawet trochę dużo... i ja robię inaczej niż ona. Sądzę że dobrze przygotowuję córkę do dorosłego życia, ale czy na pewno? Na to nikt nie ma gotowej recepty.
Moja matka też jest nadopiekuńcza, ale raczej nie jest to jedyna przyczyna mojej niezaradności.