
carlosbueno
Użytkownik-
Postów
20 959 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez carlosbueno
-
Ogólnie wbrew obiegowym opiniom o wielkiej seksualizacji dzisiejszej młodzieży, to w krajach najwyżej rozwiniętych wiek inicjacji seksualnej się podwyższył( w USA o ile pamiętam z 15 lat do 17 a w Japonii ogrom 20 latków w ogóle obywa się bez seksu) i ogólnie stracił na znaczeniu, jest w końcu tyle innych rozrywek świata wirtualnego. A portale randkowe to w ogóle rak dzisiejszego świata, dopóki nie zacząłem z nich korzystać myślałem nawet że jestem w miarę przystojny, ale one szybko zweryfikowały to co sobą reprezentuję również w kwestii sprzedania własnego siebie.
-
Ty też nim jesteś tylko w żeńskim wydaniu.
-
Co prawda to nie do mnie, ale ja byłem incelem zanim tą nazwę wymyślono i rozpowszechniono ale dowiedziałem się że nim jestem jakieś 2 lata temu . No ale incelstwo będzie rosło w siłę bo społeczeństwa odchodzą od tradycyjnych wartości, Chrześcijaństwa gdzie promowano małżeństwo i wstrzemięźliwość seksualną a teraz mamy raczej powrót do czasów pierwotnych gdzie samiec alfa zdobywał trofea wszelakie a słabi byli skazany na śmierć i samotność. A dziś to wszytko jest podbudowane mediami, głównie społecznościowymi w których liczy się lans, super wygląd itp.
-
Już nie przesadzaj, prędzej lewica oraz platforma wydaje na promocję, bo na walkę to nawet nie trzeba wydawać bo gro ludzi sama z siebie jest przeciwko temu. Świat nie kończy się na tym co podaje TVN, na całe szczęście.
-
No nie wiem Greta dostała jakąś nagrodę od szwedzkiego kościoła, a papież Franciszek wydał encyklikę ekologiczną , która podobno brzmi jak lewicowy ekologiczny manifest. Dla mnie całe to proekologiczne towarzystwo przypomina grupę religijną przekonaną o swojej całkowitej racji z którą nie ma dyskusji jak z dogmatami Kościoła. Skażmy wiele krajów na biedę, Polskę na mega drogi prąd i zapaść gospodarczą bo może uda się dzięki temu obniżyć temperaturę o 0,001 stopni Celsjusza co g..no da.
-
Dla mnie też piersi są drugorzędne, liczy się twarz i ogólnie sylwetka a u szczupłej dziewczyny małe piersi nie są przeszkodą ba nawet wyglądają lepiej niż duże. Generalnie tak, choć znałem ciapowatych facetów o niezłym powodzeniu, ale byli przy tym ponadprzeciętnie przystojni. Za to niezbyt atrakcyjni fizycznie ale ponadprzeciętnie zaradni, władczy, pełni energii też bez problemu znajdowali kobiety. Ja niestety nie jestem ani przystojny, choć tez nie brzydki ale ciapą się czuję i jestem i to mnie przekreśla, choć i tak jak bym chciał to bym mógł mieć kobiety ale oczywiście te mało atrakcyjne.
-
Dlatego zawsze będę sam, chyba że stanę się jakimś milionerem, ale raczej to mi nie grozi. Może gdybym miał większe ciśnienie na seks , wyższy poziom testosteronu to bym był mniej wybredny ale nie mam.
-
Więcej skrajnych zjawisk atmosferycznych to więcej ofiar w ludziach, czyli mniej ludzi a mniej ludzi to mniej co2 i czystsza planeta, świat sam dąży ku równowadze i nie trzeba mu pomagać. Nie ufam naukowcom, zwłaszcza wynagradzanym grantami rządowymi i prywatnych firm. Wiem że za pracę naukowe w których opisuje się szkodliwe oddziaływanie człowieka na klimat dostaje się sowicie wynagradzanym i awanse a jak ktoś dowodzi inaczej to jest uznawany za świra i uciszany. I to dotyczy wielu nauk nie tylko związanych z ekologią. Terror poprawności politycznej dotyka już wszystkiego.
-
Ja znam sporo. Nigdy jakoś mi się nie chciało wierzyć że to głównie człowiek jest odpowiedzialny za zmianę klimatu, wiedziałem że na przestrzeni lat bywało raz cieplej raz zimniej i to w czasach braku przemysłu, wiec czemu teraz miałoby być inaczej. Jeszcze w latach 70-tych straszono globalnym ochłodzeniem, lata 90-te to epoka dziury ozonowej a w XXI wieku ocieplenie klimatu wyszło na pierwszy plan. Poza tym ja mieszkam na polskim biegunie zimna jeśli chodzi o okres wiosenno-letni i u mnie i tak nigdy 30 stopni nie ma, cieszyłbym się jakby w końcu było cieplej a nie 9 stopni jak dziś np.
