Skocz do zawartości
Nerwica.com

Cała aktywność

Kanał aktualizowany automatycznie

  1. Z ostatniej godziny
  2. @Veriniaja brałem 7,5 mg. Byłem trochę pobudzony ale bardziej psychicznie, fizycznie to po prostu więcej mi się chciało, nie odczuwałem ciągle zmęczenia, budziłem się w dobrej formie i gotowy do życia. Świetnie wspominam ten lek i kiedyś na pewno wrócę do niego, teraz jest dobrze tak jak jest.
  3. Hmm ja w sumie ukończyłem prawo ale szczęśliwie się nie obroniłem nigdy wyprodukowałem za to jako murzyn coś zw 28 dyplomantów Technikiem wety zostałem jakoś przed 50 - fajny konkretny zawód. Z tymi preferencjami to masz rację jest to wkurzające - im bardziej się starasz tym masz bardziej pod górę. Tak poważnie to choroba dość mocno wywołuje niepełnosprawność. To że w złym stanie miałem problem w zejściu z dachu to pikuś, gorzej że funkcje umysłowe wysiadają w znacznym stopniu. To ogranicza - jak się nie możesz skupić nie napiszesz pisma urzędowego - dla mnie to zresztą wyzwalacz i ostatnia próba skończyła się jazdą na izbę przyjęć szpitala psychiatrycznego, ale też nawet prostego tekstu zawodowego z zakresu opieki weterynaryjnej. Zaburzone postrzeganie powoduje że żle się ocenia sytuacje i podejmuje błędne działania. W ramach anegdoty - zapisałem sobie tak "środa czwartek 11 a 15 pracownik socjalny" a że pamięć krótkotrwała mi siada to odczytałem to po kilku dniach jako zapis iż w środę jestem umówiony o 15 na ul. czwartek 11a a nie prawidłowo że pracownik socjalny jest w CIK w środę i czwartek między 11 a 15... z pomyłki zdałem sobie sprawę łażąc po lubelskim Czwartku i widząc że brak tam numerów między 9 a 17... W sumie błąd możliwy chyba tylko w Lublinie - ale jednak wkurzający... no człowiek się zrobił jakiś taki zdziadziały ograniczony i zaczynają go boleć nogi choć szwankuje pamięć a nie stawy czy mięsnie jakaś tam niepełnosprawność to jest mam wrażenie i to w czasie gdy w sumie czuję się dobrze raczej pomoc dla osób z orzeczoną niepełnosprawnością jest szersza niż tych z po prostu diagnoza choroby także mnie rada pracownika socjalnego jakoś przekonuje że warto wystąpić z wnioskiem o orzeczenie nastawiać się nie ma co ale spróbować można
  4. Te są już dość leciwe, ale znajdują się na dysku, więc coś znaczą, nie pamiętam też czy nie wrzucałem ich tutaj w jakimś konkursie, ale za cholerę nie mogę znaleźć, także
  5. Dokonałem paradoksu absolutnego: - W technikum próbowali mnie wywalić i byłem zagrożony z matmy, finalnie napisałem maturę na 80% z podstawy, i na 7 osób zdających rozszerzenie (wooo) miałem wynik jak 5 osób, a w sumie 80% oscylował w topce klasowej. Pozdrawiam Cię Panie Leszek, pewnie dalej nie jesteś przeboleć moją osobę - Skończyłem 5 lat studiów w Olsztynie (na UWM'ie, nie OSW). Dodatkowo miałem 3 warunki (xD) ale jak nie miałem warunku to przez pewne okoliczności mnie tak przycisnęło, że siedziałem w domu i nic więcej nie robiłem niż prace domowe przez co dostałem stypendium rektora na pół roku. Więc w sumie miesiąc stypy zwrócił mi hajs za wszystkie warunki (na zaocznych są tańsze, najwięcej płaciłem 400zł). - Mój stary uważa że wszystkich oszukałem i mam talent jak Michael Jackson. - Mimo że już czułem się jak totalne ***** to z tego wyszedłem, wyniki badań krwi się wyrównały i już się nie czuję jakbym nie spał 3 noce. Może faktycznie miałem jakąś odmianę FTD. - Większość w okolicy uważa że jestem w jakimś "spektrum". - Na grupie studenckiej na magisterce byłem top memiarzem xD - I nie wiem co jeszcze, żyję, to jest wystarczający sukces, bo już byłem w takim stanie że myślałem że się przekręcę. - Obsługiwałem system który przetwarzał około kilka(naście) tysięcy płatności w pracy za pomocą systemu TPay, ale finalnie zrezygnowali ze współpracy ze mną. Krótko później zaczęli firmę zlecającą szkalować na goworku xD
  6. Jurecki

    Co teraz robisz?

