-
Postów
11 374 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez ekspert_abcZdrowie
-
Dperesja Nerwica czy mozliwe ze to z przyczyn fizjologoiczny
ekspert_abcZdrowie odpowiedział(a) na rogerek3 temat w Odpowiedzi i pytania do psychologa
Witam serdecznie! Atak paniki pojawia się nagle, beż żadnej konkretnej przyczyny. Nie można go przewidzieć, zabezpieczyć się przed nim i uniknąć nieprzyjemnych doznań. Napad paniki to doświadczenie ekstremalnej trwogi o swoje życie, to przerażenie manifestujące się w postaci szeregu objawów somatycznych. Zaburzenie lękowe z napadami lęku, tzw. lęk paniczny, może być zalążkiem agorafobii (nerwicy społecznej) i przyczynić się do poważnych utrudnień w codziennym funkcjonowaniu chorego. Nie bez znaczenia w Pana przypadku mogło mieć zażywanie "spalaczy tłuszczu" (kofeiny, efedryny) podczas treningów na siłowni, które mogły w jakiś sposób oddziaływać na funkcje układu nerwowego. Najczęściej jednak napady lęku pojawiają się nieprzewidzianie. Pierwszy atak paniki zwykle przypada na okres młodości (10-28 rok życia). Napadowi lęku panicznego towarzyszą liczne objawy somatyczne, często podobne do zaburzeń w funkcjonowaniu układu krążenia czy układu oddechowego. Nawet najdłuższa lista symptomów nie odda jednak tego, co przeżywa człowiek w stanie paniki. Do typowych objawów paniki zalicza się: - kołatanie serca, przyspieszone tętno; - pocenie się (zimne poty); - duszność, brak tchu, problemy oddechowe; - hiperwentylacja – niekontrolowany płytki oddech, powodujący spadek ilości tlenu w mózgu; - ból w klatce piersiowej; - dreszcze lub nagłe uczucie gorąca; - drżenie; - uczucie dławienia się; - zawroty głowy, omdlewanie; - derealizacja lub depersonalizacja; - obawa przed utratą kontroli nad sobą; - obawa przed śmiercią; - drętwienie kończyn; - bladość; - nudności lub nieprzyjemne doznania w jamie brzusznej. Jak radzić sobie z atakami paniki? Pomoc pacjentom powinna być dobierana indywidualnie. Najczęściej stosuje się farmakoterapię (antydepresanty, leki przeciwlękowe), psychoterapię i desensytyzację (odwrażliwianie). Inni stosują metody bardziej niekonwencjonalne, jak aromaterapia, terapia ziołami, refleksoterapia czy hipnoza. Pozdrawiam -
Diagnozę różnicową przeprowadza lekarz psychiatra. Jest specjalistą, więc wie, co wskazuje na depresję, a kiedy bardziej przychylić się w kierunku zaburzeń o znamionach schizofrenii. Autodiagnoza raczej nie jest wskazana i nierzadko bywa błędna. Poza tym, są tzw. zaburzenia schizoafektywne, które łączą w sobie zarówno objawy charakterystyczne dla zaburzeń afektywnych (zaburzeń nastroju), jak i dla schizofrenii. Jest także depresja poschizofreniczna (F20.4). Ponadto, istnieją wskazówki diagnostyczne w klasyfikacjach chorób (ICD-10), w oparciu o które lekarz stawia konkretne rozpoznanie. F20 (schizofrenia) i F32 (epizod depresyjny) są na tyle charakterystycznymi jednostkami chorobowymi, że każdy wprawny diagnosta na pewno je od siebie odróżni.
