Skocz do zawartości
Nerwica.com

acherontia styx

Użytkownik
  • Postów

    11 187
  • Dołączył

Treść opublikowana przez acherontia styx

  1. acherontia styx

    SNRI oraz SSRI

    Alergie na Lamotrix się zdarzają stosunkowo często lub lek był za szybko włączony, bo to też jest przyczyną wysypki po tym leku.
  2. acherontia styx

    SNRI oraz SSRI

    Skoro lekarz zapisał takie połączenie to znaczy, że jednak się łączy lekarz wie co robi. I Dulsevia nie ma dawki 20mg, czyli albo chodziło Ci o 30 mg albo źle odczytałaś nazwę leku.
  3. Wydalanie klonazepamu z organizmu może trwać nawet do 10 dni od ostatniej dawki. Także jeszcze daleka droga do stwierdzenia, że jesteś czysty od klona
  4. No z tego co opisujesz to aktualnie powinieneś zwiększyć dawkę, a nie z niej schodzić lub być może zmienić lek, bo obecny się wyczerpał. Ale o tym musi zadecydować lekarz.
  5. Ja pomijam. Jak organizm jest wysycony lekiem to nawet tego nie odczujesz, że nie wzięłaś.
  6. Ale to nie jest żadna tajemna wiedza. Na działanie SSRI trzeba poczekać, to nie paracetamol, który zacznie działać po max. godzinie od wzięcia, ani antybiotyk. A skutki uboczne każdy lek powoduje, mniej lub bardziej odczuwalne.
  7. ogólnie dobrze, tylko zmęczona nauką. jeszcze 3 dni....
  8. Nie, bo to w tarczycy jest problem, a paroksetyna na tarczycę nie wpływa. Konsultacja endokrynologa i ustabilizowanie taczycy.
  9. Za mało danych żeby coś powiedzieć. Lamo lubi czasem powodować wysypki alergiczne, ale czy to akurat wysypka czy coś zupełnie innego to my Ci nie powiemy.
  10. Lit i sertraline obecnie, ale brałam różne leki i na żadnym nie przytyłam.
  11. Nie odpowiem Ci jak, bo ja nie liczę kalorii obecnie. Zresztą ja ogólnie jadam często nieregularnie. Za tydzień gdzieś wrócę pewnie do zwracania większej uwagi na to co jem i ile bo chce delikatną redukcję zrobić przed latem, ale najpierw muszę rozprawić się z egzaminem. Z tym, że u mnie to nadal nie będą żadne diety czy ograniczanie kalorii, bo poniżej 2000kcal nawet na redukcji nie schodzę. I tzw. produkty rekreacyjne normalnie jem przy tym. Zwracam tylko uwagę na to, żeby ta żywność była jak najmniej przetworzona.
  12. Jem słodycze co najmniej 3-4x w tygodniu. Fast foody rzadko. W ciągu ostatnich dwóch miesięcy trenowałam może z 2x przez brak czasu lub chorobę. Po egzaminie wrócę do treningów 3x w tyg., ale ja cardio robię bardzo mało, interwałów wcale. Ogólnie jem to na co mam ochotę. BMI mam 19,7 i nigdy moje BMI nie było wyższe niż 21. Są dni że dużo chodzę czy to w pracy czy poza, a są że cały dzień siedzę.
  13. Tak można tak odstawić Brintellix z dnia na dzień. Także lekarka wie co robi i zaleca.
  14. True. Jedyne co można suplementować w ciemno to wit. D w okresie od września do maja bo tego prawie wszyscy mamy niedobory.
  15. Jeśli chodzi Ci o udział w programie lekowym z esketaminą to z tego co kojarze przebyte elektrowstrząsy dyskwalifikują.
  16. Ja miałam paroksetynę włączoną stricte na lęki. Po jakimś czasie już nie potrzebowałam leku o tak silnym działaniu p/lękowym i sama zaproponowałam lekarce zmianę na sertralinę, na którą przystała. Pierwszy miesiąc, albo dwa brałam równocześnie paro z sertraliną, także tu ciężko powiedzieć coś o tym który lek na co działał. Po odstawieniu paroksetyny na pewno zniknęło to uczucie zmęczenia i zmulenia. Sertralina działa zarówno na nastrój, napęd i lęk w odpowiednich dawkach, także w teorii to mogła być też jej zasługa, ale tu ciężko stwierdzić, bo ja nigdy sertraliny nie brałam w celach aktywizujących, bo mi nie była potrzebna aktywizacja. Lęki nie wróciły do poprzedniego poziomu sprzed paroksetyny, co nie znaczy, że ich w ogóle nie było bo zdarzały się, ale ja z lękami chociażby o umiarkowanym nasileniu radzę sobie sama, bez dodatkowych leków. Nastrój był na pewno lepszy, a przynajmniej subiektywnie takie wrażenie odnosiłam, chociaż mogło to być też spowodowane ustąpieniem zmęczenia/zmulenia po paroksetynie. Na pewno działanie paroksetyny czułam wyraźniej, ale tylko w kwestii lęku, na nastrój wpływu u mnie nie miała praktycznie żadnego, sertralina u mnie jest, coś tam zapewne robi, a przynajmniej nie przeszkadza w niczym i nie powoduje działań ubocznych Ogólnie ciężko mi jakieś konkrety powiedzieć, bo ja leki traktuje raczej wspomagająco, nie uzależniam od nich swojego samopoczucia. Jak ma mi nastrój polecieć w dół, to mam wrażenie, że poleci chociażbym była na najlepszym antydepresancie świata i z dołków które trwały przykładowo 2-3 miesiące wygrzebywałam się bez zmian w lekach. Jak już się robi bardzo źle, to też już z lekarką mamy lek, który bardzo szybko stawia mnie jako tako do pionu i wtedy dołącza do sertraliny na 2-3 miesiące. Musisz porozmawiać z lekarzem, który zna Ciebie i Twoje reakcje na leki i ustalić czy to byłaby dobra zmiana w Twoim przypadku, bo nie napisałeś czego oczekujesz po tej zmianie. Kolega ma urażoną dumę, bo dostał osta za sugerowanie leczenia i się czepia
  17. A Ty co? Kolejny z przerośniętym ego? Nie pochlebiaj sobie, mój post nie ma nic wspólnego z Tobą. P.S. służby zdrowia nie ma już od kilkunastu lat
  18. aktualnie rozbawiona czyimś urażonym ego
  19. Ja przechodziłam. Dla mnie warto, bo zniknęło to sedujące działanie paroksetyny, a sertralinę miałam już wcześniej sprawdzoną i wiedziałam, że na mnie działa ona dobrze. Jak będzie u Ciebie to musisz się sam przekonać, bo nie napisałeś ani w czym problem, ani skąd taka zamiana.
×