
jasaw
Użytkownik-
Postów
8 399 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez jasaw
-
ka_waw, osobiście nie korzystałam z żadnej poradni, ale słyszałam dużo dobrego o tej na Dolnej,, a także o przychodni WAT na Bemowie Starym - działają w ramach NFZ. Znajoma wspominała mi o poradni przy ul.Mariańskiej /przy Rondzie ONZ/, zresztą to wszystko zależy na kogo trafisz, a psychologa możesz zawsze zmienić...nie wiem tylko, czy ze skierowaniem nie ma problemów??? O to trzeba zapytać w rejestracji.
-
Ja negatywnych myśli nie mam, choć często powraca mój problem z kręgosłupem szyjnym...ogranicza moją aktywność, ale mimo wszystko nie poddaje się.. To dziwne, ale już nie myślę, że to "koniec świata", muszę jedynie robić wszystko, by problem był jak najmniejszych. Przede wszystkim, niestety, muszę ograniczać siedzenie przy komputerze.... Wpadam jedynie i orientuję się, co u Was...Pozdrawiam Wszystkich
-
Bellatrix,przepraszam, że wczoraj nawet nie pożegnałam się z Tobą, ale miałam problem z internetem....
-
Yoshiharu12, do psychologa potrzebne jest skierowanie od lekarza rodzinnego lub od psychiatry..wszędzie, nie tylko w tym centrum. Dotyczy to usług w ramach NFZ
-
dominika92, tak to właśnie z nami jest, że boimy się, gdy nic się z nami nie dzieje..to jakieś błędne koło jest... Decyzja o terapii bardzo słuszna, Dominiko
-
ja też .... dzisiaj późno wstałam, nie jestem zmęczona....
-
shadow_no... ja także dołączam się do życzeń najserdeczniejszych.... do życzeń spełnienia wszystkiego, co pomaga w byciu szczęśliwym.... do podziękowań za stworzenie miejsca, gdzie można zrozumieć i dowiedzieć się o sobie wiele.... Optymizmu, Spokoju, Zadowolenia shadow_no...
-
estera1, ja łykam poza stałymi na różne schorzenia-nadciśnienie, cukrzycę, cholesterol i serce - tylko ziołowe..czasem krople Milocardin, ale rzadko.
-
Oglądam TV...TVP2 i TVN - na przemian , leżąc na podłodze /prostowanie kręgosłupa /, czasem wskakująć na forum...
-
estera1, wiem, wiem, że ja mogę sobie na to pozwolić.... Jednak może trzeba po prostu kłaść się wcześniej, w Twoim przypadku.... Nie wiem nic na temat mieszania tabletek ziołowych z nasennymi, ale rozum podpowiada...NIE!!! A co łykasz na sen???
-
tahelo, czego najbardziej się obawiasz???
-
Korba,ala1983, moje drogie, biedne Dziewczynki...wiem, że to wszystko jest trudne do wytrzymania, czasem wydaje się beznadziejne. Jednak jestem pewna, że znajdziecie swój sens życia, ale konieczne jest odzyskanie spokoju i względnej równowagi. Trzeba próbować i wierzyć, że to się udaje, że można wyjść ze stanu beznadziei i pesymizmu.Starajcie się skierować myśli w kierunku przyszłości lepszej i perspektywom, które będą możliwe do osiągnięcia po leczeniu....
-
ala1983, rozumiem Cię. Ja przez cały okres swojej pracy zawodowej - 25 lat, aż do renty, tak żyłam. Leki, zwolnienia, niezrozumienie problemu przeze mnie i innych. Męczyłam się bardzo, ale nie chciałam zrezygnować, bo wiedziałam, że w życiu może różnie się ułożyć. Nikt nie powiedział mi, że mam nerwicę, tylko przepisywano mi różne leki, których właściwie nie zażywałam, bałam się. Nie było psychoterapii, a były problemy, nie tylko psychiczne, ale i prywatne, a do tego bezbronne, niczemu niewinne dzieci. Jakoś to przeżyłam.... Alu, jeśli masz szansę..próbuj, nie dasz rady...zrezygnujesz!!! Taka jest moja rada. To nie jest decyzja, z której wycofać się nie możesz....to powinno Ci pomóc troszkę. Bo nie ma sytuacji bez wyjścia, trzeba mieć tego świadomość...
-
ala1983, może warto jednak spróbować i rozpocząć pracę... Zawsze możesz zrezygnować i wówczas rozpocząć leczenie w ośrodku... Decyzję i tak musisz podjąć sama...jednak - - ta szansa może okazać się pozytywna dla Ciebie, nie spróbujesz, nie dowiesz się o tym...
-
Abbey, zdrowy objaw
-
Spokojny, choć czuję ból pleców. Codzienne zajęcia sprawiają mi przyjemność, może dlatego właśnie nie tracę optymizmu i zadowolenia... Odnajduję sens życia w rzeczach i sprawach prozaicznych, codziennych. Myślę, że dzięki temu uzyskałam /prawie/ spokój wewnętrzny, choć choroby przewlekłe straszą mnie, jednak nie poddaję się Taki tam refleksyjny dzień...
-
Mad_Scientist, -- 31 mar 2012, 14:34 -- carlosbueno, z Tobą też się zgadzam
-
Dzisiaj gotuję krupnik i naleśniki z serem lub jabłkami, do wyboru....
-
slow motion, też mam dzisiaj ból kręgosłupa dość silny..to ciekawe, czy to aura sprzyja takim dolegliwościom...??? Mad_Scientist, a zmiana województwa nie wchodzi w grę??? Nie mam za bardzo orientacji w tym temacie, ale może chociaż jedna wizyta prywatna u jakiegoś naprawdę dobrego specjalisty...co sądzisz??? Nawet mogłabym zorientować się w tej sprawie, poszukałabym, podzwoniłabym /mieszkam w W-wie/...jeśli tylko mogłoby Ci to pomóc???
-
Mad_Scientist, ja próbowałabym jeszcze skonsultować z innym lekarzem. Mam doświadczenia w kwestii niewłaściwej diagnozy, dotyczącej innych chorób, dlatego nigdy nie opieram się na opinii jednego specjalisty.
-
beti19, nic się nie stało, przecież nie musisz pamiętać Tak jak napisałam, bardzo ucieszyły mnie Ich decyzje, przemyślane, świadczące o Ich rozsądnym podejściu do życia...
-
beti19, chyba pisałam Ci... dorośli 29 i 31 lat. Przekonują mnie, że są poważnymi i odpowiedzialnymi ludźmi...czego więcej może chcieć matka????
-
Abstrakcja, piękne i straszne...