-
Czy to już nerwica? Co robić?
ekspert_abcZdrowie odpowiedział(a) na kleofas temat w Odpowiedzi i pytania do psychologa
Witam! Na pewno reakcje strachu i ataki paniki w sytuacji braku kontaktu z dziewczyną przez około półtorej godziny nie jest normalnym zachowaniem. Czy to już nerwica? Aby postawić rzetelną diagnozę potrzeba wizyty u psychiatry albo przynajmniej bezpośredniej konsultacji u psychologa. Nikt drogą internetową nie może postawić takiego rozpoznania. Nie wiem też, czy dobrze lokuje Pan źródło swoich problemów. Ataki paniki pojawiają się nagle, beż żadnej konkretnej przyczyny. Nie można ich przewidzieć, zabezpieczyć się przed nimi i uniknąć nieprzyjemnych doznań. Nie sądzę, żeby niepowiadomienie o pójściu z przyjaciółmi na imprezę przez Pana dziewczynę było przyczyną Pana zaburzeń lękowych. Sądzę, że przyczyna może tkwić znacznie głębiej. Rozumiem, że jest to dla Pana trudna sytuacja, potencjalnie zagrażająca trwałości Pana związku. Faktycznie, z czasem partnerka może czuć się bezustannie kontrolowana i "na cenzurowanym". Może czuć się przytłoczona koniecznością zdawania sprawozdania z każdej godziny swojego życia. Proszę szczerze porozmawiać na ten temat ze swoją dziewczyną i rozważyć opcję uczestnictwa w terapii. Pozdrawiam -
Problem ze sobą
ekspert_abcZdrowie odpowiedział(a) na brain temat w Odpowiedzi i pytania do psychologa
brain, zamiast upatrywać w rozległej wiedzy psychologicznej, jaką posiadasz, minusów i samych wad, wykorzystaj ją po to, by pogłębić i uskuteczniać relacje z innymi. Niech twoje "przypadłości" nie będą przekleństwem, a staną się błogosławieństwem. Tak jak napisał Pasman, wykorzystuj swoje wiadomości psychologiczne, by zaskakiwać swoich rozmówców, wprowadzać ich w konsternację, wywoływać dysonans poznawczy. Niech rozmowa z Tobą będzie dla nich wyzwaniem i pewnego rodzaju prowokacją, trochę taką gimnastyką intelektualną. Nie musisz obnosić się ze swoją wiedzą, być zarozumiałym "bubkiem", jak to określiłeś. Można posiadać wiedzę i dzielić się nią z innymi, bez wywyższania i podkreślania swoich zdolności mentorskich. -
Depresja po związku pełnym zdrad i oszustw
ekspert_abcZdrowie odpowiedział(a) na pixi107 temat w Odpowiedzi i pytania do psychologa
pixi107, mając duże możliwości wyboru partnera nie zawsze ludzie potrafią podjąć odpowiednie decyzje. Ponieważ małżeństwo z założenia ma być związkiem na całe życie, warto jest inwestować w odpowiednią osobę do tworzenia rodziny. Takie wybory są niezwykle trudne i nie zawsze jesteśmy w stanie przewidzieć, w jaki sposób zmieni się ta druga osoba oraz, jak dalej potoczą się losy relacji. Czasami staramy się, ale mimo wszystko dochodzi do "wypalenia", zdrady i rozstania. Często po zdradzie męża pojawia się żal, smutek, szok, łzy, rozczarowanie, poczucie niesprawiedliwości oraz chęć dokonania zemsty na współmałżonku. Osoba, którą się kocha całym sercem, nadużyła zaufania, podkopała swoim zachowaniem fundament związku. Niewierność partnera to doświadczenie, którego wiele par, niestety, nie potrafi przetrwać. Nawet najbardziej zgrane, idealne małżeństwo stoi wówczas przed widmem rozwodu. Zdrada kładzie się cieniem na relacje dwojga bliskich sobie dotąd osób. Na pewno zdrada destabilizuje i nawet próba odbudowania relacji często nie przynosi rezultatów, bo jest to proces trudny, długotrwały i wymagający cierpliwości oraz zaangażowania obojga partnerów. Warto jednak pamiętać, że można poprosić o wsparcie najbliższych, znajomych, rodzinę, księdza albo psychologa. W naszym społeczeństwie pokutuje przekonanie, że