MadGregor

motocykl Oczy niebieskie czy brązowe?

helga lovekaty

W sumie mogę polecić. Wbrew pozorom zawiera głównie spostrzeżenia (momentami warte uwagi) dotyczące relacji pozałóżkowych i barier komunikacyjnych płci wynikających z różnic konstytucjonalnych. Niestety czyta się opornie. http://ebooks.uosiu.info/eBooki/nls/Uwodzenie/Seksualny_klucz_do_kobiecych_emocji.pdf

Gratuluję jubileuszowego POSTU. Wiele z terminów psychiatrycznych na stałem przeszło do LAMUSA. Post -wiadomość, informacja wysłana na grupę lub forum dyskusyjne, napisana w określonym temacie wypowiedź -dobrowolne powstrzymanie się od jedzenia w ogóle, lub od spożywania pewnych rodzajów pokarmów (np. mięsa), przez określony czas Lamus -klasowy odrzutek, zazwyczaj nie lubiany przez nikogo, także ciota, frajer, sierota -skład starych rzeczy -budynek gospodarczy stawiany dawniej przy dworach

Kształt czaszki to głównie kwestia genów:P Bywa, że zniekształca pod wpływem urazów mechanicznych lub w efekcie nieprawidłowego zrastania szwów (kraniosynostoza). Poza jakimiś ekstremami jak małogłowie czy wodogłowie, trudno jest mówić o korelacji między topografią czaszki, a zaburzeniami neurologicznymi. Jeśli masz wątpliwości poobserwuj ludzi na ulicy i zobaczysz jak bardzo się od siebie różnią wysokością i osadzeniem czoła czy wyglądem potylicy. Chociaż muszę przyznać, że sam od dziecka zmagam się z nn i już wtedy cechowałem się dużą wypukłością z tyłu czaszki (jajo)- z czasem się zredukowało i został sam wyrostek.

Typowe dla zaburzeń adaptacyjnych

Między innymi. Na lekturę Neila Straussa trafiłem przypadkiem całkiem niedawno. Nie jestem zwolennikiem tego typu metod, niemniej to co najbardziej mnie w nich uderza to skuteczność. Oczywiście napisałem, że chodzi o specyficzne warunki klubowe, gdzie wyraźnie zarysowują się granice między ludźmi współczesnymi, a zachowaniami stadnymi. Wcześniej wykorzystując sekwencję tzw. "otwieraczy" i "negów" przeniknął do twojego towarzystwa i na forum z ciebie zakpił- zakładając rzecz jasna, że jesteś "sztuką" (najatrakcyjniejszą osobą w "zestawie") wówczas jego pozornie chłodny stosunek do ciebie jest elementem strategii, której finalnym etapem będzie "domknięcie" ciebie Ale znasz zasadniczą różnicę między prawieniem komplementów, a jasnym daniem do zrozumienia, że najchętniej tego samego wieczoru poszłabyś z facetem do łóżka. Mam nadzieję, że znasz...

Ale odpowiedz sobie na pytanie czy te przykłady są ukierunkowane na coś, co mogło by zostać uznane za niestosowne.Napisałem:

Nie chodzi tu o zwykłą obojętność z jaką zapewne spotykasz się na co dzień mijając na ulicy setki mężczyzn, a specyficzne warunki. Kobieta pewna swoich walorów ostentacyjnie zlekceważona w umiejętny sposób, będzie dążyć do poznania motywów jego postawy, a chyba nic nie może bardziej podważyć samooceny kobiety niż jakiś oblech. Atrakcyjność ma wiele wymiarów, a ta fizyczna nie jest (jak udowodniono) niezbędnym wyznacznikiem pozycji "samca alfa" ;P Nie spotkałem się jeszcze z sytuacją, żeby trzeźwa dziewczyna bezceremonialnie przy świadkach wychodziła z taką inicjatywą, bo istnieje naturalna obawa przed oceną przez grupę takiego zachowania. Też zależy to od kontekstu jeśli okoliczności ku temu sprzyjają to nie będzie miała oporów.

