-
Postów
517 -
Dołączył
Treść opublikowana przez kahir
-
szukasz rady, czy wyładowujesz nadmiar emocjonalnego sosu, bo poziom osiągnął stan krytyczny, a tu po prostu możesz? jeśli chcesz rady, to musisz niestety ich słuchać od ćpunów, bo tylko ci mają pojęcie o piekle uzależnienia. powiedz swojemu kuzynowi, że nie potrzebujesz "takiego osobnika", znaczy ćpuna, w rodzinie. z pewnością pomoże. albo. albo posłuchaj co mają do powiedzenia inni. chcesz mu pomóc, czy porzucać w kaczki kamieniami? (tu kaczki to narkomani) jeśli w taki sam sposób chcesz pomagać swojemu kuzynowi, to lepiej tego nie rób, bo pogorszysz sprawę. Ty będziesz miał swoje racje, on swoje. nie wiem co jest jego problemem, ale wątpię żeby to były narkotyki. marihuana jest ucieczką. zatem albo jest kretynem, albo nie dojrzał do tego by móc stanowić o swoim losie, na co nic nie poradzisz, albo ma jakiś problem, od którego ucieka. chcesz mu pomóc? dowiedz się co to. tylko nie rozmawiaj z nim o jaraniu i tym jak głupie, nierozsądne, szczeniackie, etc. to jest. albo dalej wrzucaj użytkownikom forum. Twoja decyzja. nawet nie wiem czy chcesz mu pomóc, czy raczej tylko nie chcesz się go wstydzić, bo sposób w jaki mówisz o swoim kuzynie wskazuje na to drugie. wątpię żebyś był dobrą osobą do pomagania komukolwiek, ale życzę Ci powodzenia. mam nadzieję, że Twój kuzyn znajdzie drogę i wyjście z sytuacji, a Ty nie będziesz musiał ludzi nazywać ćpunami.
-
stillness, nie muszę Cię znać. akceptuję wszystkich. mogę akceptować lub walczyć. nie lubię wielu ludzi. niektórych uważam za złych. problem w tych, że ich nie zmienię. o taką akceptację mi chodzi. i myślę, że takiej potrzebujesz. mimo wszystko. bez prób zmiany i wpływu. zasługujesz na nią. jestem dobrym negocjatorem? w razie czego mam przygotowany helikopter z pełnym bakiem, skrzynkę wódki i kilo kiełbasy. wykonaj gest dobrej woli i wypuść jednego zakładnika. i zacznij od siebie. nie próbuj nic tłumaczyć. nie próbuj wyjaśniać. niektórzy nie zrozumieją i to ani Twoja wina, ani Twój problem. to nigdy nie był Twój problem. nie dogaduj się z tymi, którzy nie chcą się dogadać. rozmawiaj z tymi, którzy słuchają. i powinienem na koniec dodać coś fatalnie wzniosłego typu "carpe diem!", ale jest noc, zatem korzystaj z nocy. i nie łam się tak do końca. nigdy nie wiesz co będzie jutro. może coś fajnego?
-
"akceptuję Cię" - jak bardzo chcesz to usłyszeć od rodziców? zakładam, że bardzo. to się prawdopodobnie nie stanie i to nie Ty powinnaś się zmieniać. nie wiem, w którym momencie Twojego życia wymagania Twoich rodziców stały się Twoimi własnymi, ale wiem jak przekichane jest mierzyć siebie miarą drugiego człowieka. zwłaszcza gdy jest nim rodzic. jesteś inteligentną dziewczyną, mądrą dziewczyną. napisałaś aż za dużo by to stwierdzić. wymagasz od siebie zbyt wiele. nie powiem Ci jak się uwolnić od oczekiwań względem siebie, bo sam tego nie potrafię, ale ja Cię akceptuję. taką, jaką jesteś. ot tak. ze wszystkim i wszystkimi brakami. pójdź do lekarza/terapeuty. pokaż mu na początek wydrukowane posty, które tutaj napisałaś. powie, że masz depresję i się nie pomyli. to choroba jak każda inna. dżuma naszych czasów. nie musisz się tego wstydzić. nie musisz się wstydzić tego, że pijesz alkohol. wierzę, że jesteś dobrą osobą i mi na przykład to wystarczy. nie musisz się wstydzić tego, że nie chcesz takiego życia - nikt by nie chciał. ja też nie lubię swojego, ale pamiętaj, że to życie - tutaj na ziemi, to jedyne co mamy i to życie może być jeszcze dobre. naprawdę. dziwny traf, ale znam kilka osób po próbach samobójczych - są teraz szczęśliwi. a na pewno - nie bawiąc się w definicję - już nie chcą się zabić. masz u nas wsparcie. pomożemy, jak będziemy mogli :)
-
zosia.samosia, dawno tu nie zaglądałem i dopiero czytam Twojego posta, ale 16 czerwca i tak miałem egzamin i nie mógłbym się zjawić w Bydgoszczy.
