Skocz do zawartości
Nerwica.com

Zupapomidorowa

Użytkownik
  • Postów

    2 280
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Zupapomidorowa

  1. Zupapomidorowa

    123

    Już mnie zmęczyło na dziś to szukanie. Dobranoc Wam wszystkim życzę. -- 14 lis 2013, 01:16 -- Będę śnić o owłosionym wielkim wikingu i mnie w jego ramionach...
  2. Zupapomidorowa

    123

    Masked_Man, nie namawiaj go do złych rzeczy, bo później tylko psycholki będą go chciały!
  3. Zupapomidorowa

    123

    Kestrel, a to zaskoczenie, kosmetyki. Byłoby co podbierać u Ciebie w chacie -- 14 lis 2013, 01:07 -- monk.2000, no racja, zwłaszcza że to drugi taki przypadek w moim życiu. Wcześniej walczyłam, był seksuolog i takie tam. Straszna męczarnia.
  4. Zupapomidorowa

    123

    rafzap, o to też dobry materiał jesteś. Szczególnie, że wszystko stoi jak trzeba Rany jestem rąbnięta jednak...
  5. Zupapomidorowa

    123

    Kestrel, jestem w podobnej sytuacji bo mieszkam z rodzicami i u nich pracuję. Ale lepsze to niż byśmy mieli nic nie robić a w jakiej branży pracujesz Kestrel, ?
  6. Zupapomidorowa

    123

    Kestrel, jesli masz stabilna sytuacje finansowa to znaczy ze jestes zaradny i nie wisisz rodzicom na garnuszku. Mysle ze jestes bardzo dobrym kandydatem Tez bywa, ze mam problemy z nerwami i bywam wybuchowa jesli ktos mi zajdzie za skore no ale nad tym pracuje...
  7. monk.2000, z malarstwa też się nie wyżyje chociaż już w jednej galerii moje rysunki po 4 tysie stoją.
  8. Zupapomidorowa

    123

    rafzap, ale od razu mówię, że nie interesują mnie kryptogeje, impotenci, narkomani, alkoholicy... cholera to chyba nie na tym forum powinnam szukać
  9. monk.2000, kurczę, to się nazywa mieć pasję
  10. Zupapomidorowa

    123

    rafzap, e nie ogarniam.
  11. monk.2000, tak, słyszałam że to nimi głownie gra się na turniejach.
  12. monk.2000, a na kurniku czy jakoś inaczej on-line grywasz?
  13. monk.2000, czy to prawda że szachy Stauntona są najlepsze?
  14. monk.2000, chciałabym się kiedyś nauczyć grać w szachy. Kojarzy mi się to z ciepłymi wspomnieniami z dzieciństwa kiedy obserwowałam jak tata gra z bratem. Chciał też mnie nauczyć ale się opierałam bo wydawało mi się, że to za trudne.
  15. Zupapomidorowa

    123

    rafzap, wspominałeś coś o pracy jako terapeuta uzależnień, w jakiś sposób jest to imponujące -- 14 lis 2013, 00:11 -- Masked_Man, no rozumiem. Były jednak wspólne tematy, romantyczne wieczory... ciężko to tak szybko przekreślić. -- 14 lis 2013, 00:12 -- monk.2000, włosy nie są najważniejsze. Ty masz dużą wiedzę i chyba wyważone, łagodne usposobienie. I to wszystko jest na duży plus. -- 14 lis 2013, 00:13 -- NieznanySprawca, brody są świetne. Lubię wtulać się w nie i czuć zapach faceta.
  16. Zupapomidorowa

    123

    Śmiercionauta, ooo również jestem fanką brodaczy. I owłosienia gdzie się da
  17. Zupapomidorowa

    123

    Masked_Man, cóż no pewnie nigdy się nie dowiem co w nim siedzi. I według mojej terapeutyki nigdy nie powinniśmy spinać się by poznać kogoś do końca bo to niemożliwe... Nie mam ochoty wrócić do singlostwa bo to dla mnie smutny stan. Może dlatego jeszcze się zastanawiam na tą relacją.
  18. Zupapomidorowa

    123

    rafzap, oficjalnie jestem singielką. No może jak on zmądrzeje to się zastanowię nad powrotem. -- 13 lis 2013, 23:59 -- Czy są na forum długowłosi? Zawsze miałam do nich słabość
  19. Zupapomidorowa

    123

    Dolnośląskie pff, daleko.
  20. Zupapomidorowa

    123

    rafzap, skąd jesteś?
  21. Mushroom, no i trafiles w samo sedno. Wlasnie dlatego ze mam, nie chce takiego zwiazku.
  22. Candy14, Mój twierdzi, że może jakoś to będzie bez terapii. Męczy się ze sobą, ja z nim... no ale jakoś to będzie
  23. Zaradność, poczucie humoru, opanowanie, ambicja - te cechy są przeze mnie pożądane.
  24. Masked_Man, nie ma jakiś odgórnie ustalonych reguł. Jedni znają się krótko ale chemia bardzo działa i szybko zaczynają randkować i tworzyć związek, inni zakochują się w sobie dopiero po latach znajomości...
  25. Masked_Man, żadna kobieta na pierwszych randkach nie wyłoży facetowi, że ma nadzieję iż będzie dla niej wsparciem a nie luzerem. Ja przez te trzy miesiące dowiedziałam się, że po raz kolejny będę nosiła spodnie w relacji. Powiedziałam, że mi to przeszkadza, bo nie jestem ani feministką, ani zmaskulinizowaną kobietą. Jednak potrzeba było trochę czasu by poznać tą drugą osobę i jej preferencje.
×