Podoba mi się, że potrafisz bez ogródek powiedzieć to co myśli większość kobiet i pod żadnym pozorem się do tego nie przyzna :) Fakt, jeśli facet jest nieatrakcyjny i sprawia wrażenie niezainteresowanego, taka postawa intryguje kobietę i sama zaczyna walczyć o jego uwagę, w zasadzie w jedyny możliwy sposób jakim obdarzyła ją natura czyli wysyłanie seksualnych sygnałów- flirtować z nim! Co ciekawe technikę niedostępności dość dobrze poznaną i opisaną przez R. Cialdiniego, bezlitośnie (skutecznie) wykorzystują adepci podrywu PUA, o których toczyła się tu swego czasu zażarta dyskusja. Tak zwany społeczny dowód słuszności. Atrakcyjność jednostki rośnie kiedy ma poparcie stada, kiedy facet otoczony jest wianuszkiem kobiet smalące cholewki tzn, że jest coś na rzeczy. Ja rozumiem taką wynikającą z zamknięcia się w sobie albo nieśmiałości, ale zastanawiam się czy są inne i na czym polegają, oraz czy kobiety różne rodzaje niedostępności różnie postrzegają i jak reagują. Jeszcze u kobiet jest to zrozumiałe, bo udawanie niedostępnej jest jakby sankcjonowane przez społeczeństwo. Dopiero kiedy mężczyzna przełamie tę barierę gwarantując takiej poczucie bezpieczeństwa i dyskrecji może sprawić, że poczuje się ona na tyle pewnie, aby oddać się pragnieniom.

Kilka niezależnych testów raczej nie może się mylić. INTP Architekt/Myśliciel Introvert(33%) iNtuitive(12%) Thinking(62%) Perceiving(22)% You have moderate preference of Introversion over Extraversion (33%) You have slight preference of Intuition over Sensing (12%) You have distinctive preference of Thinking over Feeling (62%) You have slight preference of Perceiving over Judging (22%) Osoby typu INTP są ciche, spokojne o umysłach analitycznych. Lubią spędzać czas w samotności. W tym czasie analizują problemy i szukają rozwiązań - bez pomocy innych. Są ciekawe złożonych struktur i jak one funkcjonują. Osoby te odnajdują się w badaniach naukowych, filozofii, prawie i architekturze. Typ INTP to osoby, które nie czują się swobodnie w relacjach społecznych lub w zawodach związanych z opieką nad innymi, chociaż cieszą się z towarzystwa osób, które podzielają ich zainteresowania. Cenią sobie autonomię i nie lubią gdy narzuca się im swoje zdanie. Nie czują się swobodnie w biurokracji, hierarchiach oraz polityce. Zalety typu: INTP Umiesz słuchać ludzi. Jeśli Twój partner będzie miał problemy, zazwyczaj chętnie go wysłuchasz. Potrafisz żyć niezależnie, jeśli to konieczne. Dajesz swojemu partnerowi poczucie tego, co naprawdę jest ważne w życiu. Przy wyborze partnera nie ograniczasz się statusem społecznym i bogactwem materialnym. Masz wysokie oczekiwania wobec swojego partnera, co może mu pomóc osiągnąć więcej. Dobrze radzisz sobie z konfliktami z partnerem, gdyż nie czujesz się osobiście zagrożony. Lubisz przygody i chętnie organizujesz ciekawy sposób na spędzenie czasu z partnerem. Jesteś elastyczny i zdolny do radzenia sobie ze zmianami planów partnera. Słabości typu INTP Możesz mieć w problemy z szczerym wyrażaniem uczuć wobec partnera. Możesz ukrywać złość do czasu aż się skumuluje i wybuchnie. Możesz się zagubić w swoim mentalnym świecie, do którego Twój partner nie ma dostępu. Potrafisz żyć bez bogactwa materialnego, co może to doprowadzić do konfliktu z partnerem. Możesz wywierać presję na partnerze, aby sprostał Twoim wysokim wymaganiom. Nie jesteś czuły i delikatny w stosunku do partnera. Możesz odczuwać znudzenie w skądinąd satysfakcjonującym związku, co może powodować, że często zmieniasz partnerów. Możesz nie stosować się do zwyczajów społecznych i etykiety w sytuacjach społecznych ze swoim partnerem, nawet gdy jest to wymagane. Doszedłem do podobnego wniosku.

Zauważyłem, że nasi kopacze wystąpili z logo WOŚP na ramieniu. Czyżby tym razem Owsiak zbierał na rehabilitację polskiej reprezentacji?

Owszem, miałem nieco ponad rok temu. Co prawda z rzekomej depresji leczyłem się już wcześniej, to na kanwie wspomnianego urazu doszły inne zaburzenia i nasiliły się już występujące. Jeśli chcesz o coś zapytać, śmiało...

