Skocz do zawartości
Nerwica.com

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. ja bardzo czesto pytam chat o wszystko to moj nowy doktor haha no poczekam jeszcze, co zrobic ... bywalo gorzej, wiec moze lepiej tez bedzie ? wczesniej bralam 10 lat paro i jakos tak stopniowo wszystko sie uspokajalo, nie bylo to napewno na zasadzie, ze z dnia na dzien wszystko ustapilo.... do 3 miesiecy mi sie wyrownywalo... no i 10 lat bylo super co do wenli to przestaje miec takie nadzieje, ale trzeba podchodzic bez cisnien mimo, ze czlowiek chce zeby juz zaraz byl efekt 100%. Mysle, ze kawa nie ma nic wspolnego z epizodem depresyjnym... bo raczej dziala w druga strone (pobudza), moglaby ew. nakrecic Ci jakies leki jesli bylbys mocno wczuty. probowales jakiegos sportu na te stany depresyjne?
  3. Brałem moklar i ostatnio brałes mobemid i czujesz inne działanie? Dziwne bo substancja powinna być taka sama tylko dodatki w strukturze powinny być trochę inne ale substancja czynna to to samo. Nie powinno się ogólnie zmieniać ale może być trochę inne odczucie. Ja jak brałem to brałem mobemid m więc nie wiem czy jest różnic miedzi moklarem. Ciekawe
  4. Na 75 było ok, ale po czasie okazalo się nie wystarczajace Przy 150 przez 2-3 tyg miałem wzmożenie objawów niestety ale po 4 załapało U mnie tym razem poprawa przyszła równo 4 tyg od podbicia dawki. Pytanie ode mnie.. czy kawa w dość dużych ilościach mogła wpłynąć na nawrót epizodu depresyjnego? Niestety wenla powoduje u mnie o dziwo sennosc i pilem jej dosc duzo Teraz ją odstawilem ale szukam cały czas jak się z aktualnego zjazdu ratować. Już nawet chata GPT pytam lol
  5. Dzisiaj
  6. Zjazd fizyczny. Pewnie przez nagłe odstawienie leków, bo się skończyły kilka dni temu. Nic to, minie.
  7. Znowu nawracam się na katolicyzm. Katolik nawraca się codziennie - tak ktoś mi kiedyś powiedział. I chyba trafnie. I tak... Wiara czyni cuda. Dosłownie.
  8. Muszę raz jeszcze zmienić zdanie, ale trochę z innego powodu. A mianowicie wiary. Często się nawracam, i tym razem jest podobnie. Jako osoba wierząca przekreślam masturbację. Także tak
  9. Zgadzam się z @Mic43, że @domek w każdym swoim poście musi wspomnieć o swojej wierze i życzyć każdemu nawrócenia/błogosławieństwa czy czego tam. Ja np. żeby być szczęśliwą i rozwiązać swoje problemy nie potrzebuje do tego wyimaginowanego człowieka, to dlaczego w każdym temacie niezwiązanym z wiarą w żaden sposób czytam o tym jaki to użyszkodnik nie jest nawrócony. I żeby nie było, nie mam nic do tego w co kto wierzy - może sobie wierzyć w garbate aniołki nawet, ale to już podchodzi bo chamskie narzucanie wszystkim wokół swoich poglądów.
  10. Ale to że ktoś chodzi do lekarza nie jest żadną tajemnicą. Czy podał Ci diagnozę, datę urodzenia, pesel pacjenta? Nie. To nie było naruszenie jako takiej tajemnicy. Samo imię i nazwisko nie są wystarczającymi danymi, żeby kogoś zidentyfikować, także pod RODO to też nie podpada.
  11. Potwierdzam, u mnie nawet te leki zwiekszał (!!!) skutków pozytywnych 0, miał ktoś tak?
  12. Zestresowana. Chciałabym uciec.
  13. Wczoraj
  14. To mialem na myśli, zasypiasz z usmiechem na twarzy
  15. Lubię, zwłaszcza polskie i najlepiej romantyczne. A horrory lubisz?
  16. Podobno bardziej wolą maliny, więc może dla poziomek będą łaskawsze ; ) Chociaż w sumie nikogo nie znam kto by ich nie lubił. Mój pies za to w dzieciństwie uwielbiał jagody, gdy jeździłam z nim do lasu to sobie jadł z tych krzaczków i był zachwycony. Z kolei pies mojego dziadka, uwielbiał mandarynki i to tak, że aż wyczekiwał jak mu się obierze, gdy tylko je zobaczył. Nie chciał jeść karmy czy innego jedzenia jak nie dostał do tego mandarynki.
  17. No właśnie mam wrażenie, że trochę ten swój światopogląd narzucasz. Szkodliwe może być to, że potrzebujący ludzie mogą uwierzyć w te rewelacje, bo i tonący brzytwy się chwyta. Każdy chce wierzyć, że coś pozbawi go wszelakich problemów, naprostuje ścieżki itp. Z tego samego powodu uważam za szkodliwe wróżki, jasnowidzów, płaskoziemców, antyszczepionkowców etc.
  18. Piękne pomidorki. A co do ślimaków to ciekawe. U mnie od zawsze jest ich pełno czy to słońce czy deszcz. Ale nie mamy szklarni, siatka mamy ogrodzenie, taka giętka. No ale pewnie nie zjadły nie od siatki tylko od oprysku. Szczerze to się nie znam Jak ślimaki pomidory zjadły to poziomki już wgl:D
  19. mienta

    zadajesz pytanie

    na pewno żaden turpista w stylu Beksińskiego lubisz komedie?
  20. zupa łódź wiosłowa, żaglówka, motorówka?
  21. Ale nie dopisałam w sumie, że lubię zupę pomidorową, chociaż ogórkowa jest moją ulubioną i w ogóle pomidory w leczo np. czy w kapuście w jakichś gulaszach, sosach lubię, takie surowe mnie się przejadły. Nie znoszę za to przecierów pomidorowych, nie rozumiem jak to można pić w formie soku. Maliny takie średnie w smaku, polecam poziomki posadzić.
  22. E tam jaki banan na twarzy. mówiłam że po orgazmie się zasypia
  23. Wiem co czujesz, bo też nie mogę się tego doczekać. Chodzę tez na terapie, bo wiem, że nie na wszystko leki dadza rade. Ale jak dadza chociaż na część to będę zadowolona wzajemnie
  24. Próbuję się odtruć, jak co dnia.
  1. Pokaż więcej elementów aktywności
×