-
po pierwsze GABA ma działanie hamujące na organizm. leki przeciwpadaczkowe, np. gabapentyna zwiększają poziom GABA, działają normotymicznie, regulują bioelektrykę mózgu, więc mogą działać przeciwlękowo. marihuana hamuje uwalnianie GABA, czyli zmniejsza jej zewnątrzkomórkowe stężenie. mniej GABA - większa schiza. proste jak drut kolczasty
-
nie ma czegoś takiego jak "leczenie się placebo" jeśli wiesz, że dostajesz placebo, to już nie jest placebo. niemniej w każdym niemal eksperymencie z użyciem leków jedna z grup dostaje placebo. co jest bez sensu w tym, że ktoś się wyleczy nie przyjmując nota bene żadnych farmaceutyków?
-
zgadzam się. uważam, że każda magia może pomóc, jeśli wierzy się wystarczająco mocno. nie widzę w tym niczego złego, ale nadal uważam, że może to być niebezpieczne gdy prawdziwie chory i potrzebujący opieki lekarskiej, może nawet hospitalizacji, szuka pomocy u znachorów. wtedy należy się cieszyć. nie mam nic przeciwko placebo w przypadku leczenia średniego nasilenia depresji, placebo okazuje się skuteczne w niemal 50% przypadków - taka ciekawostka. kolejna: pacjenci wymagający operacji na otwartej klatce piersiowej (nie pamiętam natury problemu), okazywali się nagle zdrowi po wykonaniu samego nacięcia i zszycia skóry na klatce piersiowej. myśleli, że operacja została naprawdę wykonana i to dawało ponad 80% całkowitych wyzdrowień.
-
ja bardzo chętnie :) co proponujesz?
-
a.ismena, nie lecz się homeopatią. to nie leczy. jeśli masz jakiś problem, to idź do specjalisty z prawdziwego zdarzenia, a nie magika.
-
pierdol amfetaminę a odpowiadając na Twoje pytanie: wiem coś. zwiększony poziom dopaminy, na dłuższą metę, to prawie gwarantowane pogłębienie objawów lękowych. w badaniach na zmodyfikowanych genetycznie szczurach (bo ludzi, nie wiedzieć czemu, nie wolno zabijać, otwierać im czaszek i gmerać w mózgu) wyszła zależność między poziomem dopaminy (zwiększonym), a zachowaniami lękowymi i kompulsywnymi. u szczepu ze zwiększonym poziomem dopaminy takie zachowania występowały dużo częściej i prawie zawsze dłużej trwały. tak się składa, że ma to przełożenie na model ludzki, więc ostatecznie: NIE bierz amfetaminy, bo spieprzysz sobie zdrowie psychiczne. jeszcze bardziej niż jest spieprzone. wybacz, ale założyłem, że nie jesteś na tym forum bez przyczyny, dlatego nie bierz amfetaminy
-
łyknęliście to? przecież ten post to jakaś bzdura. nie wierzę w ani jedno słowo ciekawi mnie tylko po co to pisać?
-
jak wyżej opowiedzieć Ci o mojej babci? miała ciekawą historię.
-
to sarkazm czy pomyłka? nie jestem specjalistą. dobra uwaga. owszem. m.in. uszkodzenie wątroby (jak dotąd niewiadomego pochodzenia), helicobacter pylori i stan zapalny, od którego prawdopodobnie spęczniała mi śledziona.
-
PIRACETAM (Lucetam, MemoniQ, Memotropil, Nootropil, Piracetam Espefa)
kahir odpowiedział(a) na odnowiciel temat w Leki nootropowe
nie no, jasne, że coś tam działa ale to raczej nie to czego ludzie się spodziewają. żeby mieć sprawniejszą pamięć, trzeba ją regularnie ćwiczyć. żaden, nawet najlepszy lek nie zastąpi wysiłku włożonego w naukę. -
alabama, podsumowując: zdradził Cię dwa razy, a przynajmniej do tylu się przyznał. (jak często przez to myślisz czy nie zdradza Cię akurat w tej chwili?) lekceważy Cię, a wiem, że to jedna z gorszych rzeczy gdy potrzebuje się wsparcia. kocha Cię wybiórczo, zakładam, że wtedy gdy mu pasuje. nie jesteś głupia, byłabyś nie dostrzegając problemu. nie jesteś. cały czas masz wybór i zawsze możesz Oddać Pierścionek. alkohol i dragi jako usprawiedliwienie chodzenia na dziwki (...) nie łudź się, że przyznał się, bo mu na Tobie zależy i chce być z Tobą szczery. zrobił to dla siebie, uciszył sumienie. zrób to teraz, bo im później, tym będzie Ci trudniej. wiesz, że już nie możesz mu zaufać i nigdy tego nie zrobisz. miłość to nie wszystko. i nie można kochać mimo wszystko, są rzeczy, na które nie możesz się zgadzać. i odpowiedz sobie szczerze: gdzie widzisz Was za rok? za pięć lat? jak wyobrażasz sobie Waszą dalszą przyszłość? przyjrzyj się temu co zobaczyłaś i zdecyduj czy takiej przyszłości chcesz. pocieszę Cię: odejdziesz od niego :) widziałem niejeden podobny związek i żaden nie przetrwał. może potrzebujesz jeszcze czasu. wybacz, że wszystko tak bezpośrednio, ale chyba inaczej nie umiem w takiej sytuacji. marnujesz się z tym typem. jesteś dla niego za dobra. kochasz go? okej, wierzę, ale pomyśl o tym jak cienka jest granica między miłością, a uzależnieniem. idź na odwyk, wyjedź gdzieś, gdzie będziesz mogła sobie wszystko przemyśleć. weź przyjaciółkę ze sobą, na pewno nie zaszkodzi dodatkowa rada z jej strony (bo wiem jak będzie brzmiała ;]). trzymaj się. nie daj się sobie. jemu. i miłości.
