
depas
Użytkownik-
Postów
2 260 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez depas
-
mark123, nie obawiaj się, nie jesteś sam :) Ja w swoim liście pożegnalnym sprzed pół roku napisałem to samo - jestem kosmitą który przez przypadek trafił na Ziemię i nie wiem, nie potafię tu żyć, sorry, wypisuję się. Jak widać, nie do końca mi się udało. Ale wciąż celuję w Plejady albo Alpha Centauri.
-
Dark Knight, moim zdaniem wenlafaksyna, z mojego doświadczenia, jest najlepszym lekiem na fobię społeczną. Lepszym niż wszystkie SSRI. Kiedy brałem ją po raz pierwszy kilka lat temu, bardzo mi pomogła, zwłaszcza na FS. Po dwóch latach stosowania zmieniłem ją na fluoksetynę, najpierw 20mg, potem 40mg, ale nie było poprawy. Ogólnie brałem wenlę 2 lata i 2 lata również fluoksetynę. Zdecydowanie bardziej polecam wenlę. Najchętniej zostałbym na wenli jak najdłużej, ale za drugim podejściem wykańczają mnie uboki. Dlatego spróbuję najpierw dołączyć na sen mirtazapinę, i dopiero kiedy to nie wypali, zdecyduję się na fluoksetynę. Ale jak najbardziej polecam wenlę na FS, za pierwszym razem mi bardzo pomogła i chyba zbyt szybko (po 2 latach) z niej zrezygnowałem. Nie wiem dlaczego tym razem jest o wiele ciężej na wenli, ale FS kontroluje lepiej niż wszystkie SSRI które próbowałem. Co do Twojego pytanie, czy wciąż odczuwam lęki na wenli - owszem, ale i tak jest dużo lepiej niż było. Generalnie przy zaburzeniach osobowości trzeba niestety się do lęku przyzwyczaić, o tyle ile to oczywiście możliwe... U mnie tylko benzo lub alkohol pozwlają się wyzbyć lęku na dobre, niestety.
-
Mam tak samo, nigdy nie czułem się naturalnie musząc wykonywać tego typu rytuały społeczne, robiłem (i wciąż robię) co mogę żeby tego uniknąć. Zawsze obserwowałem ludzi którzy to robią i czułem się dziwnie, jakoś inaczej od nich. Zawsze byłem dziwakiem, co tu dużo gadać...
-
MIRTAZAPINA (Auromirta ORO, Mirtagen, Mirtor, Mirzaten, Remirta ORO)
depas odpowiedział(a) na yoan22 temat w Leki przeciwdepresyjne
Marek1977, i jak spanie wyszło? -
Nie wiem czy nie zmienić wenli na fluoksetynę w wyższej dawce, rzędu 60mg. Biorąc fluo nie było idealnie, ale za to spałem dobrze i budziłem się regularnie w okolicach 8, 9 rano pełen energii. Na wenli muszę się posiłkować kwetiapiną zeby spać, i jeśli jest to możliwe, budzę się o 15tej... Spróbuję jeszcze zamiast neuroleptyku brać na wieczór mirtazapinę, po niej miałem głęboki, zdrowy sen, bez wybudzania. Jeśli wciąż będę spał jak zabity, wrócę do fluo. Zastanawiam się tylko czy poprosić o 15 czy 30mg mirty, zdaje się że 15mg glebuje bardziej niż wyższe dawki.
-
U mnie każdy sukces wiązał się z byciem podobnym do ojca, który odniósł ogromny sukces zawodowy. Matka zawsze tępiła u mnie wszelkie objawy bycia jak ojciec, czyli despotycznym, męskim samcem który wie czego chce, dominuje. Ja nie mogłem taki być. Mój ojciec wiele osiągnął, kosztem rodziny, ale jednak jest alfa samcem. Ja dostawałem opierdol od matki kiedy tylko przejawiałem odruchy samcze, dominujące. Dobrze widziane były uległość, poddanie, słabość. Pamiętam że najgorszą obelgą ze strony mamy było porównanie mnie do ojca.
-
Zupełnie nie jestem asertywny, a chciałbym być. Kiedyś, jeszcze w liceum, byłem znany z tego że mam swoje zdanie i nie boję się go bronić. Jednak z wiekiem było coraz słabiej, coraz łatwiej poddawałem się opinii innych... Teraz często sam nie wiem jakie mam zdanie, co myślę o danej rzeczy. Dochodzi do tego że myślę inne rzeczy w zależności od sytuacji/towarzystwa... I jak tu się nie powiesić..?
