Skocz do zawartości
Nerwica.com

monk.2000

Użytkownik
  • Postów

    8 648
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez monk.2000

  1. anula12099, nie chcesz przestać żyć, raczej utożsamiasz życie z cierpieniem. Chcę przestać cierpieć staje się wtedy tym samym co chcę przestać żyć. Jak cię podnoszą na duchu mądrości innych kultur to buddyści od 2500 lat twierdzą że życie to cierpienie. Może własnie odczułaś na własnym życiu tę prawdę. Taka luźna myśl.
  2. rotten soul, ja cenię szachy, bo to gra z wiekową tradycję. Każdy może wymyślić podobną grę. Ale sekret polega na krwi szachistów przelanej na szachownicy. To uświęcona ziemia.
  3. Gods Top 10, częściej... czasem... lubię potańczyć do "P." Wiem, że samemu to trochę chore, ale na Magnesie tego grają, a najbliższe miejsca gdzie bym mógł się poruszać to Poznań (90km). Poza tym to forma sportu. Gods Top 10, przeciera oczy od zmęczenia, monitor i brak lampki robi swoje.
  4. deader, ja kiedyś uciekałem od tematów o zjawiskach paranormalnych, religii oraz scenach eskalacji przemocy. Teraz fobia słabnie, bardziej decyduje wybór. Co kogo boli. Wkurza mnie kurz. :)
  5. Gods Top 10, zastanawia się kim są inne osoby na forum. PS: Dobry cytat w sygnaturce.
  6. [videoyoutube=aQRLSBUNupg][/videoyoutube] Madonnę lubiłem/lubię bo nie wyrzekając się odziedziczonej religijności potrafi nie rezygnować z tego co dla wielu ludzi jest jej przeciwieństwem: erotyki. A czarna kredka (wokół oczu) to dla mnie nr. 1. :) Na to mnie złapiecie.
  7. Marcin20.04, żebyś wiedział, dokładnie fragment koncertu P. z '88r. Gods Top 10, nadrabia zaległości na forum.
  8. rotten soul, no i dobrze, że nie zagłuszasz. Może dlatego, że już dłużej się nie da. To tak zwane dno, gdy sprawdzone tricki nie działają: zapijanie, gry, pracoholizm. Nagle przestają się sprawdzać i nie wiadomo co dalej. Doświadczyłem. :) A w grę mogę jakąś zagrać, szachy?
  9. Gods Top 10, układa ranking bogów Top 10.
  10. monk.2000

    Witam

    Magdalena1990, to dobrze że wiesz że masz coś takiego jak psychika, niektórzy nawet o tym nie wiedzą. Ich wiedza o sobie często to opinie zaczerpnięte od innych ludzi, często "małych" autorytetów. A także z porównywania się. Porównywanie to plaga ludzkości. Więc jeśli chcesz od czegoś zacząć zmianę, to polecam właśnie to. Żyj i pozwól żyć. Żadnego porównywania i rywalizacji. Póki nie znasz się wystarczająco to bardzo trudne.
  11. monk.2000

    Pokaż mi co chcę...

    Zgadnijcie: raz, dwa, trzy, cztery. Znalazłbym jakieś inne, ale nie wypisuje bo wypowiedziałem się w innym temacie. Pokaż mi coś mhrocznego.
  12. Może sama ta praca nie różni się niczym od zwykłych gryzmołów w zeszycie. Ale tu bardziej chodzi o stan nie-umysłu w którym ręką idzie w nieznane miejsce. Bez jakiegoś wcześniej przygotowanego planu. Czuję, że technika ma przyszłość. Poza tym muszę poprawić warsztat, wiecie o co chodzi. Na wschodzie tzw. koany służyły by zatrzymać umysł poprzez konstrukcję pytania wychodzącą poza konwencjonalną logikę. Potraktujcie to w ten tylko sposób i nie szukajcie w tym artyzmu.
  13. monk.2000