cierpienie trzeba znosić z godnością i w samotności. Każdy kryzys to potężny stres, zatem warto prosić o pomoc życzliwe osoby. Zamiast poddawać się emocjom i działać pod wpływem silnych impulsów, lepiej dać sobie czas. Wykrzyczeć ból, wypłakać łzy. Nie można się poddać i stracić nadziei. Myśli samobójcze i brak chęci życia to bardzo niepokojące objawy. W Pani sytuacji zastanowiłabym się nad skorzystaniem w psychoterapii. O związku zdrady w małżeństwie i depresji można przeczytać tutaj: http://abcdepresja.pl/zdrada-a-depresja. -
Wypaczony stosunek do własnego ciała, chęć sprzedawania się, odczucie wstrętu przed seksem, przedmiotowe traktowanie siebie, nieodczuwanie przyjemności w związku z bliskością fizyczną, poczucie bycia prostytutką czy powiązanie seksu z cierpieniem i bólem może wiązać się z tragicznymi doświadczeniami z dzieciństwa, swoistą traumą, która znajduje odzwierciedlenie w sferze seksualnej. Myślę, że w tej sytuacji potrzebna byłaby kompleksowa terapia psychologiczna i seksuologiczna...
-
moja historia
ekspert_abcZdrowie odpowiedział(a) na tiska84 temat w Odpowiedzi i pytania do psychologa
Benzodiazepiny to leki o działaniu przeciwlękowym, uspokajającym, nasennym, przeciwdrgawkowym i relaksacyjnym. Wprowadzono je do lecznictwa na początku lat 60. XX wieku jako alternatywę dla bardziej uzależniających barbituranów. Mimo iż benzodiazepiny są bezpieczniejsze niż starsze generacyjnie barbiturany, to jednak ignorowanie zaleceń lekarza może skutkować uzależnieniem od benzodiazepin. Benzodiazepiny stosowane samodzielnie, zgodnie z zaleceniem lekarza, są lekami raczej bezpiecznymi.Przewlekłe zażywanie benzodiazepin prowadzi też do zaburzeń pamięci świeżej, amnezji, konfabulacji, luk pamięciowych, a nawet zespołu otępiennego. Więcej o uzależnieniu od benzodiazepin można przeczytać tutaj: http://portal.abczdrowie.pl/uzaleznienie-od-benzodiazepin. -
ze niby niska samoocena
ekspert_abcZdrowie odpowiedział(a) na ihatemyself temat w Odpowiedzi i pytania do psychologa
ihatemyself, sama niska samoocena nie doprowadza do myśli samobójczych, autoagresji, samookaleczania się itp. Rozumiem, że można nie chcieć uzewnętrzniać się ze swoimi intymnymi i prywatnymi problemami, ale nie mówiąc nic, nie dajemy sobie szans na to, by ktokolwiek mógł nam pomóc. Samookaleczanie się i zadawanie sobie bólu może być jednym z objawów depresji. Więcej na ten temat pod linkiem: http://abcdepresja.pl/samookaleczanie-sie-a-depresja Podobnie jak Noopii wierzę, że pedagog w szkole nie zbagatelizuje twoich problemów i udzieli ci potrzebnego wsparcia albo poleci specjalistyczną pomoc z zewnątrz. -
Pragnę zauważyć, że jeżeli ktoś odczuwa podniecenie, ma sprawnie funkcjonujące libido, to nie jest to aseksualizm, zatem to chyba nie ten wątek... Definicyjnie, aseksualność to stałe NIEODCZUWANIE pożądania seksualnego. Według klasyfikacji AVEN (Sieć Widoczności i Edukacji Aseksualnej) osoby aseksualne dzieli się na cztery grupy - A, B, C i D:- aseksualista typu A odczuwa podniecenie, ale nie uważa za atrakcyjne innych osób płci męskiej ani żeńskiej; można dążyć do rozładowania napięcia seksualnego, co w niektórych przypadkach może wiązać się z fetyszyzmem, - aseksualista typu B uważa ludzi za atrakcyjnych, jednak nie odczuwa do nich pociągu fizycznego (ceni romantyczne związki, ale nie aktywność seksualną), - aseksualista typu C zarówno odczuwa podniecenie, jak i uważa ludzi za atrakcyjnych, lecz nigdy nie łączy w związku emocji z fizycznością, - aseksualista typu D nie odczuwa podniecenia ani pociągu seksualnego.
