-
Postów
11 374 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez ekspert_abcZdrowie
-
Choroba fizyczna a depresja.
ekspert_abcZdrowie odpowiedział(a) na elwe07 temat w Odpowiedzi i pytania do psychologa
Osoby niepełnosprawne borykają się z wieloma problemami i kryzysami w obrębie środowiska, w którym żyją. Ograniczenia związane z pełnieniem ról społecznych oraz wykonywaniem zadań mogą prowadzić do alienacji i braku akceptacji zaistniałej sytuacji. Długotrwałe cierpienie psychiczne i niejednokrotnie brak grupy wsparcia powodują powstanie depresji klinicznej u osoby niepełnosprawnej. Na inwalidztwo nakładają się problemy natury psychicznej, w tym stany depresyjne. Na temat konsekwencji kalectwa i form pomocy dla osób niepełnosprawnych można przeczytać tutaj: http://abcdepresja.pl/inwalidztwo-a-depresja Pozdrawiam -
Kilka problemów / Historia życia! <Polecam Każdemu>
ekspert_abcZdrowie odpowiedział(a) na marvel007 temat w Odpowiedzi i pytania do psychologa
marvel007, nikt nie pomoże ci na tym forum - możemy jedynie obdarzyć komentarzem twoje wypowiedzi i zasugerować pewne rozwiązania. Ty zrobisz z tym, co zechcesz. Zmęczonyyy ma rację - twoje problemy wydają się błahostką w porównaniu z problemami innych forumowiczów, borykających się z alkoholizmem, nerwicą czy schizofrenią. Jesteś silną osobowością - tak mi się wydaje, przynajmniej na bazie faktu, że potrafiłeś samodzielnie zerwać z nałogiem komputerowym. Twoje "problemy" mają trochę charakter egzystencjalny - mogą wynikać z okresu dorastania, burzy hormonów, kryzysu tożsamości, stąd np. tyle planów na przyszłość i niezdecydowanie, co wybrać, w którym kierunku podążyć. Z czasem zobaczysz, że kierunek myślenia i plany na przyszłość same powoli zaczną się krystalizować... Życzę powodzenia -
Brak akceptacji własnej cielesności
ekspert_abcZdrowie odpowiedział(a) na CzarnaMagia temat w Odpowiedzi i pytania do psychologa
Mad_Scientist ma rację. Doświadczyłaś tyle upokorzenia i bólu w życiu, że gdzieś Twoja granica dla akceptacji "nienormalności" podjechała w górę. Jesteś w stanie tolerować wiele patologii - molestowanie seksualne, upokorzenia związane z koniecznością rozbierania się do naga, obmacywanie ciała, błędy wychowawcze matki itp. - że redukujesz skalę ich negatywnego wpływu na rozwój psychiczny i emocjonalny. CzarnaMagia, to, co opisałaś w powyższych postach naprawdę kwalifikuje się do terapii psychologicznej. Twoje problemy to niechlubna scheda z przeszłości i traumy dzieciństwa. Mama nadzieję, że kwestie związane z ubezpieczeniem szybko się wyjaśnią i będziesz mogła skorzystać z terapii w ramach Narodowego Funduszu Zdrowia. Jeśli chcesz, możesz pisać do mnie na PW. Pozdrawiam -
Poczucie własnej wartości
ekspert_abcZdrowie odpowiedział(a) na Angel26 temat w Odpowiedzi i pytania do psychologa
carlosbueno, niekoniecznie trzeba mieć rodzinę z problemem alkoholowym, by "nabawić się" niskiego poczucia własnej wartości. Niska samoocena funkcjonuje na zasadzie błędnego koła - człowiek widzi siebie w samym negatywnym świetle, wyostrza swoje zmysły, by dostrzegać tylko wady, porażki i słabe strony, a ignoruje sukcesy i zalety - w ten sposób przekonuje sam siebie, że nie nadaje się do niczego i nie jest zdolny do czegokolwiek. Jego niska samoocena dodatkowo się pogłębia, a on sam żyje w przeświadczeniu, że sytuacji nie da się zmienić, bo jakiekolwiek starania z jego strony na pewno okażą się daremne. -
problemy z koncentracją
ekspert_abcZdrowie odpowiedział(a) na karolu77 temat w Odpowiedzi i pytania do psychologa
