Skocz do zawartości
Nerwica.com

Paranoja

Użytkownik
  • Postów

    1 939
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Paranoja

  1. Paranoja

    Awaria

    hehehe, spoko tomek. Akurat o tej godzinie awaria jest do przeżycia :)
  2. ja od czasów jak byłam tą od której ktoś był uzależniony, nienawidzę i zazdrości i zniewolenia. Uważam, że związek to nie więzienie, każdy ma swoje życie i wcale nie muszę spowiadać się z każdej chwili jaką spędziłam samotnie, ani nie wymagam tego od partnera. Również nie sprawdzam, nie szperam. Popadanie w skrajności jest niezdrowe i niczego dobrego nie przynosi.
  3. też jestem chyba szczęśliwą posiadaczką uczuć Jakoś rok temu, albo i dawniej, nie byłam w stanie powiedzieć jak się czuję, więc żeby nie wnikać mówiłam, że ok. Ale nie umiałam nazwać tego co się ze mną dzialo, czy było mi dobrze, czy źle, czy jak. Jeszcze nie dawno byłam zimna, i niedawno wypowiadałam sie w temacie o braku uczuć i pewnego dnia... od tak po prostu, zaczęłam czuć i to na dodatek miłość. Nie wiem właściwie co to jest, ale mam motylki w brzuchu, i ewidentnie uczucie tęsknoty. Potrafię też odczuwać radość. Po czym mi się poprawiło? Właściwie to uważam, że leki nie miały z tym nic wspólnego, po prostu za długo biorę paroksetynę, by móc powiedzieć, że to po niej. Wydaje mi się, że po prostu się zakochałam
  4. łiski z kolą i wino białe chyba półwytrawne. i kilo żelków
  5. dzień ok. Ale pamiętam święta w zeszłym roku, kiedy błagałam Boga o to by mnie wzięli do szpitala... ja siedziałam sama w pokoju, w drugim rodzina. Takie miałam święta. Chciałam umrzeć, pamiętam jak ryczałam na forum, że zjem wszystkie leki i popije wódką. Pamiętam jak ktoś na czacie zagroził, że jeśli to zrobię to zadzwoni na policję.. tak bardzo chciałam umrzeć.
  6. Paranoja

    Co teraz robisz?

    Aja pojadłam, posprzątałam, i się objadam slodyczami ;]
  7. Paranoja

    "Dr" Gert Postel

    Przeczytałam z zaciekawieniem, bo sama przecież dawałam link do artykułu o podobnej tematyce. Co do tego artykułu, to zgadzam się po części z tym "doktorem". Sama chodziłam na terapię i wiem jak jedna lekarka manipulowała mną, wmawiając mi, że te problemy o których chciałam rozmawiać nie są problemami i żebym sobie tym głowy nie zawracała, bo powinnam się skupić na czym innym dlatego zmieniłam terapeutę, ale sama u niego doszłam do wniosku, że terapia nie jest mi jakoś specjalnie potrzebna i że rezygnuję.
  8. szkoda tylko, że nie mój ten dzidziuś
  9. to, że za momencik zobaczę kochanego Mehmecika na skypie <3 mam instynkty macierzyńskie!!!!!!! ja chcę takiego dzidziusia <3
  10. Paranoja

    Przytulanki w offtopie.

    tak was wszystkich tulę
  11. a ja się dziwnie czuję, jakby zakochana
  12. może porozmawiaj z jego lekarzami. Dziwne, że zamiast lepiej jest gorzej.
  13. Paranoja

    Leki

    post27848.html?hilit=trittico#p27848 post2313.html?hilit=PROPRANOLOL#p2313 post329762.html?hilit=PROPRANOLOL#p329762
  14. paradoksy, jako zaburzona osoba być może sobie ubzdurałam, że skupiałaś uwagę
  15. paradoksy, a myślisz, że dlaczego tak Cię nie lubiłam? Bo skupiałaś uwagę...
  16. nie rusza mnie jak czytam czy słyszę, że ktoś komuś zrobił krzywdę, ale jeśli chodzi o zwierzęta to nie potrafię przejść obojętnie. Ludzie są wredni, fałszywi, a zwierzęta, szczere i jak kochają to potrafią życie oddać by uratować ukochanego właściciela. Nie mogę zrozumieć jak ktoś może bezbronnego psa tak zranić. Szczerze mówiąc to szkoda, że ta sunia nie zginęła na miejscu, przynajmniej by tak nie cierpiała. Brak słów. Biedny psiak.
  17. lady_destroy, kochana, Każde uczucie w końcu przemija... możesz w to nie wierzyć ale tak jest. co do pytania w pierwszym poście, to nie jest prawdą to co piszesz. Leki nie leczą z nieszczęśliwej miłości. Leki zobojętniają, co powoduje, że "nie czujesz" miłości, nienawiści... Wiem bo od roku biorę paroxetynę i jak najbardziej nie czuję nic. Czy dobrze? Ty pewnie byś tak chciała, a ja chciałabym coś czuć.
  18. olivazolivek, zanim poszłam do lekarza, miałam takie same obawy. Tym bardziej, że miasto w którym mieszkam jest małe i ludzi kojarzy się z widzenia... jednak to wszystko nie jest takie straszne jak nam się wydaje. Moje pierwsze leki i właściwie wszystkie przepisywał mi neurolog, bo akurat miałam tez problemy innego typu, zahaczające o nerwice, mianowicie wiele objawów somatycznych... ucisk w gardle czyli tzn kula histeryczna. A czy Ty masz jakieś objawy somatyczne?
  19. olivazolivek, równiez mialam podobnie jak Ty. To skumulowane emocje siedzą w Tobie... ja dzieki lekom obniżyłam napiecie jakie we mnie siedziało i nienawiść znikła.
×