-
TRAZODON (Azoneurax, Trazodone Neuraxpharm, Trittico CR/XR)
depas odpowiedział(a) na jowita temat w Leki przeciwdepresyjne
Mój dr generalnie jest fanem trazodonu, ale sam wspominał że miał dwóch pacjentów u których po tym leku wystąpił blok serca i wylądowali w szpitalu, mimo że początkowo lek się sprawdzał. Także ewidentnie to nie jest lek dla każdego. Sam jak z nim zaczynałem miałem arytmię i tachykardię, na szczęście po paru dniach przeszło. -
MIRTAZAPINA (Auromirta ORO, Mirtagen, Mirtor, Mirzaten, Remirta ORO)
depas odpowiedział(a) na yoan22 temat w Leki przeciwdepresyjne
Postanowione, na kolejnej wizycie u psycha poproszę o 15mg mirtazapiny na dobry sen, liczę że to pomoże na ciągłe wybudzanie się w nocy, a zwłaszcza nad ranem. Jednak wenla mimo upływu czasu wciąż negatywnie wpływa na mój sen, kwetiapina pomaga zasnąć, ale wciąż jest to uciążliwe wybudzanie. -
Też nie lubię rozmów przez telefon, o dziwo bardziej stresuję się w ten sposób niż rozmawiając z kimś twarzą w twarz, mimo że przecież nie trzeba utrzymywać kontaktu wzrokowego na przykład, i teoretycznie łatwiej powinno być, a nie jest. Dziwna sprawa.
-
Ja brałem buspiron właśnie z sertraliną (100mg) i nic złego się nie działo. Początkowo po dołożeniu Spamilanu trochę zwiększyły się paradoksalnie lęki i wystąpiło lekkie pobudzennie. Brałem najpierw 2x5mg, ostatecznie 3x10mg.
-
MIRTAZAPINA (Auromirta ORO, Mirtagen, Mirtor, Mirzaten, Remirta ORO)
depas odpowiedział(a) na yoan22 temat w Leki przeciwdepresyjne
miko84, z ciekawości - jaką mirtazapinę bierzesz, Mirtor czy inną? Pytam bo brałem Mirtor właśnie i citalopram tej samej firmy, Orion, i według mojego lekarza nie jest to najlepsza firma. -
ewa3700, nie tyle przestał być skuteczny, co nigdy nie działał dość skutecznie żeby całkowicie wyleczyć mnie z tego rodzaju lęku który odczuwam. Owszem, dał poprawę, ale to wciąż nie było "to". Niestety, w moim przypadku jedynie benzodiazepiny przynoszą prawdziwą ulgę od lęku, ewentualnie neuroleptyki, ale wysokim kosztem.
-
icrew, to całkiem możliwe, wenla niestety ma takie działanie. Często z czasem to mija, choć nie zawsze, bywa że trzeba się do tego przyzyczaić - coś za coś. Bezimienna123, to ciekawe co piszesz o wpływie wenli na oczy. Kiedy brałem ją poprzednio nie miałem z tym problemu, teraz jednak praktycznie codziennie oczy mnie swędzą i łzawią, chyba będę musiał ratować się jakimiś kroplami.
-
icrew, brałem kilka lat temu wenlafaksynę przez dwa lata, rok w dawce 75mg i rok 150mg. Żadnych długotrwałych skutków ubocznych nie doświadczyłem. Przy wchodzeniu na lek, przez kilka tygodni w obu dawkach, dało się zauważyć pogorszenie pamięci krótkotrwałej, ale to zawsze mijało. Przy 150mg zdażało się też niezbyt przyjemne uczucie rażenia prądem i żadkie, ale jednak pojawiające się niekontrolowane skurcze mięśni. Zdarzało się że np. ręka mi "skoczyła" wbrew mojej woli. Ale nie były to też jakieś spazmy, raczej upierdliwe, żadkie sensacje. Jeśli już przyjdzie wenlafaksynę odstawiać, chyba nie ma nic lepszego niż branie na ten czas, przez 1-2 miesiące fluoksetyny, w dawce 20-40mg. Ja tak zrobiłem i efekty odstawienne były minimalne i nie trwały długo. Natomiast faktycznie odstawienie po dłuższym braniu z dnia na dzień jest koszmarem. -- 28 cze 2013, 11:08 -- bardzo_chory, benzo na pewno by Ci pomogło, ale to tylko rozwiązanie doraźne, dłużej niż parę miesięcy nie powinieneś go brać. Może spróbuj opipramolu (Pramolan, Sympramol), ten lek z tego co czytałem jest skuteczny w nerwicach i właśnie objawach somatycznych, a nie uzależnia.