Na temat problemów z koncentracją uwagi i sposobami radzenia sobie z nimi można przeczytać pod linkiem: http://portal.abczdrowie.pl/problemy-z-koncentracja. Zachęcam! -
Poczucie własnej wartości
ekspert_abcZdrowie odpowiedział(a) na Angel26 temat w Odpowiedzi i pytania do psychologa
Angel26, na temat DDA możesz przeczytać pod poniższym linkiem: http://portal.abczdrowie.pl/dorosle-dzieci-alkoholikow. Niska samoocena, to: - nadmierna samokrytyka, - nadmierne wymagania wobec siebie (często nierealistyczne), - brak pewności siebie, - uzależnienie własnej samooceny od oceny innych, - poczucie bezwartościowości, - nieumiejętność określania swoich potrzeb, - brak poczucia bezpieczeństwa i akceptacji, - trudność w podejmowaniu decyzji, - trudności z nawiązywaniem kontaktów i tworzeniem związków, - nieufność, - ciągłe opiekowanie się innymi, a zaniedbywanie siebie, - niekorzystne porównania społeczne, - poczucie niekompetencji, smutek i zamknięcie się w sobie. O tym, czym skutkuje niska samoocena i jak podnieść poczucie własnej wartości, możesz przeczytać pod poniższym linkiem: http://portal.abczdrowie.pl/jak-podniesc-poczucie-wlasnej-wartosci Pozdrawiam -
BIOFEEDBACK - terapia mózgu
ekspert_abcZdrowie odpowiedział(a) na MOCca temat w Odpowiedzi i pytania do psychologa
Na temat metody biofeedback można przeczytać pod poniższymi linkami: http://portal.abczdrowie.pl/biofeedback albo http://abcdepresja.pl/biofeedback-w-depresji. Polecam :) -
zauroczenie schizofrenią ?
ekspert_abcZdrowie odpowiedział(a) na killa_amok temat w Odpowiedzi i pytania do psychologa
Można być "zauroczonym" samą chorobą i ciekawym schizofrenii. Nie bez pardonu Antoni Kępiński określił schizofrenię "chorobą królewską". "Schizofrenia nie jest tylko jakąś jedną z wielu możliwych chorób organizmu psychofizycznego człowieka, ale jest chorobą szczególną, w której objawia się to, co w człowieku najbardziej ludzkie. Nie chodzi tu tylko o to, że trafia ona nieraz umysły wybitne i subtelne, lecz też o jej niesłychane bogactwo objawów, pozwalające ujrzeć w katastroficznych rozmiarach wszelkie cechy ludzkiej natury. Jest chorobą, która może być uznana – jeśli spojrzeć na nią z punktu widzenia człowieka nią dotkniętego – za szczególny sposób egzystencji ludzkiej, swoistą formę jej bycia-w-świecie i swoisty sposób transcendowania świata, sposób, w którym za pozornym chaosem, rozbiciem i rozszczepieniem, dostrzec można wyraźną strukturę i jej sens". -
O aseksualności mówi seksuolog Arkadiusz Bilejczyk pod linkiem: http://portal.abczdrowie.pl/aseksualizm. Zachęcam do obejrzenia krótkiego filmiku. Jako aseksualne określają się osoby, które nie odczuwają pożądania seksualnego. Dotychczas traktowano to jako zaburzenie, dysfunkcję seksualną, jednak pojawia się coraz więcej głosów, by aseksualność uznać za czwartą orientację seksualną. O awersji seksualnej mówi się, gdy sama perspektywa kontaktu seksualnego z partnerem powoduje u danej osoby niechęć, obawę lub lęk w stopniu wystarczającym, by unikać seksualnej aktywności. A kiedy dochodzi do seksu, pojawiają się uczucia silnie negatywne i niezdolność do przeżywania przyjemności. W skrajnej postaci awersja seksualna wiąże się z odrazą do wszelkich bodźców seksualnych, niezależnie od osoby partnera. Stan ten często związany jest z przeżyciem traumy seksualnej. Problem aseksualności pojawił się kilka lat temu podczas badań nad seksualnością Brytyjczyków. 18 000 osób zapytano o ich pociąg fizyczny. Miały odpowiedzieć, czy odczuwają pożądanie do płci przeciwnej, własnej, obu płci, a może wcale nie odczuwają zainteresowania seksem. Jeden procent badanych (blisko 200 osób) odpowiedział, że „nigdy nie odczuwał pociągu do żadnej z płci”.
