
carlosbueno
Użytkownik-
Postów
20 959 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez carlosbueno
-
90% Twoich równolatków jest na utrzymaniu rodziców. Przecież Twojego przyrodzenia nie widać na codzien , więc nie zobaczy tego "mikrusa", choć rozumiem kompleksy z tego powodu bo sam je mam. Kobiety często lubią u facetów lekką nadwagę, ja sam mam wg BMI parę kilo nadwagi i słyszę od niektórych kobiet że za chudy jestem, bo wolą takich miśków. Tam aktorzy są dobierani ze względu na wielkość przyrodzenia, mało kto realnie ma takie, tak samo jak mało kto wygląda jak modelki, czy modele.
- 37 odpowiedzi
-
- przegrywy
- (i 1 więcej)
-
Ciężko trafić z tymi rozmiarami, kupiłem koszulki xxl i są za duże, następnym razem wziąłem xl i jedna ok a druga za mała, bluza też jakaś nie wymiarowa, poza koszulkami to jednak bym nie ryzykował tym bardziej że ja wyjątkowo niewymiarowy jestem, żeby mieć odpowiednie długie rękawy muszę nawet xxxl kupować choć wtedy ubrania są dużo za duże jakbym 140kg ważył a nie 100. Z butami lepiej choć i tak na mój rozmiar to góra 10% asortymentu mam.
-
A mnie wkurza to że mam urodziny i niektórzy mi składają życzenia, albo chcą wprosić się na urodziny których w ogóle przecież nie obchodzę. Wolałbym żeby takie coś nie istniało.
-
Relacje damsko-męskie i nie tylko - problemy
carlosbueno odpowiedział(a) na flara2020 temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Ci po środku są zajęci, albo nieatrakcyjni fizycznie. Ja należę do tych maminsynków ale na szczęście nie unieszczęśliwiam sobą kobiet i trzymam się od nich z daleka. -
Mam poczekać czy zacząć uprawiać seks z chłopakiem?
carlosbueno odpowiedział(a) na Kokosszka temat w Seksuologia
Nie fetyszyzujmy dziewictwa, to nie islam ani średniowiecze. W pewnym wieku dziewictwo to skaza, odstępstwo, nienormalność anie żadne osiągniecie. A właśnie że czasem definiuje, zwłaszcza w przypadku facetów, im później je rozpoczynasz, albo nawet w ogóle tym niżej jesteś na drabinie męskości. -
Za granicą spędziłem ponad 5 lat i nie myślę o powrocie tam. Nie do końca się tam odnajdywałem, żyłem w polskim geccie, dużo alko, patologii, odkładałem mniej kasy niż teraz w Polsce. A języka nauczyłem się tyle co do pracy mi starczało. No i tam szansa na kobietę jest jeszcze mniejsza bo jesteś na dnie drabiny społecznej a Polki wolą tubylców lub innych kolorowych. Tam nawet "normalsi" chodzili na dziwki bo zwykły Polak budowlaniec ze słabym angielskim miał nikłe szanse na partnerkę o ile nie przywiózł jej z Polski. Ja nawet do egzaminu nie poszedłem, po 30 godzinach jazd nie umiałem prawie nic, umiejętności na poziomie 4 godziny, tak mi instruktor powiedział. A każda jazda to była nieprzespana noc a w trakcie jazdy oblany potem byłem i traciłem rozum, tak mnie to stresowało. Nie znoszę tego że ktoś siedzi obok mnie, patrzy i zwraca uwagę( krytykuje) moja samoocena spada jeszcze bardziej i frustracja dochodzi. Chyba musiałbym nauczyć się sam mniej więcej jeździć a dopiero potem pójść na kurs, no ale nie wyjadę przecież bez prawka na uczęszczaną ulicę.
-
Na samochód nawet nie najgorszy byłoby mnie stać gorzej z ogarnięciem prawka, kiedyś chodziłem na kurs i tak mnie zniechęcił, napawał lekiem i depresją że do dziś nie dobrze mi się robi jak tylko o tym pomyślę. Co do mieszkania to bardziej chodziło mi to że mieszkam z rodziną a nie np sam wynajmuje, choć mamy duży dom i trochę głupota by była choć też oznaka samodzielności. Dla mieszkanek wsi i małych miasteczek to że mieszkam z rodziną jest zrozumiałe, bo uważa się że na swoje to się idzie po ślubie ale dla jakiś z wielkich miast to niewybaczalne i oznaka niezaradności.