-
Czy są tu jacyś pracoholicy?
ekspert_abcZdrowie odpowiedział(a) na Aarica temat w Odpowiedzi i pytania do psychologa
betty_boo, jasne, że psychoterapia może pomóc i bardzo wielu DDA pomaga. Terapia grupowa jest o tyle lepsza niż psychoterapia indywidualna, że można skonfrontować swoje doświadczenia z osobami, które przeżyły podobne sytuacje w życiu. Można podzielić się między sobą skutecznymi sposobami radzenia sobie z obowiązkami w pracy, odbyć trening asertywności - efektywnego mówienia NIE, kiedy pracodawca za bardzo dociąża nas dodatkowymi zleceniami. Jeżeli nie jest się związanym żadną umową, a są to obowiązki niepotrzebne, dodatkowe, dociążające, ale nie rokujące czymś istotnym i wartościowym na przyszłość, po prostu można z nich zrezygnować, rozmawiając wcześniej i wyjaśniając całą sytuację z osobą, która powierzyła nam te zadania. -
Świadomy sen i skutki
ekspert_abcZdrowie odpowiedział(a) na Igieł temat w Odpowiedzi i pytania do psychologa
Nie jestem specjalistą, jeśli chodzi o świadome śnienie i jego konsekwencje, ale niektóre informacje na temat świadomego snu można przeczytać tutaj: http://portal.abczdrowie.pl/swiadomy-sen -
zagubienie...
ekspert_abcZdrowie odpowiedział(a) na poison temat w Odpowiedzi i pytania do psychologa
Siasia ma rację. Farmakoterapia i łykanie tabletek umożliwią uporanie się z objawami nerwicy lękowej, ale nie zwalczą jej przyczyn. Tutaj potrzebna jest profesjonalna pomoc w postaci psychoterapii. Poza tym, skąd wiesz, że cierpisz na nerwicę lękową, skoro nie byłaś u psychiatry? Może twoja autodiagnoza nie jest trafna? Może to fobia społeczna albo zaburzenia lękowe w przebiegu depresji? Rzetelne rozpoznanie dolegliwości wymaga wizyty u lekarza psychiatry. Więcej o napadach lęku i paniki pod linkami: http://portal.abczdrowie.pl/napad-leku http://portal.abczdrowie.pl/atak-paniki -
Chorobliwa zazdrość w związku o jej niedoszłego faceta...
ekspert_abcZdrowie odpowiedział(a) na Dionivil temat w Odpowiedzi i pytania do psychologa
Dionivil, konfiguracja, w jakiej się znalazłeś jest co najmniej dziwaczna, żeby nie powiedzieć "niezdrowa". Klasyczny trójkąt: ona - ty - (niedoszły) eks partner dziewczyny, do którego ciągle czuje słabość. Myślę, że twoja dziewczyna nie dojrzała do prawdziwego związku. Jest zauroczona facetem, który wydaje się jej imponować "chamstwem" i "brutalną pewnością siebie", a z drugiej strony faktycznie zabezpiecza się na wypadek, gdyby nic z tego nie wyszło, będąc z Tobą - człowiekiem, który ją rozumie, pociesza i wspiera. Jesteś po prostu "facetem w rezerwie". Przykro może uświadamiać sobie bolesną prawdę, ale wydaje się, że twoja dziewczyna traktuje cię na zasadzie: "Chcę się spotykać z eks, może coś z tego wyniknie, a jak się nie uda, to odegram pokrzywdzoną przez los dziewczynkę, która znajdzie ukojenie w ramionach drugiego. Z barku laku dobry i ten drugi". Ponadto, już na początku waszej znajomości powinieneś się zastanowić nad jej sposobem traktowania ciebie. Po co ona w ogóle inicjowała jakieś spotkania z Tobą i tym drugim facetem? Po co rozmawiałeś z nim na GG o ich wcześniejszych relacjach? Tylko narażałeś się na stresy i frustracje. W jakim świetle ona Cię stawiała? Poza tym, pojawiają się jakieś sprzeczne informacje - ona mówi coś innego, a jej eks coś innego. Ktoś musi mijać się z prawdą. Zastanów się, czy chcesz tkwić w tym związku, skoro inni (siostra twojej dziewczyny, psycholog) uważają, że masz racje. To, co czujesz, to na pewno nie chorobliwa zazdrość - to naturalne obawy o trwałość związku, na którym ci zależy. Szkoda, że nie dostrzega tego twoja dziewczyna... -
Czy można nabyć upośledzenie umysłowe?