-
boję się żyć
ekspert_abcZdrowie odpowiedział(a) na Madzik temat w Odpowiedzi i pytania do psychologa
Madzik, rozumiem, że nagłe zakończenie związku, z którym wiązało się wielkie nadzieje, boli do granic możliwości. Niemniej jednak trzeba by było porozmawiać szczerze z Twoim chłopakiem (narzeczonym) o jego motywacji odejścia. Dlaczego odszedł tak nagle od Ciebie? Dlaczego mamił Cię przez cztery lata nadzieją na wspólne życie i nagle wszystko urwał, jak za jednym cięciem? Musi być jakaś przyczyna. Czy ostatnio się pokłóciliście? Był jakiś kryzys? Gorzej się ze sobą dogadywaliście? Jak wyglądały Wasze spotkania? Czy jego zachowanie mogło wskazywać na decyzję o odejściu i zerwaniu relacji? Przecież po czterech latach znajomości i wspólnego planowania życia chyba powinno Was stać na szczerą rozmowę i wyjaśnienie sobie pewnych kwestii. Jeżeli Twój (eks) partner nie będzie chciał rozmawiać, widocznie nie dojrzał, by traktować Cię z szacunkiem, jak prawdziwą kobietę i by być głową rodziny, mężem i ojcem. Przed kryzysami nie chowa się głowy w piasek. Kryzysy są po to, by je zażegnywać, by się z nimi uporać i by związek stawał się coraz mocniejszy. Jeżeli nie masz z kim porozmawiać o swoich uczuciach i problemach, możesz zadzwonić pod jeden z numerów telefonów zaufania, np. pod numer (22) 664 15 58 - Bemowski Telefon Zaufania. W każdej chwili możesz też pisać do mnie na PW. Postaram się odpisać jak najszybciej. Pozdrawiam -
Nie mogę podniesc się po rozwodzie
ekspert_abcZdrowie odpowiedział(a) na lejla temat w Odpowiedzi i pytania do psychologa
lenna, zdaję sobie sprawę, że jest ci trudno - wychowywanie dzieci, praca, dom, problemy finansowe, zero alimentów. Nie jesteś jedyną kobietą w takiej sytuacji. Wiele kobiet po rozwodzie dzieli taki los. Trzymam jednak kciuki za konstruktywne zmiany. Pierwszy krok masz za sobą - przebaczenie mężowi, niechowanie urazy, nieszukanie sprawiedliwości i wytaczania sprawiedliwości na własną rękę. Skoro były mąż nie przejawia zainteresowania dziećmi, dobrze, że zaczęłaś żyć na własną rękę. Jest ciężko - wiem o tym. Ale warto starać się teraz tylko dla siebie i dzieci. Nie oglądać się w przeszłość, skoncentrować na tu i teraz... Najważniejsze, że wiesz czego pragniesz, choćby to były marzenia prozaiczne, jak stwierdziłaś. Życzę ci z całego serca, by te marzenia się spełniły... -
Lęk przed opinią innych ludzi
ekspert_abcZdrowie odpowiedział(a) na Rivenraven temat w Odpowiedzi i pytania do psychologa
nickyfour13, nie uogólniajmy. Obecne metody leczenia zaburzeń to głównie farmakoterapia i psychoterapia. Może nie są w 100% skuteczne, ale wielu osobom pomagają, czego świadectwa dają osoby wypowiadające się chociażby na tym forum. Może ludzie za jakichś czas będą śmiali się ze współczesnych metod leczenia zaburzeń psychicznych/osobowości - może masz reację, ale tak samo można powiedzieć w kontekście leczenia AIDS czy raka. Obecnie w leczeniu nowotworów głównie stosuje się chemioterapię, hormonoterapię, radioterapię i usunięcie guzów, kiedy to możliwe. I też nie są to metody w 100% skuteczne. Niewykluczone, że za kilkanaście czy nawet kilka lat medycyna znajdzie cudowny lek na te choroby. I też będzie można "śmiać się" albo zastanawiać, czy wcześniej nie dało się wpaść na ten "genialny sposób". Na razie nie ma lepszych środków, więc stosuje się te, które są dostępne i które pomagają, może nie wszystkim, ale jednak pomagają... -
Nerwica spowodowała u mnie schizofrenie!