-
Kobiety mają jeszcze gorzej wiadomo, ja sam odrzuciłem sporo zalotów takich. Mogą być miłe, inteligentne, opiekuńcze ale jak są dla mnie nietrakcyjne fizycznie to nic nie da. Ze 2 razy się nawet z takimi spotkałem na takiej niby randce, no ale nie było z mojej strony żadnej chemii więc to szybko urwałem. Sam jakiś specjalnie przystojny nie jestem, do tego słabo ogarnięty życiowo więc powinienem obniżyć wymagania do mojego poziomu czyli 3 maks 4/10 ale jakoś nie potrafię.
-
Przeludnienie to jeden wielki mit. Ludzi na ziemi mogło by się zmieścić i wyżywić kilkukrotnie więcej niż jest obecnie, co najwyżej możemy mówić o nierównym rozmieszczeniu i przeludnieniu niektórych regionów gł Azji południowej i południowo-wschodniej podczas gdy inne rejony np południowa Syberia, Kanada, Skandynawia mogłyby spokojnie przyjąć miliony ludzi bo nikt tam prawie nie mieszka mimo że warunki są znośne. A w Polsce od 20 kilku lat procentowo liczba mieszkańców miast maleje, bo bardzo dużo ludzi przenosi się na tereny wiejskie czy podmiejskie ale formalnie wiejskie. Tak, pewnie, to córka swoich rodziców- działaczy ekologicznych wspieranych przez znanych ekolobbystów. Nie rozumiem tego zachwytu nad nią, bo wg mnie to zwykły produkt naszych czasów sterowany przez środowiska lewicy, podejrzewam że niedługo pojawią się jej kolejne klony, w Polsce też już jedna dziewczynka protestowała, ale widocznie takiego wsparcia jak Grecia nie dostała.
-
Nie rozumiem fascynacji tą dziewczyna, przecież jest tylko wysłanniczką swoich rodziców, czy ogólnie ekolobbystów. Sama nie ma nic do powiedzenia ponadto co jej karzą. No i te słowa o tym że zniszczono jej dzieciństwo, zniszczone dzieciństwo to mają dzieci w Bangladeszu czy Afryce które a nie dziewczyna z bogatej Szwecji z dobrze sytuowanej rodziny. No i od miesiąca nie chodzi szkoły, no ale ratowanie świata do usprawiedliwia. zresztą po co jej szkoła prawdopodobnie dzięki tej żenującej akcji jest ustawiona do końca życia.
-
Chyba główny wpływ na jej światopogląd ma to że jej matka jest działaczką ekologiczną i ogólnie pochodzi z lewicowej rodziny, ba lewicowego kraju gdzie takie poglądy ma mnóstwo osób. Jej zaburzenia mają tu wg mnie mniejsze znaczenie a może żadne. Jeszcze może odniosę się do tego że podróże samolotami są tak szkodliwe dla środowiska, to oczywiście bujda, nowoczesne samoloty spalają w przeliczeniu na pasażera 3,5 l paliwa na 100 km czyli dużo mniej niż samochód i jedyną alternatywą w takim wypadku są piesze, lub ewentualnie rowerowe podróże np z Szwecji do Grecji czy Hiszpanii.
-
Przecież nie twierdzę że ja na pewno mam rację, tylko wyrażam swoją opinię. A opinia 98% specjalistów mnie nie przekonuje bo w dobie poprawności politycznej i zaniku wolności słowa niczego nie można być pewnym. A nawet jakby uznać że rzeczywiście to człowiek jest odpowiedzialny za ocieplenie klimatu to Europa ma małe znaczenie w skali świata i to że narzucimy sobie wielkimi kosztami wysokie standardy ekologiczne niewiele zmieni przynajmniej sytuacje z emisją CO 2.
-
Niby tak ale ja jestem mentalnym dzieckiem, nigdy nie byłem w związku, moje doświadczenia życiowe są bardzo ubogie, czułbym się bardzo niedojrzale przy takiej osobie która np ma za sobą małżeństwo i kilkunastoletnie dziecko.
-
Tylko nie wiem czy kiedykolwiek ten bałagan ogarnę, tym bardziej że mam takie oczekiwanie( wiem głupie i nieracjonalne) że jak poznam odpowiednią kobietę to mnie to zmobilizuje do życiowego ogarnięcia. No ale kto by chciał człowieka z takim "bałaganem" w życiu tym bardziej że młody już nie jestem i błędne koło się zamyka.