-
Mam poczekać czy zacząć uprawiać seks z chłopakiem?
carlosbueno odpowiedział(a) na Kokosszka temat w Seksuologia
Nie mam dziecka i nie będę miał, ale nie tylko pozwoliłbym, ale wręcz namawiał do współżycia i to nawet wcześniej niż 17 lat, jeśli by oczywiście chciało. Nie ma nic gorszego niż zabranianie, zniechęcanie młodzieży do seksu, później z tego rodzą się tacy frustraci życiowi jak ja i ogólnie całe pokolenie incelów, przegrywów i wiecznych dziewic. -
Ja jestem tylko spokojny, bez zaradności. Ci co dobrze mnie nie znają dziwią się że jestem sam, bo niby wyglądam w miarę ok, jestem miły, elokwentny itd ale ci co mnie trochę bardziej znają dziwią się mniej bo moja życiowa cipowatość i dupowatość wszystko tłumaczy, kobiety chcą "prawdziwych facetów" nawet pijących i bijących a nie jakieś imitacje które dodatkowo w poważnym wieku nie mają auta i mieszkania.
-
Też mnie to dziwi, ja tez niezaradny jestem, ale nigdy w życiu bym nie uderzył kobiety i nie przepijał kasy. A te kobiety albo mają syndrom DDA albo lecą np na to że facet jest odważny, męski, kipi testosteronem i to im przesłania inne wady. Obracałem się kiedyś wśród patologii, kryminału i oni nigdy nie narzekali na zainteresowanie kobietami, byli bardzo męscy w obyciu, czy wręcz chamscy i chyba na to lecą kobiety a przynajmniej ich część. Z moich "przygód" w patoangli pamiętam jak młode siksy podziwiały, rumieniły się jak taki patus opowiadał im jak obrabia sklepy, okrada innych, ćpa, ba nawet sprowadza dziwki i te tępe dzidy miały mokro w majtkach i chciały się z nim spotykać, choć dla mnie i wielu innych to wydaje się nie pojęte, no ale kobiet nie zrozumiesz.
-
A o czym tu pisać, o tych katolskich komunistach z Pis będących na usługach Usraela, albo debilolewakach pod patronatem Merkel. No i jeszcze skretyniali ekofaszyści pod wezwaniem Grety Thunberg, szkoda tracić zdrowie i czas na to.
-
To już takie szukanie dziury w całym, owszem dobry tancerz ma wzięcie, ale masę facetów nie umie i nie lubi tańczyć a ma partnerki, to raczej mało istotny szczegół ,masz prawko i niezłą fuchę, branża lotnicza to dużo ważniejsze niż jakieś tam tańczenie, na które lecą może jakieś małolaty. Oczywiście Twoim głównym problemem jest niska samoocena, sam się z tym zmagam tylko że u mnie ona jest dużo bardziej adekwatna do rzeczywistości bo ja naprawdę jestem nieudacznikiem.
-
U mnie waga i wzrost to chyba jedyna rzecz na plus, która może się podobać kobieta, moja niby męska postura jest odwrotnie proporcjonalna do stanu umysłu i tego jaki powinien być facet.
-
Oczywiście dobrze wiem co należałoby zrobić ale się nie chcę i brakuje odwagi na wyjście z strefy komfortu. Zamiast zapisać się na prawko to myślę jakby tu kupić taki dokument, choć pewnie nawet na to się nie odważę. Paradoksalnie przez to że prowadzę tak ograniczone życie, mieszkam z matką sporo pieniędzy odłożyłem i mógłbym se na sporo pozwolić, czy to podróże czy to przerwa w pracy na podniesienie kwalifikacji, znalezienie nowej pracy ale nawet na to brakuje mi odwagi. Zresztą takie przerwy już przerabiałem i było jeszcze gorzej niż teraz gdy pracuje średnio 60 godzin w tygodniu. A nowy rok mnie zawsze dołuje bo uświadamia mnie jeszcze bardziej że kolejny rok straciłem.
-
Z tym BMW i willą to trochę żartowałem wiem że niektóre dziewczyny to wręcz odstrasza, choć pewnie inne przyciąga. U mnie największym problemem jest to co sobą reprezentuje, w wieku 40 lat mieszkam z rodzicem, nie ma prawka, kiepską pracę jak jakaś laska się o tym dowie to przerwie znajomość( miałem tak parę razy ) albo nawet ja sam się czuje źle jak dowiaduje się że ona robi karierę a jestem takim zerem a nie chcę kłamać że jestem kimś innym.
-
Moja matka chce abym miał żonę, wszystkich na około wypytuje czy znają jakieś wolne panny dla mnie, to czasem wręcz żenujące. Ogólnie takie życie jest dla mnie wygodne, obiad podany, posprzątane, niewiele robię poza pracą, no ale zdrowe to na pewno nie jest i odstrasza potencjalne kobiety, bo która by chciała takiego mamisynka.