ekspert_abcZdrowie odpowiedział(a) na Kamilos_ temat w Schizofrenia
Zgadzam się z tym twierdzeniem w 100%. I choć jestem psychologiem, zdaję sobie sprawę, że wielu "specjalistów" posiadających tytuł lekarza psychiatry czy psychologa klinicznego uważa, że wie lepiej, co się dzieje z pacjentem niż sam pacjent. Przykre, ale niestety prawdziwe. W skrajnych przypadkach lekarz wcale nie słucha pacjenta, nie stara się go zrozumieć, przepisując lek, zadowolony, że spełnił zawodowy obowiązek i ma "problem z głowy". Antypsychiatria kontestuje medyczną koncepcję choroby i wskazuje na społeczne, polityczne i kulturowe uwarunkowania tworzenia i istnienia kategorii chorób, jak np. schizofrenia. Skrajni antypsychiatrzy, uważając, że pojęcie to ma charakter jedynie polityczny i perswazyjny, twierdzili, że nie ma niczego takiego jak schizofrenia. Używanie w medycynie pojęcia schizofrenia służyć miało jedynie, zdaniem antypsychiatrów, legitymizowaniu poczynań lekarzy psychiatrów... Skąd wynikają odmienne zdania wśród personelu medycznego? Inni uważają, że schizofrenicy mają świadomość swoich objawów chorobowych, inni, że w ogóle nie pamiętają, co robili w czasie nasilenia omamów albo urojeń. Odmienność zdań zleży od wielu czynników, np. od subiektywnej oceny lekarza, od rodzaju zdiagnozowanej schizofrenii, od charakteru manifestujących się symptomów choroby, od fazy choroby (początek, rzut psychotyczny, remisja itp.) itp. Dyskusja co do świadomości vs. nieświadomości objawów wytwórczych i negatywnych w schizofrenii pozostaje otwarta. By mieć profesjonalne podstawy do dyskusji, lepiej zasięgnąć po argumenty z książek Antoniego Kępińskiego ("Schizofrenia"). -
lobek, w trakcie trwania choroby treść natrętnych myśli może się zmieniać. Czasem jest to bardzo radykalna zmiana, dokonująca się jakby jednym cięciem, np. na początku myśli koncentrują się wokół tematów związanych z moralnością, by zaraz potem przeskoczyć na te dotyczące sfery seksualnej. Są też przypadki, kiedy myśli stopniowo ewaluują w jakimś konkretnym kierunku, jakby przechodząc na wyższy poziom analizy i "wtajemniczenia". Czy nagminne analizowanie rzeczywistości i autoanaliza może doprowadzić do jakichś poważniejszych zaburzeń psychicznych? Myślę, że spory procent ludzi od czasu do czasu ma dłuższe chwile "zadumy nad sobą i swoim życiem", że pojawiają się: pustka emocjonalna, tzw. "pustka w bani", jak to określono, poczucie zobojętnienia. Nie są to symptomy, świadczące zaraz o jakiejś patologii psychicznej. Kiedy jednak myśli towarzyszą człowiekowi permanentnie i wzbudzają niepokój u jednostki, mogą świadczyć o rozwoju zaburzeń nerwicowych, np. nerwicy natręctw z przewagą myśli natrętnych.
