
Zupapomidorowa
Użytkownik-
Postów
2 280 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Zupapomidorowa
-
jestem atakowana, nie umiem zadzwonić na policje
Zupapomidorowa odpowiedział(a) na Zupapomidorowa temat w Off-topic
No wlasnie zamierzam to zrobic. Wlasciwie to juz to zrobilam. Powiedzialam ze jest gnojkiem, ze nie wiem po co ze mna jest skoro mnie nie akceptuje. Ze nie chce z nim byc. Troche mnie ponioslo i powiedzialam mu co o nim mysle. Moze troche za ostro. -- 13 lis 2013, 21:43 -- Mój ojciec dziś pierwszy raz w życiu mnie przeprosił. Powiedział, że ma dużo problemów ostatnio, że jest schorowany i że to chyba dlatego tak się zachował. I że postara się nigdy więcej czegoś takiego nie zrobić. Przeżyłam szok, pierwszy raz w życiu coś takiego się wydarzyło. Aż mi się płakać chce. Nie wiem, czy to dzięki mojej terapii coś wokół mnie zaczyna się zmieniać... ? -
jestem atakowana, nie umiem zadzwonić na policje
Zupapomidorowa odpowiedział(a) na Zupapomidorowa temat w Off-topic
Ojciec zaczal sie upijac i byc agresywny odkad pamietam. Moj brat starszy o 9 lat wspomina jak byl maly i czytal ksiazeczke to ojciec podszedl do matki i cisnal jej glowa o sciane. Moje pierwsze wspomnienie z zycia bylo takie ze ojciec kopal lezaca na podkodze matke po brzuchu kiedy ja bylam obok. Spedzilam te pare dni na wsi z moim chlopakiem. Spotykamy sie intensywnie o 3 misiecy. Chcialam pojsc teraz z nim do lozka. Niestety nie wypalilo bo ze tak powiem - opadl. Zaczelam podejrzewac ze mu sie nie podobam. Nie caluje mnie czesto i nie inicjuje seksu. Zaczelam drazyc temat. Okazalo sie ze nie akceptuje mojej wagi. Misl nadzieje ze skoro schudlam 4, 5 kg przez pierwsze dwa miesiące znajomosci to do grudnia poleci kolejne 4, 5... Ciezko mi. Chce zniknac. -
jestem atakowana, nie umiem zadzwonić na policje
Zupapomidorowa odpowiedział(a) na Zupapomidorowa temat w Off-topic
Kolejny swietny wieczor. Siedze nadal na wsi, przyjechal do mnie facet. Jakos specjalnie mnie nie pocieszal. Otworzylismy piwo i gadka zeszla na bzdety. Rozmawialismy o solarium. On nigdy nie byl. Ja nie chodze. Cos mowil ze chcialby pojsc na jedna sesje. I uwaga, porownal to do pojscia na dziwki "to jak sie idzie na dziwki, trzeba miec odpowiednie nastawienie psychiczne...". Po raz kolejny mnie do siebie zrazil. Juz nie wiem czy ja przesadzam czy rzeczuwiscie faceci w moim srodowisku to jacys sami sadysci... -
jestem atakowana, nie umiem zadzwonić na policje
Zupapomidorowa odpowiedział(a) na Zupapomidorowa temat w Off-topic
"Skalpel" wedlug niego polega na nienakrecaniu spiralu przemocy i trzeba poczekac az & bedzie sie niewerbalnie kajał. Niewerbalnie bo moj chlopak wie ze ojciec nigdy nie przeprasza. -
jestem atakowana, nie umiem zadzwonić na policje
Zupapomidorowa odpowiedział(a) na Zupapomidorowa temat w Off-topic
Brat tez pracuje u niego i jest od niego zalezny. Nie ma studiow a rodzine na utrzymaniu. Ta praca go trzyma "na piwierzchni". Przez trudne dziecinstwi ma zanizone poczucie wlasnej wartosci i jest hmm ze tak powiem wykastrowany mentalnie. Jak przyjechal po mnie powiedzial mu tylko ze nieodpowiedzialnie sie zachowuje i ze nie umie pic. Najgorsze jest to ze moj facet nie podziela zdania ze powinnam zadzwonic na policje. Mowi ze u nich mieszkam i mnie utrzymuja. Twierdzi ze sprawy powinno zalatwiac sie "skalpelem" a nie "toporem". -
jestem atakowana, nie umiem zadzwonić na policje
Zupapomidorowa odpowiedział(a) na Zupapomidorowa temat w Off-topic
Mama do mnie dzwonila i powiedziala ze pomyslimy o wynajeciu kawalerki. Ze uciekniemy od niego. Ale ja wiem ze pewnie nic z tego nie bedzie... -
jestem atakowana, nie umiem zadzwonić na policje
Zupapomidorowa odpowiedział(a) na Zupapomidorowa temat w Off-topic
Tak jestem zatrudniona u ojca i w pracy sie zaczelo. Jak juz bylam w domu, rodzice wrocili. Usiadlam przy komputerze i sluchalam rocka. Nagle przed oczami widze jak ojciec tlucze w klawiature, pozniej w monitor i wszystko co oopadnie. Mowil pijany ze nie bede sluchala takiej muzyki. Chcial juz mnie bic ale mama go z calej sily orzytrzymala... -- 07 lis 2013, 21:05 -- Tak jestem zatrudniona u ojca i w pracy sie zaczelo. Jak juz bylam w domu, rodzice wrocili. Usiadlam przy komputerze i sluchalam rocka. Nagle przed oczami widze jak ojciec tlucze w klawiature, pozniej w monitor i wszystko co oopadnie. Mowil pijany ze nie bede sluchala takiej muzyki. Chcial juz mnie bic ale mama go z calej sily orzytrzymala... -
