Cała aktywność
Kanał aktualizowany automatycznie
- Z ostatniej godziny
-
Dwa dni wcześniej też pochlałem. Wczoraj do odciny. Niby tylko dwa razy, ale o dwa razy za dużo.
-
Pomyślałam, że jakbym podała kwotę trochę ponad widelki to może wtedy pomyślałą, że jestem naprawdę dobra. To będzie drugi etap rekrutacji. Przy wysyłaniu cv ja podałam swoje widelki (wybralam wśród dostepnych opcji), w ogłoszeniu oni mieli swoje. Moje min bylo o 2% niższe od ich minimum i moje max o 8% wyższe od ich max. Wiec to nie są niewiadomo jak duże różnice. Na pierwszym etapie nie rozmawialismy o oczekiwaniach finansowych. Tylko powiedzieli mi, że podali takie widelki bo wydaje im sie że odpowiadaja one lokalnemu rynkowi i chcieli ograniczyć aplikacje od ludzi z nierealnymi dla nich oczekiwaniami. Powiedzieli mi, że ze wzgledu na doświadczenie ja bym sie klasowala w tej górnej części i nie wiedzą czy szef zgodzi sie na wyższą kwotę. Powiedzieli to sami z siebie, ja nic na temat pieniędzy nie powiedziałam wtedy, bo wiedzialam już od nich,że stawkę się ustalą w tym drugim etapie. Chodziło mi o to czy jest sens ryzykowac i powiwdziec moje max i być może ugrać wiecej, jednocześnie pokazując, że sie cenie. Tylko nie wiem czy jest taki sens bić się o te kilka stów więcej. Ja uważam, że w takiej sytuacji pracodawca powinien albo przyjąć moją kwotę, albo powiedzieć że moga mi zaoferowac max tyle i tyle i czy się decyduje czy nie. Na jednej rozmowie miałam tak, że jak powiedziałam kwotę to faceta zapowietrzylo i tyle. Teraz dalej szukają i chyba widziałam, że oferuja 700 zl mniej niż ja powiedziałam. No to przecież mogli po prostu powiedzieć ile by mi mogli zaoferować, ja powiedziałam, że jestem otwarta na ich propozycje ( tak naprawde to może nawet zgodziabym sie na ich min), a oni zakończyli rozmowę i tyle. Może też dlatego, że stwierdzili, że mnie nie chcą, ale tego już się nie dowiem, bo pomimo obietnic nie dostałam feedbacku. Na innej rozmowie facet powiedzial ,że może mi dać 1100 zl mniej niż chcialm, a jak sie zgodzilam to on mnie i tak nie chciał . Ostatnio powiedzialam dokladnie srodek z tych moich i usłyszałam ze nie ma problemu. Tak więc według mnie to powinna byc kwestia do dogadania się a nie na zasadzie o nie powiedziała za dużo to tyle.
-
U mnie bedzie to samo,albo jeszcze gorzej.Dopiero zaczne.A jus sie boje. @marcinzenna jakiej dawce jestes?
-
A dlaczego miałoby nie być czymś istotnym i branym pod uwagę? Mnie np. obrzydza rozwiązłość seksualna i nie chciałabym spotykać się z kimś, kto miał przede mną wiele partnerek seksualnych lub, gorzej, prostytutek. Zachowanie wstrzemięźliwości seksualnej dla osoby, którą darzy się sympatią i zaufaniem, z którą widzi się wspólną przyszłość, jest czymś pięknym i wyjątkowym według mnie. A "umiejętności łóżkowe" można sobie schować tam, gdzie słońce nie dociera, bo z każdym będzie inaczej. Ludzie są różni, mają różną budowę, różne rzeczy lubią, każde ciało skrywa własną tajemnicę, to jak uczenie się go od nowa, więc nie ma co porównywać kto był lepszy, kto gorszy, można jedynie sobie licznik zaliczonych ludzi nabijać, tylko po co. Wolę eksplorować sferę seksualną z jedną jedyną, wybraną osobą, którą kocham, która tak jak ja nie miała potrzeby skakać z kwiatka na kwiatek. Jeśli ktoś chce dziewicy, to ma do tego prawo, tak jak ma prawo do zaspokajania swoich potrzeb z kim tylko chce.
-
Byś się zdziwił. Xd
-
Gotówka.
- Dzisiaj
-
Amerykański horror [z 2018 r.]
-
Utarg
-
Kanapkę z zielonym pesto
-
Burza Zgubić się w lesie czy w mieście?
-
Brunetka, uwielbiam czarne włosy Funkcja liniowa, kwadratowa, hiperbola?
-
@Kiusiu zgadzam się co do ogółu, ale ty już zaatakowałeś tego znajomego Dalii i już wiesz w 100% jakie on ma zdanie na temat idei dziewictwa i z jakiego powodu marzy o dziewicy.
-
Zdecydowanie lepiej być [mam niewiele, ale cieszę się z życia] Flaga czy hymn Polski?