-
No właśnie, dopóki nie zacząłem funkcjonować w portalach randkowych myślałem że jestem co najmniej przeciętny( bo np matka ciągle mi gada że jestem przystojny ale to tylko taka matczyna miłość raczej) a na tych portalach czuje się jak totalny odpad nie godny zainteresowania. Nawet na żywo gdzie widać moją nieśmiałość, niezaradność chyba ciesze się większym zainteresowaniem niż na tych portalach gdzie większość kobiet szuka księcia z bajki.
-
Zazdroszczę, chciałbym móc tyle spać. Nawet jak mam możliwość to śpię maks 7 godzin a zwykle między 4 a 6 a kilka razy w miesiącu między 0 a 2 h. Całe życie nie dosypiam przez co mam obniżoną odporność na różne przeziębienia, infekcję bo to wysypianie się gwarantuje taką odporność.
-
Z tego co wiem to badania naukowe dowodzą że ładni mają łatwiej w życiu, wyższe zarobki, stanowiska, rzadziej są samotni także nie wiem co to za badania były które temu przeczą. Ja też do przystojniaków nie należę ale i tak mój wygląd się lepiej prezentuje niż osobowość, zaradność życiowa która leży totalnie. No ale na takim portalu randkowym ciężko mi kogoś poderwać, doczekać się odpowiedzi bo jednak niedostatecznie atrakcyjny jestem, a jak nawet jakiś cudem ktoś odpowie to później muszę ukrywać swoją sytuacje życiową żeby nie odstraszyć bo wyjawienie prawdy ( że mieszkam z rodzicem mimo 40 lat, pracuje fizycznie, ogólnie zero osiągnięć życiowych) odstraszy niemal każdą.
-
Totalna niezdolność do stworzenia związku/małżeństwa
carlosbueno odpowiedział(a) na LostStar temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Ja to samo mogę powiedzieć o sobie tylko jeszcze trochę młodszy jestem, ale niewiele. No i jakiś kobiety są mną interesowały ale zawsze bez wzajemności. -
Totalna niezdolność do stworzenia związku/małżeństwa
carlosbueno odpowiedział(a) na LostStar temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Liczy się to i to. Znałem wyjątkowo mało sympatyczną dziewczynę, do tego zamkniętą w sobie ale była bardzo atrakcyjna i tak mnóstwo facetów ją podrywało mimo że ona poza pracą i domem nigdzie nie wychodziła. W pracy mam miłą, sympatyczną i raczej otwartą dziewczynę a i tak jest sama bo nie jest atrakcyjna, wcześniej miała faceta ale ze 20 lat starszego. Faceci to wzrokowcy i jednak wygląd ma bardzo duże znaczenie i nawet pozytywne cechy charakteru tego mogą nie nadrobić. -
Totalna niezdolność do stworzenia związku/małżeństwa
carlosbueno odpowiedział(a) na LostStar temat w Problemy w związkach i w rodzinie
Za dużo w Tobie nienawiści, desperacji to może odstraszać ludzi w tym potencjalnych chłopaków. Jeżeli nie jesteś ponadprzeciętnie atrakcyjna to nie licz na zainteresowanie obcych, samo wystawianie się na interakcje w takim wypadku niewiele daje. -
Klimat się zmienia przez czas istnienia ziemi , jaki wpływ na to ma człowiek jest dyskusyjny i nie widzę żeby z tego powodu totalnie dezorganizować świat, skazywać kraje na biedę i zacofanie. Z tego co wiem to koszty zmniejszenie emisji co2 były by ekstremalne duże w porównaniu do możliwych korzyści. No i co nam da jeśli tylko Europa wielkimi kosztami ograniczy emisję jak głównymi emitentami są USA i Chiny.
-
Człowiek jest z natury mięsożerny i musi jeść mięso. A nawet jakby przestał to produkcja roślinna też "zanieczyszcza" świat. Poważne publikacje pisane za granty czy na inne zamówienia branży ekoterrorystów. Zresztą ja nie mam potomstwa i nie będę zarzucał jedzenia mięsa, podróży samolotem dla mocno złudnych idei przyszłego lepszego świata. Czerwona zaraza zamieniła się w zieloną i nie mam zamiaru jej wspierać.
-
Miałem przez chwilę bardziej poważne stanowisko, ale psychicznie mnie wykańczało i to rzuciłem. Nie nadaję się tez zupełnie do kierowania ludźmi czy podejmowania ważnych decyzji a to zwykle wiąże się z "poważniejszymi" stanowiskami.