    @Fobic u mnie też jest chłodno ale to dobrze.
  7. Jurecki

    Powrót...

    Witaj, i czuj się jak w domu @Lilith
  8. Ja ostatnio byłem codziennie przez okres 2 tygodni, ale spoko, cieszę się twoim szczęściem Polecam Shake waniliowe i Jalapeno burgery. Jeszcze lubię zjeść wrapa (tego zwykłego) z sosem i papryczkami jalapeno, ale to dopiero jak mnie gastrofaza złapie (po np. zarwaniu nocki), bo zalatuje takim fastfoodem na zbicie fazy. Lody też mają top (kiedyś lubiłem polewę karmelową, teraz zwykle jem z czekoladową).
  9. @Lilith ta Lilith z czerwonym awatarem? Wróciłaś do nas "wariatów"? A mnie pamiętasz? Przykro mi jest tak naprawdę, że Ci się nie udało z Exodusem, chyba z Exodusem
  10. Dzisiaj
  11. Przechodzę chyba największa terapię życiową i czuję że zaczynam łapać o co chodzi. Dopóki się nie zmienię i nie zrozumiem do końca życie wciąż będzie mnie testować i stawiać takich ludzi na mojej drodze abym w końcu pojęła w czym tkwi problem we mnie. Mam obok siebie wspaniałych ludzi tylko nie zawsze dobrze czytam ich sygnały i czyny.
  12. Szósta, całkiem wcześnie. Osobiście kiedy widzę 7 na zegarku to jestem spóźniony na nie wiem, wstawanie i latam jak potłuczony. Najwcześniej zdarzało mi się wstawać całe tygodnie o 3 w nocy do pracy, ale daleko mi było do zbierania jagód
  13. @Szczebiotkatak, miałam ponad 60 tysięcy postów. Miałam do wyboru miłość i odejście razem z kasacją albo forum. Taki miałam postawiony warunek. Źle wybrałam...
  14. Ja wstałam o szóstej i od 40 minut zbieram jagody w lesie.
  15. Lilith

    Powrót...

    @Fobicto miłe, ale to już od Ekipy zależy:)
  16. To była dziwna noc. Najpierw nie moglam zasnąć, a potem wcześnie się obudziłam.
  17. Poszłam raz do takiego stowarzyszenia jak miałam jeszcze stopień. Powiedziałam, że pracuję jako strażnik, a mam wyższe wykształcenie i chciałbym spróbować w zawodzie. Zapytałam czy by mi pomogli z jakims stażem. Usłyszałam, że jak mam prace to lepiej żebym się jej trzymała. Co do szkoleń to tak, latwiej dostac sie na dofinansowane szkolenia gdy ma sie stopien bo za to są punkty. Mnie troche wkurza, że np. duzo łatwiej dostać się na szkolenie gdy ma sie wyksztalcenie podstawowe, niż gdy ma sie wyższe. Czy to bylo faworyzowanie ze wzgledu na wykonywany zawód?
  18. Fobic

    Co teraz robisz?

    U mnie jest na tyle chłodno, że wiatrak niepotrzebny. Sam ten temat jest jakiś dziwny bo co można akurat robić czytając go i odpisując? Ale robię nic, burcząc w brzuchu.
  19. Trafiłem, że 6-cio jajowiec! Tyle, że nie Intel 12400F, ale jego konkurent był oczywisty. Fajny proc, nie obija się tak z taktowaniem, i ma dużo więcej pamięci podręcznej.
  1. Pokaż więcej elementów aktywności
×