A najlepsze jest to, że dziś mam spotkanie z terapeutką po dwóch tygodniach niewidzenia. Ostatnio jej mówiłam, że ten facet to taki, że nie wiem bo nie chce się wiązać. Jak mnie dziś zobaczy taką nabuzowaną, rozczochraną i z obłędem w oczach to pomyśli, że zupełnie zwariowałam XD