ekspert_abcZdrowie odpowiedział(a) na pakamera temat w Odpowiedzi i pytania do psychologa
Na temat upośledzenia umysłowego można przeczytać pod linkiem: http://portal.abczdrowie.pl/uposledzenie-umyslowe. F25 - zaburzenia schizoafektywne na pewno nie są bezpośrednią przyczyną obniżenia funkcjonowania umysłowego, ale każdy rodzaj psychozy w jakimś sensie oddziałuje na sferę intelektualną pacjenta. O psychozie schizoafektywnej można przeczytać tutaj: http://portal.abczdrowie.pl/psychoza-afektywna. -
Czy są tu jacyś pracoholicy?
ekspert_abcZdrowie odpowiedział(a) na Aarica temat w Odpowiedzi i pytania do psychologa
Faktycznie problemy DDA znajdują odzwierciedlenie w sferze zawodowej. Mimo problemów emocjonalnych, Dorosłe Dzieci Alkoholików dobrze radzą sobie w pracy, czasami nawet "za dobrze" - w sensie zbyt dużo pracują. W pracy mają ustalone konkretne cele i określoną rolę. Dziecko alkoholika okazuje się niejednokrotnie pracownikiem odpowiedzialnym i konsekwentnym, który skutecznie radzi sobie z trudnościami zawodowymi. Dorosłe Dzieci Alkoholików dużo od siebie wymagają, przeważnie mają wykształcenie średnie lub wyższe, starają się rozwijać swoje umiejętności i pogłębiać wiedzę, chcą dążyć do perfekcji. Ponadto, DDA mają niskie poczucie własnej wartości, dlatego nigdy nie upominają się o podwyżki lub lepsze warunki pracy. Wydaje się więc, że DDA są idealnymi wręcz pracownikami dla pracodawców. Niestety, często DDA ocierają się o pracoholizm - praca staje się centrum życia, jedynym ich sensem. -
Hipotezy powstawania zaburzeń depresyjnych.