-
METYLOFENIDAT (Concerta, Medikinet, Medikinet CR)
minou odpowiedział(a) na Badziak temat w Stymulanty
Na pewno. Reakcja na leki nawet takie jak Apap może być zróżnicowana. W odpowiedzi do Piyerekpiyerek napisałam, że te objawy mogły też oznaczać początkowe skutki uboczne. Szczególnie zawroty głowy i suchość w ustach są bardzo typowe na początku. Zwykle też ciężko na 100% określić, co kto ma naprawdę na myśli. On pisał, że miał „więcej energii”, ale to też może oznaczać różne rzeczy. Np to, że nie będąc przestymulowanym i mając poprawioną koncentrację, jest się w stanie więcej zrobić, i człowiek czuje się potem mniej wyczerpany, nie tak wydrenowany. Może tak być. Nie podał też dawki. Ale jak już pisałam - jeśli reakcja jest nietypowa, nie ma efektu, lub efekt jest odwrotny, to jest to jakiś sygnał alarmowy, że może skoro leczenie nie działa, to i diagnoza nie jest poprawna. Albo jest niepełna chociażby. Albo np leczenie farmakologiczne nie przynosi oczekiwanych korzyści, bo nie każdy z ADHD kwalifikuje się do leczenia lekami. Tu chodzi raczej o podniesienie komfortu życia. U mnie np poprawa koncentracji i uspokojenie było… nieprzyjemne. Przyzwyczaiłam się do wysokiej efektywności i do „skakania” między zajęciami, żeby się nie znudzić. Męczyło mnie to, że teraz mogę po prostu usiąść na kanapie i włączyć serial i mnie nie nosi. Albo, że mogę zająć się czymś od A do Z, zamiast robić kilka rzeczy naprzemiennie w blokach powiedzmy 15 minutowych. Nauczyłam się idealnie kompensować ADHD i wykorzystywać diagnozę na moją korzyść, więc leki mi to zabrały. Ale był jeden ogromny, decydujący i całkowicie nieoczekiwany plus - natychmiastowo i trwale wyleczyłam się z nerwicy. Lęk wolnopłynący, fobie i niepokój zniknęły jak ręką odjął, więc pomimo moim zdaniem „spowolnienia” i niższej produktywności nadal biorę leki na ADHD, bo nic innego nie działa mi tak idealnie na nerwicę, która nie jest diagnozą podstawową, a wynika właśnie z ADHD. -
Skasowanie biletu.
-
Może roku nie wytrzymałeś, ale dobrych kilka miesięcy tak, a to już coś, każdy dzień był małym sukcesem, nawet jeśli teraz wyzerował się licznik. To tylko chwile słabości, nic się nie stało, ja też poległam w swoich postanowieniach, ale trudno, po prostu zaczniemy liczyć od nowa. Nie łam się.
-
* Mój dziki świat *
You know nothing, Jon Snow odpowiedział(a) na You know nothing, Jon Snow temat w Kroki do wolności
Jaki to jest głupi dziad, kochał mnie od lat od dziecka, nastolatki od zawsze i tak że strachu przed Szczurek, czy chciał być poważny wpie*doliła się w gówno, które nic nie znaczy. Wszystko na moich trondach, duszy, na dziewczynach z mojego otoczenia, bo ciągnęło go do mnie. Może i Was lubił, miał Was za ładne, coś go pociągnąło, ale kochał i kocha mnie. Macie dać sobie spokój wszystkie, brat Nelyssy to jest mój ukochany, nie Wasz. I się nie zbliżać do Niego, nie reagować na gierki Szczura. Jaki to jest głupi dziad, kochał mnie od lat od dziecka, nastolatki od zawsze i tak ze strachu przed Szczurem, czy chciał być poważny wpie*dolił się w gówno, które nic nie znaczy. Wszystko na moich trondach, duszy, na dziewczynach z mojego otoczenia, bo ciągnęło go do mnie. Może i Was lubił, miał Was za ładne, coś go pociągnąło, ale kochał i kocha mnie. Macie dać sobie spokój wszystkie, brat Nelyssy to jest mój ukochany, nie Wasz. I się nie zbliżać do Niego, nie reagować na gierki Szczura. Wszystko mi opowiedział, nie dajcie się nabrać ani mnie krzywdzić. -
Czekoladę do picia DecoMorreno
-
Lody truskawkowe i jagodowe
-
Czuję się psychicznie źle z tym że wczoraj znowu pochlałem. Namówiłem znajomego spod sklepu na detoks, a sam nie wytrzymałem roku po detoksie...
-
Zupa jarzynowa.
-
Co dziś zrobiliśmy konstruktywnego
avesen odpowiedział(a) na Priscilla_126 temat w Kroki do wolności
Wyszorowałam na błysk mieszkanie, a raczej na tyle, na ile się dało wyszorować tę obrzydliwą norę. Mam nadzieję, że przed jesienią uda mi się stąd wyprowadzić do lepszego miejsca. Jutro dostanę psa pod opiekę na tydzień. Jestem podekscytowana, ale też obawiam się trochę o jego stan, jest schorowany i ma 15 lat, niemniej wierzę, że będzie dobrze, zapewnię mu najlepszy komfort, jaki mogę dać.
-
Najpopularniejsze
-
Najczęściej czytane