Omamy i urojenia nie wykluczają siebie wzajemnie, ba często współwystępują. Myślenie i postrzeganie stanowią łącznie procesy poznawcze, a każdy podział, który próbuje ująć i klasyfikować zjawiska dynamiczne jest z konieczności mniej lub bardziej sztuczny. Wydaje mi się, że niekwestionowane przekonanie o istnieniu krematorium jest urojeniem, natomiast omamem może być słyszenie- dlaczego może? Wszystko zależy od tego co pacjent ma na myśli mówiąc "słyszy". Rozróżnia się tzw. Halucynoidy: "Wrażenie lub spostrzeżenia powstające bez bodźców działających z zewnątrz; doznania te chory ocenia krytycznie, uważa je za objaw chorobowy." Zachodzi zatem różnica między omamami i halucynoidami polegająca na krytycznej ocenie tych ostatnich; nie towarzyszy im mylny sąd realizujący. Halucynoidy występują w niektórych przypadkach padaczki i guzów mózgu, a ujmując ogólnie, są zwykle wyrazem zmian organicznych mózgu. "Wchodzą w zakres zaburzeń psychosensorycznych, które polegają m. in. a) na występowaniu, zwykle krótkotrwałym, takich halucynoidów jak: błyski, smugi, szmery, dziwaczny smak, przykry lub niezwykły zapach. Do chorego dociera muzyka. głosy, dostrzega on przedmioty, osoby, które nieraz są zmienione pod względem kształtu (mikropsję lub makropsje). W trakcie napadu pacjent ma nieznacznie przymgloną świadomość, ocenia krytycznie po jego ustąpieniu. b) na pozornej zmianie kształtu, wielkości, barwy spostrzeganych przedmiotów, oraz zianie ich odległości i położenia. Czasem pacjent odczuwa falowanie podłogi, odsuwanie się sufitu. c) zaburzeń schematu ciała. Chory doznaje szczególnego uczucia, że jego kończyny wydłużają się, przyjmują nienaturalny kształt, że zmienia się ich ciężar i położenie względem tułowia."

xanonymous, od kilku lat mam tą samą zagwozdkę i dotąd nie otrzymałem potwierdzenia. Czym w takim razie jest rozszczepienie osobowości? To określenie funkcjonuje chyba zamiennie jako dezintegracja osobowości, jednak próżno szukać wyjaśnienia w necie co dokładnie oznacza i przede wszystkim, czego doświadcza pacjent w tym stanie.

Ale jeśli już weźmiemy podobną grupę ludzi i umieścimy w PKP intercity relacja Szczecin - Warszawa, to procent neurotyków diametralnie wzrośnie

Późno poinformowałem rodziców o tym, że definitywnie kończę studia (jak tu się uczyć przy bezustannej katordze, jaką funduje mi psychika). Celowo zwlekałem do finału aktualnych rekrutacji, aby nie ulec pod wpływem kolejnych nacisków i ostatecznie znów zawalić. Nie mam sił, perspektyw i wsparcia bliskich, których nerwy po raz kolejnych wystawiłem na próbę. Dostałem tydzień na znalezienie pracy; skarbu; bogatej wdowy- bez różnicy. W przeciwnym razie Najgorsze, że nie przeraża mnie taka wizja. A skoro nic sobie z tego nie robię, to i o motywację trudno...

Dziewczęta! Będąc co prawda hetero potrafię docenić także panów i jestem ciekaw jak Wam podoba się taki typ urody

Usunął/ła tuż przed dodaniem

1. Kolację dla rodziny 2. We własnym M 3. tak 1. Szejk Abu Dhabi funduje Ci dowolny zabieg u chirurga. Co poprawiasz? 2. Co najbardziej w sobie lubisz? 3. Zostały Ci 24 godziny życia. Jak je spędzasz?

Nie chcę powielać jakichś mitów, ale całkiem nie dawno czytałem o rzekomo pozytywnym wpływie substancji zawartych w dymie tytoniowym na neuroprzekaźniki właśnie u osób ze schizofrenią. Powoływano się tam także na badania naukowe, które co prawda nie stanowiły przełomu w kuracji tej choroby, ale uzasadnienie było dość sensowne. Sam niejednokrotnie analizowałem wobec tej sensacji moją przygodę z nałogiem i z tego co pamiętam początek przypadł właśnie na okres, w którym namacalnie odczuwałem, że nie jest ze mną dobrze. Po prostu nagle poszedłem na stacje po fajki (nigdy wcześniej nie paląc), bo poczułem taką potrzebę i tak zostało...

Robinho, Twoja terapeutka to prawdopodobnie całkiem miła babka. Jestem jednak ciekawy czy zmieniła by swój taktowny ton gdyby pacjent (na wzór autora tematu) nazwał ją ścierwem

Robinho, Tak ale w tym celu potrzebny jest mu zimny prysznic by spojrzeć na sprawę trzeźwym okiem i krytyka była tu zalecana.

Żeby coś korygować najpierw trzeba dojść do wniosku, że się tego wymaga. Autor wątku jest jak widać egocentrykiem i najchętniej rehabilitowałby wszystkich dookoła, poza sobą.

Robinho Ta, pierwsza moja myśl i to chyba dobry trop tym bardziej, że Pan zajebisty prosi o diagnozę. oraz