-
PIRACETAM (Lucetam, MemoniQ, Memotropil, Nootropil, Piracetam Espefa)
kahir odpowiedział(a) na odnowiciel temat w Leki nootropowe
jeśli nie masz udaru, innych chorób krążenia mózgowego, czy Parkinsona, to Twój neurolog ma rację. efektem ubocznym piracetamu może być pobudzenie OUN, ale nie jest to lek na poprawę pamięci i nie sprawi, że Twoje hipokampy będą pulchniejsze. -
[videoyoutube=JJyIOScUNrY][/videoyoutube]
-
zgadzam się w 100% :) dodatkowo antybiotyki wybijają naturalną florę bakteryjną organizmu i stajesz się bardziej podatny na np. wszelkiego rodzaju grzybice. cieszę się, że moja mama wierzyła w potęgę homeopatii i nie leczyła mnie antybiotykami ;]
-
Alpha Theta Delta - Czy te częstotliwości mogą zaszkodzić...
kahir odpowiedział(a) na Rafalo temat w Medycyna niekonwencjonalna
no wiem, że nie byłeś. nie musiałeś być. to po prostu najbardziej przypomina napad padaczkowy. napady mogą mieć bardzo różną formę, również taką jak opisałeś. nic nie staram się dodawać, próbuję znaleźć przyczynę. jeśli nie jesteś chory na narkolepsje, a coś w stylu porażenia sennego zdarzyło Ci się więcej niż raz, to zaburzenia padaczkowe pasują najlepiej. -
Alpha Theta Delta - Czy te częstotliwości mogą zaszkodzić...
kahir odpowiedział(a) na Rafalo temat w Medycyna niekonwencjonalna
może to były napady padaczkowe? paraliż jak przy napadzie akinetycznym, doznania zmysłowe/emocjonalne jak przy skroniowym. tylko nie wiem czy współwystępują, bo w przypadku drugiego często występuje pobudzenie motoryczne. -
piotrek_d04, zgadzam się z niemal wszystkim, oprócz: nie istnieje coś takiego jak klasyczny nerwicowiec, strasznie uogólniasz. ja np. jestem zaprzeczeniem. no może oprócz potrzeby bliskości.
-
Alpha Theta Delta - Czy te częstotliwości mogą zaszkodzić...
kahir odpowiedział(a) na Rafalo temat w Medycyna niekonwencjonalna
hmmm, mam sporo wątpliwości co do tego czy to w ogóle może działać. fale Alfa występują gdy tylko zamkniesz oczy, ale Theta i Delta praktycznie tylko podczas snu. fale Theta występują np. tylko w płatach skroniowych, jeśli pojawiają się gdzieś indziej, świadczy to jakiejś dysfunkcji. gdy fale Delta pojawiają się u dorosłego człowieka w stanie czuwania, świadczą o głębokim uszkodzeniu. mi to zalatuje magią w stylu bioenergoterapii. tyle wiem na ten temat, a jeśli chodzi o Twoje doświadczenie Rafalo, to zgadzam się z przedmówcami: paraliż przysenny. -
chodzi o to, że czasem nie da się zastąpić niczym innym. zaburzenia psychiczne, to choroby jak każde inne i niekiedy wymagają leków. zgodzę się, że sporej części pomniejszych zaburzeń można się pozbyć bez leków, ale to trwa zazwyczaj dłużej i jest cięższe. po co się męczyć? zresztą leków jest cała masa i podejrzewam, że prawie dla każdego znajdzie się taki, na który będzie dobrze reagował. nie jestem jakiś pro-lekowy, ale uważam, że leki na depresję, nerwicę, etc. są często tak samo potrzebne jak antybiotyk w infekcji bakteryjnej.
-
z twierdzeniem, że leki są czasem niezbędne? nie widzę czegokolwiek, z czym można by tu polemizować.
-
[videoyoutube=sRCRi8qfKu0][/videoyoutube]