jestem atakowana, nie umiem zadzwonić na policje
Zupapomidorowa odpowiedział(a) na Zupapomidorowa temat w Off-topic
Ucieklam siedze na wsi z psami. Nie wiemnjeszcze jak to zrobie, mieszkam i pracuje u tyrana. Troche nie msm sily nawet o tym myslec. Czuje sie jak wrak. -
jestem atakowana, nie umiem zadzwonić na policje
Zupapomidorowa odpowiedział(a) na Zupapomidorowa temat w Off-topic
Candy14, niestety nie a jest uzalezniona od tyrana. Namawialam ja ale nie chce. -
jestem atakowana, nie umiem zadzwonić na policje
Zupapomidorowa odpowiedział(a) na Zupapomidorowa temat w Off-topic
teraz sie uspokoilo nieco, co prawda dalej jest najebany i cos tam mamrota pod nosem. Candy14, z matką też mam problem. Też się na mnie wyżywa tylko w inny sposób. Teraz, 5 minut temu powiedziala cos nowego "idz corciu, odejdz z tego patologicznego domu". A jeszcze 3 godziny temu kiedy ja bronilam przed ojcem wdajac sie z nim w pyskowki, mowila ze jestem taka sama jak on. -
jestem atakowana, nie umiem zadzwonić na policje
Zupapomidorowa odpowiedział(a) na Zupapomidorowa temat w Off-topic
anna.anakaia, póki co to średnio to widzę, nie mam do kogo, chyba że pogadam z mamą i poszukam jakiś tani pokój -
jestem atakowana, nie umiem zadzwonić na policje
Zupapomidorowa odpowiedział(a) na Zupapomidorowa temat w Off-topic
Wyciągnęłam dyktafon, przestał drzeć mordę, uspokoił się nieco. Ale spodziewam się, że może jeszcze zaatakowac. Ja uciekam. Zostawiam go tu z matką. Jeśli dzwoni nie chce bym dzwoniła na policję niech się sama z nim męczy. Zadzwoniłam na policje, ale powiedziałam kobiecie że rezygnuję. Mama mnie do tego przymusiła. On krzyczał "No dzwon dzwon, niech przyjadą, jeszcze Cię zgwałcą!". -- 07 lis 2013, 19:07 -- Później jeździł po mojej terapii "Jeszcze Ci nie powiedziała jaka pojebana jesteś? Żadne prochy Ci nie pomogą!". To słowa mojego ojca tyrana. -
jestem atakowana, nie umiem zadzwonić na policje
Zupapomidorowa odpowiedział(a) na Zupapomidorowa temat w Off-topic
dzieki ludzie, ale zostalam takz dominowana przez rodzine ze chyba nie uda mi sie zadzwonic. zaraz pakuje manatki i brat odwiezie mnie na wies. Wiem ze to tchórzostwo. -
Jak w temacie. Trzeci dzień chlania mojego ojca. Wyzwiska, zaczął nas atakować fizycznie. Chciałam zadzwonić na policje ale mi matka nie daje. Chłopak też mówi, że to stateczność.
-
NieznanySprawca, :) na pewno byłeś słodkim chłopcem o wdzięcznych oczkach.
-
NieznanySprawca, przemęczony jesteś, bidulek. Sayace, czemu śpisz całymi dniami?
-
Śmiercionauta, no to niezły burdel miałeś w tym swoim Archeo
-
luk_diga pamiętam nieco, ale tylko z nicku. Generalnie mam chaos pod czachą i nie zapamiętuję charakterystyki wszystkich internautów (ich opinii, poglądów itp.)... -- 07 lis 2013, 00:57 -- NieznanySprawca, czemu spałeś w dzień?
-
Śmiercionauta, No dobrze, może pod kopułą było coś nie tak od dawna, ale od dwóch się leczę -- 07 lis 2013, 00:47 -- Śmiercionauta, Śmiercionauta, Śmiercionauta, Ciebie jeszcze tu nie widziałam. Ale ilość postów wskazuje, że jesteś tu dłużej niż ja.
-
ponad dwa lata zmarnowane...
-
Produkty ze Znakiem Miłości
Zupapomidorowa odpowiedział(a) na milly93 temat w Medycyna niekonwencjonalna
Reiben, -
elo,
-
deader, skończ już, proszę bo się kompromitujesz.
-
Wygląda na to, że tak jak mówisz Twój partner ma bardzo zaniżoną samoocenę. Próbuje Cię kontrolować oraz nie ma ochoty na dialog z Tobą - nie chce rozwiązać problemu a on sam nie zniknie. Będzie tylko gorzej. Na waszym miejscu wybrałabym się z mężem na terapię, a jeśli on stawiałby opór spakowałabym manatki (albo wpierw zagroziła odejściem).
-
deader, po natarczywości Twoich postów w tym temacie wnioskuję, że masz jakiś poważny problem ze sobą, który mógłbyś przenieś do osobnego wątku. Przez Ciebie i Twoje paranoje temat stoi w miejscu.