-
zaburzenie osobowości... jakie??? proszę o pomoc!
ekspert_abcZdrowie odpowiedział(a) na Magg11 temat w Odpowiedzi i pytania do psychologa
Magg11, internetowa diagnoza to rzeczywiście nie najlepsze rozwiązanie. My możemy jedynie prezentować nasze sugestie czy domysły, ale ostateczne rozpoznanie musiałby postawić psychiatra. Ale czy twój przypadek jest rzeczywiście kliniczny? Nie wydaje mi się... Możliwe, że masz jakieś tendencje w kierunku osobowości unikającej, o której możesz przeczytać pod poniższym linkiem, ale i tak diagnozę musiałby postawić lekarz: http://portal.abczdrowie.pl/osobowosc-unikajaca A być może to zwykła nieśmiałość czy jakieś deficyty w zakresie komunikacji? Jeżeli chcesz więcej dowiedzieć się, jak radzić sobie w relacjach damsko-męskich, poczytać o DDA, jak podrywać, zachowywać się na pierwszej randce, jak radzić sobie z nieśmiałością, jak pozbyć się kompleksów albo jak porozumiewać się w związku, to zapraszam cię na stronę http://portal.abczdrowie.pl/psychologia do działu Psychologia. Pozdrawiam -
Kilka problemów / Historia życia! <Polecam Każdemu>
ekspert_abcZdrowie odpowiedział(a) na marvel007 temat w Odpowiedzi i pytania do psychologa
marvel007, nikt nie odpowie ci na pytanie, co masz robić w życiu, jak postępować, skoro ty sam nie masz takiej orientacji. Ty sam musisz ustalić, co dla ciebie jest ważne, czego chcesz, a czego nie. Chyba za dużo rozmyślasz... Masz mnóstwo pomysłów. Może warto by było jeden zrealizować? Co do stosowania specjalnych strategii uwiedzenia, podrywania czy nawiązywania kontaktów społecznych byłabym ostrożna. Czasem najlepiej pójść na żywioł i postawić na spontaniczność, a nie desperacko szukać znajomych. Nie dziw się, że jest ci teraz trochę trudniej - raz przesiedziane lata przed komputerem, które trochę mogły ci "zakrzywić" sposób patrzenia na świat, a dwa - zmiany związane z dojrzewaniem, ze zmianą środowiska rówieśniczego, zmianą szkoły. O społecznych, moralnych, psychologicznych i fizjologicznych skutkach uzależnienia od komputera możesz przeczytać pod poniższym linkiem: http://portal.abczdrowie.pl/skutki-uzaleznienia-od-komputera Pozdrawiam -
Rozgległy problem
ekspert_abcZdrowie odpowiedział(a) na rafalx temat w Odpowiedzi i pytania do psychologa
rafalx, być może "umiłowanie domatorstwa" jest dla ciebie sposobem ucieczki przed problemami, przed ludźmi, przed koniecznością konfrontowania się z nimi. W zaciszu domu zawsze bezpiecznie - nikt o nic nie poprosi, nikt nie zaskoczy, nie trzeba się stresować, przytulnie, miło, znajomo, wygodnie. Niska samoocena, nieśmiałość, gdybanie, że ci się nie powiedzie, wyhamowują cię w dążeniach do czegokolwiek - do nauki, do pracy, do wyjścia z domu. Noopii ma rację - lekarstwem może okazać się konieczność realizowania jakiegoś obowiązku. Nie wiem... może zapisz się na basen, siłownię, kurs językowy albo pójdź na konsultację do psychologa? Konieczność systematycznego chodzenia mogłoby cię zmobilizować do pracy, a jednocześnie wyjścia z domu uprawdopodobnią szanse na poznanie ciekawej dziewczyny. Siedząc w domu, nie stwarzasz sobie możliwości kontaktów z ludźmi, więc jak masz znaleźć dziewczynę? -
Nerwica spowodowała u mnie schizofrenie!