ekspert_abcZdrowie opublikował(a) temat w Odpowiedzi i pytania do psychologa
Trudno wskazać konkretne przyczyny depresji, ponieważ jest to schorzenie o wielopłaszczyznowym podłożu, stąd też istnieje kilka hipotez, które przybliżają złożoność patomechanizmu choroby. Depresja może wynikać z zaburzeń w poziomie neuroprzekaźników, czynników genetycznych czy środowiskowych. Zaburzenia nastroju mogą czerpać swoje źródło w negatywnych doświadczeniach, jak i pesymistycznym myśleniu. O etiologii depresji pisze lekarz Marek Kozłowski pod linkiem: http://abcdepresja.pl/powody-depresji -
Michuj ma rację. Uzależnienie od hazardu, a poprawniej patologiczny hazard, zalicza się według ICD-10 do zaburzeń nawyków i popędów. W hazardzie nie chodzi zatem o kwestie finansowe, o wygranie czy przegranie, ale o emocje, jakie towarzyszą człowiekowi, który nałogowo gra, bo nie umie zapanować nad własnymi popędami. Pieniądze są faktycznie jedynie środkiem, który w ogóle umożliwia rozpoczęcie grania, prowadząc niejednokrotnie do utraty całego swojego życiowego dorobku. Więcej na ten temat pod linkiem: http://portal.abczdrowie.pl/patologiczny-hazard
-
hades, myślę, że zachowania twojej żony wymagają konsultacji psychiatrycznej. Wiem, że może Ci być trudno przekonać ją do takiej wizyty, ale nie poddawaj się i wspieraj ją. Więcej na temat urojeń i leczeniu zaburzeń psychotycznych możesz przeczytać tutaj: http://portal.abczdrowie.pl/urojenia i http://portal.abczdrowie.pl/zaburzenia-psychotyczne Pozdrawiam
-
Osobowość zależną określa się inaczej jako osobowość asteniczną, nieadekwatną, niedostosowaną albo samoponiżającą się. U osoby zależnej dominuje bierne podporządkowanie się otoczeniu, bezwolne opieranie się na innych osobach oraz nakłanianie ich do podejmowania decyzji, obawa przed porzuceniem przez te osoby. Osoba zależna ma poczucie bezradności, braku kompetencji, jest uległa, mało aktywna z własnej inicjatywy, boi się podjąć decyzję samodzielnie, jest niepewna i nieśmiała w kontaktach z ludźmi. Jaka jest etiologia osobowości zależnej? Wśród przyczyn powstawania osobowości zależnej faktycznie wymienia się wadliwe metody wychowania przez rodziców, np. nadopiekuńczość albo surowe wymagania. Zarówno w jednym, jak i w drugim przypadku, dziecko uczy się, że samo nie może mieć racji, że jest beznadziejne i nieskuteczne, że inni wiedzą lepiej. Na tej bazie kształtuje się zależność od rodziców, strach przed podejmowaniem samodzielnych wyborów z obawy przed krytyką autorytetu, a następnie zależność ta przedłuża się na osoby trzecie, np. zależność od partnera życiowego. Jednak czegoś tu nie rozumiem. Gdyż osoby z osobowością zależną mają skłonności do bycia współuzależnionym. A jako źródło współuzależnienia zaś podaje się deficyty powstałe w okresie dzieciństwa, m.in. deficyty opiekuńczości ze strony rodziców itp. Zatem jakby jedno wyklucza drugie? Na podstawie tego, co napisałam wcześniej wynika, że brak opiekuńczości ze strony rodziców wcale nie wyklucza możliwości zachorowania na osobowość zależną. Nie chodzi tu o samą nadopiekuńczość czy surową „tresurę dzieci” jako źródła osobowości zależnej. Generalnie wadliwe sposoby wychowania uprawdopodabniają ryzyko zaburzeń osobowościowych, w tym osobowości zależnej. Poza tym, zaburzenia osobowości, bez względu na swoją etiologię, „lubią” koegzystować z innymi trudnościami psychicznymi. Zatem mechanizm hipotetycznie mógłby wyglądać tak: nadopiekuńczość rodziców (cieplarnianie warunki, brak obowiązków, robienie wszystkiego za dziecko) – osobowość zależna (brak umiejętności podejmowania samodzielnych decyzji, brak