-
Biorę już prawie 2 tygodnie. Z uboków mam właściwie tylko ogromną trudność żeby się zwlec z wyra. Wciąż wielokrotnie wybudzam się w nocy i to chyba dlatego. Ale to najprawdopodobniej wciąż działanie wenlafaksyny. Daj sobie jeszcze trochę czasu, neuroleptyki z reguły działają praktycznie od razu, jednak kwetiapina jest inna, jak napisałaś potrzebuje dwóch tygodni albo i dłużej żeby się rozkręcić w pełni.
-
Drugi tydzień z kwetiapiną i jest powolutku co raz lepiej. Olanzapina brana 2 miesiące spowodowała mocne przybranie na wadze. Od kiedy ją odstawiłem i zwiększyłem wenlafaksynę do 150mg, waga delikatnie, ale zauważalnie wraca do normy. Miałem brać Ketrel w dawce 50mg na noc, ale od kilku dni biorę 25mg rano i da się odczuć wyraźnie działanie przeciwlękowe, pomogło na fobię społeczną, nieco łatwiej mi jest się przemieszczać w miejscach publicznych, znacznie zmniejszyły nasilenie cechy ksobne. Trochę tylko wciąż jest problem ze spaniem, ciągłe wybudzanie w nocy, 25mg nie wystarcza, będę chyba musiał brać 25 w dzień i 50 na noc, przynajmniej dopóki wenla nieco nie odpuści, bo jak na razie wybitnie mnie nakręca. Być może jednak na nast. wizycie zasugeruję 30mg mirtazapiny na sen, a zostawię sobie 25-50mg kwetiapiny na dzień.
-
TRAZODON (Azoneurax, Trazodone Neuraxpharm, Trittico CR/XR)
depas odpowiedział(a) na jowita temat w Leki przeciwdepresyjne
JużTuByłem, ja brałem 75 mega na noc przed snem. Przez 5 miesięcy spałem doskonale, potem trochę działanie osłabło. Pewnie gdybym zwiększył do 100mg wszystko wróciło by do normy, ale zmieniłem wtedy leki, cały zestaw. -
Wenla rzeczywiście jest relatywnie słabym lekiem w porównaniu do innych antydepów. Z jakichś jednak nie do końca zrozumianych powodów, jest jednocześnie jednym z najbardziej skutecznych. W ogóle mechanizm działania tych leków nie jest do końca poznany, często w ulotce są zwroty typu "przypuszcza się że" itd. Z mojego doświadczenia wenlafaksyna jest skuteczniejszym lekiem niż wszystkie ssri jakie brałem. Podobnie jest z bupropionem, który również ma być bardzo słabym lekiem, a jednak z jakiegoś powodu wcale nie jest.
-
MIRTAZAPINA (Auromirta ORO, Mirtagen, Mirtor, Mirzaten, Remirta ORO)
depas odpowiedział(a) na yoan22 temat w Leki przeciwdepresyjne
beladin, zwykły zdecydowanie. Ileś tam lat temu, kiedy miałem swobodny dostęp do Xanaxu, potrafiłem i 5-7mg dziennie przerobić... Ale niewiele z tego okresu pamiętam, jak można się domyślić. Wtedy byłem jednak młodszy i głupszy, być może teraz potrafiłbym obchodzić się z tym środkiem z większym, należytym szacunkiem. Kalebx3, 75mg jednak było za mało, teraz 150 daje mi w kość, ale wierzę że to przejdzie z czasem i utrzyma się efekt przeciwlękowy, i zacznę w końcu normalnie jeść i spać. -
MIRTAZAPINA (Auromirta ORO, Mirtagen, Mirtor, Mirzaten, Remirta ORO)
depas odpowiedział(a) na yoan22 temat w Leki przeciwdepresyjne
Za pierwszym razem kilka lat temu też mnie wenla nie nakręcała, uboki przeszły po 2 tygodniach. Nie wiem dlaczego tym razem jest inaczej, o wiele intensywniej. Wciąż ten lek jest jak najbardziej skuteczny dla mnie, ale kosztem masakrycznego nakręcenia, bezsenności i jadłowstrętu.