ekspert_abcZdrowie odpowiedział(a) na Kamilos_ temat w Schizofrenia
Chciałabym zabrać głos w dyskusji. Po pierwsze tytuł wątku jest błędny! NERWICA NIE POWODUJE SCHIZOFRENII! Błędne ujęcie tematu spowodowało liczne kontrowersje i niepotrzebne nieporozumienia. Prawdą jest jednak, że schizofrenia może występować pod postacią nerwicy (pseudonerwicowe formy schizofrenii), stąd czasami trudności diagnostyczne. Wprawny psychiatra potrafi jednak na podstawie wywiadu i obserwacji pacjenta postawić prawidłową diagnozę - czasem potrzeba na to jednak więcej czasu. Nie do końca zgodzę się z tym twierdzeniem. Lęki przed zachorowaniem na schizofrenię mogą składać się i często składają się na nerwicę lękową. Obawy przed schizofrenią nie są od razu jednoznaczne z zachorowaniem na schizofrenię. Poza tym, diagnoza nerwicy lękowej nie wyklucza jednocześnie rozpoznania schizofrenii, dlatego czasem objawy obu zaburzeń wzajemnie się przenikają ze sobą. Czy schizofrenik jest świadomy swojej choroby? I tak, i nie. Jest świadomy tego, co robi, co czuje, co się z nim dzieje, rozmawia z innymi na temat absurdalności swoich urojeń, może nawet się z nich śmiać czy zachowywać wobec nich dystans, ale w czasie remisji, kiedy objawy choroby ustępują. W czasie ostrego rzutu psychotycznego osoby cierpiące na schizofrenię nie zdają sobie sprawy z tego, co robią, co mówią, co myślą, jak myślą itp. Z całą pewnością jednak pacjent schizofreniczny ma świadomość swojej diagnozy i raz na zawsze trzeba odmitologizować twierdzenia, że schizofrenik to wariat malujący fekaliami na ścianach, zjadający własne odchody czy czyhający na życie domowników sadysta. Aż tak skrajne przypadki (schizofrenii zdezorganizowanej czy katatonicznej) są raczej rzadkie, chociaż oczywiście pacjenci schizofreniczni podczas fazy nasilenia objawów mogą być bardzo nieobliczalni, czego sama doświadczyłam na własnej skórze w szpitalu psychiatrycznym. Nie można jednak stawiać na równi nerwicy lękowej i schizofrenii. Jedno zaburzenia nie generuje drugiego, ale mogą koegzystować. -
ciągle pojawiające się obrazy z dzieciństwa
ekspert_abcZdrowie odpowiedział(a) na mateo temat w Odpowiedzi i pytania do psychologa
mateo, za mało wiemy... Jakiego rodzaju są to obrazy? W jakich okolicznościach się pojawiają - w stresie, podczas przemęczenia, czy po prostu ot tak sobie? Czego dotyczą te obrazy z dzieciństwa? Czy są przyjemne, neutralne, czy raczej negatywne? Jakie było twoje dzieciństwo? Być może są to ślady z jakichś przeszłych, wypartych, niechcianych myśli albo doświadczeń? Co czujesz podczas takich wizji? Napisz coś więcej, żebyśmy mogli się do tego odnieść... -
slov, być może twoje nagminne myślenie o myśleniu ma charakter myśli natrętnych, które mogą stanowić przejaw zaburzeń nerwicowych. Ludzie cierpiący na nerwicę mają różne obsesje - jednych myśli krążą wokół tematów seksualnych, drugich wokół tematów moralno-religijnych, trzecich wokół tematów związanych z czystością, a u jeszcze innych, tak jak u ciebie, wokół tematów dotyczących "Ja", autoanalizy emocji, stanów umysłu, introspekcji, procesów umysłowych itp. Oczywiście, wiele osób zachowuje krytycyzm w stosunku do tych myśli, ma świadomość ich absurdalności, nagminności, uciążliwości i niedorzeczności, jednak nie mogą nad nimi zapanować. Więcej na temat myśli natrętnych można przeczytać niżej pod linkiem: http://portal.abczdrowie.pl/natretne-mysli
-
Autoagresja... Temat na prośbę...