    Hej

    Ja rozmawiałem kiedyś z dziewczyną, nawet pozwoliła dotknąć mi swoją gumkę do mazania. Mogę być?
  14. Tylko ktoś mądry wie że nic nie wie. Dzisiaj myślałem o fazach poznaniach tego i mam krótki schemat: Nie wiem Myślę że wiem Wiem że nic nie wiem Jestem świadomy wiedzy, ale osiągnąłem zen i wiedza mnie nie ogranicza :) To takie luźne skojarzenia. Przeczytaj artykuł i ciesz się, że nie jesteś jednym z nich: http://www.cdaction.pl/artykul-33975/akcje-i-reakcje-jeste-eksperte.html Też czuję się nikim.
  15. Ja tak tego nie odczuwam, od miesięcy z medytacją głównym odczuciem jest cisza. Mogą bombowce latać, ja będę podziwiał ich lśniące pancerze z blachy. Kładę się spać. Dobranoc.
  16. monk.2000

    Witam.

    Jajko, chcesz to trochę poczytaj historie ludzi na tym forum. Jak jesteś dobry w naukach ścisłych to szybko wyłapiesz zależności. Poczucie winy też mam. Niby nic nie zrobiłem. To jakbym wziął pewną krzywdę na siebie i udawał że to ja za tym stoję. U mnie skończyło się to eskalacją w postaci modlitwy do Boga (w którego zresztą zwątpiłem 3 lata wcześniej), która skończyła się popytem na zamkniętym. To nie miejsce dla kolejnych ludzi pokroju Joanny D'Arc. Tam dali mi leki i jedyne co się zmieniło, to odzyskałem wiarę w rozum. Nie wiem co ciebie czeka jeszcze. Ale człowiek zrobi wiele by pozbyć się uczucia tego brudu, o czym świadczą żywoty m.in. zakonników i zakonnic. Asceza, umartwianie się, rytualne samobójstwa (to akurat gdzie indziej). Jest tego wiele. Co za ciężar.
  17. Do wyboru: -artykuły kreślarskie -rozwój zdolności intelektu -Cydni Lauper (własnie słucham)
  18. Saraid, eter. Cola się skończyła, oto nędza znów zawitała do mojego domu!
  19. Marcin20.04, nie wiem co planujesz. Też miałem swoje szalone uniesienia. Tylko mi nie rób krzywdy, ja chce pożyć. Odnoszę się między innymi do podpisu. Nie musisz odpowiadać.
  20. monk.2000

    Co teraz robisz?

    Lilith, być może Morfeusz i jego objęcie za tobą tęskni, ale wiedz że i nam nie jesteś obojętna. Piep**yć system. W nocy rodzą się najlepsze idee. Noc to tajemnica, a największą tajemnicą jest życie. Kto nie boi się nocy, ten nie lęka się żyć.
  21. monk.2000

    Witam.

    Jajko, współczuję. Z taką wyobraźnia masz przerąbane. W liceum pewnie pełniłeś rolę poety-neurotyka. Głowa pełna pomysłów, problem jedyny, że reszta się cieszy latami licealnymi, a ty indywidualista pośród teorii, pojęć, niezrozumiany i samotnik w gruncie rzeczy. Tak podejrzewam, to co opisałem mówię na własnej historii. Myśleć umiesz, możliwe że jesteś oczytany, teraz moją radą jest: z kamienia odrzuconego przez budujących, stać się kamieniem węgielnym. Na pamiętam dokładnie z której to "księgi" w Biblii, ale taka prawda. Ci odrzuceni indywidualiści po czasie wracali do ludzi, ale silniejsi. Gdy ich idee dojrzały mogli wrócić i odważniejsi nie bali się ich głosić. No bo do Indii ani do zakonu pustelników się nie wybierasz?
  22. monk.2000

    Skojarzenia

    poranne wstawanie - kto rano wstaje temu Pan Bóg daje Nie wiem skąd to znam. Pewnie jakiś film, albo gra. Ciekawe.
×