zaufania do własnych kompetencji) – współuzależnienie lub/i uzależnienie od partnera (patologiczne przywiązanie do partnera wynikające z przeświadczenia, że „inni wiedzą lepiej ode mnie”); surowe wychowanie (rygor, karność, kary cielesne, strach, niska samoocena itp.) – osobowość zależna (niesamodzielność wynikająca z wdrukowanego w dzieciństwie przekonania, że człowiek do niczego się nie nadaje) – współuzależnienie lub/i uzależnienie od partnera (patologiczne przywiązanie do partnera wynikające z przeświadczenia, że „inni wiedzą lepiej ode mnie”). Nie zawsze jest tak, że osoby zależne są jednocześnie współuzależnione. O współuzależnieniu mówimy wówczas, gdy człowiek tkwi w patologicznym, toksycznym związku, nie widząc dla siebie szans wydostania się z matni, np. współuzależniona od męża-alkoholika żona boi się odejść od niego z obawy, że sama z dziećmi sobie nie poradzi, chociaż istnieją instytucje i formy pomocy dla takich kobiet. Osobowość zależna zatem nie zawsze równa się współuzależnieniu. Współuzależnienie to też nie zawsze uzależnienie od partnera. Można być uzależnionym od partnera, który nie jest od niczego uzależniony. Wówczas jest się tylko osobą zależną i uzależnioną od partnera, ale nie współuzależnioną. Natomiast, jeśli tkwi się w patologicznym związku, w którym dominuje jakiś nałóg, np. alkoholizm albo narkomania, mimo świadomości, że ten związek nie ma sensu, to wówczas osobę z osobowością zależną z tego związku można jednocześnie określić jako współuzależnioną i uzależnioną od partnera. Kiedy można mówić o uzależnieniu od partnera? Każdy z nas, będąc w związku, w mniejszym lub większym stopniu czuje się zależny od ukochanej osoby. Nie świadczy to jednak zaraz o uzależnieniu od partnera. Chorobliwe uzależnienie od partnera to utrata własnej samodzielności na rzecz drugiej osoby, które utrudnia życie obojgu partnerom. Zdrowy związek to taki, kiedy jest się w stanie sobie powiedzieć: „Mogę normalnie żyć bez partnera (partnerki)”. Uzależnienie emocjonalne od partnera polega na odczuwaniu przymusu angażowania się w związek ze względu na obawy, że partner może przestać kochać, może odejść, zostawić nas, a my boimy być sami. Jak każdy nałóg, obejmuje szereg zachowań, które wymykają się spod kontroli uzależnionego. Często uzależnienie emocjonalne jest mylone z oddaniem, poświęceniem i miłością. Więcej na ten temat można przeczytać pod linkiem: http://portal.abczdrowie.pl/uzaleznienie-od-partnera.
-
Nie potrafie sie zmobilizowac do niczego
ekspert_abcZdrowie odpowiedział(a) na konwalia123 temat w Depresja i CHAD
Jak leczyć prokrastynację? To faktycznie trudna sprawa i nawet psychologowie oraz psychiatrzy czują się bezradni. Leki antydepresyjne dodatkowo tłumią resztki jakiejkolwiek motywacji, leki stymulujące z kolei podnoszą napęd, ale ni jak nie wpływają na sferę motywacyjną ani nie podnoszą woli działania. Zmuszanie się do pracy też działa tylko na krótka metę, bo objawy choroby nie pozwalają zmobilizować się i kontynuować podjętej aktywności. Niektórzy faktycznie twierdzą, że najlepszą metodą jest uniezależnienie się od rodziców czy małżonka albo innej osoby, która do tej pory "zabezpieczała" nasz los i wzięcie swojego życia we własne ręce. Widmo braku środków do życia i dachu nad głową zwykle zmusza do działania... U innych jednak na bazie prokrastynacji rozwijają się inne trudności i patologie, jak wyuczona bezradność, chroniczne bezrobocie, ciągłe korzystanie z opieki społecznej albo powrót do "zacisza domowego", który zamiast rozprawić się z patologicznym lenistwem, "przygłaskuje problemy" i "hoduje" prokrastynatorów... -