ekspert_abcZdrowie odpowiedział(a) na rcez temat w Odpowiedzi i pytania do psychologa
Autoagresja to forma agresji, którą osoba rozładowuje na sobie. Osoby o skłonnościach autoagresywnych wyładowują negatywne napięcie psychiczne na sobie. Są to jednocześnie osoby przejawiające tendencje do działań destrukcyjnych, które stają się sposobem radzenia sobie z problemami. Autoagresja służy rozładowaniu stresów, negatywnych emocji, ale też zwróceniu na siebie uwagę i osiągania zamierzonych celów. W depresji zachowania autodestrukcyjne związane są głównie z niemożnością poradzenia sobie z napięciem wewnętrznym oraz stresem. Nie bez znaczenia jest niska samoocena oraz poczucie własnej wartości. Osoby dokonujące aktów autoagresji wykazują problemy z akceptacją siebie. Nie potrafią rozwiązywać konfliktów i trudnych sytuacji, konfrontując z innymi swoje poglądy. Wybierają w większości rozwiązanie, które przynosi im ulgę. Jest to jednak ulga chwilowa, która w efekcie prowadzi do poczucia winy i pogłębienia problemów. Więcej na temat samookaleczania się w czasie zaburzeń depresyjnych pod linkiem: http://abcdepresja.pl/samookaleczanie-sie-a-depresja -
Seksoholizm czy objaw nerwicy natręctw
ekspert_abcZdrowie odpowiedział(a) na vamos temat w Odpowiedzi i pytania do psychologa
Fantazje i marzenia seksualne są wytworem pobudzonej namiętnością wyobraźni, pojawiającymi się zarówno mężczyzn, jak i kobiet. To namiętne myśli rozpalają zmysły, potęgują podniecenie, wzbogacają miłosne uniesienia. Dzięki nim zwykły seks staje się niejednokrotnie niczym nieskrępowaną, ekscytującą przygodą. Erotyczne myśli nie muszą być od razu natrętnymi myślami, przywodzącymi na myśl nerwicy natręctw. Jeżeli myśli dotyczące seksu nie zastępują samego aktu seksualnego, wszystko jest OK. Problem pojawia się, gdy myśli o seksie stanowią odpowiedź na trudne sytuacje czy sposób na rozładowanie stresów. Ludzie bowiem często utożsamiają napięcie emocjonalne z napięciem seksualnym - następuje swego rodzaju transfer. Marzenia seksualne dotyczą prawie wszystkich i w każdym wieku, a towarzyszą okolicznościom takim, jak masturbacja czy kąpiel pod prysznicem, a nawet podczas współżycia seksualnego z partnerem. Mogą się pojawić spontanicznie na skutek działania czynnika indywidualnie silnie podniecającego (film erotyczny, zdjęcie aktu, pismo pornograficzne, intymne przeżycie z przeszłości, luźne skojarzenie), ale mogą też stanowić celowy efekt pracy wyobraźni do uzyskania odpowiedniego poziomu spełnienia seksualnego. Istnieje opinia, że fantazje odzwierciedlają podświadome pragnienia, dlatego ich urzeczywistnienie jest takie ważne dla człowieka. -
hades, zachowania twojej żony, o których napisałeś, są niepokojące i przybierają charakter urojeń prześladowczych. Oczywiście, nie można na dzień dzisiejszy szafować jakimiś diagnozami. Poza tym, postawienie rozpoznania wymaga wizyty u psychiatry. Możliwe, że żona ma powody, by twierdzić, że jest stygmatyzowana czy źle traktowana, co dodatkowo wzmacnia jej podejrzliwość i czujność. Możliwe, że koleżanki z kursy faktycznie są na tyle "nieprzyjemne", by traktować ją gorzej. Niemniej jednak, warto byłoby skonsultować się w najbliższej poradni zdrowia psychicznego.
-
Laima, głównym czy też najsilniej manifestującym się objawem schizofrenii może być depresja i lęk. Objawy depresyjno-lękowe występują najczęściej w schizofrenii prostej (simplex). Schizofrenia simplex charakteryzuje się stopniowo narastającym zobojętnieniem, apatią, obniżeniem nastroju. Początkowo chory nie zaniedbuje swoich obowiązków, ale wykonuje je w sposób stereotypowy, bez inicjatywy, jak automat. Spędza czas na bezsensownych zajęciach, stroni od towarzystwa, siedzi ponury w kącie, pytania zbywa milczeniem. Taki cichy typ schizofrenii jest z punktu widzenia lekarskiego najniebezpieczniejszy, gdyż zwykle wiele czasu upływa, zanim najbliżsi zorientują się, iż chory wymaga psychiatrycznej opieki. W obrazie chorobowym mogą dominować ponurość i drażliwość. Czasem schizofrenia prosta przybiera postać „filozoficzną” – chory rozmyśla nad bezsensem życia, ludzkimi zainteresowaniami i zabiegami, marzy o tym, by zasnąć i więcej się nie zbudzić.