-
Utrzymywanie rodzica to przesada, ale pełna samodzielność od tego wieku to kwestia dyskusji , na zachodzie to normalka że jak masz 18 lat to idziesz na swoje, no ale tez zarobki są wyższe i życie łatwiejsze. Ja miałem, mam w domu przegięcie w drugą stronę, wszystko podstawione pod nos a ja miałem się tylko uczyć a teraz pracować. Matka traktuje mnie jak dziecko, wyręcza, po części odciąża finansowo mimo 40-ki, w jej wieku kobiety dawno są babciami, czasami nawet pra a ona nie jest i traktuje mnie oraz brata jak rozpieszczone wnuki takie mam wrażenie czasem.
-
Ja mam odwrotnie, tkwię w bezradności, bo zawsze inni wszystko za mnie robili, utrzymywali, nadal nie odciąłem się od pępowiny mimo że 40-tka na karku. Ty miałeś trudne dzieciństwo i nie jest to Twoja wina że tak Ci się nie układa, a ja miałem wszystko żeby zostać kimś a zostałem nikim i do nikogo poza sobą nie mogę mieć pretensji.
-
Kobiety które przesyłają tam nagie zdjęcia to albo prostytutki albo naciągaczki( albo naciągacze udający laski) które za to chcą kasy. Jak się jest przeciętnej urody, albo nie daj boże poniżej przeciętnej to szanse na znalezienie kobiety na portalu są małe, 95% kobiet ci nie odpowie albo nie sparuje, no chyba że będziesz zaczepiał te najbrzydsze. Ja byłem na wielu portalach przez naście lat i efekt zerowy, poza jakimiś fejkami to zaczepiły mnie może 2 ale ekstremalnie brzydkie , takie są szanse przeciętnego faceta bez dobrej gadki, który nie stoi w bmw pod willa i nie ma zdjęć z wczasów w tropikach.
-
Totalna niezdolność do stworzenia związku/małżeństwa
carlosbueno odpowiedział(a) na LostStar temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Najpierw narzekałaś że nie mas z seksu, później okazało się że to nie problem, później że nie jesteś w związku, teraz jesteś. Czekam na kolejne posty typu jestem w nieudanym związku. A mówią że przez takie narzekanie odstrasza się potencjalnych kandydatów, widać to nie do końca prawda. -
"JĘCZARNIA"-czyli muszę się komuś wyżalić!
carlosbueno odpowiedział(a) na magdasz temat w Depresja i CHAD
Matki i ogólnie bliska rodzina zwykle kłamią albo podkolorowują, ja całe życie słyszę od matki jako to mądry i przystojny jestem, ale to kłamstwo bo się nigdy wielkim zainteresowaniem kobiet nie cieszyłem. A portale randkowe na których 95% kobiet mnie olewa to potwierdzają dobitnie. -
Równie beznadziejny jak poprzednie 40 lat.
-
3 tysiące na rękę to mniej więcej średnia krajowa, a mediana i dominanta są jeszcze niższe, jeśli dla kobiet to za mało to mogą całe życie zostać same. Kiedyś widziałem takie statystyki samotny facet w przedziale 40-50 lat zarabia 2 razy mniej niż żonaty,chyba to było niecałe 3 tys brutto a żonaty blisko 6 tysi, kobiety wiedzą kogo wybrać , co ciekawe u kobiet jest odwrotnie im więcej zarabia tym częściej jest samotna. Ja od przyszłego roku dzięki rządowi będę miał 2600 brutto zamiast 2250 także powód mojej samotności jest wiadomy.
-
To tylko Twoje frustracje, bo żaden facet Ciebie nigdy nie chciał. A co znaczy ta prawdziwa kobieta. "Prawdziwy facet" nie może być prawiczkiem także nie przesadzajmy z tymi definicjami.
-
To nie przyznawaj się dziewczynom do prawdziwego wieku, mów np że masz 18-20 lat i w takim wieku prawictwo jeszcze jest społecznie akceptowalne. Ja mam 40 lat, miałem seks kilka razy w życiu i to lekko po 30-ce, także jestem prawie prawiczkiem i byłem nim przez długi czas i problemy podobne do Ciebie, bo każdy facet się będzie tego wstydził i nawet jak 100 osób na tym forum napiszę że to nie żaden problem to nic to nie zmieni. Też kiedyś mnie strasznie denerwowało że inni maja seks a ja nie, ale jakoś mi po 30-ce przeszło. libido z wiekiem spada i dziś jestem prawie obojętny na cały ten seks. A co do korzystania z usług prostytutek to może być jakieś rozwiązanie, ale nie dla każdego, ja kiedyś poszedłem, oczywiście mocno wstawiony bo inaczej bym nie miał odwagi, ale skończyło się totalnym niewypałem tylko nie wiem czy od alko czy przez lęk albo to i to.