Nie potrafie sie zmobilizowac do niczego
ekspert_abcZdrowie odpowiedział(a) na konwalia123 temat w Depresja i CHAD
Faktycznie, to "lenistwo" może mieć charakter prokrastynacji, czyli patologicznej tendencji do nieustannego przekładania pewnych czynności na później, ujawniającej się w różnych dziedzinach życia. Prokrastynacja to nie brak silnej woli ani brak ambicji. Prokrastynacja często nie zostaje rozpoznana. Człowieka uznaje się za notorycznego leniucha. Prokrastynator unika podjęcia jakiegoś zadania niejednokrotnie z lęku przed możliwą porażką - lepiej zatem nie robić nic niż narazić się na kompromitację w oczach innych, a przede wszystkim swoich własnych... -
Poczucie własnej wartości
ekspert_abcZdrowie odpowiedział(a) na Angel26 temat w Odpowiedzi i pytania do psychologa
carlosbueno, uwierz mi, że wiele osób boryka się z problemem braku pracy albo pracuje tam, gdzie nie chciałby pracować albo nie za takie pieniądze. To, że trudno znaleźć ci pracę, nie oznacza, że nie jesteś zaradny życiowo. Czasem tylko trzeba pozwolić sobie pomóc. Pójść do urzędu pracy albo do doradcy zawodowego... Albo pomyśleć o jakimś kursie finansowanym przez UE. Teraz jest dużo różnych kursów w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego. Po prostu, brak pracy albo wykonywanie nielubianego zawodu interpretuje się jako kolejną porażkę, która trafia do koszyka po tytułem "Moje niepowiedzenia", które dodatkowo napędzają niskie poczucie własnej wartości. -
Choroba fizyczna a depresja.
ekspert_abcZdrowie odpowiedział(a) na elwe07 temat w Odpowiedzi i pytania do psychologa
elwe07, artykuł jest ogólny, bo trudno w nim ujmować każdy pojedynczy przypadek. Tekst jest tylko jakąś próbą syntezy problemu z punktu widzenia psychologa. Wiem, że ogranicza się jedynie do inwalidztwa nabytego w ciągu życia. Niemniej jednak, jak sama zauważyłaś, konsekwencje psychologiczne mogą być podobne zarówno dla osób, które są niepełnosprawne od urodzenia, jak i dla tych, którzy utracili pełnosprawność w konsekwencji jakiegoś wypadku. -
Depresja w ciąży
ekspert_abcZdrowie odpowiedział(a) na junia temat w Odpowiedzi i pytania do psychologa
junia, rozumiem, że sytuacja jest bardzo ciężka. Jeszcze nie zdążyłaś podnieść się po stracie dziecka, a zaszłaś w kolejną ciążę, z której nie jest zadowolony Twój partner i który daje Ci jawnie odczuć, że jest z Tobą tylko ze względu na ciążę. Dodatkowo nie możesz liczyć na wsparcie ze strony rodziny. Na pewno w takiej sytuacji trudno się cieszyć i tryskać entuzjazmem. O skutkach poronienia na psychikę kobiety możesz przeczytać tutaj: http://abcdepresja.pl/poronienie-a-depresja. Pamiętaj, że w czasie ciąży najważniejsze jest dziecko i Ty sama. Zdrowa dawka egoizmu przyda Ci się teraz najbardziej. Musisz dbać o siebie, o swoje zdrowie, dietę i dobry nastrój, unikaj stresów, rób to, na co masz ochotę - a wszystko z troską o prawidłowy rozwój maluszka. Wiem, że nie najlepsze relacje w rodzinie i stosunki z partnerem mogą utrudniać realizację tego planu, ale musisz skoncentrować się na sobie i zadbać o to, by nie stracić kolejnego dziecka. Pamiętaj, że za dziecko jesteś odpowiedzialna Ty i Twój partner. Jeżeli chciałabyś porozmawiać o swoich problemach, możesz pisać do mnie na PW. -
Brak akceptacji własnej cielesności
ekspert_abcZdrowie odpowiedział(a) na CzarnaMagia temat w Odpowiedzi i pytania do psychologa
O związku akceptacji własnego ciała i depresji traktuje artykuł Pani psycholog Izabeli Gieryszewskiej, który można przeczytać pod linkiem: http://abcdepresja.pl/akceptowanie-wlasnego-ciala-a-depresja. Polecam!