-
Zaburzenia erekcji o podłożu psychicznym?
ekspert_abcZdrowie odpowiedział(a) na Bartek1988 temat w Seksuologia
alukard88, możesz wcześniej zadzwonić do danej placówki i zapytać, w czym specjalizuje się dany lekarz. Wielu psychiatrów ma ukończone również studia w kierunku seksuologii (i niekoniecznie musi widnieć taka informacja na jakimś szyldzie czy wizytówce). By nie iść "w ciemno" na wizytę i nie rozczarować się, lepiej wcześniej przedzwonić, dopytać o specjalizację psychiatry, czym się zajmuje, jakie problemy rozwiązuje. Masz prawo wiedzieć, do kogo się udajesz i co może ci zaoferować. Może dzwoniąc do danej placówki, dowiesz się, gdzie mógłbyś udać się w twoim mieście do dobrego seksuologa na konsultację. Zazwyczaj różne placówki ogólnie rozumianego zdrowia psychicznego w danej miejscowości współpracują ze sobą, więc na pewno uzyskasz informacje co do wyboru seksuologa w twoim mieście. Trzymam kciuki i życzę powiedzenia -- 07 lis 2011, 19:28 -- Tak się zastanawiałam ostatnio nad zaburzeniami seksualnymi... Chyba z powodu jednego pacjenta - jakoś mnie sprowokował do tego typu refleksji. Zaburzenia erekcji, zaburzenia seksualne na tle psychicznym? Co tak naprawdę w dzisiejszym, skrajnie liberalnym, jeśli chodzi o sprawy seksu, świecie, jest, a co nie jest patologią, zboczeniem seksualnym. Moja rozmowa z tym pacjentem zeszła też na tory swingowania. Nie wiem, czy na forum jest jakiś wątek na ten temat, bo ja osobiście nie znalazłam, więc piszę tutaj. Swinging polega na uprawianiu seksu z różnymi partnerami za wiedzą i aprobatą aktualnego partnera. Swingersi uważają, że otwartość w sprawach łóżkowych pozwala uniknąć kłamstw i zazdrości, która wiąże się z tradycyjnymi skokami w bok, a sam swinging nie oznacza zdrady. Swinging to swego rodzaju umowa między partnerami żyjącymi w monogamicznym związku. Partnerzy (ona i on) zgadzają się na kontakty seksualne z jedną lub więcej osobami w bezpiecznym, ustalonym wspólnie miejscu. Seks z wieloma partnerami może mieć różne oblicza - niektóre pary oglądają innych ludzi uprawiających seks, ewentualnie chcą być obserwowani przez innych podczas stosunku. Jeszcze inni decydują się na trójkąty albo seks grupowy. Zalety płynące ze swingingu to przede wszystkim: urozmaicenie pożycia seksualnego, nauka nowych pozycji oraz technik, poznawanie nowych ludzi, a także zmiany na lepsze w istniejącym związku. Wielu swingersów twierdzi, że swinging uratował ich związki i pomógł na nowo odkryć siebie nawzajem. Z drugiej strony, "swing" nie jest dla każdego. Pary, które przechodzą kryzysy, nie powinny dodatkowo ryzykować - może pojawić się zazdrość o innych swingersów. Świadomość, że partner jest w intymnej relacji z osobą trzecią, może być nie do zniesienia. Wówczas rozpad związku to tylko kwestia czasu. Na swinging mogą decydować się pary, w których oboje partnerów tego chce, a ich relacja jest stabilna. Czy zdecydować się na swinging? To jest indywidualna decyzja każdego człowieka. Na pewno nie można jej dokonywać pod presją partnera. Nie dla każdego jest seks grupowy. Więcej o swingersach pod poniższym linkiem: http://portal.abczdrowie.pl/swingers A co wy sądzicie na ten temat?